100% ambicji-0 pieniędzy
100% ambicji-0 pieniędzy
Kupowaliśmy już drużynie sprzęt piłkarski, fundowaliśmy hotel w przeddzień ważnego meczu, finansowaliśmy odżywki, płaciliśmy pensje i nawet pożyczyliśmy rower - aby mógł bezpłatnie dojeżdżać na treningi - amerykańskiemu napastnikowi, wspieraliśmy finansowo rodziców Juniorów w pokryciu kosztów udziału w obozie przygotowawczym, nie zostawiliśmy samego piłkarza, który kontuzjowany musiał płacić za rehabilitację.
Poniżej opis kolejnej niepowtarzalnej aktywności kibica Hutnika:
W piątek z Trenerem Sieklińskim skontaktował się - za pośrednictwem - starszy wiekiem kibic, który z racji swojej ciężkiej choroby nie może już odwiedzać Suchych Stawów. Ów kibic świadomy jest jak poważny jest jego stan zdrowia, uznał, że chciał uporządkować swoje sprawy, a że zna tragiczną sytuację finansową klubu (już tylko z mediów i relacji sąsiada), któremu zawsze kibicował, zaproponował: wygrajcie w Andrychowie - wspomogę was kwotą 5000 pln. Hutnik wygrał z Beskidem 3:2. Po meczu trener z kapitanem drużyny pojechali na os.Na skarpie i odwiedzili w domu kibica - który prosił o zachowanie anonimowości. Znał już wynik meczu. Porozmawiali o wygranym spotkaniu, o drużynie, lidze, klubie, a starszy kibic przekazał im kopertę z deklarowaną kwotą. Po powrocie do klubu kapitan rozdzielił pieniądze pomiędzy piłkarzy, którzy - w większości - o niczym nie wiedzieli. Były to pierwsze pieniądze jakie piłkarze lidera tabeli otrzymali za swoją grę od lipca.
Po rozmowie z Trenerem przedstawiam poniżej najbardziej palący finansowy problem drużyny:
- miesięczny czynsz w wysokości 1200 pln za mieszkanie wynajmowane dla Gila i Brzeziana. W poprzedniej rundzie korzystali z niego Gil i Hajduk. W poprzedniej rundzie ponad 5000 pln wyłożył na ten cel jeden ze sponsorów. Obecnie on równiez jest w trudnej sytuacji i nie może w ten sposób wspierać Hutnika. Po rozmowie z Trenerem ustaliłem, że wynajem kończymy w listopadzie. Jeżeli znacie ludzi, którzy mówili: "pomógłbym Hutnikowi, ale nie dam pieniędzy, aby zarząd je zmarnotrawił" - mają okazję potwierdzić swoje deklaracje i pomóc piłkarzom, którzy bez pieniędzy wygrywają na boiskach. Jeżeli macie inne pomysły jak zdobyć środki na ten cel - czekamy.
Podaję numer konta, które było już wykorzystywane do wsparcia Hutnika:
MBank 32 1140 2004 0000 3102 6007 3907
Piotr Danek
os.Piastów 50/5
31-625 Kraków
Poniżej opis kolejnej niepowtarzalnej aktywności kibica Hutnika:
W piątek z Trenerem Sieklińskim skontaktował się - za pośrednictwem - starszy wiekiem kibic, który z racji swojej ciężkiej choroby nie może już odwiedzać Suchych Stawów. Ów kibic świadomy jest jak poważny jest jego stan zdrowia, uznał, że chciał uporządkować swoje sprawy, a że zna tragiczną sytuację finansową klubu (już tylko z mediów i relacji sąsiada), któremu zawsze kibicował, zaproponował: wygrajcie w Andrychowie - wspomogę was kwotą 5000 pln. Hutnik wygrał z Beskidem 3:2. Po meczu trener z kapitanem drużyny pojechali na os.Na skarpie i odwiedzili w domu kibica - który prosił o zachowanie anonimowości. Znał już wynik meczu. Porozmawiali o wygranym spotkaniu, o drużynie, lidze, klubie, a starszy kibic przekazał im kopertę z deklarowaną kwotą. Po powrocie do klubu kapitan rozdzielił pieniądze pomiędzy piłkarzy, którzy - w większości - o niczym nie wiedzieli. Były to pierwsze pieniądze jakie piłkarze lidera tabeli otrzymali za swoją grę od lipca.
Po rozmowie z Trenerem przedstawiam poniżej najbardziej palący finansowy problem drużyny:
- miesięczny czynsz w wysokości 1200 pln za mieszkanie wynajmowane dla Gila i Brzeziana. W poprzedniej rundzie korzystali z niego Gil i Hajduk. W poprzedniej rundzie ponad 5000 pln wyłożył na ten cel jeden ze sponsorów. Obecnie on równiez jest w trudnej sytuacji i nie może w ten sposób wspierać Hutnika. Po rozmowie z Trenerem ustaliłem, że wynajem kończymy w listopadzie. Jeżeli znacie ludzi, którzy mówili: "pomógłbym Hutnikowi, ale nie dam pieniędzy, aby zarząd je zmarnotrawił" - mają okazję potwierdzić swoje deklaracje i pomóc piłkarzom, którzy bez pieniędzy wygrywają na boiskach. Jeżeli macie inne pomysły jak zdobyć środki na ten cel - czekamy.
Podaję numer konta, które było już wykorzystywane do wsparcia Hutnika:
MBank 32 1140 2004 0000 3102 6007 3907
Piotr Danek
os.Piastów 50/5
31-625 Kraków
"To z racji Cracovii i Wisły, na poziom tych drużyn nie ma chyba rady, wieszcz nawet stojąc na rynku, mruczy: Dziady, Dziady." L.J. Kern TYLKO Hutnik
GEST to chyba jednak mało powiedziane... Jestem POD NIESAMOWITYM WRAŻENIEM i po prostu BRAK MI SŁÓW!!!
Coś takiego to postawa w tych czasach raczej niespotykana...
SZACUNEK!!!
Coś takiego to postawa w tych czasach raczej niespotykana...
SZACUNEK!!!
dzuhas pisze:Porazony piorunem miazdzy z drugiej strony powinno byc "trener pogryziony przez dziki i zgwalcony przez przejezdzajacego nieopodal na rowerze bialego misia"
-
- Posty: 102
- Rejestracja: sob lis 15, 2008 7:14 pm
- Lokalizacja: Bohaterów Września
Re: 100% ambicji-0 pieniędzy
HQSa pisze: Jeżeli macie inne pomysły jak zdobyć środki na ten cel - czekamy.
Pierwsze co mi przychodzi do głowy to może jakaś specjalna edycja gadżetów klubowych - smyczki, kubki, szale, koszulki - z których całkowity dochód byłby przekazany na pomoc dla piłkarzy...
- metal
- Site Admin
- Posty: 3362
- Rejestracja: pn sie 23, 2004 5:01 pm
- Lokalizacja: http://www.Hutnik.krakow.pl
- Kontakt:
jarkonh pisze:Gest niepodważalny
Ale ja go odbieram raczej jako sygnał do działania...
Numer konta jest znany, czas na wpłaty - REGULARNE
Deklaracje najlepiej zacząć od SIEBIE :P
Do końca roku co miesiąc będę przelewał 50 złotych.
Dziś wykonałem przelew za wrzesień i październik (czyli 100 złotych).
Ostatnio zmieniony śr wrz 30, 2009 12:45 pm przez metal, łącznie zmieniany 1 raz.
Staram się pisać poprawnie po polsku!
A ja powiem tak:
W rozmowach przed sezonem padało wiele propozycji z naszej strony, wyjścia z impasu, ale nie bo:
- nie oddamy bez długów
- mamy plan działania
- Oro: Mamy zajebistego prezesa, będzie dobrze
I co? I tak zwane g****. Tak zle jeszcze nie bylo, gdyby jeden z drugim w zarzadzie mial jakikolwiek szacunek do tego klubu to z uwagi na obecna sytuacje sami by uregulowali chociazby te najbardziej palace potrzeby.
Przez dluzszą chwilę nie wspomagaliśmy druzyny tak jak sezon temu, sens tego był marny, wszak po rundzie i tak zapewne będziemy wycofani przy okazji powstaje wrazenie pomagania zarzadowi a i wspomnienia z poprzedniej akcji byly takie sobie, dzieki postawie pilkarzy w pewnych momentach sezonu
Teraz jednak trzeba do tego wrocic, namawiam i sam wracam do przelewow z poprzedniego sezonu
W rozmowach przed sezonem padało wiele propozycji z naszej strony, wyjścia z impasu, ale nie bo:
- nie oddamy bez długów
- mamy plan działania
- Oro: Mamy zajebistego prezesa, będzie dobrze
I co? I tak zwane g****. Tak zle jeszcze nie bylo, gdyby jeden z drugim w zarzadzie mial jakikolwiek szacunek do tego klubu to z uwagi na obecna sytuacje sami by uregulowali chociazby te najbardziej palace potrzeby.
Przez dluzszą chwilę nie wspomagaliśmy druzyny tak jak sezon temu, sens tego był marny, wszak po rundzie i tak zapewne będziemy wycofani przy okazji powstaje wrazenie pomagania zarzadowi a i wspomnienia z poprzedniej akcji byly takie sobie, dzieki postawie pilkarzy w pewnych momentach sezonu
Teraz jednak trzeba do tego wrocic, namawiam i sam wracam do przelewow z poprzedniego sezonu
- stefan batory
- Posty: 787
- Rejestracja: pn paź 01, 2007 2:25 am
Podczas ostatniego "nieoczekiwanego" spotkania z kibicami, Gil wspomnial cos o pomysle stworzenia Stowarzyszenia/Fundacji (?!) ktore przejeloby druzyne pilkarska. Byt druzynie mialaby zapewnic 'rada patronacka' zlozona z wielu mniejszych sponsorow. Wynikaloby z tego, ze to jego/ich pomysl, a mnie sie cos obilo o uszy ze to Stowarzyszenia jakis czas temu proponowalo taki wariant. Mozesz sie na ten temat wypowiedziec Lucero?
lucero pisze:
I co? I tak zwane g****. Tak zle jeszcze nie bylo, gdyby jeden z drugim w zarzadzie mial jakikolwiek szacunek do tego klubu to z uwagi na obecna sytuacje sami by uregulowali chociazby te najbardziej palace potrzeby.
Coś Ci się chyba pomyliło...
Z jakiej racji mają niby sami uregulować te najbardziej palące potrzeby skoro są takimi samymi pracownikami jak każdy inny? Ty się zrzucasz na palące potrzeby w swoim miejscu pracy jeśli firmie nie idzie dobrze? Nie masz prawa - ani Ty, ani nikt inny - wymagać od nich sponsorowania zespołu. Zwróć się z takim pomysłem raczej do właściciela, jemu powinno zależeć na swojej - było nie było - własności. Chyba tak to powinno działać.
A może jeszcze sobie rzucę, ot tak: wiecie, gdyby lucero naprawdę miał szacunek do tego klubu, to by poszedł i zapłacił ostatni rachunek za prąd na przykład...
Brzmi absurdalnie, co nie?
A nawet jeśli, któryś z nich miałby taki kaprys, o jakim mówisz (oczywiście z własnej woli, nie zmuszany) i chciał zapłacić za "najbardziej palące potrzeby" to powiedz mi z jakich pieniędzy, skoro sami od kilku miesięcy nie widzieli wypłaty?
Najpierw trzeba pomyśleć, zanim palnie się coś głupiego.
A żeby nie było, że bezsensownie rozmywam temat ja również deklaruje wpłatę co miesiąc, w wysokości zależnej od mojej własnej sytuacji finansowej.