Covid-19
Moderator: dUfio
Cały czas mam w orbicie twój pierwszy post. Trochę pokaszlałeś, pobolała cię głowa, masz już przeciwciała i jesteś jak nowonarodzony. Reszta ma się schować by się nie zarazić, bo może pozabijać innych. Nie uważasz że to nieuczciwe?
"Mnie sprawy tych dzikusów nie obchodzą. Ja jestem chrześcijaninem" - Zakari Lambo
No tak błogosławieni ci którzy zarazili się przypadkiem. Oni są rozgrzeszeni i mogą już żyć tak jak dawniej z przeciwciałami. Ci zdrowi niech mają się na baczności. Niech nie wychodzą z domu bo zamordują dziadków. A na mecz Hutnika to może dopiero na parę lat.
"Mnie sprawy tych dzikusów nie obchodzą. Ja jestem chrześcijaninem" - Zakari Lambo
Jakie to ma znaczenie czy objawami czy testami. Mam dobre źródło z NZOZ, że lekarze robią wymazy w poniedziałek, we wtorek przychodzi pozytywny wynik, robią jeszcze raz we wtorek (bo nie mogą przyjść z Covid do pracy) i przychodzi negatywny w środę. Testy są bardzo czułe (np. Marsa Alam gdzie potwierdzili 140 przypadków jednego dnia z polskiego samolotu, a po powtórnych testach tylko 4..), niekoniecznie pokazują czy ktoś przechodzi i zaraża. Potwierdzają to wirusolodzy. Inna sprawa, że raczej liczby zarażonych powinny być faktycznie kilkukrotnie wyższe, dlatego daleki jestem od faktycznych wyliczeń matematycznych i statystyk.
Zdrowia dla wszystkich!
Zdrowia dla wszystkich!
Przecież te informację, które podaje WHO, rządzący i za nimi media są sprzeczne. Jedne zaprzeczają innym, a my je mamy przyjmować mimo to jak prawdę objawioną.
Ja polecam czytać artykuły o szczepionkach, objawach chorób wirusowych
sprzed świata coronapaniki.
np.
2020 r.
"Badania brytyjskich naukowców sugerują, że utrata węchu jest najbardziej wiarygodnym objawem COVID-19. Występuje dużo częściej niż kaszel i gorączka. "
https://www.medonet.pl/koronawirus-pyta ... 97009.html
artykuł z 2013 r.:
W chorobach wirusowych, najczęściej po przebytej infekcji grypowej pacjenci zgłaszają upośledzenie węchu (hiposmia), jego brak (anosmia) lub rzadko kakosmię, czyli uczucie nieprzyjemnego zapachu
https://www.mp.pl/pacjent/grypa/lista/8 ... i-grypowej
Teraz nam się wmawia że lada dzień będzie szczepionka mimo że ten wirusa nie ma jeszcze roku.
Proces opracowania nowej szczepionki zależy od wielu czynników, ale trwa średnio ok. 10 a nawet więcej lat.
Składają się na niego:
badania laboratoryjne
testy przedkliniczne na modelach zwierzęcych (śr. 1-1,5 lat)
I faza badań klinicznych (śr. 1-2 lata)
II faza badań klinicznych (2 lata lub więcej)
III faza badań klinicznych (śr. 3-4 lata)
przygotowywanie infrastruktury do produkcji szczepionki (fabryki, linie produkcyjne) (śr. 3 lata)
proces dopuszczenia do obrotu (rejestracja) (min. 210 dni)[color=orange][/color]
ale w przypadku covid jest inaczej, gdyż:
"Zainwestowano ogromne środki finansowe"
UE już kupiła 400 mln szczepionek , które są juz w III fazie badań
https://tech.wp.pl/unia-europejska-zamo ... 637689472a
a wg tego co wkleiłem powyżej w III faza powinna się zacząć NAJWCZEŚNIEJ w 2023 r.
Ja polecam czytać artykuły o szczepionkach, objawach chorób wirusowych
sprzed świata coronapaniki.
np.
2020 r.
"Badania brytyjskich naukowców sugerują, że utrata węchu jest najbardziej wiarygodnym objawem COVID-19. Występuje dużo częściej niż kaszel i gorączka. "
https://www.medonet.pl/koronawirus-pyta ... 97009.html
artykuł z 2013 r.:
W chorobach wirusowych, najczęściej po przebytej infekcji grypowej pacjenci zgłaszają upośledzenie węchu (hiposmia), jego brak (anosmia) lub rzadko kakosmię, czyli uczucie nieprzyjemnego zapachu
https://www.mp.pl/pacjent/grypa/lista/8 ... i-grypowej
Teraz nam się wmawia że lada dzień będzie szczepionka mimo że ten wirusa nie ma jeszcze roku.
Proces opracowania nowej szczepionki zależy od wielu czynników, ale trwa średnio ok. 10 a nawet więcej lat.
Składają się na niego:
badania laboratoryjne
testy przedkliniczne na modelach zwierzęcych (śr. 1-1,5 lat)
I faza badań klinicznych (śr. 1-2 lata)
II faza badań klinicznych (2 lata lub więcej)
III faza badań klinicznych (śr. 3-4 lata)
przygotowywanie infrastruktury do produkcji szczepionki (fabryki, linie produkcyjne) (śr. 3 lata)
proces dopuszczenia do obrotu (rejestracja) (min. 210 dni)[color=orange][/color]
ale w przypadku covid jest inaczej, gdyż:
"Zainwestowano ogromne środki finansowe"
UE już kupiła 400 mln szczepionek , które są juz w III fazie badań
https://tech.wp.pl/unia-europejska-zamo ... 637689472a
a wg tego co wkleiłem powyżej w III faza powinna się zacząć NAJWCZEŚNIEJ w 2023 r.
jaki lekarz? Baba z Pozu byla bardziej niekumata niz ja. Ja nie brałem nic bo nie mialem goraczki ani kaszlu meczacego ale z wywiadu od znajomego lekarza wiem że leczenie jest objawowe - tzn jak masz goraczke to bierzesz leki na zbijanie, jak masz kaszel to chyba tez cos sie bierze(ale tutaj nie jestem pewien) a jak masz duszności to ladujesz w szpitalu na tlenie. Wczoraj Minister Zdrowia powiedzial ze nie beda juz tych z dusznosciami przyjmowac wszystkich do szpitala(bo nie maja juz miejsc, tego zapomnial dodac) tylko beda rozdawac pulsoksymetry do mierzenia saturacji, jak staruacja bedzie spadac ponizej jakiegos poziomu to wtedy dopiero szpital. Jak ktos jest chory albo podejrzewa chorobę to polecam sobie kupic takie urzadzenia, dobrze na psyche działa. No i podobno niedobory witaminy D ułatwiają zakażenie - ja wlasnie tak miałem.
pzdr Osiek
dzuhas pisze:jaki lekarz? Baba z Pozu byla bardziej niekumata niz ja. Ja nie brałem nic bo nie mialem goraczki ani kaszlu meczacego ale z wywiadu od znajomego lekarza wiem że leczenie jest objawowe - tzn jak masz goraczke to bierzesz leki na zbijanie, jak masz kaszel to chyba tez cos sie bierze(ale tutaj nie jestem pewien) a jak masz duszności to ladujesz w szpitalu na tlenie. Wczoraj Minister Zdrowia powiedzial ze nie beda juz tych z dusznosciami przyjmowac wszystkich do szpitala(bo nie maja juz miejsc, tego zapomnial dodac) tylko beda rozdawac pulsoksymetry do mierzenia saturacji, jak staruacja bedzie spadac ponizej jakiegos poziomu to wtedy dopiero szpital. Jak ktos jest chory albo podejrzewa chorobę to polecam sobie kupic takie urzadzenia, dobrze na psyche działa. No i podobno niedobory witaminy D ułatwiają zakażenie - ja wlasnie tak miałem.
jeszcze mi się nieudało wyjść od lekarza bez przepisanych lekarstw. Oczywiście mówię o wizycie z powodu choroby.
Dziwna jest ta choroba