Wiecie co, tak czytam wypowiedzi niektórych z was ( JOK, DARO - bez urazy oczywiscie) i zastanawiam się ile macie lat. kurcze nie wydaje mi sie, żebyście byli 60-letnimi dziadkami, którzy nie posiadają w życiu lepszej rozrywki niż tylko narzekanie
przecież wszyscy jestesmy młodzi, i to od nas zależy jak to bedzie wszystko wyglądać. Ale jak to osiagnąć, skoro jest podejscie typu: wszystko jest do dupy... po co mam coś robić.... itp. chcecie zmian - OK, no ale ktoś to musi zapoczątkować, nie
Ktoś tam chciał przykład, to wam dam z naszego podwórka. mowicie że nie warto wybierać, bo politycy nic nie zrobia i te sprawy... no ale np. Maćka Twaroga ktoś musiał wybrać, nie? a potem ile chłop zrobił dla nowej huty
MNÓSTWO
czyli jednak można coś zmienić...
Po drugie, wydaje mi sie że skoro ktos nie wypełnia swojego obywatelskiego obowiazku jakim jest np. głosowanie to nie powinien krytykowć i mowić jak to jest źle
Po trzecie "...Bez wódki grymasy - to my Polacy..." narzekać, narzekać, narzekać - ulubiony sport Polaków
Ja zagłosuję na PiS