EURO 2012

Czyli wszystko to co nie mieści się w powyższych kategoriach - taki nasz mały hutniczy Hyde Park:)

Moderator: dUfio

tomabon
Posty: 865
Rejestracja: czw sty 22, 2009 9:16 am

Postautor: tomabon » pn cze 18, 2012 12:36 pm

ksh72 pisze:
np przy dwoch pierwszych.
przy stalym fragmencie gry, gdy jest krycie indywidualne odpowiada sie za konkretnego zawodnika i za Dzagoewa odpowiadal Piszczek.



a skąd wiesz ze akurat Piszczek? staly fragment gry - obroncy musza tak pokryc zeby wyeliminowac zagrozenie, a srodkowy obronca jest pierwszym odpowiedzialnym za ustawienie krycia
jak widzisz ze najlepszy zawodnik przeciwnika jest bez krycia Twoim obowiązkiem jako srodkowego obroncy jest albo przywolac odpowiedniego zawodnika (masz na to czas szczegolnie przy stalym fragmencie gry), albo samemu pokryc (to raczej w sytuacji gry plynnej, bo wtedy nie ma czasu na wolanie kolegi z druzyny) - na tym polega organizacja gry obronnej, za co odpowiedzialni sa w pierwszej kolejnosci bramkarz i stoperzy

przy pierwszej dla Greków też był bez winy? bezpanska pilka w polu karnym a srodkowy obronca gdzies sie przewraca metr dalej

oczywiscie przy obu bramkach duża wina byla bramkarzy - co nie zmienia faktu ze Wasyl "nie byl bez winy" i mogl zapobiec utracie gola

dodam jeszcze ze nie byl bez winy przy sytuacji z pulapką offsidową po którym Szczesny dostał czerwien

Wasyla oczywiscie usprawiedliwia fakt, ze nigdy nie byl srodkowym napastnikiem i ten turniej pokazal ze sie na niego nie nadaje
no chyba ze mial takie samo podejscie do tej szopki (zarowno w kwesti calego turnieju jak i reprezentacji pzpn) co ja i zrobil dywersje - wtedy szacun dla niego szczegolny ;-)

Awatar użytkownika
Cato
Posty: 721
Rejestracja: śr cze 29, 2005 9:19 am

Postautor: Cato » pn cze 18, 2012 11:50 pm

Obrazek
:wink:
być HUTNIKIEM to być najgorętszym
ten kawałek męczy niekumatych

Awatar użytkownika
Winnetou
Posty: 1994
Rejestracja: pn sie 30, 2004 8:36 pm

Postautor: Winnetou » wt cze 19, 2012 12:16 am

Mecz we Wroclawiu to nic dodac nic ujac, ale takie 100%-owe Koko Koko Euro Spoko. Druzgocaca liczbowa przewaga malyszofanow nad kibolami. Nas pojechalo czterech. Pod stadionem spotykamy 2 innych Hutnikow, a w srodku jeszcze jednego ubranego w koszulke Hutnika . Byl to jedyny jakikolwiek gadzet klubowy widziany tego dnia we Wroclawiu, a bylismy tam juz od 13.00. Zatem duze brawa dla kolegi. Nasza proba powieszenia flagi Hutnik Poland byla nieudana, gdyz ochrona stanowczo informuje nas, ze polskie flagi klubowe nie moga byc eksponowane.

Oczywiscie o wiele szersza i mrozaca krew w zylach relacja z tego wyjazdu pojawi sie wkrotce.

PS. Pytanie za 100 punktow. Co jest bardziej uciazliwe, gwozdz wbity w dupe czy niewyspany i skacowany Juhas? :D

dzuhas
Posty: 2371
Rejestracja: śr gru 15, 2004 2:35 pm
Lokalizacja: KrK
Kontakt:

Postautor: dzuhas » wt cze 19, 2012 12:26 am

a te 100 punktow na co mozna wymienic ? na kebaba z baranina ?

od siebie dodam ze duzo lepiej jest jadac na mecz przespac sie noc wczesniej choc minute
pzdr Osiek

JOK_NH
Posty: 4614
Rejestracja: czw kwie 28, 2005 7:21 pm
Lokalizacja: Wschodnia Strona Miasta

Postautor: JOK_NH » wt cze 19, 2012 10:49 am

Popieram ,zaliczyłem ta kilka wyjazdów i zdecydowanie lepiej się wyspać wczesniej.
Winnetou, stawiam, że gorzej jest z juhasem

ksh72
Posty: 2620
Rejestracja: pt sie 27, 2004 3:32 am

Postautor: ksh72 » wt cze 19, 2012 4:17 pm


Awatar użytkownika
Winnetou
Posty: 1994
Rejestracja: pn sie 30, 2004 8:36 pm

Postautor: Winnetou » śr cze 20, 2012 4:14 pm

JOK_NH pisze:Popieram ,zaliczyłem ta kilka wyjazdów i zdecydowanie lepiej się wyspać wczesniej.
Winnetou, stawiam, że gorzej jest z juhasem


Brawo JOK_NH. To prawidlowa odpowiedz, a nagroda, ktora wygrales jest gratisowa wycieczka, w towarzystwie tylko niewyspanego i skacowanego Juhasa, na kolejny mecz repry :D .

ksh72
Posty: 2620
Rejestracja: pt sie 27, 2004 3:32 am

Postautor: ksh72 » śr cze 20, 2012 9:34 pm


JOK_NH
Posty: 4614
Rejestracja: czw kwie 28, 2005 7:21 pm
Lokalizacja: Wschodnia Strona Miasta

Postautor: JOK_NH » czw cze 21, 2012 11:45 am

Winnetou pisze:
JOK_NH pisze:Popieram ,zaliczyłem ta kilka wyjazdów i zdecydowanie lepiej się wyspać wczesniej.
Winnetou, stawiam, że gorzej jest z juhasem


Brawo JOK_NH. To prawidlowa odpowiedz, a nagroda, ktora wygrales jest gratisowa wycieczka, w towarzystwie tylko niewyspanego i skacowanego Juhasa, na kolejny mecz repry :D .


Dziękuję, postoję :lol:

SNH
Posty: 199
Rejestracja: czw wrz 25, 2008 9:08 pm
Lokalizacja: NH

Postautor: SNH » pt cze 22, 2012 7:51 pm

mam wolny bilet na Wlochy - Anglia ćwierćfinał w Kijowie potrzebuje osobe z samochodem,paszportem i zieloną kartą pojazdu. Zainteresowani prosze o kontakt priv jak najszybciej :!:

SIMON NH
Posty: 1649
Rejestracja: wt wrz 06, 2005 1:49 pm
Lokalizacja: Nowa Huta

Postautor: SIMON NH » sob cze 23, 2012 8:54 am

Grecy rozwinęli flagę na początku meczu NIEMCY-GRECJA

:roll:

Obrazek
Każdy człowiek jest głupcem przez pięć minut dziennie. Mądrość polega na tym, aby tylko przez pięć minut.
Elbert Hubbard

kaelowiec
Posty: 155
Rejestracja: wt kwie 12, 2005 2:03 pm

Postautor: kaelowiec » pn cze 25, 2012 5:50 pm


Awatar użytkownika
Cato
Posty: 721
Rejestracja: śr cze 29, 2005 9:19 am

Postautor: Cato » wt cze 26, 2012 1:21 pm

być HUTNIKIEM to być najgorętszym

ten kawałek męczy niekumatych

tomabon
Posty: 865
Rejestracja: czw sty 22, 2009 9:16 am

Postautor: tomabon » wt cze 26, 2012 3:33 pm

byliśmy w 5 osób w Kijowie na Anglia-Włochy, nie żebyśmy jakoś zapałali miłością do tej "euroszopki" albo do naszych "gości" i darczyńców nowej murawy z Suchych Stawów, przez których zostaliśmy zesłani za cmentarz a i kwestia powrotu zdajsie że wciąż jest nierostrzygnięta
szkoda nam było żeby się bilety zmarnowały to się przejechaliśmy

pod względem kibicowskim uważam iż dużo ciekawiej wygląda spotkanie Kolejarz Stóże - Termalica Bruk-Bet Nieciecza
Włosi przyjechali na ćwierćfinał Mistrzostw Europy w sile kilkuset osób, i tylko dzięki temu że Ukraincy im kibicowali można było na stadionie usłyszeć "Italy"
Angole też bez rewelacji (a dla mnie znającego ich możliwości wręcz spore rozczarowanie), jeszcze przed meczem w miarę śpiewali na mieście, ale na stadionie to przeciętnie, mieli może z 5 przyśpiewek na krzyż, w tym hymn śpiewany siedem razy, jedyne ich plusy to oflagowanie oraz olanie "fali" czym wzbudzili nienawiść do siebie nawet na sektorze VIPów
podsumowaniem kibicowskim euro mogą być długie minuty ciszy na meczu na którym jest ponad 60tys. ludzi

na meczu bardzo dużo Polaków w postaci Januszy, którzy pewnie nakupowali biletów i nie mieli co z nimi zrobić
pod stadionem prawdziwa giełda biletów (my nadmiarowe sprzedajemy poniżej nominału, zlewając przy okazji z nabywców, którzy nawet paszporty fotografowali, bo myśleli że chciało nam sie popierdalać 800 km żeby im sprzedać fałszywe bilety za 200zł), ale nawet sie w miarę stadion zapełnił, wiec trochę tych biletów poschodziło
w każdym razie jak ktoś chce jechać na finał to myślę że spokojnie przed meczem kupi bilet za maksymalnie 100euro (piszę na wszelki wypadek bo może się znajdzie jakiś podobny nam wariat, który dojdzie do wniosku że warto wnukom opowiadać że się było na finale Mistrzostw Europy)

część naszej ekipy mająca bilety po 20euro wbija się na sektor VIPów gdzie pewnie bilety były po 500euro i ogląda mecz na skórzanych fotelach, w otoczeniu miejscowych "biznesmenów", którzy sądząc po wyglądzie nie jeden czyn zbrodniczy mają na sumieniu
największy polew mieliśmy po bramce Włochów ze spalonego, sektor cieszył się ponad minutę, mimo że liniowy parę metrów od nas trzymał chorągiewkę w górze, że bramka nieuznana - cóż spalony trudny przepis, rekordzistka w ignorancji znajomości przepisów cieszyła się ponad 2 minuty

sportowo mi się osobiście podobał mecz, ale może dlatego że był to pierwszy mecz euro2012 który obejrzałem (mimo że już na trzech wcześniej byłem - ale jakoś nie przykuwała mojej uwagi rywalizacja reprezentacji pzpn w grupie "śmierci"), trochę mnie rozczarował wynik ale jak się daje strzelać karne nacji nie stworzonej do futbolu to tak się kończy
poza tym zawsze można im wypominać że ich pokarało za wyrzucenie nas z Suchych Stawów

ogólnie nie da się jednak ukryć że więcej emocji było przed wyjazdem niż w trakcie meczu, że już nie wspomnę o emocjach z meczów typu Siepraw-Hutnik, naprawdę trzeba bardzo kochać piłkę nożną albo się na niej zupełnie nie znać (jak większość naszego społeczeństwa) żeby oglądać to całe euro

sama Ukraina trochę dzika, Kijów sympatyczny, pustki na drogach - dzięki czemu można się szybko przemieszczać,
poza tym że zrobili remont głównej drogi międzynarodowej 50km od Kijowa - to robiliśmy po 100km na godzinę
przenocować nie ma gdzie, na 500km odcinku granica-Kijów jeden motel w którym dało się przenocować
jedzenie przeciętne, dopiero po meczu znaleźliśmy fajną knajpę i się nażarliśmy o pierwszej w nocy
absolutnym hitem wyjazdu był kwas chlebowy - napój ten na długie miesiące zajmie w mojej lodówce miejsce poprzednich ulubieńców, od czasu Piwa Hutniczego nie przeżyłem większej rozkoszy podczas degustacji jakiegokolwiek trunku
na granicy w miarę sprawnie - choć trochę można sobie przypomnieć klimaty z lat 90-tych

ogólnie wyjazd bezsensowny, dzięki czemu urokliwy, osobiście traktuje go jako rekonesans przed naszym najazdem na Kijów w 2022 roku na półfinał Ligi Mistrzów: Dynamo Kijów - Nowy Hutnik 2010 Nowa Huta

Awatar użytkownika
Winnetou
Posty: 1994
Rejestracja: pn sie 30, 2004 8:36 pm

Postautor: Winnetou » wt cze 26, 2012 4:09 pm

Troche po czasie, ale lepiej pozno niz wcale. Dwie fotki z po meczu Polska - Grecja ogladanego w hutniczym gronie wiadomo gdzie.

Obrazek

Obrazek