katastrofa samolotu - przyczyny

Czyli wszystko to co nie mieści się w powyższych kategoriach - taki nasz mały hutniczy Hyde Park:)

Moderator: dUfio

GrzesiekNH!
Posty: 115
Rejestracja: pt lis 14, 2008 3:10 pm

Postautor: GrzesiekNH! » wt maja 18, 2010 9:30 pm


BarteKSH
Posty: 831
Rejestracja: czw lis 25, 2004 2:51 pm

Postautor: BarteKSH » wt maja 18, 2010 10:29 pm

http://www.youtube.com/watch?v=YUGtCGvI ... re=related

dla wszystkich snujących wielkie teorie spiskowe :lol:

0:01:17.14 pierwszy "strzał" (cichy)
0:01:27.00 wyraźnie widać źródło "strzału".

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3923
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » czw maja 20, 2010 3:34 pm

EKSPERCI OD NAWIGACJI SATELITARNEJ: TO BYŁ ZAMACH


Informacja, że Tu-154 podchodził do lądowania prawie do końca na autopilocie, w 100 proc. potwierdza tezę, że załogę wprowadzono w błąd przy użyciu tzw. meaconingu - twierdzą Marek Strassenburg Kleciak, specjalista ds. systemów trójwymiarowej nawigacji, i Hans Dodel, ekspert od systemów nawigacji i wojny elektronicznej, autor książki „Satellitennavigation”.

Z raportu rosyjskiego Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego wynika (zauważyła to telewizja TVN24), że samolot
prezydencki podchodził do lądowania na autopilocie, który sterował zarówno wysokością, ciągiem, jak i kursem rządowej maszyny. Wyłączenie autopilota nastąpiło 5,4 sekundy przed uderzeniem w pierwszą przeszkodę.


To bardzo ważna informacja. Autopilot jest urządzeniem do automatycznego sterowania samolotem, pobierającym do tego celu dane z GPS i innych wskazań przyrządów pokładowych. Dodajmy, że wyłącza się go jednym ruchem ręki, a więc w ciągu sekundy można – jeśli jest taka potrzeba – przejść na sterowanie „ręczne”.


Ostatni etap przed lądowaniem na autopilocie to przelot przez kolejne, blisko obok siebie leżące tzw. waypoints: 10 km przed pasem / wysokość 500 m, 8 km / 400 m, 6 km / 300 m, 4 km / 200 m, 2 km / 100 m - ten ostatni punkt to tzw punkt decyzji i wysokość decyzyjna: jesli pilot nie widzi tutaj pasu startowego, to MUSI zrezygnować z lądowania i polecieć na inne lotnisko. Tymczasem załoga polskiego samolotu (w tak trudnych warunkach pogodowych) wyłączyła pilota dopiero 5 sekund przed katastrofą, mimo że - jak już zaznaczyliśmy - można to zrobić w sekundę.


Dziennik "Fakt", powołując się na rosyjskiego prokuratora, który słyszał rozmowy w kokpicie, napisał kilka dni temu, że parę sekund przed tragedią piloci - dotąd spokojni - zaczęli wołać: "Daj drugi... W drugą!" Musiał być to po prostu pierwszy moment, w którym załoga zorientowała się, że jest w złym miejscu i na złej wysokości - prawdopodobnie minęli wtedy znajdującą się tam antenę NDB.


Dlaczego piloci schodzili spokojnie do lądowania na autopilocie i dopiero kilka metrów nad ziemią zorientowali się, że samolot jest tak nisko? Wytłumaczenie jest tylko jedno: autopilot opierał się na błędnych danych satelitarnych.


To, że 10 kwietnia pod Smoleńskiem odbiór GPS w Tu-154 był zakłócony – co doprowadziło do błędu pozycji samolotu w pozycji horyzontalnej – jest oczywiste. Najprostszą metodą takiej agresji jest meaconing, polegający na nagraniu sygnału satelity i ponownym nadaniu go (z niewielkim przesunięciem w czasie i z większą mocą) na tej samej częstotliwości w celu zmylenia załogi samolotu. W przypadku Tu-154, podchodzącego właśnie do lądowania, wystarczyłoby niewielkie przekłamanie sygnału, by doprowadzić do tragedii. Meaconing można "ustawić" z precyzją do 0,3 metra, a do zaburzenia prawidłowego działania może dojść ze źródła oddalonego nawet kilkadziesiąt kilometrów od samolotu. W podobny sposób można też zmylić wysokościomierz radiowy. Gdyby dodać do tego przekazanie nieprawdziwej wartości ciśnienia barometrycznego (Rosjanie nie poinformowali dotąd, jakie ciśnienie podali dowódcy Tupolewa), załoga samolotu była - nawet przy dużo lepszej widoczności niż ta, która panowała w Smoleńsku - bez szans. Charakterystyczne ukształtowanie terenu przed lotniskiem Smoleńsk-Siewiernyj – rozległa niecka – stanowiło dodatkową gwarancję powodzenia ataku.


Wskazania wysokości przez GPS nie były prawidłowe, ale mimo wszystko wystarczające, by uruchomić EGPWS (system ostrzegający pilotów o odległości samolotu od gruntu). System ten włącza się, gdy samolot schodzi poniżej 666 metrów nad ziemią. Piloci słusznie zignorowali ostrzeżenie EGPWS (jako że jego zadaniem jest ostrzegać przed zbliżającą się ziemią i robi on to za każdym razem, kiedy się laduje) i lecieli dalej, oczekując, że za jakiś czas zobaczą pas startowy. Problem w tym, że EGWPS także opiera się na pomiarach położenia uzyskanego z odbiornika GPS i wysokości z wysokościomierza radiowego: Tu-154 wkrótce znalazł się więc 5 metrów nad ziemią. Piloci nie zdążyli nawet poszukać wzrokiem pasa startowego... Jeszcze raz powtórzmy: skoro samolot leciał na włączonym autopilocie, to piloci wierzyli, że są znacznie wyżej i w innej pozycji.


Dla laików wątpiących w techniki rodem z Jamesa Bonda: od czasu lotniczych
zamachów terrorystycznych w Nowym Jorku na World Trade Center w prawie wszystkich krajach świata używa się meaconingu do ochrony obiektów specjalnego znaczenia, takich jak np. elektrownie atomowe.


Atak na przyrządy nawigacyjne można stwierdzić po analizie czarnych skrzynek. Niestety, rejestratory lotu to nośniki magnetyczne i usunięcie śladów meaconingu – zwłaszcza dla służb znających od podszewkę budowę Tu-154 i jego przyrządów - nie jest trudnym zadaniem. Wystarczy, żeby nikt im w tym nie przeszkadzał.



Marek Strassenburg Kleciak
specjalista ds. systemów trójwymiarowej nawigacji

Hans Dodel
ekspert od systemów nawigacji i wojny elektronicznej, autor książki „Satellitennavigation”


Źródło: http://niezalezna.pl/article/show/id/34367
...więc gdy goły opadniesz na lód, mały biznes zrób, szybki biznes zrób, jakiś biznes zrób. Potem laba! Tylko skok, jeden skok, na bank...

benitka
Posty: 247
Rejestracja: sob mar 21, 2009 9:18 pm

Postautor: benitka » czw maja 20, 2010 9:38 pm

http://www.youtube.com/watch?v=XaHFox3o ... re=related (nie wiem czy ktoś to tu wrzucał) a co do teori spiskowej to jesteśmy 100 lat za murzynami co do techniki. Teraz mogli zafundować nam powódz dla odwrócenia tematu. (potrafią zrobić deszcz, rozwiać chmury, załatwić mgłe która opadnie po 10 minutach) :idea: :shock: :shock: Reszte można sobie dośpiewac.
TRE75NHKS

BarteKSH
Posty: 831
Rejestracja: czw lis 25, 2004 2:51 pm

Postautor: BarteKSH » czw maja 20, 2010 11:22 pm

Benitka wybacz Ty to poważnie piszesz i poważnie traktujesz ten filmik ?? bo nie wiem czy to ironia czy powaga ?

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3923
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » czw maja 20, 2010 11:28 pm

Powódź to może już przesada, ale, jeśli chodzi o filmik - ja również uważam, że w tragedii jest ręka Putina.

Pozdro Bartek

-----------------------------------------------------------------------------------------
Edit:

W ROSJI RZĄDZĄ PRZESTĘPCY

W toczącym się w Rosji śledztwie nie jest ważne ustalenie prawdy, lecz wynalezienie prawdopodobnego wytłumaczenia przyczyn katastrofy zadowalającego stronę rosyjską – o katastrofie smoleńskiej mówi były agent GRU, obecnie pisarz i badacz historii ZSRR, Wiktor Suworow.

Przede wszystkim korzystam ze sposobności, by wszystkim Polakom wyrazić swoje współczucie. To była straszna tragedia. Błagam Boga, by nie okazała się zbrodnią spowodowaną przez Rosjan, lecz katastrofą. Między naszymi narodami było tyle bólu, tyle krwi, że gdyby ustalono, że wypadek pod Smoleńskiem to wynik celowego działania – to ja nie wiem, jak mógłbym żyć z takim ciężarem. Patrząc na liczne poszlaki, wiele niestety wskazuje, że to jednak była zbrodnia. Mimo to chciałbym, żeby okazało się, iż to była katastrofa niespowodowana celowym działaniem. W przeciwnym razie odczuwałbym ogromny wstyd wobec Polaków. Jako były obywatel Rosji poczuwam się do odpowiedzialności za wszystko, co złego Rosjanie robią Polakom.


Kraj ofiar oraz katów


W jednej mojej powieści młoda dziewczyna zastanawia się nad kwestią, czy kaci i mordercy są odpowiedzialni za swoje zbrodnie. I odpowiada sobie, że nie, gdyż popełnili je nie z własnej inicjatywy, lecz na rozkaz. Natomiast ich przełożeni, jak Stalin, którzy polecali im mord, mają czyste ręce, ponieważ nikogo osobiście nie zgładzili. W ten sposób przywódcy mają czyste ręce, a mordercy i kaci – czyste sumienie. Mój kraj to kraj ofiar oraz katów. Gdyby każdy z nas poczuwał się do odpowiedzialności za cały kraj, a nie tylko za własne postępowanie, to tej ohydy by w Rosji nie było. Uciekłem z tego państwa przed trzydziestu laty, ale wciąż czuję się odpowiedzialny za wszystko, co się w nim dzieje. Również za całą jego przeszłość.


Jestem dawnym współpracownikiem sowieckich służb specjalnych i znam się na ich metodach. Jeśli chodzi o katastrofę smoleńską, to wiem tyle, ile podają środki przekazu. Niemniej analizując dane podane przez prasę, stwierdzam po pierwsze, że nie wszystko tu jest jasne, niebudzące podejrzeń. Po drugie, okoliczności katastrofy powinny być zbadane przez komisję międzynarodową
. Powinna ona składać się z niezależnych ekspertów, przedstawicieli neutralnych, cieszących się powszechnym zaufaniem krajów, takich jak Szwecja, Szwajcaria. Niech oni nam później powiedzą, co się wydarzyło.


Są zdolni do morderstwa


Co do katastrofy, mam swoją wersję wydarzeń. Otóż służby specjalne chciały utrudnić misję prezydenta Kaczyńskiego i zakłócić mu lądowanie. Być może nie dążyli do tak tragicznego finału, ale z całą pewnością próbowali utrudnić prezydentowi Kaczyńskiemu przyjazd do Katynia – zmusić do zawrócenia ze Smoleńska, do lądowania na dalekich lotniskach zastępczych. Chcieli dać mu do zrozumienia: zabieraj się stąd. Gdyby im chodziło o spowodowanie katastrofy, to też nic nie stało na przeszkodzie. Rosyjskie służby mają wiele ofiar na sumieniu. Sowiecki agent zabił w Niemczech Stepana Banderę. Pomijam tu ocenę samego Bandery, chodzi o fakt jego zamordowania przez sowieckiego agenta. Mój przyjaciel Sasza Litwinienko został zamordowany w Londynie przez rosyjskie służby za pomocą środków radioaktywnych. Jest to pierwszy w świecie akt międzynarodowego terroryzmu z ich wykorzystaniem. To, że śmierć Litwinienki jest skutkiem działań rosyjskich służb specjalnych, nie budzi żadnych wątpliwości. W Rosji rządzą przestępcy zdolni do każdej zbrodni. Nie mam dowodów na potwierdzenie tezy, że samolot
strącili agenci rosyjskich służ specjalnych, ale jest rzeczą pewną, że byliby do tego zdolni.


W toczącym się w Rosji śledztwie nie jest ważne ustalenie prawdy, lecz wynalezienie prawdopodobnego wytłumaczenia przyczyn katastrofy zadowalającego stronę rosyjską. Zarówno w Związku Sowieckim, jak i we współczesnej Rosji nie poszukuje się w takich przypadkach prawdy, lecz wygodnego dla władz wytłumaczenia biegu wydarzeń. Sposób potraktowania przez władze rosyjskie pola, na którym rozbił się samolot prezydencki, świadczy, że władzom nie zależy na zabezpieczeniu ewentualnych dowodów wskazujących na prawdziwe przyczyny katastrofy. Na tym polega brak odpowiedzialności najwyższych czynników państwowych z prezydentem Miedwiediewem na czele. Mówią o nim, że jest to strach na wróble. Również ja uważam, że jest to człowiek, który zgodził się pełnić taką funkcję.


Wiktor Suworow
tłum. Antoni Zambrowski
oprac. Piotr Bugajewski

Źródło: http://niezalezna.pl/article/show/id/34356
...więc gdy goły opadniesz na lód, mały biznes zrób, szybki biznes zrób, jakiś biznes zrób. Potem laba! Tylko skok, jeden skok, na bank...

BarteKSH
Posty: 831
Rejestracja: czw lis 25, 2004 2:51 pm

Postautor: BarteKSH » czw maja 20, 2010 11:49 pm

Oj oj oj

Teraz dopiero zobaczyłem że na początku zostałem wywołany do tablicy przez Birkuta i nie odpowiedziałem przepraszam bardzo :)

birkut pisze:

BarteKSH pisze:
Masz jeszcze jakieś ciekawe teorie spiskowe tłumaczące wszystko dookoła ??


:P
rozumiem że dla ciebie jest wszystko jasne i oczywiste.
Znasz już przebieg katastrofy choć nawet Rosjanie nie podali ostatecznej wersji?


oj przepraszam bardzo ale ja nigdzie nie napisałem, że znam wersję wydarzeń a Ty oskarżając mnie o takie coś podważasz moją wiarygodność.

Po pierwsze jeżeli już coś to wyśmiewałem właśnie to, że ludzie mając szczątkowe informacje z mediów w tydzień po katastrofie mieli ustalone przeróżne wersje wydarzeń bardzo często spiskowych. Czemu ? A bo lubią afery i takie coś by było ciekawsze od zwyczajnego wypadku przynajmniej większość prezentuje takie podejście na siłę szukając sensacji.

Czy mamy bezmyślnie słuchać wersji w mediach, które już niejednokrotnie złapaliśmy na kłamstwach (np. w sprawach naszego kibicowskiego światku) czy sami kształtować sobie opinie przeszukując net.


No właśnie... a powiedz mi z tych wszystkich artykułów na internecie, tu pytanie do wszystkich, ILU Z TYCH LUDZI-SPECJALISTÓW SPRAWDZILIŚCIE (poprzez chociażby wyszukanie informacji na ich temat czy faktycznie są specjalistami w dziedzinie którą komentują)

Prawda internetu jest taka, że każdy krzykacz/awanturnik może napisać co chce. Mało tego kiedyś czytałem w jakimś czasopiśmie, że każda chociażby największa głupota poparta danymi statystycznymi nawet wyssanymi z palca brzmi mądrze i ludzie gotowi są to przyjąć. Tak samo jest z powoływaniem się na wszelkiej maści specjalistów.

a tu mamy przyjąć wersje podane w kilka godzin po katastrofie?


Kto przyjmuje wersję podaną przez media za faktyczny przebieg wydarzeń niech przyjmuje. Takie rzeczy pozostawię bez komentarza chyba wiadomo dlaczego...


Poza tym wybaczcie podajcie mi czemu prezydent Kaczyński został zamordowany na niecałe pół roku przed końcem kadencji gdzie szanse na wygranie wyborów byłe niemalże zerowe. W dzisiejszych czasach mało jest autorytetów które byłyby tak wielkie że wymagałyby eliminacji ze strony przeciwnej. Prościej zakręcić kurek z gazem...

A i od razu dla większości krzykaczy na forum. NIE WYKLUCZAM zamachu nie wiem co się tam wydarzyło ale uważam, że prawdopodobieństwo że ktoś celowo spowodował katastrofę są dramatycznie bliskie zeru.

A gorącym zwolennikom filmików powyżej życzę tylko dalszej miłej egzystencji w świecie kreowanym przez poszukiwanie 'wygodnych' faktów w sieci. Żyjcie dalej w oparciu o materiały gdzie trudno określić czy to człowiek czy gałązka ale przyjmujemy wersję bardziej kontrowersyjną byle się tylko coś działo, byle była awantura...

Awatar użytkownika
birkut
Posty: 938
Rejestracja: sob lut 09, 2008 3:10 pm

Postautor: birkut » pt maja 21, 2010 12:08 am

późno już i nie mam czasu na dłuższą odpowiedź, wiec tylko to:

piszesz:

BarteKSH pisze: (...)tu pytanie do wszystkich, ILU Z TYCH LUDZI-SPECJALISTÓW SPRAWDZILIŚCIE (...)


a potem:

BarteKSH pisze:Poza tym wybaczcie podajcie mi czemu prezydent Kaczyński został zamordowany na niecałe pół roku przed końcem kadencji gdzie szanse na wygranie wyborów byłe niemalże zerowe.


skąd te dane???
gdzie to sprawdziłes???
"Zauważyłem, że wszyscy którzy popierają aborcję zdążyli się już urodzić" - Ronald Wilson Reagan
http://ofensywawolnosci.pl/ksiega-pamia ... do-ksiegi/

BarteKSH
Posty: 831
Rejestracja: czw lis 25, 2004 2:51 pm

Postautor: BarteKSH » pt maja 21, 2010 12:20 am

birkut sondaże przed wyborcze które zazwyczaj nie podobają się tym którzy w nich przegrywają. A do ludzi nie dociera że jest to może znikomy ale jednak jakiś wyznacznik tego na kogo wyborcy pójdą głosować.

Uważam że wybrałeś dwie rzeczy które mają ze sobą mało wspólnego. Bo weryfikacja osoby wypowiadającej jakąś opinię a mój własny pogląd oparty nie tylko o sondaże ale również o dyskusję z ogromną ilością znajomych ( czyli stosunkowo reprezentatywną częścią społeczeństwa) wyciągnąłem wniosek, że Lech Kaczyński ma nikłe szanse.
Inaczej powiedz mi jak mam zweryfikować swój własny pogląd :wink:

Po raz drugi czepiłeś się jakiejś rzeczy (tak jak wcześniej posądziłeś mnie, że przyjmują wersję mediów i znam już przebieg wydarzeń co jest głupotą wyssaną z palca bo nigdy czegoś takiego nie napisałem ani nawet nie sugerowałem w swoich wypowiedziach ) zamiast odpowiedzieć na pytanie. Ale w sumie nie musisz odpowiadać bo jestem niemal pewny, że żadnego z ekspertów na których tutaj się powoływano nie sprawdziłeś, tylko ten zarzut nie jest kierowany do Ciebie a głównie do osób przyjmujących to ślepo i biorących zamach za pewniak.

Awatar użytkownika
birkut
Posty: 938
Rejestracja: sob lut 09, 2008 3:10 pm

Postautor: birkut » sob maja 22, 2010 10:56 am

BarteKSH pisze:
birkut pisze:
BarteKSH pisze:
Masz jeszcze jakieś ciekawe teorie spiskowe tłumaczące wszystko dookoła ??


:P
rozumiem że dla ciebie jest wszystko jasne i oczywiste.
Znasz już przebieg katastrofy choć nawet Rosjanie nie podali ostatecznej wersji?


oj przepraszam bardzo ale ja nigdzie nie napisałem, że znam wersję wydarzeń a Ty oskarżając mnie o takie coś podważasz moją wiarygodność.


Ty sugerując że jeżeli nie wierzę ślepo w "oficjane" przyczyny podane od razu po katastrofie ,to oczywiście jestem paranoikiem wietrzącym wszędzie spiski, wzmocniłeś moją wiarygodnosć :lol: :lol:

BarteKSH pisze: a powiedz mi z tych wszystkich artykułów na internecie, tu pytanie do wszystkich, ILU Z TYCH LUDZI-SPECJALISTÓW SPRAWDZILIŚCIE (poprzez chociażby wyszukanie informacji na ich temat czy faktycznie są specjalistami w dziedzinie którą komentują)


zarzucasz że nie odpowiedziałem na to pytanie, a co moja odpowiedź Ci da????
i napisz gdize wg ciebie powinienem szukać informacji czy dany specjalista jest kompetentny?? na stronie GW, w wiki, niezalezna.pl, czy jest ekspertem rządu??

jesli bedą to media przez ciebie nie lubiane to zarzucisz mi stronniczość

P.S. (żeby nie zaśmiecać tematu) odpowiedź na inne pytania w Polityce
"Zauważyłem, że wszyscy którzy popierają aborcję zdążyli się już urodzić" - Ronald Wilson Reagan

http://ofensywawolnosci.pl/ksiega-pamia ... do-ksiegi/

BarteKSH
Posty: 831
Rejestracja: czw lis 25, 2004 2:51 pm

Postautor: BarteKSH » sob maja 22, 2010 1:09 pm

Ty sugerując że jeżeli nie wierzę ślepo w "oficjane" przyczyny podane od razu po katastrofie ,to oczywiście jestem paranoikiem wietrzącym wszędzie spiski, wzmocniłeś moją wiarygodnosć Laughing Laughing


a moja wypowiedź

Po pierwsze jeżeli już coś to wyśmiewałem właśnie to, że ludzie mając szczątkowe informacje z mediów w tydzień po katastrofie mieli ustalone przeróżne wersje wydarzeń bardzo często spiskowych.


powiedz mi gdzie Ci napisałem że masz wierzyć w to co media (mające również wiadomości zasłyszane bądź dopowiedziane) podają. Jeżeli nie zauważyłeś jestem zwolennikiem postawy podchodzenia do wszystkiego z dystansem i wydawania osądów po tym jak sprawa się zakończy a nie na podstawie szczątkowych informacji.

Po drugie stwierdziłem że nie wymagam od Ciebie odpowiedzi bo nie zauważyłem żebyś był ślepo zapatrzony w teorie spiskowe.

Więc nie wymyślaj rzeczy których nie powiedziałem bo to tak w dyskusji na poziomie się nie powinno robić :wink: Ponad to wszystko nie wiem czy na miejscu są te wszystkie śmiejące emoty a przynajmniej nie w takiej liczbie... nie musisz w każdym temacie pokazywać jak to mnie ośmieszasz/ śmieszą Cię moje poglądy/ czy cokolwiek to symbolizuje.

i napisz gdize wg ciebie powinienem szukać informacji czy dany specjalista jest kompetentny?? na stronie GW, w wiki, niezalezna.pl, czy jest ekspertem rządu??


Jeżeli np wypowiada się człowiek w temacie lotniczym to łatwo sprawdzić czy w środowisku jest poważanym i znanym specjalistą. Masz mnóstwo for internetowych gdzie ludzie powiedzą Ci czy dana osoba jest znana w środowisku czy nie. Jeżeli tak, można popierać się jego wypowiedzią jeżeli nie, to wydaje mi się że nie warto.

Oczywiście to co pisze mało osób robi i nie wymagam czegoś takiego od ludzi którzy wklejają jakiś artykuł jak ciekawostkę czy inny pogląd na daną sprawę bo jest to oczywiście dobre dla dyskusji, ale jeżeli ktoś toczy pianę z ust i mówi, że dana wersja wydarzeń jest pewna w 100 % bo tak napisała 'jan nowak' specjalista w dziedzinie lotnictwa to wypadało by sprawdzić pana nowaka skoro dalibyśmy sobie za niego rękę uciąć.

jesli bedą to media przez ciebie nie lubiane to zarzucisz mi stronniczość


oj wybacz nie przewiduj czegoś czego nie zrobiłem :wink:

Birkut po raz kolejny zaznaczę może w końcu to do Ciebie dotrze. Nie wykluczam żadnej wersji, żadnej nie popieram, a przyjmę do wiadomości tylko oficjalne rezultaty śledztwa... PRZYJMĘ DO WIADOMOŚCI ALE NIE MÓWIĘ ŻE SIĘ Z NIMI ZGODZĘ... reszta spekulacji mediów to tylko ciekawostki o których można dyskutować... Ale ludzie z dystansem !

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3923
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » śr maja 26, 2010 3:29 pm

http://www.niezalezna.pl/article/show/id/34609

Wywiad z bratem Stefana Melaka.
Poczytajcie jak wyglądała identyfikacja zwłok.
Zajebisty chaos i kpina.


Kraśko już wydał książkę:
http://www.dziennik.pl/wydarzenia/artic ... olewa.html

Czy ten człowiek nie ma za grosz wstydu? :?
...więc gdy goły opadniesz na lód, mały biznes zrób, szybki biznes zrób, jakiś biznes zrób. Potem laba! Tylko skok, jeden skok, na bank...

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3923
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » czw maja 27, 2010 7:44 pm

Widzę, że od pewnego czasu tylko ja się tu wypowiadam, ale muszę to napisać...

Oglądałem fakty na TVN i co usłyszałem?
Że Edmund Klich jest w międzynarodowej komisji, która bada przyczyny katastrofy...

Przejęzyczenie, pomyłka, czy celowa zmyłka i wprowadzenie w błąd?
...więc gdy goły opadniesz na lód, mały biznes zrób, szybki biznes zrób, jakiś biznes zrób. Potem laba! Tylko skok, jeden skok, na bank...

petos
Posty: 153
Rejestracja: ndz mar 07, 2010 4:23 pm
Lokalizacja: petos

Postautor: petos » czw maja 27, 2010 8:14 pm

Wlasnie tez sie nad tym zastanawialem :D Huj wie jak z tym gosciem jest, czy ma faktycznie jaki kolwiek dostep do sledztwa czy tylko czyta co mu ruscy podsuna do wywiadu. po drugie to czy ta komisja skoro jest miedzynarodowa to czy sa tam jacys czlonkowie poza ruskimi???? :roll: wogole to jest to jakas pierdolona farsa!!! niejestem zwolennikiem jakichs tam teori ale na chlopski rozum to wyglada od poczatku ze ich tam zajebali albo czegos niedopilnowali i kutasy sie nie chca przyznac teraz. A tak wogole to i tak niepoznamy prawdy ale warto mowic o tym co nas dreczy i o naszych spostrzezeniach. Jestem ciekaw czy faktycznie BORowcy strzelali do ruskich po katasrofie :D

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3923
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » czw maja 27, 2010 8:20 pm

Rosjanie + jeden Polak = dwa narody => czyli: międzynarodowa...

Nie ma żadnej międzynarodowej komisji.
...więc gdy goły opadniesz na lód, mały biznes zrób, szybki biznes zrób, jakiś biznes zrób. Potem laba! Tylko skok, jeden skok, na bank...