POLITYKA

Czyli wszystko to co nie mieści się w powyższych kategoriach - taki nasz mały hutniczy Hyde Park:)

Moderator: dUfio

Awatar użytkownika
metal
Site Admin
Posty: 3362
Rejestracja: pn sie 23, 2004 5:01 pm
Lokalizacja: http://www.Hutnik.krakow.pl
Kontakt:

Postautor: metal » wt sty 10, 2012 2:38 pm

Każdy pokrzywdzony może złożyć skargę do GIODO. http://www.giodo.gov.pl/579/
ObrazekStaram się pisać poprawnie po polsku!

Awatar użytkownika
radeknh
Posty: 328
Rejestracja: wt lis 11, 2008 5:13 am

Postautor: radeknh » wt sty 10, 2012 7:30 pm

Ech, niestety stronki juz nie ma, po 11.11 wylaczyli takze swoje forum-antysystemowcy pelna geba.

"nie ma różnicy, na ulicy czy w necie, jak wytniemy w długą, to nas nie złapiecie"

Obrazek

1950N-H
Posty: 1450
Rejestracja: sob lip 02, 2005 1:54 pm
Lokalizacja: Nowa-Huta ZGODY

Postautor: 1950N-H » czw sty 12, 2012 7:00 am

nie wiedzialem gdzie dac - mysle ze tu bedzie ok

http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/swiat/1 ... omosc.html
CHWDP JEBANYM KATOM/"Przypomnij sobie jak kiedyś byłeś gumiorem, odłóż sprzęt walcz z honorem"

Awatar użytkownika
dziadekrk
Posty: 570
Rejestracja: pt cze 24, 2005 4:39 pm

Postautor: dziadekrk » czw sty 12, 2012 12:06 pm

1950N-H pisze:nie wiedzialem gdzie dac - mysle ze tu bedzie ok

http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/swiat/1 ... omosc.html


Całkowicie bojkotuję "postępowych katolików" ze "Znaku" odkąd wydrukowali grossa. Sorry za offtop.
Obrazek
Hinduskie ścierwo won z Nowej Huty!!

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2802
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » czw sty 12, 2012 1:48 pm

Po odczekaniu medialnego szumu w związku z próba samobójczą płk. Mikołaja Przybyła stwierdzam że ten człowiek przywrócił mi wiarę.

Wiarę w to że w tym świecie pomieszanych wartości i pojęć są jeszcze ludzie honoru - ludzie dla których honor jest ważniejszy od własnego życia.

Nie mam wiedzy (jak zapewne nikt z nas) czy słowa które padły z ust pułkownika na konferencji są prawdziwe.
Zakładam że tak, a obserwacja wielu zjawisk które przebijają się do mediów pokazujących stan naszej pożal się Boże "armii" - tylko mnie w tym utwierdza.

Bo wiecie np. że jednostki wojskowe są ochraniane przez pracowników ochrony (sić!). I mało tego nie są to jakieś elitarne formacji tylko w dużej mierze dziadki którzy za 6.50/h pilnują dobytku naszej armii często pełniąc służbę 48godzin, (oczywiście z bronią ostrą)


Cała nasza armia to jest jednak wielka maszynka do robienia pieniędzy, zapewne prokurator Mikołaj Przybył nie jest ostatnim sprawiedliwym ale jednym z niewielu i jako jedyny miał odwagę bronić honoru oficera Wojska Polskiego, nie tylko kosztem swojej kariery, zdrowia ale nawet życia.

I nawet ateiści muszą przyznać że jak nie Opatrzność - to los (może Nemezis) w każdym razie jakieś "vis maior" - czuwała...

Szybkiego powrotu do zdrowia Panie Pułkowniku i oby kule sprawiedliwości dosięgły bandytów a nie ludzi honoru.

Troublemaker
Posty: 2726
Rejestracja: pt paź 01, 2004 2:00 pm

Postautor: Troublemaker » czw sty 12, 2012 5:54 pm

http://www.rp.pl/artykul/92106,790630-D ... czaka.html

Czesław Kiszczak został jako jedyny skazany w procesie odpowiedzialnych za wprowadzenie stanu wojennego: na dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć

Stanisław Kania został uniewinniony. Proces w sprawie Eugenii Kempary został umorzony.

Stan wojenny w Polsce nielegalnie wprowadziła grupa przestępcza pod kierunkiem Wojciecha Jaruzelskiego - uznał Sąd Okręgowy w Warszawie.

Według sądu generałowie Wojciech Jaruzelski, Czesław Kiszczak, Florian Siwicki i Tadeusz Tuczapski stanowili związek przestępczy o charakterze zbrojnym, który przygotował i doprowadził do nielegalnego wprowadzenia stanu wojennego w 1981 r. Sąd uznał, że wybrali taką formę, aby z zaskoczenia rozwiązać sytuację wynikłą w PRL po zalegalizowaniu NSZZ "Solidarność".

Sprawy gen. Jaruzelskiego i gen. Siwickiego zostały wyłączone z tego procesu i pozostają zawieszone. Powodem jest zły stan zdrowia obu. Gen. Tuczapski w 2009 r. zmarł.

Prokurator IPN wnosił o kary więzienia w zawieszeniu na 5 lat dla byłego szefa PZPR Stanisława Kani i byłego szefa MSW Czesława Kiszczaka. Oskarżenie wnosiło o umorzenie postępowania wobec trzeciej oskarżonej, byłej członkini Rady Państwa PRL Eugenii Kempary z powodu przedawnienia karalności jej czynu - ale z jednoczesnym uznaniem jej winy.

Na sali sądowej jako jedyny z oskarżonych stawił się Kania, którego powitały okrzyki: "morderca". Wznosili je m.in. mężczyźni trzymający zdjęcia ofiar stanu wojennego - górników z kopalni "Wujek" i ks. Jerzego Popiełuszki. Z kolei kilku starszych mężczyzn głośno nazywało krzyczących "motłochem". Kilka osób krzyczało "Niewinny!"

Zobacz zdjęcia z sali rozpraw Policja usunęła z sali dwie osoby, w tym byłego lidera KPN Adama Słomkę. Po chwili wrócił na salę i zaczął wygłaszać oświadczenie uniemożliwiając rozpoczęcie ogłaszania wyroku.

Wreszcie sąd zdecydował, że ogłosi wyrok w innej sali i bez publiczności, jedynie w obecności stron i mediów. Posiedzenie rozpoczęło się od nałożenia kary porządkowej na Adama Słomkę. Został skazany na 14 dni pozbawienia wolności.

Sąd: Kania nie zaakceptował rozwiązań siłowych

Były I sekretarz KC PZPR Stanisław Kania konsekwentnie opowiadał się za politycznym rozwiązaniem sytuacji w kraju i nie zaakceptował rozwiązań siłowych - uzasadnił sąd uniewinnienie Kani w procesie autorów stanu wojennego.

Sąd przyznał, że działaniu Kani nie można przypisać cech "brania udziału w związku przestępczym". - Kania nie działał z zamiarem nielegalnego wprowadzenia stanu wojennego (...) wyrazem tego był fakt, że kiedy prace planistyczne zmierzające do wprowadzenia stanu wojennego dobiegały końca zrezygnował w październiku 1981 r. ze stanowiska I sekretarza i funkcję tę objął wtedy gen. Wojciech Jaruzelski - mówiła sędzia Ewa Jethon.

Wyrok Kiszczaka w zawieszeniu - ze względu na wiek i stan zdrowia

Kara dwóch lat więzienia dla Czesława Kiszczak została zawieszona na pięć lat ze względu na wiek i stan zdrowia - podkreślono w uzasadnieniu Sądu Okręgowego w Warszawie.

86-letni dziś generał Kiszczak został skazany w procesie autorów stanu wojennego na karę 2 lat więzienia w zawieszeniu na 5 lat. - Wykonanie kary warunkowo zawieszono na okres pięciu lat próby. Podstawą takiego rozstrzygnięcia jest wiek i stan zdrowia oskarżonego - powiedziała sędzia w ustnym uzasadnieniu do wyroku.

Kiszczak został skazany na karę 4 lat więzienia, ale na mocy przysługującego mu prawa do amnestii wyrok zmniejszono o połowę.

W procesie, trwającym od września 2008 r. 84-letni Kania i 86-letni gen. Kiszczak odpowiadali za udział w "związku przestępczym o charakterze zbrojnym", który na najwyższych szczeblach władzy PRL przygotowywał stan wojenny (grozi za to do 8 lat więzienia).

82-letnia Kempara miała zarzut przekroczenia uprawnień przez głosowanie za dekretami o stanie wojennym - wbrew konstytucji PRL, bo podczas sesji Sejmu Rada nie mogła wydawać dekretów (kara do 3 lat więzienia).

Od sierpnia zeszłego roku proces toczył się już bez udziału byłego szefa PZPR, byłego premiera i byłego szefa MON 88-letniego gen. Wojciecha Jaruzelskiego, którego sprawę z powodu złego zdrowia sąd wyłączył z tego postępowania i zawiesił. Był on oskarżony o kierowanie "związkiem przestępczym", za co grozi do 10 lat więzienia.


Ani rychliwie, ani sprawiedliwie...
Quam dulce et decorum est pro patria mori

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2802
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » ndz sty 15, 2012 6:26 pm

I kto by pomyślał że potomkowie Persów będą nam spadkobiercą kultury łacińskiej dawać lekcje jak się rozprawiać z bandytami...

http://fakty.interia.pl/swiat/news/iran ... yc,1746645

ksh72
Posty: 2607
Rejestracja: pt sie 27, 2004 3:32 am

Postautor: ksh72 » pn sty 16, 2012 5:06 pm

BINGONH pisze:Po odczekaniu medialnego szumu w związku z próba samobójczą płk. Mikołaja Przybyła stwierdzam że ten człowiek przywrócił mi wiarę.

Wiarę w to że w tym świecie pomieszanych wartości i pojęć są jeszcze ludzie honoru - ludzie dla których honor jest ważniejszy od własnego życia.

Nie mam wiedzy (jak zapewne nikt z nas) czy słowa które padły z ust pułkownika na konferencji są prawdziwe.
Zakładam że tak, a obserwacja wielu zjawisk które przebijają się do mediów pokazujących stan naszej pożal się Boże "armii" - tylko mnie w tym utwierdza.

Bo wiecie np. że jednostki wojskowe są ochraniane przez pracowników ochrony (sić!). I mało tego nie są to jakieś elitarne formacji tylko w dużej mierze dziadki którzy za 6.50/h pilnują dobytku naszej armii często pełniąc służbę 48godzin, (oczywiście z bronią ostrą)


Cała nasza armia to jest jednak wielka maszynka do robienia pieniędzy, zapewne prokurator Mikołaj Przybył nie jest ostatnim sprawiedliwym ale jednym z niewielu i jako jedyny miał odwagę bronić honoru oficera Wojska Polskiego, nie tylko kosztem swojej kariery, zdrowia ale nawet życia.

I nawet ateiści muszą przyznać że jak nie Opatrzność - to los (może Nemezis) w każdym razie jakieś "vis maior" - czuwała...

Szybkiego powrotu do zdrowia Panie Pułkowniku i oby kule sprawiedliwości dosięgły bandytów a nie ludzi honoru.


ty to serio??
:shock:

chlop (trzeba przyznac ze w niekonwencjonalny sposob) probuje ratowac swoja i swojego przelozonego (Parulskiego) dupe
, zeby przekrety nie wyszly na jaw, a ty honorem po oczach.

zawodowy wojskowy strzela sobie w glowe nie powodujac (prawie) zadnych obrazen. wiem ze wojsko mamy nie najlepiej wszyszkolone, ale ty wierzysz ze az tak beznadziejnie??

na jakims forum ktos napisal ze Przybyl mial nieudana probe samobojcza.
I ktos mu odpisal ze nieudana to miala Blida 8)
cos w tym jest

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2802
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » pn sty 16, 2012 6:45 pm

ksh72 pisze:ty to serio??
:shock:

chlop (trzeba przyznac ze w niekonwencjonalny sposob) probuje ratowac swoja i swojego przelozonego (Parulskiego) dupe
, zeby przekrety nie wyszly na jaw, a ty honorem po oczach.

zawodowy wojskowy strzela sobie w glowe nie powodujac (prawie) zadnych obrazen. wiem ze wojsko mamy nie najlepiej wszyszkolone, ale ty wierzysz ze az tak beznadziejnie??


Jeżeli jest prawdą to co powiedział na konferencji to serio (zakładam na chwilę obecną że to Przybył mówi prawdę)

ksh72
Posty: 2607
Rejestracja: pt sie 27, 2004 3:32 am

Postautor: ksh72 » wt sty 17, 2012 11:55 pm

BINGONH pisze:
Jeżeli jest prawdą to co powiedział na konferencji to serio (zakładam na chwilę obecną że to Przybył mówi prawdę)


a naprawde myslisz ze to co odstawil to byla proba samobojcza??

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2802
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » śr sty 18, 2012 1:05 am

Tak wierzę choćby zachowanie na filmie wskazuje że był mocno zdenerwowany...

Na pewno bardziej wierzą że to była nie udana próba samobójcza niż to że Blida zastrzeliła się trzymając broń w taki sposób iż eksperci nie są pewni z której ręki miała strzelać...

ksh72
Posty: 2607
Rejestracja: pt sie 27, 2004 3:32 am

Postautor: ksh72 » śr sty 18, 2012 4:06 am

Jaką znowu zaślepką? Ano, zaślepką na policzku, taką o średnicy 9 milimetrów, w sam raz by zalepić efekt najgłupszej demonstracji tego roku. Rok się dopiero zaczął, a rekordzista już jest, niełatwo będzie peletonowi podgonić. I jaki honor? Ano , honor Prokuratury Woskowej.

Jak wyjaśnić, że gość strzela do siebie i nie trafia? Może była ciemno, mgła, w końcu, jak się prowadzi sprawę związaną ze Smoleńskiem, to i mgła być musi. Nie widział celu? Hmmm…

W jednym ze skeczy Monty Pythona była taka scena, pluton Rosjan pod dowództwem Johna Cleese rozstrzeliwuje skazańca, pada salwa, Cleese patrzy z niedowierzaniem- „jak mogliście chybić????” „Poruszył się”, odpowiada przepraszająco sołdat. Może i prokurator się poruszył. Nawet tak mówi, że się przestraszył, bo ktoś wszedł. Co prawda na filmie nikt nie wchodzi, dopiero potem niejaki pan Jurek wchodzi, spogląda i z niezmąconym spokojem pisze SMSa, w czasie, gdy wokół niego kamerzyści biegną po kamery, niczym nosorożce z filmu „Jumanji”. Ależ ma nerwy ze stali! Ciekawe, co pisze. Może, że prokurator zszedł poniżej 100 metrów we mgle, do wyjaśnienia pozostaje , kto go do tego skłonił?

Słyszałem o jeszcze jednej wersji, którą odnotowuję z kronikarskiego obowiązku, choć bez przekonania- że chodziło o body piercing.

No, sami widzimy, że te wersje raczej kiepsko wytrzymują konfrontację ze zdrowym rozsądkiem. Pozostaje przyjąć jedyną prawdopodobną wersję, że prokurator strzelił dokładnie tam , gdzie chciał. To tak, jakby się chciał powiesić za ucho, albo utopić w talerzu zupy. Niby można, zwłaszcza, jak się wciągnie nozdrzem kluseczkę z zupy. Ale, bo ja wiem?

Pozostaje wyjaśnić, jak to się dzieje, że chłop, jak dąb, leży po piercingu policzka na ziemi bez ruchu, jakby właśnie mu głowę razem z płucami odstrzeliło pociskiem z Grubej Berty. No, ale rychło się okazało, że za zasłoną z rosłych żandarmów pan prokurator rozmawia sobie przez telefon, a już na drugi dzień udziela wywiadów, że aż furczy. Nawet dykcję ma bez zarzutu, więc chyba rzeczywiście zaślepka i plaster rozwiązały sprawę.

No, skoro tu mamy jasność, a prokurator, Chwała Bogu, w dobrym zdrowiu (sto lat życzymy!), to możemy przejść do spraw poważnych, bo

tragikomedia skończona,

przy raczej zakłopotanych oklaskach publiczności, która spogląda na siebie z zażenowaniem, że dała się początkowo nabrać na takie ograne numery. Obywatelom prokuratorom w mundurach, jak znowu przyjdzie do głowy odstawiać takie widowiska, radzę jednak zamówić lepszy scenariusz i choć trochę poćwiczyć. Być może Wajda z Kutzem pomogą, zachwyceni sprawnością, z jaką towarzysze niszczą prokuratora Pasionka, pisowca i jątrzyciela, co to miał czelność nadzorować byłych politruków i szukać jakichś dowodów u Amerykanów.

Zastanawiam się, jak to jest, że w tyle lat po opuszczeniu kraju przez ostatnich sołdatów w sowieckich mundurach ( bo tych bez mundurów, nielegałów, rezydentów nikt nie ruszył) w mentalności tych ludzi nadal nie przestawiło się, po której stronie są sprzymierzeńcy Polski, a po której jej wrogowie. Mentalność tępego trepa- pompolita z LWP ma jak widać zdolność samoreplikacji. Niby mamy NATO, Układu Warszawskiego już nie ma, ale Ryszard Kukliński miał szczęście, że umarł, bo by go zapewnie koledzy pana Przybyła i Parulskiego do dzisiaj ścigali międzynarodowym listem gończym. Bo imperializm, to imperializm. Wróg pokoju.

Co do tego honoru… Prokurator Przybył nie dokonał tej operetkowej demonstracji po to, by zaprotestować przeciwko temu, że Rosja trzyma i nie zamierza już nawet udawać, że odda, wrak Tupolewa, dowody rzeczowe, skrzynki, broń borowców, ich kamizelki kevlarowe, ba, telefon Prezydenta, choć to wszystko przecież własność Rzeczypospolitej, że sekcje zwłok były sfałszowane, że zabroniono ekshumacji zwłok, a potem zwlekano, jak tylko można było najdłużej z wydaniem zgody na otwarcie trumny, że zgadzała się tylko liczba kończyn i ogólna masa ciała, a jak nie, to się dorzuciło z innej trumny, niech się Polaczki cieszą. I tak nie sprawdzą, bo już ruskie „śpiochy” na tą okazję obudzone dopilnują, by nikt trumny nie otworzył. To było OK. Nie ma się czego czepiać. Przecież nie będziemy machać szabelką, nie? Może i plunięto nam w twarz, ale większości to nie przeszkadza. Szokujące było dopiero to, że prokurator Pasionek, nikczemnik, zapytał Amerykanów (imperialistów, wrogów, znaczy) o ich wiedzę w tej sprawie. Bez wiedzy GRU i FSB????? Zdrada! I jeszcze towarzyszy radzieckich, tfu, znaczy, rosyjskich oszkalował, że mu herbaty nie dali. Nooo, za to, to osobny wyrok się należy!

Jak widać PRLowski trep- pompolit pozostanie trepem, choćby go nie tylko do Nato zapisać, ale i do Rycerzy Jedi.

No, bo przecież, jak stwierdził swego czasu Wierny Graś, kontakty z Amerykanami to kontakty z obcym mocarstwem. Jak wiadomo, z obfitości serca usta mówią. Bo Rosja , to, jak rozumiem, nasze, swojskie mocarstwo. Imperialista , to imperialista, a towarzysz, to towarzysz. Tego Grasiowego „ Izwinitie, druzja, eta była aszybka”, gdy się okazało że zwłoki okradała nie ta rosyjska jednostka, tylko inna, już nikt i nigdy nie wymaże z pamięci. Takie upokorzenie i upodlenie zostaje na zawsze, jak piętno. Do końca życia mu to zostanie, a i z tego tylko będzie też potem pamiętany.

Tak, czy owak, dramat, czy wodewil, jakieś rozwiązanie trzeba znaleźć, skoro prokuratura cywilna i wojskowa doszły już do takiej histerii. Mamy tu ciekawy obraz, Seremet kontra Parulski, co wolimy? Grypa ptasia, czy świńska? Arytmia serca, czy podagra? Podobny dylemat miał Nasz Prezydent, Lech Kaczyński, mając do zaakceptowania dwie kandydatury na Prokuratora Generalnego. To trochę tak, jakby przedstawić papieskiemu konklawe dwóch kandydatów- kardynała Borgię, oraz Andrieja Żdanowa. No i wybierajcie, przewielebni, nie spieszcie się, zastanówcie, niech was natchnie Duch Święty, a my tu sobie w tym czasie poczekamy za drzwiami.

P.S. Felieton opublikowany w sobotniej Gazecie Polskiej Codziennie.

Awatar użytkownika
Cato
Posty: 721
Rejestracja: śr cze 29, 2005 9:19 am

Postautor: Cato » ndz sty 22, 2012 9:52 am

czy ktoś się orientuje, o co chodzi z całym szumem wokół "ACTA" ?? co to w ogóle jest ?
być HUTNIKIEM to być najgorętszym
ten kawałek męczy niekumatych

Awatar użytkownika
_KaeS_
Posty: 532
Rejestracja: czw sty 19, 2006 8:26 pm
Kontakt:

Postautor: _KaeS_ » ndz sty 22, 2012 9:58 am

Cato pisze:czy ktoś się orientuje, o co chodzi z całym szumem wokół "ACTA" ?? co to w ogóle jest ?


http://www.youtube.com/watch?v=PgylcWeUpPE najprościej tak to wytłumaczę :P

Awatar użytkownika
pawel_nh_zw
Posty: 182
Rejestracja: pn maja 30, 2011 6:43 am
Lokalizacja: Złotego Wieku

Postautor: pawel_nh_zw » ndz sty 22, 2012 9:59 am

Cato pisze:czy ktoś się orientuje, o co chodzi z całym szumem wokół "ACTA" ?? co to w ogóle jest ?
Umowa międzynarodowa, która nakazuje operatorom sieci zapisywać historię przeglądarki każdego użytkownika i przekazywać ją władzom. Czytaj: inspiracja Chińską Republiką Ludową. Teoretycznie ma tępić piractwo i chronić własność intelektualną (na podstawie podobnej umowy - SOPA - zablokowano już Megavideo i Megaupload). De facto jednak władze mają pełny dostęp do historii Twojej przeglądarki. O cenzurowaniu treści już nie wspomnę (na pewno niezalezna.pl itp. serwisy znikną lub ograniczą działalność do minimum).

Fajnie, no nie?
Mistrzejowice Hutnika kibice!