POLITYKA

Czyli wszystko to co nie mieści się w powyższych kategoriach - taki nasz mały hutniczy Hyde Park:)

Moderator: dUfio

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2802
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » pt kwie 06, 2012 6:26 pm

OŻÓG 1950 pisze:Uuu wolałbym, żeby to Bingo mi odpowiedział, bo jestem święcie przekonany, że nie wiedziałby jak - szafuje tak sloganami na prawo i lewo, że głowa boli...
.


Jak by mnie Rafał nie uprzedził to odpowiedział bym Ci tak samo bo właśnie o to mi chodziło.

OŻÓG 1950 pisze:
Lucas[NH] pisze:No, ale jak niby można go naprawić? Zatrudnić dodatkowych urzędników, którzy będą pilnować, żeby w szpitalach dobrze traktowało się ludzi ? :roll:

Nie wiem jak. Po to jest ta dyskusja. Może taki lekarz (to taki hipotetyczny przykład) jest przemęczony - za dużo nadgodzin, mały personel... No, ale on ma przecież zaaajebistą pracę wg Binga...


Sprywatyzować

OŻÓG 1950 pisze:
Lucas[NH] pisze:nie mam żadnego obowiązku utrzymywać bezrobotnych, którzy pracują na czarno, a leczą się za pieniądze tych, którzy ciężko harują.

Druga sprawa to kwestia pracy na czarno - może pracodawca ponosi zbyt duże koszty pracy? Tu by trzeba podyskutować jak to zmienić...


Ponosi bo miedzi innymi musi odprowadzać składki na tą służbę zdrowia którą tak bronisz i na utrzymanie ZUS którego też widzę bronić zaczynasz...

Jedyny wyjście to likwidacja przymusu płacenia składek danie ludziom wolnego wyboru czy chcą pozostać w tym bagnie w którym są gdzie każdy ma zapewnione minimum z minimum czy sami będą decydować jak się będą leczyć i jak na emeryturę odkładać.

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3915
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » pt kwie 06, 2012 6:29 pm

BINGONH pisze:Jedyny wyjście to likwidacja przymusu płacenia składek

Właśnie chodzi o to, że to nie jest jedyne wyjście.
Klapeczki na oczy i metoda zero jedynkowa :roll:
Jak sobie wrócisz w temacie wstecz to poczytasz o światowych koncernach medycznych, o współczynniku elastyczności cenowej popytu i dowiesz się, że potanieją Ci usługi i leki niskiego ciężaru gatunkowego, a te pilne podrożeją i to znacznie - oligopol Bingo.


Wracam do nowego tematu:
OŻÓG 1950 pisze:Sorry za następny post, ale wracając do tematu sensu stricte...

Jarosław Kaczyński chce startować w wyborach prezydenckich.

Co o tym sądzicie?

Jak dla mnie zła decyzja. Jarka widzę bardziej jako premiera, a na prezydenta Witold Waszczykowski.

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2802
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » pt kwie 06, 2012 6:34 pm

OŻÓG 1950 pisze:
BINGONH pisze:Jedyny wyjście to likwidacja przymusu płacenia składek

Właśnie chodzi o to, że to nie jest jedyne wyjście.
Klapeczki na oczy i metoda zero jedynkowa :roll:


Wracam do nowego tematu:
OŻÓG 1950 pisze:Sorry za następny post, ale wracając do tematu sensu stricte...

Jarosław Kaczyński chce startować w wyborach prezydenckich.

Co o tym sądzicie?

Jak dla mnie zła decyzja. Jarka widzę bardziej jako premiera, a na prezydenta Witold Waszczykowski.




Jak dla mnie to trochę śmieszne zgłaszanie kandydatury na 3 lata przed wyborami, zdecydowanie za wcześnie.
Choć inna sprawa to wiadomo że PIS nikogo innego nie wstawi, może Jarek zgodził by się jeszcze na kandydaturę Macierewicza tylko że on by przegrałby nawet z Pawlakiem.


Uparty jesteś

A co Ci szkodzi zlikwidować przymus płacenia składek

Chcesz pozostawać w tym systemie który gwarantuje Ci minimum z minimum proszę bardzo ja nie chcę.
Tobie niech potrącają składki, a mi niech dają kasę do ręki sam się będę ubezpieczał i na emeryturę odkładał.
Tylko że gdyby był taki wybór to podejrzewam że większość by jednak stanęła po mojej stronie...

Ożóg nie bój się WOLNOŚCI ona nie gryzie :)

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3915
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » pt kwie 06, 2012 6:42 pm

To nie jest takie proste. Naczytałeś się za dużo ideologicznych tekstów.
BINGONH pisze:Jak sobie wrócisz w temacie wstecz to poczytasz o światowych koncernach medycznych, o współczynniku elastyczności cenowej popytu i dowiesz się, że potanieją Ci usługi i leki niskiego ciężaru gatunkowego, a te pilne podrożeją i to znacznie - oligopol Bingo.


Nie wiem, czy by Cię było stać na leczenie się u oligopolistów... :roll:
I piszę tu o leczeniu, a nie o kupnie paracetamolu.

Wymyśl trzecią drogę, to może pogadamy.

System należy przede wszystkim uprościć, a nie likwidować.
Burzyć jest najłatwiej, a później będziesz jeszcze płakał.

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3915
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » pt kwie 06, 2012 8:02 pm

Obrazek

Awatar użytkownika
pawel_nh_zw
Posty: 182
Rejestracja: pn maja 30, 2011 6:43 am
Lokalizacja: Złotego Wieku

Postautor: pawel_nh_zw » pt kwie 06, 2012 8:34 pm

OŻÓG 1950 pisze:obrazek

Ciekawe, czy w jakichkolwiek mediach będzie o tym wzmianka, tak jak o tym
http://wiadomosci.[usuwamy]/wiadomosci/ ... tuje_.html

Co do jego prezydentury to trzeba przyznać, że Kaczyński to człowiek-instytucja i tylko on ciągnie za sobą betonowy elektorat PiS-u - widać, jak skończyło PJN i jak skończy SP Ziobry. Tylko i wyłącznie Kaczyński ma szansę dźwigać tę partię i w pewien sposób go podziwiam, bo naprawdę żeby przetrwać tak zajadłą kampanię nienawiści praktycznie od 2005, utrzymywać partię w całości i powstrzymywać elektorat przez rozproszeniem do właśnie PJN, SP itd. trzeba być twardym.

Tak w ogóle, to z zapartym tchem śledzę Waszą dyskusję, bo naprawdę bardzo ciekawie się czyta. To się nazywa zajadły pojedynek :P .
Mistrzejowice Hutnika kibice!

bn
Posty: 3019
Rejestracja: pt maja 06, 2005 10:17 pm
Lokalizacja: 100% KRK

Postautor: bn » pt kwie 06, 2012 9:10 pm

Ożóg, jeśli nawet przyjmiemy że ludzie kupią każdą usługę medyczną za nie patrząc na cenę (z czym osobiście się nie zgadzam bo jednak łatwo sprawdzić gdzie jest lepiej i taniej), to pojawi się wkrótce mnóstwo prywatnych przychodni i indywidualnych praktyk (pewnie niektórzy będą zostawać po godzinach by zarobić trochę więcej grosza) i ceny spadną zgodnie z prawem popytu u podaży, które jest na pierwsz roku studiów :).

Ogólnie jednak nie mam nic przeciwko aby chętni pozostali w tym obecnym systemie. Rozumiem że jest to jakiś strach przed nowym. Nie rozumiem natomiast dlaczego ktoś chce mi zabronić wynieść się gdzie indziej na moją własną odpowiedzialność, skoro uważam że u jakiegoś prywaciarza wyleczą mnie taniej lub lepiej. To taka nieprzezwyciężona skłonność by uszczęśliwiać innych na siłę? :) Dziękuję za troskę, ale sam się lepiej uszczęśliwię niż mi to wymyśli ktoś inny :)

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2802
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » pt kwie 06, 2012 9:17 pm

OŻÓG 1950 pisze:To nie jest takie proste. Naczytałeś się za dużo ideologicznych tekstów.


A co jest niby trudnego w daniu ludziom wolnego wyboru.

Podpisuje oświadczenie (które się zmieści na jednej kartce)
Że ja niżej podpisane ble ble ble
dobrowolnie rezygnuję z obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego i obowiązkowy składek na ZUS - za tą całą tą kwotę otrzymuję do ręki
Jednocześnie oświadczam że nie będę domagał się od państwa wypłacenia mi emerytury i zapewnienia opieki zdrowotnej

Jak będziemy szukać trzeciej drogi to ją znajdziemy w Chinach,
tam to się ona faktycznie sprawdza
( odsyłam do artykułów tego panahttp://pl.wikipedia.org/wiki/Rados%C5%82aw_Pyffel)
ale wątpię by pomieszanie marksizmu z dzikim kapitalizmem oparte system konfucjański było do zaakceptowania w europie a już zwłaszcza wśród nas słowiańskich pieniaczy.

Inny świat ale po owocach widać że to oni nam uciekają nie my im.

Póki co jednak koncentruję się na Polsce

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3915
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » pt kwie 06, 2012 9:18 pm

bn pisze:Ożóg, jeśli nawet przyjmiemy że ludzie kupią każdą usługę medyczną za nie patrząc na cenę (z czym osobiście się nie zgadzam bo jednak łatwo sprawdzić gdzie jest lepiej i taniej), to pojawi się wkrótce mnóstwo prywatnych przychodni i indywidualnych praktyk (pewnie niektórzy będą zostawać po godzinach by zarobić trochę więcej grosza) i ceny spadną zgodnie z prawem popytu u podaży, które jest na pierwsz roku studiów :).


A teraz wróć parę/kilka stron wcześniej i poczytaj, jak pisałem o barierach wejścia. Zgadzam się z Tobą w kwestii leków i leczenia o mniejszym ciężarze gatunkowym. Nie zgadzam się, jeżeli mówimy o produkcji leków, która kosztuje (know how, kapitał), gdzie są duże bariery wejścia, a rynek jest w ręku kilku światowych graczy - to oni będą wtedy wyznaczać zasady gry, bo zdrowie i życie jest bezcenne - a przyjmując, że państwa nie ma - nikt Cię nie obroni... I wracamy do dyskusji o oligopolu, rodzaju dóbr i współczynniku elastyczności cenowej popytu... (analogicznie wyobraź sobie sytuację z usługami).

Wyznacz granicę, co Ci potanieje, a co zdrożeje.

Ja jeszcze raz powtarzam, na pewno jest jakaś trzecia droga.



BINGONH pisze:Jak będziemy szukać trzeciej drogi to ją znajdziemy w Chinach

Niby dlaczego? Panie Bingo, odnoszę wrażenie, że postrzega pan świat w kategoriach czarno-białych.

bn
Posty: 3019
Rejestracja: pt maja 06, 2005 10:17 pm
Lokalizacja: 100% KRK

Postautor: bn » pt kwie 06, 2012 9:46 pm

OŻÓG 1950 pisze:A teraz wróć parę/kilka stron wcześniej i poczytaj, jak pisałem o barierach wejścia. Zgadzam się z Tobą w kwestii leków i leczenia o mniejszym ciężarze gatunkowym. Nie zgadzam się, jeżeli mówimy o produkcji leków, która kosztuje (know how, kapitał), gdzie są duże bariery wejścia, a rynek jest w ręku kilku światowych graczy - to oni będą wtedy wyznaczać zasady gry, bo zdrowie i życie jest bezcenne


Ożóg, ja nie pisałem w ogóle o lekach (które nawiasem mówiąc są produkowane przez sektor prywatny i tam w farmaceutyce pewien wybór jest). Piszę teraz o medycynie (lekarze, szpitale, przymusowa składka na NFZ pobierana z pensji).

PS. Trzecia droga jest prosta. Nie przymusu płacenia na NFZ ani likwidacji NFZ-u. Kto chce, płaci sobie dalej na NFZ, a inni. np. ja uciekają do prywaciarzy. :)

Awatar użytkownika
Lucas[NH]
Posty: 538
Rejestracja: czw sty 18, 2007 12:51 pm
Lokalizacja: Centrum B

Postautor: Lucas[NH] » pt kwie 06, 2012 10:14 pm

OŻÓG 1950 pisze:To nie jest takie proste. Naczytałeś się za dużo ideologicznych tekstów.
BINGONH pisze:Jak sobie wrócisz w temacie wstecz to poczytasz o światowych koncernach medycznych, o współczynniku elastyczności cenowej popytu i dowiesz się, że potanieją Ci usługi i leki niskiego ciężaru gatunkowego, a te pilne podrożeją i to znacznie - oligopol Bingo.


Nie wiem, czy by Cię było stać na leczenie się u oligopolistów... :roll:
I piszę tu o leczeniu, a nie o kupnie paracetamolu.

Wymyśl trzecią drogę, to może pogadamy.

System należy przede wszystkim uprościć, a nie likwidować.
Burzyć jest najłatwiej, a później będziesz jeszcze płakał.

No, ale ten oligopol tworzy państwo zrozum.W Polsce jest ponad 38 milionów potencjalnych pacjentów, więc wraz z likwidacją przymusu przynależności do NFZ powstały by tysiące klinik rywalizujących ze sobą, które po cenach o wiele niższe niż dzisiejszy NFZ i w warunkach o wiele lepszych świadczyły by usługi.
OŻÓG 1950 pisze:
Lucas[NH] pisze:No, ale jak niby można go naprawić? Zatrudnić dodatkowych urzędników, którzy będą pilnować, żeby w szpitalach dobrze traktowało się ludzi ? :roll:

Nie wiem jak. Po to jest ta dyskusja. Może taki lekarz (to taki hipotetyczny przykład) jest przemęczony - za dużo nadgodzin, mały personel... No, ale on ma przecież zaaajebistą pracę wg Binga...

Lucas[NH] pisze:nie mam żadnego obowiązku utrzymywać bezrobotnych, którzy pracują na czarno, a leczą się za pieniądze tych, którzy ciężko harują.

Poczekaj aż sam zostaniesz bezrobotny... Dla przykładu - szukam pracy od listopada... Teraz mam trochę kasy, bo załapałem się na staż z funduszy UE... A na tych posranych studiach nie leżałem do góry brzuchem, chciałbym, żeby mój wysiłek przełożył się na coś, chociaż w minimalnym stopniu.
Druga sprawa to kwestia pracy na czarno - może pracodawca ponosi zbyt duże koszty pracy? Tu by trzeba podyskutować jak to zmienić...

Lucas[NH] pisze:Widzę Ożóg, że Ty wyznajesz zasadę "Wszyscy równo, ale gówno".

Z czego to wywnioskowałeś? Każdy to powinien mieć pewne minimum, które daje pewien start, a dalej to już Twoje zdolności, ciężka praca i odrobina szczęścia.


BINGONH pisze:NIE GODZĘ SIĘ NA TO ABY MENEL CO SIĘ NA BUTELCE OD JABOLA PRZEWRÓCI MIAŁ ROBIONĄ TOMOGRAFIE OD RĘKI A JA NA GŁUPIE USG CZEKAM 2 MIESIĄCE!!!

Rozpłacz się jeszcze!

- który to menel ma robioną tomografię od ręki? Szczegóły!

Kolejna demagogia, jak z tym, że niby lekarze tak świetnie zarabiają. Na pewno nie w tym kraju - wystarczy zajrzeć do danych statystycznych GUS.


- nie słyszałeś o nowym przepisie? Żaden demagog, co uwielbia kiełbaski i ogólnie dużo tłustego żarcia, nie ma prawa mieć robionego USG (zwłaszcza serca!), bo jest po prostu kimś gorszym w społeczeństwie (tak jak ten menel) i generalnie sam sobie zawinił!


BINGONH pisze:A Tty dalej swoje o tym ruch okrężnym, znam od dzieciństwa mam widok na rondo z okna :P

Eee no Stary szacun, żeś błysnął znowu.

Trochę teorii ekonomii + dane statystyczne Vs. demagogia.

Czekam na odpowiedź:
KTÓRY MENEL MA ROBIONĄ TOMOGRAFIĘ OD RĘKI?
DAWAJ SZCZEGÓŁY!

Ad1 Bardzo możliwe, że jest przemęczony tylko, że to w takim razie wina szpitala, który nie dba o dobrą formę swoich lekarzy, bądź przyjmuje po znajomości beztalencia.A pewnie można by zatrudnić dodatkowego lekarza, ale pieniążki na jego pensje idą na urzędnika ściągającego podatek na NFZ, ot taki urok tej wychwalanej przez Ciebie idei .państwowego lecznictwa.

Ad 2 Specjalnie napisałem, że chodzi mi o tych "bezrobotnych", którzy po prostu leczą się za czyjeś pieniądze oszukując tj nie odprowadzając podatku, bo pracują na czarno.Zdaje sobie sprawę, że w dzisiejszych czasach nie łatwo, ale taką za śmieszny tysiąc akurat może znaleźć praktycznie każdy.

Ad3 No, ale skąd to minimum ma się brać?Poza tym w Polsce nie dość, że tego minimum nie ma to jeszcze okradają ludzi w podatkach np na globalne ocieplenie.

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3915
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » pt kwie 06, 2012 10:20 pm

bn pisze:Ożóg, ja nie pisałem w ogóle o lekach (które nawiasem mówiąc są produkowane przez sektor prywatny i tam w farmaceutyce pewien wybór jest). Piszę teraz o medycynie (lekarze, szpitale, przymusowa składka na NFZ pobierana z pensji).

OŻÓG 1950 pisze:(analogicznie wyobraź sobie sytuację z usługami).

Tak, już widzę te tanie szpitale...
bn pisze:PS. Trzecia droga jest prosta. Nie przymusu płacenia na NFZ ani likwidacji NFZ-u. Kto chce, płaci sobie dalej na NFZ, a inni. np. ja uciekają do prywaciarzy. :)

Takie rozwiązanie to nie nowość i żadna trzecie droga (przynajmniej nie taka, jaką miałem na myśli). Spójrz poniżej.

Wybacz, że takie mało poważne źródło:
Amerykańska służba zdrowia jest – zwłaszcza pod względem innowacyjności – w światowej czołówce. W innych dziedzinach jednak, jak ogólny dostęp do służby zdrowia, znajduje się w nie najlepszej kondycji. W rankingu Światowej Organizacji Zdrowia Stany Zjednoczone znalazły się na 15. pozycji. Rocznie wydaje się tam 1,8 biliona dolarów na służbę zdrowia.

Cechą, która wyróżnia system amerykański jest dobrowolność ubezpieczeń zdrowotnych (z wyjątkiem stanu Massachusetts gdzie od 2006 r. istnieje ustawowy przymus). Ponad 41 mln Amerykanów (w połowie tej liczby bardzo dobrze sytuowanych) nie jest ubezpieczona. Do tego dochodzi ogromna liczba nielegalnych imigrantów, którzy również nie są ubezpieczeni. Ponadto, większość ubezpieczonych musi dopłacać do usług (co-payment). W 1993 prezydentowi Clintonowi (i jego żonie, Hillary Rodham Clinton) nie udało się wprowadzić ustawowej kasy chorych i doprowadzić do powszechnego obowiązku płacenia składek na ubezpieczenie zdrowotne.

Obecnie, w przeciwieństwie do krajów europejskich, amerykańska służba zdrowia jest mieszaniną sektora publicznego i prywatnego. W 2004 36% kosztów leczenia pokrywały prywatne ubezpieczalnie ze środków dobrowolnie ubezpieczonych w nich obywateli, 15% pacjenci z własnych środków i 44% rząd federalny oraz rządy stanowe i lokalne z podatków nałożonych na mieszkańców.


I teraz wróć do tego, co mówił Cymański:
http://www.youtube.com/watch?v=pR3uuRhc ... AAAAAAADAA

To nie są czcze gadania - to zostało już udowodnione w praktyce.
I to, co ten gość z filmiku mówi: "Każdy wie lepiej, co zrobić z własnymi pieniędzmi" - jak się okazuje nie jest całkowitą prawdą (znowu sprawdzone w praktyce - w USA).



------------------
Lucas - podatki trzeba obniżyć, żeby pobudzić popyt, ale nie rezygnować całkowicie z nich. I tak samo uważam w kwestii służby zdrowia.

Nie wychwalam obecnego systemu opieki zdrowotnej:
OŻÓG 1950 pisze:Uważam, że potrzebna jest reforma, ot co.

Ale zdecydowanie przeciwstawiam się całkowitej prywatyzacji! Nie, nie i nie!

Piszesz o urzędnikach w NFZ? Uprościć przepisy i zredukować etaty wśród urzędników.

Praca za 1000zł? Potępisz mnie, ale na razie wolałbym siedzieć na dupie w domu - no chyba, że była by to jakaś praca/staż, w której rozwinąłbym się i nauczył czegoś nowego.

Miałem już taką ofertę praktyk w Niepołomicach za darmo... Chętnych nie było, więc po 2 tygodniach zaproponowali mi, że zwrócą mi koszty dojazdów :lol:


dobranoc ;)

bn
Posty: 3019
Rejestracja: pt maja 06, 2005 10:17 pm
Lokalizacja: 100% KRK

Postautor: bn » pt kwie 06, 2012 10:45 pm

OŻÓG 1950 pisze:
bn pisze:Ożóg, ja nie pisałem w ogóle o lekach (które nawiasem mówiąc są produkowane przez sektor prywatny i tam w farmaceutyce pewien wybór jest). Piszę teraz o medycynie (lekarze, szpitale, przymusowa składka na NFZ pobierana z pensji).

OŻÓG 1950 pisze:(analogicznie wyobraź sobie sytuację z usługami).

Tak, już widzę te tanie szpitale...
bn pisze:PS. Trzecia droga jest prosta. Nie przymusu płacenia na NFZ ani likwidacji NFZ-u. Kto chce, płaci sobie dalej na NFZ, a inni. np. ja uciekają do prywaciarzy. :)

Takie rozwiązanie to nie nowość i żadna trzecie droga (przynajmniej nie taka, jaką miałem na myśli). Spójrz poniżej.


No ale co mam sobie wyobrażać analogicznie? że konsultacja lekarska jak jak lek na kaszel? :)

Poza tym dalej nie wiem czemu nie wystarczy, że zostaniesz w swoim NFZ-ecie na takich samych zasadach jak teraz, tak jak chcesz a inni będą mieć wybór.

A skoro państwowy monopol to lepsze rozwiązanie, to może warto wrócić do komuny również w innych dziedzinach? :) Np. Narodowy Fundusz Żywności i nacjonalizacja piekarń (chleb w końcu też ma "niską elastyczność cenową popytu"). Będzie tak jak teraz z lekarzami i tak jak kiedyś ze wszystkim: kolejki po chleb, cukier, mleko; w sklepach puste półki no ale za to wszystko będzie tanie i ci wredni prywaciarze nie będą na biednych ludziach zarabiać ;)

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2802
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » pt kwie 06, 2012 10:59 pm

OŻÓG 1950 pisze:To nie są czcze gadania - to zostało już udowodnione w praktyce.
I to, co ten gość z filmiku mówi: "Każdy wie lepiej, co zrobić z własnymi pieniędzmi" - jak się okazuje nie jest całkowitą prawdą (znowu sprawdzone w praktyce - w USA).




To z tego powodu że jakiś debili nie umie zarządzać swoim portfelem, ja mam ponosić koszty utrzymania systemu?
Bo krew mi zacznasz gotować, przecież ta cała SP to już nie są pobożni socjaliści jaki PIS - tylko najzwyklejsza w świece komuna.
Ludzie mają prawo do wolności i obowiązek odpowiadania za swoje czyny,
a rozumiem że Ty w imię ich dobra chcesz zbudować więzienie
Masz rację w więziniu jest bezpiecznie, wszyscy mają po równo.
Naprawdę polecam Ci Orwela 1984 jak nie czytałeś albo chociaż film
Bo Ty myślisz i idziesz w tym kierunku.
Dzieli włos na czworo ile leki zdrożej, czy zdrożeją, itd...
A nie widzisz sedna problemu, boisz się tej wolności jak diabeł wody święconej

Ożóg nie uzurpuj Sobie prawa do decydowania za innych!

OŻÓG 1950 pisze:
BINGONH pisze:Jak będziemy szukać trzeciej drogi to ją znajdziemy w Chinach

Niby dlaczego? Panie Bingo, odnoszę wrażenie, że postrzega pan świat w kategoriach czarno-białych.


Niby dla tego że już w tym 10-leciu będą pierwszą gospodarką świata, choć jeszcze nie tak dawno wydawało się że hegemonia USA jest wieczna...

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3915
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » pt kwie 06, 2012 11:29 pm

bn pisze:No ale co mam sobie wyobrażać analogicznie? że konsultacja lekarska jak jak lek na kaszel? :)

tanie usługi i drogie usługi - o to mi chodziło, piszę w skrócie, bo już mi się nie chce pisać

bn pisze:Poza tym dalej nie wiem czemu nie wystarczy, że zostaniesz w swoim NFZ-ecie na takich samych zasadach jak teraz, tak jak chcesz a inni będą mieć wybór.

A kto Ci powiedział, że to, co jest teraz podoba mi się?

bn pisze:A skoro państwowy monopol to lepsze rozwiązanie, to może warto wrócić do komuny również w innych dziedzinach? :) Np. Narodowy Fundusz Żywności i nacjonalizacja piekarń (chleb w końcu też ma "niską elastyczność cenową popytu"). Będzie tak jak teraz z lekarzami i tak jak kiedyś ze wszystkim: kolejki po chleb, cukier, mleko; w sklepach puste półki no ale za to wszystko będzie tanie i ci wredni prywaciarze nie będą na biednych ludziach zarabiać ;)


hahaa ale mieszkania z wielkiej płyty będą :lol:

A na poważnie to odpowiedź brzmi: bariery wejścia, know how, kapitał - uważasz, że produkcja chleba jest tak samo trudna?

Długo jeszcze mam pisać ciągle to samo?


BINGONH pisze:
OŻÓG 1950 pisze:To nie są czcze gadania - to zostało już udowodnione w praktyce.
I to, co ten gość z filmiku mówi: "Każdy wie lepiej, co zrobić z własnymi pieniędzmi" - jak się okazuje nie jest całkowitą prawdą (znowu sprawdzone w praktyce - w USA).




To z tego powodu że jakiś debili nie umie zarządzać swoim portfelem, ja mam ponosić koszty utrzymania systemu?
Bo krew mi zacznasz gotować, przecież ta cała SP to już nie są pobożni socjaliści jaki PIS - tylko najzwyklejsza w świece komuna.
Ludzie mają prawo do wolności i obowiązek odpowiadania za swoje czyny,
a rozumiem że Ty w imię ich dobra chcesz zbudować więzienie
Masz rację w więziniu jest bezpiecznie, wszyscy mają po równo.
Naprawdę polecam Ci Orwela 1984 jak nie czytałeś albo chociaż film
Bo Ty myślisz i idziesz w tym kierunku.
Dzieli włos na czworo ile leki zdrożej, czy zdrożeją, itd...
A nie widzisz sedna problemu, boisz się tej wolności jak diabeł wody święconej


Bingo, demagogu przekonaj mnie przykładem z innego kraju (ja: USA), albo teorią ekonomii (może jakiś wykres)? A swoją ideologię odłóż na bok. Nadal uważasz, że lekarze świetnie zarabiają? Bo widziałem, że edytowałeś tą swoją piękną wypowiedź...

Masz jeszcze obowiązek do wyobraźni, wyobraźni w stosunku do siebie i społeczeństwa, w którym żyjesz.

Poza tym, jak Ty się nie przejmujesz "jakimś debilem", to z jakiej racji ja mam się przejmować jakimś Twoim USG?

BINGONH pisze:
OŻÓG 1950 pisze:
BINGONH pisze:Jak będziemy szukać trzeciej drogi to ją znajdziemy w Chinach

Niby dlaczego? Panie Bingo, odnoszę wrażenie, że postrzega pan świat w kategoriach czarno-białych.


Niby dla tego że już w tym 10-leciu będą pierwszą gospodarką świata, choć jeszcze nie tak dawno wydawało się że hegemonia USA jest wieczna...

Może będą, może nie będą. Nie o to mi chodziło.
O Chinach pamiętasz, a o USA nie... (w kwestii służby zdrowia)
Przez trzecią drogę rozumiem rozwiązanie, którego na razie nie widzimy. Tak jak w Bangladeszu, kiedy wymyślono mikrokredyty... Dało się? Dało - i niekoniecznie trzeba stawiać na naśladowanie tych największych...

PS: Zacznij już pisać "dlaczego, dlatego". Nie rozumiem po co dajesz ten odstęp.

PS2: A z ciekawości - jaka jest służba zdrowia w Chinach?

DOBRANOC