Sezona ogórkowa w pełni - opowiedz kawała

Czyli wszystko to co nie mieści się w powyższych kategoriach - taki nasz mały hutniczy Hyde Park:)

Moderator: dUfio

Troublemaker
Posty: 2725
Rejestracja: pt paź 01, 2004 2:00 pm

Postautor: Troublemaker » wt lip 17, 2012 8:48 pm

Ekstremalnie piękna babeczka rzuciła studia i postanowiła zostać bogata.
Dość szybko znalazła sobie bogatego i napalonego
osiemdziesięcioletniego staruszka, planując zerżnąć go na
śmierć zaraz podczas nocy poślubnej.
Uroczystości ślubne i bankiet poszły doskonale, pomimo
półwiecznej różnicy wieku. Podczas pierwszej nocy miesiąca
miodowego rozebrała się i czekała rozkosznie w łóżku aż małżonek wyjdzie z łazienki.
Kiedy się pojawił, nie miał na sobie nic za wyjątkiem kondoma skrywającego 30-centymetrową erekcję. Niósł ze sobą zatyczki do uszu a na nosie miał klamrę do bielizny.
Przestraszona ze coś jest nie tak, zapytała:
- A to po co ci te gadżety?!
Na to dziadek odpowiedział:
- Są dwie rzeczy, których nie mogę znieść. Kobiecego krzyku oraz smrodu
palonej gumy!


Pierwszy rok na Akademii Medycznej. Profesor kończy wykład i zadaje studentom pracę domową:
- Proszę państwa jutro zajmiemy się badaniem kału. Proszę wziąć słoiczki i niech każdy z państwa je wypełni odpowiednią zawartością.
Następnego dnia studenci przychodzą na wykład z kałem w słoikach. Niestety jeden zapomniał. Biedny bał się ochrzanu od profesora, więc szybko pobiegł do toalety i narobił do słoika. Przychodzi zadowolony na salę wykładową i siada na miejscu. Profesor zaczyna sprawdzać czy każdy przyniósł wypełniony słoik. Podchodzi w końcu do zapominalskiego studenta i patrzy na słoik, który jest cały zaparowany, gdyż zawartość jeszcze nie zdążyła ostygnąć. Pyta go:
- Proszę pana, a co to jest?
- No jak to co panie profesorze to jest moja praca domowa.
Na co profesor odpowiada:
- O nie, nie, mój drogi, to jest zerżnięte na przerwie.
Quam dulce et decorum est pro patria mori

Awatar użytkownika
PITROL
Posty: 1886
Rejestracja: wt mar 24, 2009 11:56 am
Lokalizacja: Z pod kopca

Postautor: PITROL » wt lip 31, 2012 12:42 pm

Dobry dowcip o Jasiu:

Lekcja chemii. Pani pisze różne wzory na tablicy, a mały Jasio wyciągnął torebkę po cukrze, wyjął z niej drugi śniadanie, nadmuchał torebkę i strzelił. Pani aż podskoczyła, i krzyczy
- Jasiu, jutro z ojcem masz przyjść.
Następnego dnia pani z przejęciem opowiada ojcu, co ten urwis zrobił.
- Proszę pana, w czasie lekcji chemii pisałam wzory na tablicy, a Jasio strzelił z torby po cukrze. Jak ja się przeraziłam, aż mi serce stanęło.•- To jeszcze nic - mówi tata - jak wczoraj waliłem kozę, to tak przypierdolił z worka po cemencie, że mi w rękach tylko rogi zostały.

I coś na czasie:

Młody działacz PSL idzie na rozmowę kwalifikacyjną do Ministerstwa Rolnictwa.
- Dlaczego chce Pan pracować właśnie tutaj? - pada pytanie
- Oj, tato... :shock: - odpowiada zdziwiony młodzian.
Mówię to co myślę, robię to co mówię

Troublemaker
Posty: 2725
Rejestracja: pt paź 01, 2004 2:00 pm

Postautor: Troublemaker » wt sie 14, 2012 10:10 pm

Zdarzyło się pewnego razu, że uczeń Mistrza Kung-Fu przeszedł z powodzeniem nauki wstępne i przystąpił do Ostatecznej Próby.
Rzekł mu wtedy Mistrz:
- Stań na placu przed świątynią i przepołów gołymi rękami deskę, którą ujrzysz opartą o kamienie.
Poszedł tedy uczeń i ujrzał ledwo ociosaną kłodę twardego drewna. Nie uląkł się jednak i gołą dłonią uderzył w nią tak mocno, że
pękła i dwie połówki spadły na ziemię.
- Dobrze wykonałeś zadanie - rzekł Mistrz - Teraz czeka cię drugi sprawdzian. Pójdziesz ze mną do gospody w mieście.
Poszli tedy do gospody, gdzie ujrzeli dwóch złoczyńców bijących niewinnego kupca.
- Czyń co trzeba - rozkazał Mistrz.
Rzucił się tedy uczeń w wir walki i niebawem wyleciał za drzwi z podbitym okiem i bez zębów. Wrócił też zaraz w niesławie do domu, a
zgromadzonej rodzinie rzekł: - To samo co rok temu. Placyk poszedł dobrze, ale upierdolił mnie jak zwykle na mieście .


- Widziała gdzieś pani mojego męża ?
- Nie. A coś się stało ?
- Poszedł na kurwy, myślałam że u pani jest.


Jeden facet w urzędzie pośrednictwa pracy w Tarnowie zobaczył anons dotyczący pracy jako "Asystent Ginekologa". Żywo zainteresowany zapytuje urzędnika o szczegóły Urzędnik odpowiada że praca polega na przygotowaniu kobiet do badania a wiec : - pomoc kobietom rozebrać się, położyć je na łóżku - następnie ostrożnie umyć ich "intymne miejsca" następnie zaaplikować krem do golenia i ostrożnie ogolić włosy tam na dole - i na koniec wmasować olejek w te miejsca które będą badane tak żeby kobieta była gotowa do badania. - Pensja jest 5.300 złotych + dodatki ale jak chcesz tą prace to musisz pojechać do Bielska-Białej. Facet pyta urzędnika :
- A wiec praca jest w Bielsku ?
- Nie-odpowiada urzędnik-praca jest w Tarnowie, natomiast w Bielsku-Białej jest koniec kolejki.


Pewna mężatka regularnie zdradzała męża - kiedy zagroził jej rozwodem, pobiegła do kościoła i zaczęła się modlić i przepraszać Boga za to, że była taka grzeszna. Przysięgła, że zrobi wszystko, byleby mąż od niej nie odszedł. I wtedy usłyszała głos: "Dobrze, sprawię, że nie odejdzie od ciebie i wybaczy, ale za swoje grzechy zginiesz przez utonięcie". Przeraziła się, ale przystała na to.
Kiedy wróciła do domu, mąż wybaczył jej i zrezygnował z planów rozwodowych. Od tamtej pory żyła ze świadomością, ze zginie w wodzie. Pierwsze, co zrobiła, aby temu zapobiec, to remont łazienki - zlikwidowała wannę i postawiła kabinę prysznicową, unikała przechodzenia przez mosty, nie zbliżała się do żadnych zbiorników wodnych. Tak minęły 2 lata. Któregoś dnia zadzwoniła do niej przyjaciółka z propozycją rejsu dalekomorskiego z okazji dnia kobiet. Miała to być impreza tylko dla pań, obsługa złożona z samych przystojnych facetów, męski striptiz itp. Mężatka odmówiła, bo przecież wiedziała, że ma utonąć, ale przyjaciółka tak ja namawiała, że ta w końcu się zgodziła, Popłynęły w ten rejs i rzeczywiście - impreza była szalona, panie puszczały sie z przystojnymi stewardami, tańczyły i piły na umór. Kiedy już wracali do portu, statek zaczął tonąć. Stanęła wtedy na pokładzie i krzyknęła: "Boże! Nie poświęcaj dla mnie jednej tysiąca kobiet! Tak się nie godzi!" Na to głos z nieba odpowiedział: "O nie! Teraz to ja nie odpuszczę, ja was, k**wy przez 2 lata zbierałem!"


Rozmowa:
- Name?
- Abu Dalah Sarafi.
- Sex?
- Four times a week.
- No, no, no..... male or female?
- Male, female...... sometimes camel.......
Quam dulce et decorum est pro patria mori

Biega
Posty: 280
Rejestracja: wt cze 26, 2012 1:50 pm
Lokalizacja: NOWA HUTA WOLNE MIASTO!

Postautor: Biega » śr sie 15, 2012 4:39 pm

żona krzyczy do męża:
- Jesteś największym leniem jakiego znam! pakuj się i wypierdalaj!
-Ty mnie spakuj.

Piotrek
Posty: 2988
Rejestracja: wt wrz 09, 2008 4:41 pm
Lokalizacja: kur2nów

Postautor: Piotrek » ndz sie 19, 2012 11:25 pm

Franek ze Staszkiem wracają po imprezie przez park, spotykają srającego pod krzakiem murzyna
-Ty Franek patrz, roztapia się

Troublemaker
Posty: 2725
Rejestracja: pt paź 01, 2004 2:00 pm

Postautor: Troublemaker » pn sie 20, 2012 8:55 am

Przychodzi młoda dziewczyna do lekarza i mówi ze wleciała jej pszczoła do pochwy.
Lekarz: Znam tylko jedną,metodę posmaruje swojego penisa miodem i ją wywabię.
Dziewczyna: no ale ja jeszcze dziewica nie chce tak stracić dziewictwa ... ale jak mus to mus, tylko proszę delikatnie.
Lekarz powoli wkłada i wyjmuje, po minucie zaczyna ją ruchać z całych sił.
Dziewczyna: Przestań co Ty robisz?!
Lekarz: Zmiana planów zgniotę kurwę!

:wink:
Quam dulce et decorum est pro patria mori

stazyja69
Posty: 4503
Rejestracja: pt maja 28, 2010 9:28 pm
Lokalizacja: NH

Postautor: stazyja69 » wt sie 28, 2012 3:21 pm

Idę sobie spokojnie ulicą, nagle podchodzi do mnie dwóch gliniarzy.
Jeden mówi:
- Pan będzie świadkiem.
Coś mnie podkusiło i odpowiedziałem:
- Postanowiliście zalegalizować swój związek?


Telewizja przyjechała w góry aby opublikować na antenie jakąś góralską opowieść bacy z jego życia. Pytają się:
- Baco, opowiesz jakąś wesołą historię z twojego życia?
- Raz zgubiła mi się owca. Szukaliśmy jej na hali ze 3 dni. Jak znaleźliśmy to tak się ucieszyliśmy żeśmy ją wydupczyli!
- Niestety tego nie możemy opublikować. Jest jakaś inna wesoła historia?
- Ano jest: Zgubił mi się pies.Szukaliśmy jej na hali ze 3 dni. Jak znaleźliśmy to tak się ucieszyliśmy żeśmy go wydupczyli!
- Ech... tego też nie opublikujemy. jest może jakaś smutna historia?!
- Zgubiłem się ja kiedyś na hali...

Troublemaker
Posty: 2725
Rejestracja: pt paź 01, 2004 2:00 pm

Postautor: Troublemaker » pn wrz 03, 2012 11:34 am

Przychodzi pedał do lekarza i mówi:
-Panie doktorze, strasznie mnie kłuje tyłek. Nie mogę chodzić, siedzieć, ała, ała.
Na to lekarz
-A idź stąd ty wstrętny pedale, nie dam się znowu nabrać.
-Ale panie doktorze nie wiem co robić, proszę mi pomóc, ponieważ mnie kłuje niemiłosiernie.
Lekarz:
-Ok, kładź się tutaj i ściągaj spodnie. Sprawdzimy co ci dolega.
Pedał się kładzie, wypina a lekarz patrzy i mówi:
- Nie ma się co dziwić , masz różę w dupie
Na co pedał swoim charakterystycznym głosikiem:
-To dla pana!!

Mistrz Polski w skokach spadochronowych wspomina swój "pierwszy raz":
- Wyskoczyłem z samolotu i poczułem się jak ptak...
- Taki wolny ? - przerywa jeden ze słuchaczy.
- Nie po prostu leciałem i srałem.

Przychodzi pedał do lekarza. Lekarz patrzy na kartę i strapiony mówi
- Przykro mi ma pan AIDS.
- O nie! Tylko nie to! Panie doktorze niech mi pan jakoś pomoże, błagam!
Lekarz popatrzył krytycznie i zaczął skrobać na recepcie. Skrobie i skrobie, w końcu daje receptę pedałowi i zaleca zażywać wg wskazań.
Pedla czyta: mleko 500ml 2x dziennie, śledzie 100g 2x dziennie, 4kg kartofli gotowanych codziennie, 2l coli codziennie, surowe jajko 4x dziennie, wody jak najwięcej...
- Panie doktorze to mi na pewno pomoże?
- Nie. Ale nauczy pana do czego służy dupa.

:)
Quam dulce et decorum est pro patria mori

1950N-H
Posty: 1450
Rejestracja: sob lip 02, 2005 1:54 pm
Lokalizacja: Nowa-Huta ZGODY

Postautor: 1950N-H » wt wrz 04, 2012 8:41 pm

Na dyskotece w Niemczech bawił się Rosjanin, ubrany w koszulkę z napisem
"Turcy mają trzy problemy".
Nie trwało długo, stanął przed nim Turek, byczysko chłop:
- Ty, a w dziób chcesz?
- To ... rozwiń całośćjest pierwszy z waszych problemów - odpowiedział Rosjanin - agresja.
Ciagle szukacie zwady, nawet wtedy, kiedy nie ma żadnego powodu.
Dyskoteka sie skończyła, Rosjanin wychodzi, a tam czeka na niego tłum Turków.- No, teraz sie z tobą policzymy - warknęli Turcy gremialnie.
- A to jest drugi z waszych problemów - powiedział Rosjanin. - Nie potraficie załatwiać spraw Po męsku Sam na Sam, tylko zawsze musicie zwoływać wszystkich "swoich".
- Zaraz nam to odszczekasz! - wrzasnęli Turcy wyciągając noże.
- I to jest trzeci z waszych problemów - westchnął ciężko Rosjanin - zawsze na strzelaninę przychodzicie z nożami...



jak było to sorki :D
CHWDP JEBANYM KATOM/"Przypomnij sobie jak kiedyś byłeś gumiorem, odłóż sprzęt walcz z honorem"

pablo
Posty: 1555
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 8:27 am
Lokalizacja: Galaktyka Kurvix

Postautor: pablo » wt wrz 04, 2012 10:12 pm

Galeria handlowa , ekskluzywny sklep obuwniczy . Wchodzi klient , zauważa piękne białe buty . Z zachwytem pyta ekspedientki :
- Jakie cudowne buty , ile kosztują ?
- 10000 złotych .
- ?? oj a czemu tak drogo ?
- Bo to proszę Pana jest unikat zrobiony z ludzkiej skóry . Ale jeśli jest Pan zainteresowany modelem ... to mamy jeszcze czarne z 9.99 .

W kościele do spowiedzi przychodzi kobieta klęka przy konfesionale i mówi :
- Proszę księdza zgrzeszyłam .
- W jaki sposób córko ?
- Przed chwilą odbyłam stosunek analny .
- Oj to będzie piekło !!!
- No właśnie proszę księdza już piecze .

Biega
Posty: 280
Rejestracja: wt cze 26, 2012 1:50 pm
Lokalizacja: NOWA HUTA WOLNE MIASTO!

Postautor: Biega » pt wrz 07, 2012 12:05 am

Czym się różni kobieta od lodówki?
- Tym że do lodówki wchodzą jeszcze jaja.

SIMON NH
Posty: 1649
Rejestracja: wt wrz 06, 2005 1:49 pm
Lokalizacja: Nowa Huta

Postautor: SIMON NH » śr wrz 26, 2012 9:33 pm

Rozmowa na czacie.

- Jak masz na imię?
- Roman.
- A ja Zosia. Chcesz uprawiać wirtualny seks?
- Tak!
- Powoli się rozbieram i zaczynam tańczyć...
- Mmmm!!!
- Biorę w ręce swoje piersi... jak tam Twój mały przyjaciel???
- Andrzej? A w porządku. Samochód sobie kupił. A czemu o niego pytasz?

---------------

Mąż nie mógł zadowolić swojej żony w łóżku. Wybrał się do seksuologa i mówi:
- Proszę pana nie mogę zadowolić swojej żony, kiedy się kochamy to nawet nie krzyczy...
- Niech pan zadzwoni do agencji i zamówi striptizera z dużym interesem. Kiedy państwo będziecie się kochać, on w tym czasie ma tańczyć. Wtedy pańska żona powinna krzyczeć.
Koleś wyszedł z gabinetu i dzwoni do agencji. Zamówił striptizera z największym interesem i zaczął kochać się z żoną, podczas tego koleś z agencji tańczył. Niestety żona nie krzyczała. W końcu mąż mówi do striptizera:
- Wiesz, może zamieńmy się rolami...
Tak zrobili i po minucie żona zaczęła krzyczeć. Uradowany mąż mówi do kolesia z agencji:
- Widzisz, tak się kurwa tańczy...!!!

-----------------

Niby igrzyska, a w Londynie bez zmian: słychać strzał, potem widać dziesięciu biegnących Murzynów.
Każdy człowiek jest głupcem przez pięć minut dziennie. Mądrość polega na tym, aby tylko przez pięć minut.
Elbert Hubbard

flagus
Posty: 1527
Rejestracja: pt maja 25, 2007 9:54 pm
Lokalizacja: Dzielnica XVI

Postautor: flagus » sob wrz 29, 2012 4:14 pm

Na poboczu drogi kobieta w mini wypina pupę wymieniając koło w
samochodzie.
Zatrzymuje się policjant i zwraca jej uwagę:
- Rozumiem sytuację, ale stoi pani niebezpiecznie wyeksponowana na
poboczu i rozprasza pani innych kierowców, a ja nawet nie widzę
trójkąta.
- Bo ja, panie władzo, mam wydepilowany.


Lekcja poglądowa w szkole podstawowej. Pani wychowawczyni pyta dzieci jakie znają nowości farmaceutyczne ostatnich miesięcy.
Oczywiście Jasio jako pierwszy podnosi rączkę i krzyczy:
- Ja, ja.
Pani pyta:
- Jasiu powiedz nam jakie znasz najnowsze lekarstwa.
- Viagra, proszę pani.
Zaskoczona pani, nie wiedząc co powiedzieć upewnia się czy aby dobrze usłyszała. Jaś potwierdza, pani pyta dalej:
- A na co Jasiu Twoim zdaniem ta Viagra jest?
- Na sraczkę proszę Pani - odpowiada Jaś.
- Jak to Jasiu na sraczkę - jesteś pewien? - pyta zaskoczona pani.
- Tak proszę Pani. Co wieczór moja mama mówi do taty:
Zażyj Viagrę może ci to gówno stwardnieje.

Lata 90te XX w. Jedzie autobus pełen Żydów na wycieczkę do Oświęcimia, zwiedzać obóz zagłady. Niestety po drodze, w jakiejś wiosce zepsuł się autobus. Kierowca wysiada, zagląda do silnika itd., ale autobus nie chce ruszyć.Nagle przechodzi jakiś mieszkaniec wioski, więc kierowca do niego:
- Przepraszam bardzo, potrzebuję pomocy, autobus się zepsuł, a ja muszę Żydów do Oświęcimia dowieść.
- Bardzo chciałbym panu pomóc, ale ja mam tylko taki mały piec kaflowy...

Gradacja zimna
20°C Grecy zakładają swetry (jeśli je tylko mogą znaleźć).
15°C Jamajczycy włączają ogrzewanie (oczywiście, jeśli je mają).
10°C Amerykanie zaczynają się trząść z zimna. Rosjanie na daczach sadzą ogórki.
5°C Można zobaczyć swój oddech. Włoskie samochody odmawiają posłuszeństwa. Norwedzy idą się kąpać do jeziora.
0°C W Ameryce zamarza woda. W Rosji woda gęstnieje.
- 5°C Francuskie samochody odmawiają posłuszeństwa
- 15°C Kot upiera się, że będzie spał z tobą w łóżku. Norwedzy zakładają swetry.
- 17.9°C W Nowym Jorku właściciele domów włączają ogrzewanie. Rosjanie ostatni raz w sezonie wyjeżdżają na dacze.
- 20°C Amerykańskie samochody nie zapalają.
- 25°C Niemieckie samochody nie zapalają. Wyginęli Jamajczycy.
- 30°C Władze podejmują temat bezdomnych. Kot śpi w twojej piżamie.
- 35°C Zbyt zimno, żeby myśleć. Nie zapalają japońskie samochody.
- 40°C Planujesz przez dwa tygodnie nie wychodzić z gorącej kąpieli. Szwedzkie samochody odmawiają posłuszeństwa.
- 42°C W Europie nie funkcjonuje transport. Rosjanie jedzą lody na ulicy.
- 45°C Giną Grecy. Nasze władze rzeczywiście zaczynają robić coś dla bezdomnych.
- 50°C Powieki zamarzają w trakcie mrugania. Na Alasce zamykają lufcik podczas kąpieli.
- 60°C Białe niedźwiedzie ruszyły na południe.
- 70°C Zamarza piekło.
- 73°C Fińskie służby specjalne ewakuują świętego Mikołaja z Laponii. Rosjanie zakładają uszanki.
- 80°C Rosjanie nie zdejmują rękawic nawet przy nalewaniu wódki.
- 114°C Zamarza spirytus etylowy. Rosjanie są więcej niż zdenerwowani
http://www.pajacyk.pl
http://www.pustamiska.pl
Jedno kliknięcie dziennie --- to chyba niewiele.

Biega
Posty: 280
Rejestracja: wt cze 26, 2012 1:50 pm
Lokalizacja: NOWA HUTA WOLNE MIASTO!

Postautor: Biega » wt paź 02, 2012 10:26 pm

Jaka jest różnica między rzeką a politykiem?
- Taka że rzekę można oderwać od koryta, a polityka nie.

JOK_NH
Posty: 4605
Rejestracja: czw kwie 28, 2005 7:21 pm
Lokalizacja: Wschodnia Strona Miasta

Postautor: JOK_NH » czw paź 04, 2012 9:08 pm

Mąż wieczorem po pracy wyciągnął z
barku butelkę whisky.
- Jeżeli wypijesz choć kropelkę, dzisiaj nici
z seksu – ostrzega żona.
Mąż usiadł za stołem w milczeniu.
- No i o czym myślisz? – pyta żona. - Myślę, co lepsze: 12-letnia whisky czy
50-letnia picza.