Tym raczej z cyklu, czego polecić nie warto...
I niestety są to kiełbaski na naszym stadionie.
Wczoraj, pierwszy raz od dawien dawna, zjadłem i dramat.
Nie tyle sama kiełbasa, bo do jej jakości nie ma się co przyczepić.
Ale panowie na litość boską, w 40 minucie meczu na grillu leży 5
kiełbas !!! Z czego 3 surowe? Jak przerwa za 5 minut? Ciekaw jestem co Ci ludzie którzy kupowali po mnie dostali, bo moja była tylko ciepła...
Niedosmażone kiełbaski są standardem pod koniec przerwy, na każdym stadionie, bo wiara masowo wcina je w przerwie, ale na 5 minut przed przerwą grill pusty?
Mam nadzieję, że to była jednorazowa wpadka...
Za to pomysł z ogórkami bardzo fajny.
Cenna za całość... na innym stadionie na pewno bym na nią narzekał..