http://www.s7wkrakowie.pl/
http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=6131
Droga s7 petycja itp
Moderator: dUfio
Droga s7 petycja itp
BIEDA NIGDY NIE JEST SMUTNA
Wiadomo korki z tym trzeba zrobić porządek, ale z pewnych względów cieszę się, że inwestycja na razie stanęła mianowicie:
plan trasy został wykonany "na odwal się" - pierwotnie obwodnica miała być na wschód od kombinatu.
proponuję zapoznać się z planem odcinka krzyżującego się z Al.Solidarności
na planowanej trasie w bardzo bliskiej odległości stoi poaustryjacki schron amunicyjny. ciekawe co z nim zrobią? najłatwiej zburzyć.
plan trasy został wykonany "na odwal się" - pierwotnie obwodnica miała być na wschód od kombinatu.
proponuję zapoznać się z planem odcinka krzyżującego się z Al.Solidarności
na planowanej trasie w bardzo bliskiej odległości stoi poaustryjacki schron amunicyjny. ciekawe co z nim zrobią? najłatwiej zburzyć.
"Mnie sprawy tych dzikusów nie obchodzą. Ja jestem chrześcijaninem" - Zakari Lambo
Obwodnica Krakowa: Petycja wręczona, obietnic brak
Petycje, grupy aktywistów w internecie i apele lokalnych polityków. To nie wystarczyło, by uzyskać od ministra Cezarego Grabarczyka gwarancje rozpoczęcia do 2013 r. budowy kolejnego odcinka obwodnicy Krakowa
Do Ministerstwa Infrastruktury pojechała w poniedziałek grupa mieszkańców Małopolski domagających się rozpoczęcia do 2013 r. budowy kolejnego odcinka wschodniej obwodnicy Krakowa. Do Warszawy zawiozła wydruk internetowej petycji w tej sprawie, którą podpisało grubo ponad 3 tys. osób. Dołączyła do niej petycję, pod którą podpisy zbierała w pobliżu Galerii Krakowskiej, oraz apele lokalnych polityków o przyspieszenie budowy kolejnego odcinka drogi S7.
Mimo lokalnego poparcia dla jak najszybszego rozpoczęcia inwestycji, internautom niewiele udało się w Warszawie załatwić. - Minister Cezary Grabarczyk wprawdzie przyjął nas osobiście, ale nie powiedział niczego konkretnego i, niestety, nie udało nam się uzyskać od niego żadnych wiążących deklaracji - mówi Sebastian Piekarek, jeden z koordynatorów akcji wysyłania do ministerstwa e-maili w sprawie krakowskiego odcinka drogi S7. - Szef resortu infrastruktury przyjął nasze uwagi, ale zaznaczył, że to, kiedy zacznie się budowa kolejnego fragmentu naszej obwodnicy, nie zależy od niego, ale od rządu. Warto było jednak przyjechać do Warszawy, choćby po to, by pokazać ministrowi, że mieszkańcom Małopolski zależy na ich drodze.
O tym, że rozpoczęcie budowy kolejnego odcinka wschodniej obwodnicy Krakowa przed rokiem 2013 jest zagrożone pisaliśmy już w "Gazecie" wielokrotnie. Trzy tygodnie temu Ministerstwo Infrastruktury zamieściło na swojej stronie internetowej nowy projekt planu budowy dróg krajowych, w którym kolejny fragment wschodniej obwodnicy Krakowa znalazł się na rezerwowej liście inwestycji, które mogą, ale wcale nie muszą rozpocząć się do roku 2013. Internauci zareagowali natychmiast, bombardując skrzynkę odbiorczą ministerstwa e-mailami, w których domagali się zagwarantowania rozpoczęcia budowy w ciągu najbliższych dwóch lat. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ocenia, że w przyszłym roku byłaby w stanie przeprowadzić prace za 100-120 mln zł. Jeszcze w czwartek ministerstwo nie było w stanie ocenić, ile e-maili otrzymało w sprawie odcinka wschodniej obwodnicy Krakowa łączącego węzły Igołomska i Rybitwy. - Dopiero po zakończeniu konsultacji społecznych rozpoczniemy podsumowania - mówił wtedy Mikołaj Karpiński, rzecznik prasowy resortu infrastruktury.
Tymczasem inne inwestycje, które do niedawna wydawały się tak samo lub bardziej niż krakowska niepewne, już zostały potwierdzone. Wiadomo, że znalazły się pieniądze na warszawską wylotówkę prowadzącą od Al. Jerozolimskich do budowanej południowej obwodnicy miasta. Na tę inwestycję zabezpieczonych zostanie blisko 300 mln zł.
Gazeta Wyborcza Kraków
-----------------------------------------------
http://www.dziennik.krakow.pl/pl/aktual ... kowie.html
Petycje, grupy aktywistów w internecie i apele lokalnych polityków. To nie wystarczyło, by uzyskać od ministra Cezarego Grabarczyka gwarancje rozpoczęcia do 2013 r. budowy kolejnego odcinka obwodnicy Krakowa
Do Ministerstwa Infrastruktury pojechała w poniedziałek grupa mieszkańców Małopolski domagających się rozpoczęcia do 2013 r. budowy kolejnego odcinka wschodniej obwodnicy Krakowa. Do Warszawy zawiozła wydruk internetowej petycji w tej sprawie, którą podpisało grubo ponad 3 tys. osób. Dołączyła do niej petycję, pod którą podpisy zbierała w pobliżu Galerii Krakowskiej, oraz apele lokalnych polityków o przyspieszenie budowy kolejnego odcinka drogi S7.
Mimo lokalnego poparcia dla jak najszybszego rozpoczęcia inwestycji, internautom niewiele udało się w Warszawie załatwić. - Minister Cezary Grabarczyk wprawdzie przyjął nas osobiście, ale nie powiedział niczego konkretnego i, niestety, nie udało nam się uzyskać od niego żadnych wiążących deklaracji - mówi Sebastian Piekarek, jeden z koordynatorów akcji wysyłania do ministerstwa e-maili w sprawie krakowskiego odcinka drogi S7. - Szef resortu infrastruktury przyjął nasze uwagi, ale zaznaczył, że to, kiedy zacznie się budowa kolejnego fragmentu naszej obwodnicy, nie zależy od niego, ale od rządu. Warto było jednak przyjechać do Warszawy, choćby po to, by pokazać ministrowi, że mieszkańcom Małopolski zależy na ich drodze.
O tym, że rozpoczęcie budowy kolejnego odcinka wschodniej obwodnicy Krakowa przed rokiem 2013 jest zagrożone pisaliśmy już w "Gazecie" wielokrotnie. Trzy tygodnie temu Ministerstwo Infrastruktury zamieściło na swojej stronie internetowej nowy projekt planu budowy dróg krajowych, w którym kolejny fragment wschodniej obwodnicy Krakowa znalazł się na rezerwowej liście inwestycji, które mogą, ale wcale nie muszą rozpocząć się do roku 2013. Internauci zareagowali natychmiast, bombardując skrzynkę odbiorczą ministerstwa e-mailami, w których domagali się zagwarantowania rozpoczęcia budowy w ciągu najbliższych dwóch lat. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ocenia, że w przyszłym roku byłaby w stanie przeprowadzić prace za 100-120 mln zł. Jeszcze w czwartek ministerstwo nie było w stanie ocenić, ile e-maili otrzymało w sprawie odcinka wschodniej obwodnicy Krakowa łączącego węzły Igołomska i Rybitwy. - Dopiero po zakończeniu konsultacji społecznych rozpoczniemy podsumowania - mówił wtedy Mikołaj Karpiński, rzecznik prasowy resortu infrastruktury.
Tymczasem inne inwestycje, które do niedawna wydawały się tak samo lub bardziej niż krakowska niepewne, już zostały potwierdzone. Wiadomo, że znalazły się pieniądze na warszawską wylotówkę prowadzącą od Al. Jerozolimskich do budowanej południowej obwodnicy miasta. Na tę inwestycję zabezpieczonych zostanie blisko 300 mln zł.
Gazeta Wyborcza Kraków
-----------------------------------------------
http://www.dziennik.krakow.pl/pl/aktual ... kowie.html
Bój o obwodnicę: Politycy też ruszą na Warszawę
Po nieudanej wizycie małopolskich aktywistów w Ministerstwie Infrastruktury w obronie krakowskiego odcinka drogi S7 pojadą tam też w końcu lokalni politycy.
Niewiele wskórali internauci, którzy w poniedziałek pojechali do Warszawy, by zabiegać w Ministerstwie Infrastruktury o rozpoczęcie budowy kolejnego odcinka wschodniej obwodnicy Krakowa przed rokiem 2013. Fragment drogi S7, mający połączyć węzły Igołomska oraz Rybitwy i przerzucić ruch tranzytowy poza miasto, znajduje się na pierwszym miejscu rezerwowej listy inwestycji, które mogą, ale wcale nie muszą rozpocząć się do 2013 r. Krakowscy przedstawiciele obywatelskiego ruchu domagali się od ministra Cezarego Grabarczyka deklaracji, kiedy ruszą prace przy tej inwestycji. Ten jednak zbył ich, twierdząc, że termin rozpoczęcia robót zależy od rządu, a nie od niego. Niezadowoleni internauci narzekają, że niewystarczająco wsparli ich małopolscy politycy. - Na forach internetowych wielu użytkowników już teraz zapowiada, że zrzuci się na billboardy, gdzie będą informować, przez których polityków opóźni się budowa drogi S7 - zapowiada Sebastian Piekarek, koordynator Inicjatywy Społecznej w Obronie Drogi S7. - Nie udało się uzyskać konkretnych deklaracji od ministra, ale działamy nadal i rozważamy organizację pikiet i manifestacji. Nie wykluczamy także blokad dróg.
Jak dotąd najaktywniejsi w obronie krakowskiego fragmentu drogi S7 byli lokalni działacze, a politycy ograniczali się głównie do wysyłania do ministerstwa pism, w których prosili o rozpoczęcie budowy kolejnego odcinka wschodniego obejścia miasta w ciągu najbliższych dwóch lat. Niewielu z nich zdecydowało się jednak na osobisty wyjazd do Ministerstwa Infrastruktury. - Wojewoda Stanisław Kracik rozmawiał z ministrem Grabarczykiem w sprawie drogi S7 jeszcze jesienią - zapewnia Joanna Sieradzka, rzeczniczka prasowa wojewody małopolskiego. - Wraz z marszałkiem województwa Markiem Sową podpisał się w tej sprawie także pod wspólnym apelem do ministra. Teraz wojewoda stara się o spotkanie z ministrem Grabarczykiem i czeka na wyznaczenie terminu.
Osobistą wizytę w Warszawie zapowiada także prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. - Wkrótce prezydent spotka się z ministrem Grabarczykiem, by przekonać go do zabezpieczenia pieniędzy na kolejny odcinek obwodnicy Krakowa - zapowiada rzecznik prasowy prezydenta Marcin Kandefer. - Prezydent wysłał już zresztą w tej sprawie pismo do ministra Grabarczyka. Przypomniał także, że miasto zrealizowało swoje zobowiązania i przygotowało grunty pod inwestycję.
Chodzi o ponad 20 mln zł, które miasto już wydało na wykup działek i przygotowanie terenu pod budowę planowanej drogi. Kandefer dodaje, że do Warszawy prezydent wybiera się wspólnie z marszałkiem Markiem Sową. - Już wcześniej wspólnie z prezydentem Majchrowskim występowałem w sprawie obwodnicy miasta - przypomina marszałek Sowa. - Wkrótce po Nowym Roku zamierzam pojechać do Warszawy, by zabiegać o drogę S7.
O tym, że wsparcie lokalnych polityków ma znaczenie, można się było przekonać, gdy prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz wielokrotnie spotykała się z ministrem w sprawie obwodnicy Janek. W tym tygodniu resort infrastruktury ogłosił, że na tę inwestycję zostanie przeznaczone 300 mln zł.
Gazeta Wyborcza Kraków
Po nieudanej wizycie małopolskich aktywistów w Ministerstwie Infrastruktury w obronie krakowskiego odcinka drogi S7 pojadą tam też w końcu lokalni politycy.
Niewiele wskórali internauci, którzy w poniedziałek pojechali do Warszawy, by zabiegać w Ministerstwie Infrastruktury o rozpoczęcie budowy kolejnego odcinka wschodniej obwodnicy Krakowa przed rokiem 2013. Fragment drogi S7, mający połączyć węzły Igołomska oraz Rybitwy i przerzucić ruch tranzytowy poza miasto, znajduje się na pierwszym miejscu rezerwowej listy inwestycji, które mogą, ale wcale nie muszą rozpocząć się do 2013 r. Krakowscy przedstawiciele obywatelskiego ruchu domagali się od ministra Cezarego Grabarczyka deklaracji, kiedy ruszą prace przy tej inwestycji. Ten jednak zbył ich, twierdząc, że termin rozpoczęcia robót zależy od rządu, a nie od niego. Niezadowoleni internauci narzekają, że niewystarczająco wsparli ich małopolscy politycy. - Na forach internetowych wielu użytkowników już teraz zapowiada, że zrzuci się na billboardy, gdzie będą informować, przez których polityków opóźni się budowa drogi S7 - zapowiada Sebastian Piekarek, koordynator Inicjatywy Społecznej w Obronie Drogi S7. - Nie udało się uzyskać konkretnych deklaracji od ministra, ale działamy nadal i rozważamy organizację pikiet i manifestacji. Nie wykluczamy także blokad dróg.
Jak dotąd najaktywniejsi w obronie krakowskiego fragmentu drogi S7 byli lokalni działacze, a politycy ograniczali się głównie do wysyłania do ministerstwa pism, w których prosili o rozpoczęcie budowy kolejnego odcinka wschodniego obejścia miasta w ciągu najbliższych dwóch lat. Niewielu z nich zdecydowało się jednak na osobisty wyjazd do Ministerstwa Infrastruktury. - Wojewoda Stanisław Kracik rozmawiał z ministrem Grabarczykiem w sprawie drogi S7 jeszcze jesienią - zapewnia Joanna Sieradzka, rzeczniczka prasowa wojewody małopolskiego. - Wraz z marszałkiem województwa Markiem Sową podpisał się w tej sprawie także pod wspólnym apelem do ministra. Teraz wojewoda stara się o spotkanie z ministrem Grabarczykiem i czeka na wyznaczenie terminu.
Osobistą wizytę w Warszawie zapowiada także prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. - Wkrótce prezydent spotka się z ministrem Grabarczykiem, by przekonać go do zabezpieczenia pieniędzy na kolejny odcinek obwodnicy Krakowa - zapowiada rzecznik prasowy prezydenta Marcin Kandefer. - Prezydent wysłał już zresztą w tej sprawie pismo do ministra Grabarczyka. Przypomniał także, że miasto zrealizowało swoje zobowiązania i przygotowało grunty pod inwestycję.
Chodzi o ponad 20 mln zł, które miasto już wydało na wykup działek i przygotowanie terenu pod budowę planowanej drogi. Kandefer dodaje, że do Warszawy prezydent wybiera się wspólnie z marszałkiem Markiem Sową. - Już wcześniej wspólnie z prezydentem Majchrowskim występowałem w sprawie obwodnicy miasta - przypomina marszałek Sowa. - Wkrótce po Nowym Roku zamierzam pojechać do Warszawy, by zabiegać o drogę S7.
O tym, że wsparcie lokalnych polityków ma znaczenie, można się było przekonać, gdy prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz wielokrotnie spotykała się z ministrem w sprawie obwodnicy Janek. W tym tygodniu resort infrastruktury ogłosił, że na tę inwestycję zostanie przeznaczone 300 mln zł.
Gazeta Wyborcza Kraków