Każdy szanujący się klub mający duże ambicje sportowe nie żałuje swoim sportowcom środków finansowych na odżywki, na przeróżne testery i inne gadżety, które sztabowi trenerskiemu pomagają przygotowywać się do rozgrywek w stylu profesjonalnym pod kątem wydolnościowym. Podobne zabawki pojawiły się też na Suchych Stawach. Trener Ryszard Kruk będzie miał tę satysfakcję, iż pozna każdego zawodnika z osobna pod względem fizycznym i będzie wiedział, czy dołożyć mu treningu, czy może więcej minerałów…
Jeśli jeszcze wielu piłkarzy z kadry trenera Kruka będzie miało indywidualne treningi nad rozwojem techniki, nad rozwojem sposobu wykonywania stałych fragmentów gry, wszak spora część tych piłkarzy to ludzi i sportowcy stosunkowo młodzi, to wówczas efekty mogą przyjść rzeczywiście szybciej niż nam się to wydaje. A na razie dajmy spokój ekipie trenera Kruka. Niech robią swoje. Niech trenują. Niech owocnie przepracują obóz zimowy. Potem już tylko doszlifować formę i trafić z nią od końca marca do czerwca br. Odrobina szczęścia i tę III ligę można wygrać. Bez łaski starych wychowanków klubu…
http://www.nowahuta.org.pl/?artykul=248