Hutnik - Orlęta Radzyń Podlaski
Wdg. mnie i Pazdan i Kępa zagrali bardzo dobrze w tym meczu chłopie zwróc uwage na to ile lat ma Pazdan a gra na środku obrony jak profesor niektórzy zawodnicy z którymi ma doczynienia w 3 lidze są 2 razy starsi od niego A praktycznie nie schodzi poniżej pewnego ( bardzo dobrego ) poziomu A co do Kępy to wdg. mnie to też zagrał bardzo dobrze bo przede wszystkim walczył i ma ciąg na bramkę
Power =
n U 1. (authority, control)władza; in ~ u władzy: the party in ~ partia rządząca; balance of ~ równowaga sił. 2. (vigour, strength)moc, potęga, siła. 3. (ability, capacity) zdolność;
czyli mówiąc po prostu "NH Power" = Hutnik
n U 1. (authority, control)władza; in ~ u władzy: the party in ~ partia rządząca; balance of ~ równowaga sił. 2. (vigour, strength)moc, potęga, siła. 3. (ability, capacity) zdolność;
czyli mówiąc po prostu "NH Power" = Hutnik
no to chlopie powiem CI ze cala druzyna biegala walczyla ale co z tego ze kepa bieagl jak nic z tego nie bylo ?? do zadnej bramki sie nie przyczynil, a pazdan dolozyl cegielke do straconej bramki. ALe nie ma sie co klocic wazne 3 pkt i kazdy jedne z chlopakow sie przyczynil do tego zwyciestwa, jedni biegali walczyli inni dogrywali a jeszcze inni strzelali. Pozdrawaim NH Power !
Meczyk jak meczyk... III ligowy.
Moje odczucie jest takie, że to inna drużyna. Od tego sezonu Hutnik nie jest już drużyną techniczną, raczej zawodnicy zostali dobrani pod względem fizycznym.
Co do Kępy, to moim zdaniem bardzo dobry występ, a to że akurat w tym meczu jego bieganie nie dało bezpośredniego zagrożenia... Cóż nie zawsze trzeba non stop dogrywać sytuacje bramkowe, ważne, że biegał, absorbował tym i męczył obrońcę i pomocnika. Wtedy można zaatakować środkiem i drugą stroną. Piłka to gra zespołowa...
I tęsknię do rzutów wolnych wykonywanych niegdyś przez Waligórę, Sermaka... ech... I rożnych... Kurcze, takie rzeczy przecież najłatwiej wyćwiczyć i najłatwiej w ten sposób strzelić bramkę...
Moje odczucie jest takie, że to inna drużyna. Od tego sezonu Hutnik nie jest już drużyną techniczną, raczej zawodnicy zostali dobrani pod względem fizycznym.
Co do Kępy, to moim zdaniem bardzo dobry występ, a to że akurat w tym meczu jego bieganie nie dało bezpośredniego zagrożenia... Cóż nie zawsze trzeba non stop dogrywać sytuacje bramkowe, ważne, że biegał, absorbował tym i męczył obrońcę i pomocnika. Wtedy można zaatakować środkiem i drugą stroną. Piłka to gra zespołowa...
I tęsknię do rzutów wolnych wykonywanych niegdyś przez Waligórę, Sermaka... ech... I rożnych... Kurcze, takie rzeczy przecież najłatwiej wyćwiczyć i najłatwiej w ten sposób strzelić bramkę...
podsumowanie II kolejki III ligi
za www.hutnik-krakow.pl
W II kolejce III ligi gr IV padło 18 goli. Najwięcej w meczu Stali Rzeszów z Wisłą II (4-0) i w meczu miedzy Hutnikiem, a Orlętami (3-1). Najmniej bramek padło w meczach Wisłoki Dębica z Motorem i AKS Busko z Avia. Oba mecze zakończyły się wynikiem 0:1. Dwa razy zwyciężali gospodarze, padły trzy remisy, trzy razy zwyciężali goście. Drużyny więcej bramek zdobyły w drugich połowach swoich meczów, bo aż 12, w pierwszych połowach zaledwie 6 bramek zostało strzelonych.
Sędziowie pokazali 31 żółtych kartek i 1 czerwoną (Kaczorowski z Orląt w meczu z Hutnikiem). 10 żółtych kartoników ujrzeli gospodarze, 21 żółtych kartek otrzymali zawodnicy drużyn przyjezdnych. Najwięcej kartek ujrzeli kibice w Dębicy, gdzie sędzia wyjmował, aż 6 razy żółty kartonik.
Mecze oglądnęło około 6100 kibiców. Największą frekwencję odnotowano w Nowej Hucie gdzie na meczu stawiło się około 1100 kibiców. Najmniej kibiców oglądało zmagania zawodników w meczu Stali Rzeszów z rezerwami Wisły (400).
W 8 meczach II kolejki wystąpiło 232 zawodników.
za www.hutnik-krakow.pl
hmm... na pierwszy rzut oka wydaje się, że mamy słabszy skład niż w poprzednim sezonie! Ale nazwiska nie grają!
Nie można też oceniać gry HKS po dwóch meczah. Pierwszy wygraliśmy szczęśliwie, choć gdybyśmy byli słabsi to byśmy przegrali. I trzeba pamiętać że Sandecja tak jak Śląsk Wrocław baaardzo nie leży Hutnikowi.
A Orlęta... sama nazwa nie daje powodów do optymizmu!
Dopiero mecze z Kolejażem, Koroną i Motorem pokażą naszą siłę!
Nie można też oceniać gry HKS po dwóch meczah. Pierwszy wygraliśmy szczęśliwie, choć gdybyśmy byli słabsi to byśmy przegrali. I trzeba pamiętać że Sandecja tak jak Śląsk Wrocław baaardzo nie leży Hutnikowi.
A Orlęta... sama nazwa nie daje powodów do optymizmu!
Dopiero mecze z Kolejażem, Koroną i Motorem pokażą naszą siłę!
KTO KOCHA TEN WIERZY - TYLKO Hutnik!!!
-
- Posty: 26
- Rejestracja: pn lip 17, 2006 5:04 pm
tommyl pisze:hmm... na pierwszy rzut oka wydaje się, że mamy słabszy skład niż w poprzednim sezonie! Ale nazwiska nie grają!
Nie można też oceniać gry HKS po dwóch meczah. Pierwszy wygraliśmy szczęśliwie, choć gdybyśmy byli słabsi to byśmy przegrali. I trzeba pamiętać że Sandecja tak jak Śląsk Wrocław baaardzo nie leży Hutnikowi.
A Orlęta... sama nazwa nie daje powodów do optymizmu!
Dopiero mecze z Kolejażem, Koroną i Motorem pokażą naszą siłę!
Masz kurwa racje. Popieram, ale jednoczesnie cudow bym sie nie spodziewal... szczegolnie po niedzielnym meczu w Stróżach... jezeli Hutnik w niedziele wygra to uwierze ze cos sie tym klubie wreszcie zmieni (na lepsze).