Hutnik Kraków -KOLEJARZ Stróże - sobota g.11

Tematy piłkarskie (do 2010 r.)

Moderatorzy: dUfio, majlech

tommyl
Posty: 659
Rejestracja: sob kwie 02, 2005 5:19 pm
Lokalizacja: z Suchych Stawów

Postautor: tommyl » sob kwie 07, 2007 4:34 pm

Rybak pisze:jak dla mnie hasło dnia: Jezior to ...... ...... ...... :D 8)


gratuluje wszystkim kolesiom, którzy tak madrze dopingowali ZAWODNIKA HUTNIKA KRAKÓW!!!!!!!!!!!!!!! :oops:

oby tak dalej!!
Obrazek Obrazek

KTO KOCHA TEN WIERZY - TYLKO Hutnik!!!

PAHKS
Posty: 385
Rejestracja: ndz sty 30, 2005 9:01 pm

Postautor: PAHKS » sob kwie 07, 2007 4:36 pm

tommyl pisze:
Rybak pisze:jak dla mnie hasło dnia: Jezior to ...... ...... ...... :D 8)


gratuluje wszystkim kolesiom, którzy tak madrze dopingowali ZAWODNIKA HUTNIKA KRAKÓW!!!!!!!!!!!!!!! :oops:

oby tak dalej!!


Przylaczam sie do zyczen
Nie wincie bramkarza tylko takieog mamy trenera
kazal grac gral to ze nie potrafi dobrze bronic nie powinnosie najezdzac
Zawodnik Hutnika
PrzyArceHKS
Bylismy jestesmy bedziemy

Awatar użytkownika
CENTRUM D NH
Posty: 294
Rejestracja: czw paź 19, 2006 10:30 am
Lokalizacja: NOWA HUTA

Postautor: CENTRUM D NH » sob kwie 07, 2007 4:44 pm

Gra mysle nasza jak na kazdym innym meczu. Wygrywamy mecze bo mamy farta. Oprocz na poczatku sezonu Z Okocimskim i Radzyniem nigdy nie mielismy jakiegos spokoju na stadionie ze wygrywamy juz 2-0 do polowy np. Z naszej grupy pewnie wyjdzie Rzeszow (w 85 min dzisiaj 3-1) i Motor


PS: Nie wiem czy to cos da ale mysle ze mozna by bylo zorganizowac protest

Awatar użytkownika
HUT1950NIK
Posty: 105
Rejestracja: czw sie 26, 2004 4:29 pm

Postautor: HUT1950NIK » sob kwie 07, 2007 4:50 pm

Mam już dośc!!! Od kilku lat przychodzę na Hutnika z oboziązku, zero przyjemności. Ostatni mecz który można było oglądać to wygrana z Pasmi 5-2. Tamta drużyna budowana była pod kątem II ligi, miała grać coraz lepiej, a okazuje się, że forma Hutnika to równia pochyła. Myślałem, że mecz z Wisła II na jesień to poprostu najgorsza gra jaką nasi kopacze mogą zaprezentować, myliłem się, oni mogą jeszcze gorzej kopać szmaciankę.
To co wyprawia trener Kruk to parodia piłki kopanej!!! Drużyna jest bez formy, bez szybkosci, ocieżła. źle przygotowana do sezonu!!! Jak można w tak ważnym meczu wystawić rezerwowego bramkarza!! Blacha, którego darzę szacunkiem, odstaje od III ligowego poziomu. same błędy naszego trenera. Mam nadzieję, że to ostatni mecz Kruka w roli trenera Hutnika. Na dzisiejszym meczu mówiono, że szykowany jest na jego miejsce Piotrek Kocąb, oby to okazło się prawdą.
W ostatnich 5 meczch przegraliśmy 4 razy, ile ten mizerny serial może jeszcze trawać??!!
TYLKO Hutnik

Awatar użytkownika
Aldaris
Posty: 1837
Rejestracja: czw gru 14, 2006 9:49 pm
Lokalizacja: République du Niger

Postautor: Aldaris » sob kwie 07, 2007 4:57 pm

Mecz z Sandecją nie był wcale lepszy od dzisiejszego. Z tą różnicą, że przed dwoma tygodniami wygraliśmy, a dzisiaj ulegliśmy 0-2. Tym razem trafiliśmy na zdecydowanie lepszego przeciwnika i mamy efekt. Wydaje mi się, że gdybyśmy grali w pełnym składzie, to nie było by o wiele lepiej. Może w lepszym stylu, ale i tak byśmy przegrali. Jeziorek nie zagrał wcale takich bardzo słabych zawodów. Owszem, zawalił dwie bramki, ale te wszystkie docinki skierowane w jego strone, to efekt beznadziejnej gry całego zespołu. Poprostu Jeziorkowi się dostało. Jeśli chodzi o obrońców, to ja widziałbym w obronie Dębskiego, zamiast Błachacza. Zagrał dzisiaj bardzo słabo i w ogóle mnie nie przekonuje. Szkoda, że Kiwacki w dwóch sytuacjach napalił się, zamiast podać. Przyda się ten piłkarz.

Jeśli chodzi o walke o drugą lige. My kibice, stanęliśmy w głupiej sytuacji. Gdybyśmy zajmowali, miejsce w środku tabeli, to gralibyśmy o utrzymanie, czyli o coś. W tym momencie (punktowo), stajemy przed szansą na awans, ale z wiadomych względów w II lidze nie zagramy. Zawsze posieszaliśmy się, że skład za słaby więc może kogoś dokupią, a to rywale są silniejsi i liga będzię za rok słabsza, więc może w następnym sezonie powalczymy. A teraz... co z tego, że w następnym sezonie na jesień hipotetycznie natrzepiemy znowu punktów. Na wiosne je pogubimy jak dziś i tak w kółko. Głupia sytuacja nastała, takie dryfowanie w próżni.
Piłkarze znaleźli się w takiej samej. Myśle, że gdyby naprawde walczyli o awans, to w tym składzie by go wywalczyli (myśle tu o 2 miejscu). Gdyby obiecane mieli wyższe pensje, czy premie za awans, to grali by bardziej ambitnie i oglądalibyśmy napewno ładniejszą piłke.

Awatar użytkownika
BOBASBK
Posty: 923
Rejestracja: pt lis 11, 2005 5:26 pm

Postautor: BOBASBK » sob kwie 07, 2007 5:01 pm

Rybak pisze: Specjalisto od skladu i not :D nie gral Najder a NIECHCIAł :)
i jeszcze tak droga komentarza: Piotrowicz 4 :?: :?



Dzięki za fachowca...
Najder - Niechciał - fakt pomyłka...
Piotrowicz 4 - za ambicje
godz 11 a rezerwy o 15.... :lol:
Hutnik Kraków

vitoss
Posty: 1224
Rejestracja: sob paź 28, 2006 4:34 pm

Postautor: vitoss » sob kwie 07, 2007 6:15 pm

Znów na forum płacze i żale...
komuś się nie podobały pociski na Sławka Jeziorka?Mógł podejść i zwrócić uwagę tym co cisnęli - proste..ja sam nie cisnąłem, ale potrafie zrozumieć te pociski i frustracje..chociaż żal mi go..
mecz dramat..i tyle w temacie, bo nie ma się co tu rozpisywać
_________________


jestem ciekaw gdybys ty gral w pilke i tobie cisli czy bys zeszedl z boiska albo pomeczu podszedl do kibicow i powiedzial im zeby im mu nie cisli

wedlug mnie cytatem dnia sa slowa kapitana Marcina Pasionka "Przegralismy wszyscy a nie Jezior" wiec nie obwiniajcie tylko bramkarza za to ze puscil 2 bramki bo mozna obwiniac napastnikow ze nie strzelili zadnej bramki. Kruk musi odejsc !!! to jest pomylka trener z 5 ligowego wawelu krakow w 3 lidze !! KRUK U NAS PRACUJE TYLKO DLA KASY !! TO WIDAC PO JEGO ZACHOWANIU

Awatar użytkownika
NH Power
Posty: 715
Rejestracja: wt sie 23, 2005 9:08 pm
Lokalizacja: z gumiorskiej dzielnicy

Postautor: NH Power » sob kwie 07, 2007 7:02 pm

mecz żenada .... szkoda gadać nie wiedziałem że nasi piłkarze mogą sie aż tak kopać po czołach :? 0 presingu 0 depnięcia , zaangażowania 0 piłkarskiej
woli walki 0 gry... Kruk nic nie robi tylko siedzi na ławce on chyba czuje sie bezsilny :lol: wygląda to jakby miał wszystko w dupie ... pomocy wogole nie mamy , w napadzie nie mamy kim straszyć , brakuje nam dobrych ofensywnych bocznych obrońców ( takich 2 Kempesów by sie jeszcze przydało) Jezior słabo ale nie ma co go wyzywać bo ciekawe jak ci co krzyczeli KONDON KONDON by sie czuli jakby to oni stali tak a 40 osó na niego napier...o .... ehhh no sen o 2 lidze pryska jak bańka mydlana niestety choćsam w 2 lige wierzyłem to kuźwa teraz ciężko mi nawet sobie o tym pomyśleć ... no nic trzeba wstrząsu i tyle może wkońcu ktoś im pier...nie coś takiego że bedą gryźć trawe jak na jesieni bo w razie czego jeszcze nic straconego ... a co do kibiców to myśle że jedneak jakiś doping może słaby ale jednak pomógł by im ale o czym tu mówić jak na meczu było może ze 300 osób to na B klase czasami wiecej przycodzi w samym okręgu krakoskim :? mimo wszystko HKS HKS HKS :!::!::!::!::!::!:
Power =
n U 1. (authority, control)władza; in ~ u władzy: the party in ~ partia rządząca; balance of ~ równowaga sił. 2. (vigour, strength)moc, potęga, siła. 3. (ability, capacity) zdolność;

czyli mówiąc po prostu "NH Power" = Hutnik

vitoss
Posty: 1224
Rejestracja: sob paź 28, 2006 4:34 pm

Postautor: vitoss » sob kwie 07, 2007 7:16 pm

ale grupka najezdzajaca na Jeziorka nie pomyslala zeby krzyknac pare razy HKS lub cos innego tylko woleli najezdzac na Jeziorka

lucero
Posty: 1292
Rejestracja: sob sie 28, 2004 7:16 pm

Postautor: lucero » sob kwie 07, 2007 7:25 pm

Mam już dośc!!! Od kilku lat przychodzę na Hutnika z oboziązku, zero przyjemności. Ostatni mecz który można było oglądać to wygrana z Pasmi 5-2.

Smutna prawda. Z tego co pamietam to jedyny mecz jaki mniej wiecej sie jeszcze ogladalo to z Sandecja na wyjezdzie....przegrany zreszta 3:5 o ile pamietam :)

To jest niemozliwe, aby druzyna budowana obecnie na bazie wychowankow nie potrafila miec 2-3 schematow, ktore moglaby wykorzystac w grze, aby stworzyc jakiekolwiek sytuacje. Na tych dwoch, trzech akcjach mozna byloby budowac juz jakis optymizm a tak zadnych lepszych widokow na przyszlosc i nie zmienie zdania nawet jak najblizsze 10 meczy wygramy 1:0, chyba iz wreszcie nie bedzie to sczescie a wypracowane umiejetnosciami punkty

Trzeba szukac szkoleniowca

JOK_NH
Posty: 4599
Rejestracja: czw kwie 28, 2005 7:21 pm
Lokalizacja: Wschodnia Strona Miasta

Postautor: JOK_NH » sob kwie 07, 2007 7:25 pm

Nie ma co panikować. 2 liga nam nie grozi, 4 też nie. Więc kolejny sezon w tej "smutnej jak pizda" 3 lidze. :lol:

fan
Posty: 970
Rejestracja: sob sie 28, 2004 11:25 pm
Lokalizacja: Śródmieście

Postautor: fan » sob kwie 07, 2007 7:36 pm

Najeżdzanie na Jeziorka po prostu żenada ! Chyba to nie jego wina, że nie umie bronić tylko raczej trenera, który widzi, że bramkarz sobie nie radzi najlepiej i mimo tego pozostawia go na boisku.
Kruk porażka nie trener ! W ogóle trudno się żyje z piętnem, że Hutnika prowadzi jakaś była wiślacka niedorajda niewiele mająca pojęcie o trenerce - starszy pan który już raczej myśli jak dotrwać do emerytury niż coś osiągnąć ! Jak widziałem Kruka, który siedział na ławce i ani razu dupy z ławki nie ruszył to mnie szlag trafiał na meczu !!!
Kiedy będzie lepiej ? za rok ? za dwa ?

1979
Posty: 1901
Rejestracja: ndz sie 29, 2004 6:44 am

Postautor: 1979 » sob kwie 07, 2007 7:47 pm

szkoda punktów...zajebali mecz musza to nadrobic w Kielcach i Motorem. Nie rozumiem calkowicie trenera w dzisiejszym meczu ,czemu nie grał Sotnicki ?-jedyny bramkarz bo reszta to sa dopiero uczniowie. Jeszcze przed meczem sobie mowilem ,ze jesli bedzie remis to bedzie dobrze ,brak Kempesa, Wasyla czyli dwoch najlepszych graczy poza Pasionkiem nie nastrajał optymistycznie. Jednak jak mozna samemu sobie osłabiac zespół wpuszczajac rezerwowego bramkarza ktory poprostu bronic jeszcze nie potrafi i to jeszcze w tak waznym meczu?? tego nie zrozumiem za chuja. Jeszcze jedno -w pierwszej polowie nie bylo (a jesli byla to gora 3-4 ) "akcji" (specjalnie w codzyslowiu bo trudno to tak nazwac) ktore poprzedzilyby 3 podania miedzy zawodnikami Hutnika , drugie - gosc wybija pilke z autu na wysokosci pola karnego Kolejarza i... nie ma do kogo podac bo reszta nie umie sie wystawic na czyste pole. Co Oni w takim razie do kurwy nedzy robia na treningach ?? Dobrze powiedzial Pasionek -"przegral caly zespol , nie tylko Jeziorek". On tylko dopełnił czary goryczy ktora niestety sie lała przez cale dzisiejsze spotkanie. Jednak najwiekszym przegranym jest pan Kruk i chyba nalezy wyciagnac z tego wnioski (choc znajac zycie to osobom za to odpowiedzialnym wszystko wisi na faji) Nie wszystko stracone , i musza w to pilkarze gleboko wierzyc bo wyniki naprawde innych druzyn sa sprzyjajace.
od swych narodzin przez wszystkie lata
NA ZAWSZE Hutnik
powstrzyma nas tylko koniec świata

BYLISMY - JESTESMY - BEDZIEMY

Awatar użytkownika
Aldaris
Posty: 1837
Rejestracja: czw gru 14, 2006 9:49 pm
Lokalizacja: République du Niger

Postautor: Aldaris » sob kwie 07, 2007 7:48 pm

Nie atakujcie tak Kruka, bo to troche niesprawiedliwe. Byłem na meczu z Anglikami i w przerwie piłkarze nie schodzili do szatni, tylko zostali na ławce rezerwowych. Było słychać całą rozmowe między nim, a naszymi grajkami. Cytować nie będę, bo po co, ale wierzcie mi nie była to miła rozmowa. Być może trener ma taki sposób bycia, że zostawia piłkarzy na 45 minut, a uwagi przekazuje dopiero w przerwie :roll:

vitoss
Posty: 1224
Rejestracja: sob paź 28, 2006 4:34 pm

Postautor: vitoss » sob kwie 07, 2007 8:05 pm

to sposob bycia ma rewelacyjny jezeli siedzi przez 90 minut cicho jak Hutnik gra slabo i nie stwarza sobie zadnych sytuacji.Moje zaufanie do KRUKA sie własnie z dzisiejszym meczem wyczerpalo.A tak na marginesie pamieta ktos Hutnik z tego sezonu ktory gra ladnie szybko i stwarza sobie sytuacje ?? Bo ja nie !!