Trener Hutnika .
-
- Posty: 1958
- Rejestracja: pn sie 29, 2005 3:19 pm
a co zrobił Kasperczyk żeby się kibicom przypodobać?
inna sprawa, tu chodzi o kodeks wartosci, którymi się ktoś kieruje żeby pojąć o co chodziło w sprawie Kruk vs kibice.
dla mnie Hutnik nie musi grać w pierwszej lidze, tak samo nie muszę być milionerem żeby być szczęśliwy. chodzi także o inne sprawy w życiu, takie jak rodzina, przyjaciele, krąg znajomych, ludzie którzy cię szanują i doceniają, a nie dla których jesteś zwykłym 'gumiorem' i mają cię za nic. mając rodzinę nie martwisz się o to że masz mniej pieniędzy, ale cieszysz się każdym dniem. przynajmniej dla mnie jest tak na Hutniku - nie kibicuje mu bo "dobrze gra", to coś więcej - i tu jest może pies pogrzebany - cała dyskusja staje się jałowa. przynajmniej dla mnie
zresztą nie gramy o złote majtki - i tak nie wejdziemy nigdzie, a nawet się nie utrzymamy hehe więc niech teraz pograją radosny football dla nas, powalczą trochę i odbiorą troszkę punktów faworytom.
inna sprawa, tu chodzi o kodeks wartosci, którymi się ktoś kieruje żeby pojąć o co chodziło w sprawie Kruk vs kibice.
dla mnie Hutnik nie musi grać w pierwszej lidze, tak samo nie muszę być milionerem żeby być szczęśliwy. chodzi także o inne sprawy w życiu, takie jak rodzina, przyjaciele, krąg znajomych, ludzie którzy cię szanują i doceniają, a nie dla których jesteś zwykłym 'gumiorem' i mają cię za nic. mając rodzinę nie martwisz się o to że masz mniej pieniędzy, ale cieszysz się każdym dniem. przynajmniej dla mnie jest tak na Hutniku - nie kibicuje mu bo "dobrze gra", to coś więcej - i tu jest może pies pogrzebany - cała dyskusja staje się jałowa. przynajmniej dla mnie
zresztą nie gramy o złote majtki - i tak nie wejdziemy nigdzie, a nawet się nie utrzymamy hehe więc niech teraz pograją radosny football dla nas, powalczą trochę i odbiorą troszkę punktów faworytom.
następnego lata Hutnik będzie mistrzem świata
mr.Vitaminka pisze:dla mnie Hutnik nie musi grać w pierwszej lidze (...) nie kibicuje mu bo "dobrze gra", to coś więcej.
Gwarantuję Ci, że i dla mnie i dla Marcina (myślę,że się nie obrazi, jeśli wypowiem się troszkę w jego imieniu) Hutnik to dużo więcej (co innego kazałoby Marcinowi gnać z Suchej Bes. niemal na każdy mecz do Huty i nie tylko do Huty) ale czy to przeszkadza temu, aby grał w I lidze?? Moim zdaniem też nie musi - ale powinien. Celem każdego klubu powinien być sukces na miarę możliwości i na miarę oczekiwań kibiców - ale bez klubu kibiców by nie było - bo komu by kibicowali?? Dlatego wynik sportowy jest, i tak to bywa wszędzie, najważniejszy, a przynajmniej równie ważny jak elementy tożsamości. Z tym, że ja to rozumiem tak: mamy do wyboru dobrego "swojego" i równie dobrego "obcego" -> nie ma wątpliwości jaki powinien być wybór. Ale jeśli do wyboru jest "swój" patałach i dobry "obcy" -> to zawsze trzeba wybrać obcego; hasło "sztuka dla sztuki" zdezawuowało się już dawno.
A jeżeli choć pośrednio zarzucasz Marcinowi czy mnie bycie tzw. "kibicem sukcesu" (a takie odnoszę wrażenie) to gwarantuję Ci, że bardzo, bardzo się mylisz.
-
- Posty: 1958
- Rejestracja: pn sie 29, 2005 3:19 pm
to że Marcin nie stoi w młynie i nie kmini pod sektorem gosci to przecież nie obliguje mnie aby go nazwać kibicem sukcesu. samo to że jeździ tyle kilosów (jeszcze w takich czasach) to piękna sprawa, ale nie o to mi chodziło.
skrótowo odniosę się do tego porównania
a co byście wybrali:
a) aktualną sytuację z nazwą Hutnik
b) 1.ligę w perspektywie powiedzmy 3 lat, ale zamiast Hutnik nazwę sponsora (załóżmy, że całkowicie wyeliminowana nazwa naszego klubu)?
ja wybieram a)
i o TĘ różnicę mi właśnie chodzi Oro. bez wytykania paluchami kto lepszy, kto gorszy, bo to każdego sprawa w jaki sposób kibicuje i co uważa za stosowne a co nie - po prostu wyrażam własne zdanie na ten temat.
skrótowo odniosę się do tego porównania
mamy do wyboru dobrego "swojego" i równie dobrego "obcego" -> nie ma wątpliwości jaki powinien być wybór.
Ale jeśli do wyboru jest "swój" patałach i dobry "obcy" -> to zawsze trzeba wybrać obcego
a co byście wybrali:
a) aktualną sytuację z nazwą Hutnik
b) 1.ligę w perspektywie powiedzmy 3 lat, ale zamiast Hutnik nazwę sponsora (załóżmy, że całkowicie wyeliminowana nazwa naszego klubu)?
ja wybieram a)
i o TĘ różnicę mi właśnie chodzi Oro. bez wytykania paluchami kto lepszy, kto gorszy, bo to każdego sprawa w jaki sposób kibicuje i co uważa za stosowne a co nie - po prostu wyrażam własne zdanie na ten temat.
następnego lata Hutnik będzie mistrzem świata
Panowie,
co ma ze soba wspolnego "obcy" trener oraz zmiana nazwy Hutnika?
Mysle, ze wiekszosc z nas zaakceptowalaby sukcesy sportowe pod kierunkiem "obcego" trenera przy zachowaniu nazwy Hutnik.
Obcym trenerem byl Kruk, dal nam chwile nadziei, ale generalnie prochu nie wymyslil, zdecydowanej poprawy wynikow czy gry nie bylo, dlatego zostal zwolniony.
Mimo wszystko jednak uwazam, ze nam kibicom ani specjalnie sie nie przymilal, ani nie podpadl znaczaco.
czy ktos go faktycznie widzial w koszulce Wisly?
A to jakie ma przekonania kibicowskie, z jakiego klubu sie wywodzi jest wazne, ale profesjonalista powinien zostawic sentymenty na boku, a pracowac dla dobra klubu, ktory go zatrudnia i mu placi.
Zarzad powinien zawrzec w umowie z nowym trenerem zapis o koniecznosci uzywania stroju tylko z logo Hutnika - nie bedzie wtedy problemu czy trener jest w koszulce TS, czy tylko z logiem Ery czy Man UTD.
co ma ze soba wspolnego "obcy" trener oraz zmiana nazwy Hutnika?
Mysle, ze wiekszosc z nas zaakceptowalaby sukcesy sportowe pod kierunkiem "obcego" trenera przy zachowaniu nazwy Hutnik.
Obcym trenerem byl Kruk, dal nam chwile nadziei, ale generalnie prochu nie wymyslil, zdecydowanej poprawy wynikow czy gry nie bylo, dlatego zostal zwolniony.
Mimo wszystko jednak uwazam, ze nam kibicom ani specjalnie sie nie przymilal, ani nie podpadl znaczaco.
czy ktos go faktycznie widzial w koszulce Wisly?
A to jakie ma przekonania kibicowskie, z jakiego klubu sie wywodzi jest wazne, ale profesjonalista powinien zostawic sentymenty na boku, a pracowac dla dobra klubu, ktory go zatrudnia i mu placi.
Zarzad powinien zawrzec w umowie z nowym trenerem zapis o koniecznosci uzywania stroju tylko z logo Hutnika - nie bedzie wtedy problemu czy trener jest w koszulce TS, czy tylko z logiem Ery czy Man UTD.
-
- Posty: 1958
- Rejestracja: pn sie 29, 2005 3:19 pm
pawelhks pisze:Panowie,
co ma ze soba wspolnego "obcy" trener oraz zmiana nazwy Hutnika?
to tylko kontrpytanie pod rozważania i chęć pokazania tego czegoś, co wg mnie powoduje że się nigdy tutaj nie dogadamy wszyscy
dla mnie 'obcy' trener to był Kruk, a np 'obcym' nie byłby, dajmy na to, Mikulski, więc może od tej definicji powinniśmy zacząć.
następnego lata Hutnik będzie mistrzem świata
-
- Posty: 1958
- Rejestracja: pn sie 29, 2005 3:19 pm
Grabowski
Obierak
Pasionek
Garzeł
Bizoń
Dziadzio
Świerczyński
Kozieł
Kępa
Kajda
Antas
i od razu widać że Wójs myśli bo dał Dziadzio za tego pacana dębskiego... no i Kajda Atek w ataku.... zobaczymy co z tego wyjdzie ale dobrze że wasilewskiego dał na ławke bo mnie wkuriał tym ciągłym płakaniem z wieliczką...
Obierak
Pasionek
Garzeł
Bizoń
Dziadzio
Świerczyński
Kozieł
Kępa
Kajda
Antas
i od razu widać że Wójs myśli bo dał Dziadzio za tego pacana dębskiego... no i Kajda Atek w ataku.... zobaczymy co z tego wyjdzie ale dobrze że wasilewskiego dał na ławke bo mnie wkuriał tym ciągłym płakaniem z wieliczką...
Power =
n U 1. (authority, control)władza; in ~ u władzy: the party in ~ partia rządząca; balance of ~ równowaga sił. 2. (vigour, strength)moc, potęga, siła. 3. (ability, capacity) zdolność;
czyli mówiąc po prostu "NH Power" = Hutnik
n U 1. (authority, control)władza; in ~ u władzy: the party in ~ partia rządząca; balance of ~ równowaga sił. 2. (vigour, strength)moc, potęga, siła. 3. (ability, capacity) zdolność;
czyli mówiąc po prostu "NH Power" = Hutnik