Dobra gra przepustka do wyzszej ligi

Tematy piłkarskie (do 2010 r.)

Moderatorzy: dUfio, majlech

pawelhks
Posty: 474
Rejestracja: śr kwie 27, 2005 8:53 pm
Lokalizacja: OGRODOWE HKS

Dobra gra przepustka do wyzszej ligi

Postautor: pawelhks » wt wrz 04, 2007 9:49 am

w tytule truizm, ale moze niech NAsi Wielceszanowni Panowie Pilkarze przeczytaja ponizszy artykul z GW i wyciagna wnioski:

Wisła Kraków i Groclin Grodzisk Wlkp. są zainteresowane najlepszymi zawodnikami lidera II ligi Znicza Pruszków. - Jeśli zostaną spełnione nasze żądania finansowe, to w przerwie zimowej możemy tych zawodników sprzedać - przyznaje wiceprezes Znicza Witold Makowski. Najlepsi są warci ok. 800-900 tys. zł
Znicz w ośmiu meczach II ligi zdobył 17 pkt i jest nieoczekiwanym liderem. Nieoczekiwanym, bo na tym szczeblu jest absolutnym beniaminkiem, a na dodatek ma jedną z najmłodszych drużyn w lidze. Ale to właśnie młodzi zawodnicy Znicza mogą być w zimie rozchwytywani przez czołowe kluby ekstraklasy. 22-letni Bartosz Wiśniewski, który z siedmioma golami jest liderem klasyfikacji strzelców, 19-letni Robert Lewandowski, drugi napastnik, mający na koncie cztery bramki i 22-letni prawy obrońca Igor Lewczuk, który lubi grać ofensywnie i strzelił nawet gola Arce Gdynia.

- Menedżerowie próbują już do nas się dostać, lecz konkretów jeszcze nie ma - mówi Wiśniewski. - Temat powróci pod koniec rundy. Trzeba sobie stawiać nowe wyzwania. Chciałbym grać w ekstraklasie, ale nie wiem, czy już w tym sezonie - dodaje najlepszy strzelec II ligi. - Nikomu kariery blokować nie będziemy - zapewnia Makowski. - Zawodnicy o tym wiedzą i widzą, że dobrą grą w II lidze zwiększają zainteresowanie sobą - dodaje wiceprezes.

W przerwie zimowej Znicz może zatem stracić kilku kluczowych, jeśli nie najlepszych zawodników, ale w Pruszkowie cieszą się z promowania piłkarzy. W połowie poprzedniego sezonu, kiedy pruszkowianie byli liderem swojej grupy III ligi, sprzedali do Groclinu ofensywnego pomocnika Radosława Majewskiego. 21-letni zawodnik jest teraz jednym z najlepszych polskich zawodników młodego pokolenia, gra w młodzieżówce. - Już słyszałem głosy, że Leo Beenhakker powinien go obejrzeć - mówi wiceprezes Znicza.

Majewski odszedł ze Znicza za ok. 200 tys. zł. - Musimy sprawdzić, czy zagrał już w ekstraklasie 1350 minut. Jeśli tak to Groclin musi nam dopłacić jeszcze 150 tys. - informuje Makowski. Groclin musi, bo Majewski w 19 meczach w ekstraklasie zagrał dokładnie 1359 minut.

Ile Znicz zażąda za swoje obecne gwiazdy? - Sporo więcej. Myślę, że ok. 800-900 tys. zł za każdego z nich. Może nawet milion? - zastanawia się Makowski. Zainteresowanie piłkarzami Znicza wyraża oprócz Groclinu Wisła Kraków, gdzie asystentem trenera Macieja Skorży jest były szkoleniowiec Znicza Andrzej Blacha. - Dobijają się też inne zespoły: GKS Bełchatów, Zagłębie Lubin, ŁKS Łódź. W zimie będziemy mieli wystarczająco dużo czasu na wyszukanie zastępców, więc transfery są bardzo prawdopodobne - uważa Makowski.

Na każdym meczu Znicza w Pruszkowie są też przedstawiciele Legii. Na spotkaniu z Arką był główny skaut lidera ekstraklasy Marek Jóźwiak. - Widocznie dostali nakaz od bossów, gdy przeoczyli Majewskiego - mówi Makowski.

Znicz konsekwentnie stawia na młodzież sprowadzaną z mniejszych mazowieckich klubów, a trenerzy regularnie wpuszczają nastoletnich zawodników na boisko. Lewandowski przyszedł z rezerw Legii, Wiśniewski był niechciany w Wiśle Płock, której jest wychowankiem, a Lewczuk zaczynał w Hetmanie Białystok. Niedługo będą grać w ekstraklasie, a Znicz może zarobić na nich miliony.

lucero
Posty: 1292
Rejestracja: sob sie 28, 2004 7:16 pm

Re: Dobra gra przepustka do wyzszej ligi

Postautor: lucero » wt wrz 04, 2007 2:10 pm

I o to wlasnie chodzi, o tym pisalem kiedys

Jak jedziemy to takiej Malogoszczy, to goscie powinny juz na wstepie trzasc sie przed nazwa Hutnik KRAKOW, cale pierwsze 30 minut to powinno byc ich przyzwyczajanie sie do gry z takimi zawodnikami, jakich mamy nawet obecnie

Ale, pomijam juz tutaj Kruka, czy wczesniej Kacpra, my jedziemy do Malogoszczy, wychodzimy, zero pewnosci siebie, zero jakis sprytnych zaczepek, zero powiedzenia sobie, stary od 20 lat trenuje w dobrym klubie, mam 2 razy lepsze umiejetnosci od tych gosci, zero presingu, ataku pewnosci w grze, cofanie sie, kontry itd

Ja tego nie rozumiem, sam gralem i jak sie jechalo na jakas wioske to sie znalo swoja wartosc, owszem czasami przegrywalo bo taka jest pilka, ale podejscie bylo zawsze na TAK