Obcy, ale skąd ?

Tematy piłkarskie (do 2010 r.)

Moderatorzy: dUfio, majlech

Awatar użytkownika
Aldaris
Posty: 1837
Rejestracja: czw gru 14, 2006 9:49 pm
Lokalizacja: République du Niger

Obcy, ale skąd ?

Postautor: Aldaris » czw wrz 13, 2007 10:23 am

Taki sam temat znalazłem przeglądając forum Rakowa Częstochowa. Myśle, że na wielu innych forach można znaleźć podobny.

Pytanie brzmi:

Ilu obcokrajowców (lub w ogóle) i z jakich krajów (kontynentów) widziałbyś w kadrze Hutnika :?:

Coraz częściej kibice w Polsce narzekają, że obcokrajowcy, którzy przychodzą do naszych klubów są zwyczajnie słabi i tylko zabierają miejsce młodym. Jest w tym sporo racji, lecz jest to wina władz klubów, którzy za tańsze pieniądze ściągają cudzoziemców, by załatać dziury po sprzedanych (zazwyczaj) polskich piłkarzach za granice. Należałoby się zastanowić czy nie wrócić do zasady stosowanej niegdyś, że w pierwszej jedenastce powinno występować nie więcej niż dwóch piłkarzy z poza Polski. Byłoby to jednocześnie z porzytkiem dla młodych polskich graczy, a także obcokrajowców. W końcu ktoś na poważnie zajął by się szkoleniem polskiej młodzieży. Do tego zmuszone byłyby, także najbogatsze kluby takie jak Wisła czy Legia, bo na zakupienie ligowców musieliby wydać sporo więcej . Z kolei jeden z drugim zastanowiłby sie czy rzeczywiście dany obcokrajowiec, który ma potencjalnie zasilić zespół będzie przydatny. A nie jak teraz, gdzie bierze się ich jak leci. Uniknęłoby się raz na zawsze, możliwości stworzenia zespołu skadającego się np. z samych Brazylijczyków tak jak to miało miejsce w Pogoni. To że Antoni Ptak jest niespełna rozumu wiedzą wszyscy. Z roku na rok robi sobie coraz gorszą opinie. Szkoda tylko, że robi przy tym krzywde innym. W tym przypadku obok kibiców, grupą która ucierpiała są piłkarze pochodzący z Brazyli. Dziś na wieść o tym, że ktoś testuje Brazylijczyka można skwitować jednym zdaniem ''i tak z niego nic nie bedzię''. Nikt już nie zastanawią się czy rzeczywiście może być to jakiś talent. Wrzuca się wszystkich do jednego worka, a przecież wcale tak być nie musi.

W Hutniku tak jak i w innych klubach postawą powinna być praca z młodzieżą i to właśnie na wychowankach powinno budować się zespół. Nie trzeba wydawać pieniędzy na transfery, a i zawsze można kogoś z pożytkiem sprzedać. Powinno być także przynajmniej dwóch doświadczonych piłkarzy, którzy w trudnych chwilach pociągną zespół, plus dwóch obcokrajowców. Abstrachując od obecnej sytuacji finansowej Hutnika (wiadomo trzeba zapewnić lokum cudzoziemcowi), chciałbym by tak wyglądał skład Hutnika w niedalekiej przyszłości. Oczywiście gdy sytacja finansowa się poprawi i będziemy pukać do bram wyższej klasy rozgrywkowej. Tak jak wspominałem wsześniej, by ściągnąć kogoś z zagranicy, trzeba to robić z głową i mieć odpowiednie kontakty. Kiedyś był ktoś taki (nazwiska nie pamiętam) i to on polecił ściągnięcie
Zakariego Lambo z egzotycznego Nigru do Hutnika. Nie był to co prawda strzał w dziesiątkę, ale był to jeden z najlepszych piłkarzy w ówczesnej kadrze HKSu. Nie jestem pewnien, ale ta sama osoba poleciła Guy Armanda Feutchina z Kamerunu Wiśle Kraków , który dziś ociera się o pierwszą kadre swojej reprezentacji. To na co warto zwrócić uwage to, że obaj piłkarze gdy przychodzili do krakowskich klubów mieli po 18 lat. Wbrew pozorom rynek afrykański wydaje mi się najatrakcyjniejszy i jak szukać to tam. Spotkać się można z argumentem, że nie zależy im na klubie i grają w Polsce po to by się wypromować. Nawet jeśli tak jest, to wole takiego piłkarza z Afryki, niż jakiegoś IV ligowca czy grajka z rezerw Wisły co tylko snuje się po boisku. Tu mam przynajmniej świadomość (choć gwarancji nie), że gościu będzię walczył, gryzł murawe, bo inaczej dostanie kopa i wróci do siebie. Gdy się wypromuje to nie koniecznie musi wyjachać na zachód, po roku czy dwóch. Przykład Bataty czy Hernaniego pokazuje, że niektórym się u nas podoba i zostają. Drugi kierunek to byłe republiki radzieckie. Wystarczy popatrzeć jakie cięzki boje przechodzili ostatnio nasi reprezentanci z Azerbejrzanem i Armenią. Jeśli tacy Ormianie potrafią ograć naszych orłów, to wydaje się, że o piłce mają jakieś pojęcie. Zdecydowana ich większość występuję w rodzimych ligach i troche się dziwie, że nikt po nich nie sięga. Wydaje się, że ten rynek jest poprostu mało oblegany ( być może niedoceniony) i gdyby odpowiednio się zakręcić można by kogoś wartościowego pozyskać. Kończąc, to chciałbym jeszcze raz podkreślić - chciałbym by zespół Hutnika w niedalekiej przyszłości złożony był z wychowanków. Jako uzupełnienie powinnia stanowić dwójka doświadczonych graczy (najlepiej byli Hutnicy) na obrone i pomoc, a także dwóch obcokrajowców. Najlepiej, szybki, dobrze wyszkolony Afrykańczyk na atak i jakiś Azer czy Ormianin.

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3919
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » czw wrz 13, 2007 10:34 am

"w niedalekiej przyszłości"

pomarzyć można :)


bida w klubie, biiidaaa i jeszcze długo tak będzie

ta opcja jest fajna, ale nie do spełnienia u nas

tak, czy inaczej pozdrawiam :)

flagus
Posty: 1527
Rejestracja: pt maja 25, 2007 9:54 pm
Lokalizacja: Dzielnica XVI

Postautor: flagus » czw wrz 13, 2007 5:07 pm

O czym my mówimy. Średniej klasy drugoligowca Polaka nie kupimy, a co mówić dopiero o obcokrajowcach.... Kasa misiu kasa.
http://www.pajacyk.pl
http://www.pustamiska.pl
Jedno kliknięcie dziennie --- to chyba niewiele.

pablo
Posty: 1555
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 8:27 am
Lokalizacja: Galaktyka Kurvix

Postautor: pablo » czw wrz 13, 2007 8:33 pm

made in china - ale jest wymóg cały kontener
tylko ten kierunek nas ratuje