PRZYSZŁOŚĆ KS Hutnik KRAKÓW
Panowie I Panie
w obecnym ksztalcie organizacyjnym Stowarzyszenie NIE JEST w stanie zrealizowac przejecia i utrzymania klubu.
teraz po polsku dla tych co nie rozumieja: Stowarzyszenie nie ma tyle kasy ani doswiadczenia ani wiedzy aby przejac klub. Obawiam sie tez, ze opcja zero czyli start od C klasy tez obecnie bylby ciezki do zrealizowania.
Dlategopowtorze po raz n-ty: chcemy Hutnika - klubu opartego na zdrowych zasadach, zjednoczmy sie, a nie pierdolmy farmazonow na necie.
Jest Stowarzyszenie, ale obecnie jest za slabe, by samo dac rade!!!!!!!!!!
w obecnym ksztalcie organizacyjnym Stowarzyszenie NIE JEST w stanie zrealizowac przejecia i utrzymania klubu.
teraz po polsku dla tych co nie rozumieja: Stowarzyszenie nie ma tyle kasy ani doswiadczenia ani wiedzy aby przejac klub. Obawiam sie tez, ze opcja zero czyli start od C klasy tez obecnie bylby ciezki do zrealizowania.
Dlategopowtorze po raz n-ty: chcemy Hutnika - klubu opartego na zdrowych zasadach, zjednoczmy sie, a nie pierdolmy farmazonow na necie.
Jest Stowarzyszenie, ale obecnie jest za slabe, by samo dac rade!!!!!!!!!!
- metal
- Site Admin
- Posty: 3362
- Rejestracja: pn sie 23, 2004 5:01 pm
- Lokalizacja: http://www.Hutnik.krakow.pl
- Kontakt:
Rafał_Hutnik pisze:koszulki, odzywki, posilki, pilki- to tylko polsrodki, ktore sa dobre jako dodatek. w naszej sytuacji sa zupelnie nieistotne, i chyba kazdy sie ze mna zgodzi
kiedys byla mowa o wykupie akcji. pojawily sie nawet kwoty, ze jedna akcja kosztuje stowke. ale nikt nie napisal nic blizej- jaka ilosc akcji w rekach stowarzyszenia dalaby wplyw na najwazniejsze w klubie decyzje.
Nie każdy się z Tobą zgodzi, to nie są półśrodki, tylko cele statutowe o które pytałeś post wyżej.
"była mowa". Zapewne przy użyciu opcji SZUKAJ dowiedziałbyś się wiecej.... ale:
Stowarzyszenie nie może być właścicielem akcji.
W tej chwili członkowie Stowarzyszenia mają w r ękach kilkanaście akcji. O ile się nie mylę SSA wyemitowało około 5800 akcji, więc wypadałoby mieć ponad 2900...
Jednak nie masz gwarancji że po zdobyciu tej liczby "ktoś" nie wykręci wała z upadłością i nie zostaniesz z bezwartościowymi papierkami w garści.
Staram się pisać poprawnie po polsku!
w obecnym ksztalcie organizacyjnym Stowarzyszenie NIE JEST w stanie zrealizowac przejecia i utrzymania klubu.
Rozumiem, ze mowimy o kwestii utrzymania obecnego klubu. To sie zgodze. Mysle ze drogi sa dwie:
1. Powazne spotkanie na linii kibice-zarzad byc moze pilkarze. Przedstawienie planu na najblizsze lata, powiedzenie jasno, czego ten klub chce, czy jest zdolny na przypadek chociazby Polonii Bytom, ktora wlasnie sobie wczoraj wygrala z Belchatowem, chociaz kilka lat temu jak sie mowilo w kregach Hutnika o Polonii to byl taki klubik z widownia 200 osob blakajacych sie w jakiejs tam lidze. Troche czasu i my jestesmy tam gdzie oni. Z Pilkarzami to juz generalnie nie wiem o czym mowic, jezeli oni nie potrafia wykorzystac samej nazwy klubu dla osiagniecia przewagi przed meczem to wiele nie zmienimy.
Minusy takiego spotkania?
- nie ma planu na najblizsze lata, bo nie ma w klubie nikogo kto taki plan moze stworzyc (P. Danka nie licze).
- nie ma woli przedstawienia jasnego finansowania klubu z wiadomych wzgledow
Do tego dochodzi element, iz nie sadze, aby spotkanie takie cieszylo sie spora frekwencja, my zachowujemy sie troche nieswiadomie, tak jak potencjalni sponsorzy- po co isc, skoro i tak nic sie nie zmieni.
2. Stworzenie Hutnika od poczatku, bez stawiania sobie na poczatku wysokich celow, ot nadzieja na przyszlosc, jasna struktura, jasne finansowanie w przyszlosci, ale jezeli rozpoczynamy od razu myslec ze sie nie uda, bo nie jestesmy Pogonia czy GKSem Katowice, to rzeczywiscie nic sie w tej kwestii nie zmieni. W takim jednak wypadku ja srednio widze cala dzialalnosc Stowarzyszenia, pilkarze niewiele sobie z niej robia, zarzadowi zapewne to juz generalnie wadzi, bo ktos spoglada na rece, cala ta sytuacja robi sie na tyle patowa, iz trudno znalezc jakies wyjscie.
Z trzeciej strony mozna pozwolic na to, aby zycie toczylo sie dalej. Tak jak ktos napisal wyzej, my kibice sredniego pokolenia ma juz za soba PUefa, liczne wyjazdy w 1 lidze, 2 lidze (lacznie z awansem), moze to i tak za duzo, jak na taki klub i wiecej sie juz nie nalezy
Rozumiem, ze mowimy o kwestii utrzymania obecnego klubu. To sie zgodze. Mysle ze drogi sa dwie:
1. Powazne spotkanie na linii kibice-zarzad byc moze pilkarze. Przedstawienie planu na najblizsze lata, powiedzenie jasno, czego ten klub chce, czy jest zdolny na przypadek chociazby Polonii Bytom, ktora wlasnie sobie wczoraj wygrala z Belchatowem, chociaz kilka lat temu jak sie mowilo w kregach Hutnika o Polonii to byl taki klubik z widownia 200 osob blakajacych sie w jakiejs tam lidze. Troche czasu i my jestesmy tam gdzie oni. Z Pilkarzami to juz generalnie nie wiem o czym mowic, jezeli oni nie potrafia wykorzystac samej nazwy klubu dla osiagniecia przewagi przed meczem to wiele nie zmienimy.
Minusy takiego spotkania?
- nie ma planu na najblizsze lata, bo nie ma w klubie nikogo kto taki plan moze stworzyc (P. Danka nie licze).
- nie ma woli przedstawienia jasnego finansowania klubu z wiadomych wzgledow
Do tego dochodzi element, iz nie sadze, aby spotkanie takie cieszylo sie spora frekwencja, my zachowujemy sie troche nieswiadomie, tak jak potencjalni sponsorzy- po co isc, skoro i tak nic sie nie zmieni.
2. Stworzenie Hutnika od poczatku, bez stawiania sobie na poczatku wysokich celow, ot nadzieja na przyszlosc, jasna struktura, jasne finansowanie w przyszlosci, ale jezeli rozpoczynamy od razu myslec ze sie nie uda, bo nie jestesmy Pogonia czy GKSem Katowice, to rzeczywiscie nic sie w tej kwestii nie zmieni. W takim jednak wypadku ja srednio widze cala dzialalnosc Stowarzyszenia, pilkarze niewiele sobie z niej robia, zarzadowi zapewne to juz generalnie wadzi, bo ktos spoglada na rece, cala ta sytuacja robi sie na tyle patowa, iz trudno znalezc jakies wyjscie.
Z trzeciej strony mozna pozwolic na to, aby zycie toczylo sie dalej. Tak jak ktos napisal wyzej, my kibice sredniego pokolenia ma juz za soba PUefa, liczne wyjazdy w 1 lidze, 2 lidze (lacznie z awansem), moze to i tak za duzo, jak na taki klub i wiecej sie juz nie nalezy
Ja bylbym za stworzeniem klubu od nowa, jest jednak pare ale:
- skad wezmiemy pieniadze? trener, pilkarze, ktos do zarzadzania musza zarabiac, nikt nic za darmo nie zrobi, nawet w C klasie
- gdzie bedziemy grac? wynajecie stadionu i organizacja meczu kosztuja.
Ile osob jest w stanie placic skladki REGULARNIE na klub i w jakiej wysokosci?
Odpowiedzmy sobie na te pytania we wlasnym gronie i .... dzialajmy!
teraz albo nigdy
- skad wezmiemy pieniadze? trener, pilkarze, ktos do zarzadzania musza zarabiac, nikt nic za darmo nie zrobi, nawet w C klasie
- gdzie bedziemy grac? wynajecie stadionu i organizacja meczu kosztuja.
Ile osob jest w stanie placic skladki REGULARNIE na klub i w jakiej wysokosci?
Odpowiedzmy sobie na te pytania we wlasnym gronie i .... dzialajmy!
teraz albo nigdy
- skad wezmiemy pieniadze? trener, pilkarze, ktos do zarzadzania musza zarabiac, nikt nic za darmo nie zrobi, nawet w C klasie
Jezeli istnieje n- klubow ponizej powiedzmy okregowki, do ktorej zreszta obecnie zmierzamy, to jakos nie chce mi sie wierzyc, iz nawet 100 najwierniejszych osob z Hutnika nie byloby dzieki skladkom utrzymac druzyny w okolicach A klasy. To na poczatek.
- gdzie bedziemy grac? wynajecie stadionu i organizacja meczu kosztuja.
No i to jest niestety najwiekszy problem , ktory trzeba byloby najmocniej przedyskutowac. Musza to byc okolice SS, na poczatku pewnie ktores boisko treningowe. Generalnie kwestia bazy jest wedlug mnie najwiekszym hamulcowym
Jezeli istnieje n- klubow ponizej powiedzmy okregowki, do ktorej zreszta obecnie zmierzamy, to jakos nie chce mi sie wierzyc, iz nawet 100 najwierniejszych osob z Hutnika nie byloby dzieki skladkom utrzymac druzyny w okolicach A klasy. To na poczatek.
- gdzie bedziemy grac? wynajecie stadionu i organizacja meczu kosztuja.
No i to jest niestety najwiekszy problem , ktory trzeba byloby najmocniej przedyskutowac. Musza to byc okolice SS, na poczatku pewnie ktores boisko treningowe. Generalnie kwestia bazy jest wedlug mnie najwiekszym hamulcowym
- metal
- Site Admin
- Posty: 3362
- Rejestracja: pn sie 23, 2004 5:01 pm
- Lokalizacja: http://www.Hutnik.krakow.pl
- Kontakt:
metal pisze:Budżet a klasowego klubu Tęcza Kraśnik w 2001 roku wyniósł około 70 tys PLN, to jest około 6 tys miesięcznie...
Rozumiem ze te ... oznaczaja, iz my tych pieniedzy nie uzbieramy. W takim razie nie ma o czym mowic, pozostawmy droge numer trzy, czyli niech sie dzieje wola nieba, pozostana wspomnienia i tyle
Ciesze sie, ze mowimy o konkretnych kwotach.
Ludzie, kibice pobudka - chcemy nowego Hutnika, to placcmy na niego!
6 tys na miesiac to jest 600 osob po 10 zeta miesiecznie!
Wiec skonczcie pisac, ze trzeba cos zrobic, musimy sie zjednoczyc, tylko jasna deklaracja:
CZY BEDE PLACICL MIESIAC W MIESIAC 10 ZETA NA KLUB NIEZALEZNIE OD WYNIKOW?
Ludzie, kibice pobudka - chcemy nowego Hutnika, to placcmy na niego!
6 tys na miesiac to jest 600 osob po 10 zeta miesiecznie!
Wiec skonczcie pisac, ze trzeba cos zrobic, musimy sie zjednoczyc, tylko jasna deklaracja:
CZY BEDE PLACICL MIESIAC W MIESIAC 10 ZETA NA KLUB NIEZALEZNIE OD WYNIKOW?
-
- Posty: 533
- Rejestracja: śr lut 09, 2005 11:25 am
Ja się na kwotach kompletnie nie znam, ale jeśli rzeczywiście utrzymanie A-klasowego klubu kosztuje TYLKO 6 tys. zł miesięcznie (sądziłem że więcej), to pojawia się kolejny wniosek - nawiązując do słów pawlahks: 6 tys. zł to 600 osób po 10 zl miesięcznie lub 300 osób po 20 zł miesięcznie. Innymi słowy - to rezygnacja z 3-5 piw MIESIĘCZNIE. Jeśli to byłoby nie do przejścia, to przepraszam bardzo - skoro w Nowej Hucie (pomijam już nawet cala resztę) nie znalazłoby się kilkaset osób gotowych do takiego "poświęcenia", to o czym tu w ogóle gadać? Przecież klub istnieje nie dla samego siebie, tylko dla ludzi. Więc jeśli okazałoby się, że tych ludzi klub w ogóle nie obchodzi, to sprawa jasna i szkoda czasu na całą zabawę...
- metal
- Site Admin
- Posty: 3362
- Rejestracja: pn sie 23, 2004 5:01 pm
- Lokalizacja: http://www.Hutnik.krakow.pl
- Kontakt:
Ja się na kwotach kompletnie nie znam, ale jeśli rzeczywiście utrzymanie A-klasowego klubu kosztuje TYLKO 6 tys. zł miesięcznie
To moze ja zle te trzy kropki zrozumialem, nie wiem, Metal zawsze pisze tak tajemniczo, ze intencje trudno zrozumiec
Z drugiej strony Marcin ma razje, jezeli nie znajdzie sie te 500 osob, ktore bylyby w stanie placic regularnie skladki to nie ma co startowac, ale wtedy nie mozna takze lamentowac ciagle ze ten klub schodzi na psy, bo dlaczego ma nie schodzic jak nie ma zadnego zainteresowania, aby o cos tutaj walczyc.
Ja sie bede upieral, ze wsrod nas sa tacy, ktorzy spokojnie przejeliby kilka skladek miesiecznie
To moze ja zle te trzy kropki zrozumialem, nie wiem, Metal zawsze pisze tak tajemniczo, ze intencje trudno zrozumiec
Z drugiej strony Marcin ma razje, jezeli nie znajdzie sie te 500 osob, ktore bylyby w stanie placic regularnie skladki to nie ma co startowac, ale wtedy nie mozna takze lamentowac ciagle ze ten klub schodzi na psy, bo dlaczego ma nie schodzic jak nie ma zadnego zainteresowania, aby o cos tutaj walczyc.
Ja sie bede upieral, ze wsrod nas sa tacy, ktorzy spokojnie przejeliby kilka skladek miesiecznie
- metal
- Site Admin
- Posty: 3362
- Rejestracja: pn sie 23, 2004 5:01 pm
- Lokalizacja: http://www.Hutnik.krakow.pl
- Kontakt:
W poscie podałem suchy fakt, nie było żadnych ukrytych intencji
Istnieje cień szansy, że oprocz składek finansowanie "nowego Hutnika" wsparli by lokalni biznesmeni, budżet dzielnicy, itd.
Przykład ścianki wspinaczkowej, którą wymyślił i zrealizował jeden człowiek przekonuje mnie że DA SIĘ.
Istnieje cień szansy, że oprocz składek finansowanie "nowego Hutnika" wsparli by lokalni biznesmeni, budżet dzielnicy, itd.
Przykład ścianki wspinaczkowej, którą wymyślił i zrealizował jeden człowiek przekonuje mnie że DA SIĘ.
Staram się pisać poprawnie po polsku!
Na razie nie liczmy na sponsorow, wystartowac musimy sami!
Tez uwazam, ze damy rade. Jednak czas na konkrety:
nie wiem czy w tym temacie, czy zalozymy inny: prosze o padnie nicku o deklarowanej kwoty comiesiecznej skladki.
Mamy jakas orientacyjna kwote 6 tys zl/miesiac, ktora MUSIMY uzbierac. Inaczej zabawa nie ma sensu, z pustego Salomon nie naleje.
Panowie do dziela:
Ja czyli pawelhks deklaruje 50 zeta/miesiac
Tez uwazam, ze damy rade. Jednak czas na konkrety:
nie wiem czy w tym temacie, czy zalozymy inny: prosze o padnie nicku o deklarowanej kwoty comiesiecznej skladki.
Mamy jakas orientacyjna kwote 6 tys zl/miesiac, ktora MUSIMY uzbierac. Inaczej zabawa nie ma sensu, z pustego Salomon nie naleje.
Panowie do dziela:
Ja czyli pawelhks deklaruje 50 zeta/miesiac
- metal
- Site Admin
- Posty: 3362
- Rejestracja: pn sie 23, 2004 5:01 pm
- Lokalizacja: http://www.Hutnik.krakow.pl
- Kontakt: