Avia - Hutnik 20.04.2008 niedziela godz 16
-
- Posty: 233
- Rejestracja: wt paź 23, 2007 5:18 pm
- Lokalizacja: NH
-
- Posty: 1553
- Rejestracja: ndz lis 14, 2004 12:01 am
- hutnik_hks
- Posty: 15
- Rejestracja: ndz cze 12, 2005 10:31 am
- Lokalizacja: NH
brawo chłopcy Hutnicy ja ciągle wierze w awans nie od razu "2 liga HKS" ale wreszcie coś zazębiło i mam nadzieje że bedzie tak dalej zobaczycie że jeszcze wyjdziemy z tego gówna zwycięsko
Power =
n U 1. (authority, control)władza; in ~ u władzy: the party in ~ partia rządząca; balance of ~ równowaga sił. 2. (vigour, strength)moc, potęga, siła. 3. (ability, capacity) zdolność;
czyli mówiąc po prostu "NH Power" = Hutnik
n U 1. (authority, control)władza; in ~ u władzy: the party in ~ partia rządząca; balance of ~ równowaga sił. 2. (vigour, strength)moc, potęga, siła. 3. (ability, capacity) zdolność;
czyli mówiąc po prostu "NH Power" = Hutnik
-
- Posty: 1553
- Rejestracja: ndz lis 14, 2004 12:01 am
huteusz pisze:NH Power pisze:ja ciągle wierze w awans
Tak, a dwa mecze temu lamentowałeś że 100% spadek.
no bo nasza sytuacja byłą opłakana a teraz jest lepsza, poza tym to że powiedziałem że spadek na 100% to nie znaczy że nie wierzyłem w to że zaczną coś grać... co bym nie powiedział to nie opuściłem jeszcze ani jednego meczu w tym sezonie (nawet w Wieliczce byłem) i zawsze jestem z drużyną wiec lepiej siedź cicho i nie zwracaj uwagi starszemu
Power =
n U 1. (authority, control)władza; in ~ u władzy: the party in ~ partia rządząca; balance of ~ równowaga sił. 2. (vigour, strength)moc, potęga, siła. 3. (ability, capacity) zdolność;
czyli mówiąc po prostu "NH Power" = Hutnik
n U 1. (authority, control)władza; in ~ u władzy: the party in ~ partia rządząca; balance of ~ równowaga sił. 2. (vigour, strength)moc, potęga, siła. 3. (ability, capacity) zdolność;
czyli mówiąc po prostu "NH Power" = Hutnik
-
- Posty: 237
- Rejestracja: sob sty 15, 2005 12:29 am
- Lokalizacja: Nowa Huta
Nie ma sie co ekscytować, zarówno Avia jak i Wierna to ligowi słabeusze, za tydzień mecz z Ładą (która też nie błyszczy) i w razie zwycięstwa będzie okazja dogonić kolejnego rywala, ale prawdziwym weryfikatorem będą mecze z mocniejszymi rywalami, takimi jak: Łęczna, Przebój, KSZO, Kolejarz. To właśnie te mecze mogą zadecydować gdzie za rok zagramy. Póki co, nadal jesteśmy w ciemnej dupie i dwa zwycięstwa z ligowymi cieniasami wiele nie zmieniły, no ale lepsze to niż dwie porażki
Tak samo wielu mowilo przed 1 meczem u siebie z nimi a wcale nie bylo widac roznicy miedzy dawnym 1 ligowcem a 3 ligowcem.
"Piłkarze Avii po raz kolejny zeszli z boiska pokonani. Tym razem lepszym zespołem okazał się Hutnik, który wygrał w Świdniku 0:1. Gola na wagę 3 punktów goście zdobyli już w 2 minucie meczu. Strzelcem bramki okazał się Wasilewski."
źródełko:http://www.aviaswidnik.com/
i z forum Avii troche o meczu
"Takie podstawowe spostrzeżenie jaki mi się nasuwa po tym meczu, to to, że chyba nasi kopacze, bo na pewno nie zawodnicy (z pewnymi wyjątkami) zapomnieli, że III liga to przede wsztystkim WALKA, WALKA, WALKA!!!! No ale jak się pierwszych 60 minut czeka, aż przeciwnik poda nam piłkę, to niestety, ale w tej lidze niczego nie da się ugrać. Który to już raz z kolei większość meczu nasi zawodnicy grają chodzonego, a jak już mają piłkę, to najpierw podają, a później dopiero patrzą, gdzie był ustawiony kolega z zespołu. Czasem warto wcześniej przed zagraniem otworzyć oczy. Widać, że jak zaczynają biegać i grać po ziemi "z klepki" (tak gdzieś w okolicy 75 minuty) to są efekty (choć oczywiście nie bramkowe Cool) Nasza taktyka, a właściwie jej brak (3/4 meczu z Resovią, 2/3 z Hutnikiem) to wykop do przodu, a tam sam Białek na pewno da sobie radę. A gra Białka to już temat na inną historię. Przegrywamy w kolejnym już meczu wszystkie pojedynki główkowe, no ale dawaj do przodu, aby pozbyć się piłki i biec już za nią nie trzeba. Czy naprawdę tak trudno zrozumieć, że piłka polega w pierwszej kolejności na bieganiu za piłką, że jak się naprawdę chce to można? (końcówka dzisiejszego meczu). Nasi kopacze chyba mają problemy ze zrozumieniem tej prostej reguły. Przykre, ale prawdziwe. Bez ambicji (której nie wykazuje 75% drużyny) nikt nie powinien zasługiwać na grę Avii. Dzisiaj to już było DNO (przede wszystkim I połowa) ze szczegółnym uwzględnieniem Kubiaka, Gralewskiego (zaczął biegać pod koniec meczu to były jakieś efekty), Białka i jeszcze paru innych. Na plus nasz kapitan, Rusiek i Paluszek (choć grał krótko). AMEN. "
"Piłkarze Avii po raz kolejny zeszli z boiska pokonani. Tym razem lepszym zespołem okazał się Hutnik, który wygrał w Świdniku 0:1. Gola na wagę 3 punktów goście zdobyli już w 2 minucie meczu. Strzelcem bramki okazał się Wasilewski."
źródełko:http://www.aviaswidnik.com/
i z forum Avii troche o meczu
"Takie podstawowe spostrzeżenie jaki mi się nasuwa po tym meczu, to to, że chyba nasi kopacze, bo na pewno nie zawodnicy (z pewnymi wyjątkami) zapomnieli, że III liga to przede wsztystkim WALKA, WALKA, WALKA!!!! No ale jak się pierwszych 60 minut czeka, aż przeciwnik poda nam piłkę, to niestety, ale w tej lidze niczego nie da się ugrać. Który to już raz z kolei większość meczu nasi zawodnicy grają chodzonego, a jak już mają piłkę, to najpierw podają, a później dopiero patrzą, gdzie był ustawiony kolega z zespołu. Czasem warto wcześniej przed zagraniem otworzyć oczy. Widać, że jak zaczynają biegać i grać po ziemi "z klepki" (tak gdzieś w okolicy 75 minuty) to są efekty (choć oczywiście nie bramkowe Cool) Nasza taktyka, a właściwie jej brak (3/4 meczu z Resovią, 2/3 z Hutnikiem) to wykop do przodu, a tam sam Białek na pewno da sobie radę. A gra Białka to już temat na inną historię. Przegrywamy w kolejnym już meczu wszystkie pojedynki główkowe, no ale dawaj do przodu, aby pozbyć się piłki i biec już za nią nie trzeba. Czy naprawdę tak trudno zrozumieć, że piłka polega w pierwszej kolejności na bieganiu za piłką, że jak się naprawdę chce to można? (końcówka dzisiejszego meczu). Nasi kopacze chyba mają problemy ze zrozumieniem tej prostej reguły. Przykre, ale prawdziwe. Bez ambicji (której nie wykazuje 75% drużyny) nikt nie powinien zasługiwać na grę Avii. Dzisiaj to już było DNO (przede wszystkim I połowa) ze szczegółnym uwzględnieniem Kubiaka, Gralewskiego (zaczął biegać pod koniec meczu to były jakieś efekty), Białka i jeszcze paru innych. Na plus nasz kapitan, Rusiek i Paluszek (choć grał krótko). AMEN. "