Nie zwalniamy tempa! Małogoszcz 21.10
Moderatorzy: dUfio, majlech, lucero
Oglądając ten mecz do 70 minuty nie sądziłem, że jesteśmy tacy bezradni jak przeciwnik zrobi nam taki presing jak zrobili to piłkarze Wiernej.Totalna bezradność.Zastanawiają mnie zmiany, jakie przeprowadził nasz trener. Hul schodzi i nie ma kto rozgrywać piłki w środkowej stefie boiska. W chodzi Cichy i co on miał robić?rozgrywać piłkę? Tracimy drugą bramkę - schodzi obrońca, a wchodzi też obrońca.Wierna przeprowadziła takie zmiany, które nas zniszczyły, a my?!Po co rozgrywany był sparing z Puszczą we wtorek?Po tym meczu tracimy Nawrota i Lamparta, a to jednak bardzo ważne ogniwa naszej drużyny.Wniosek mam taki, że lepiej jakby Pasza oglądał mecze z trybun , a nie z ławki bo wtedy zdecydowanie lepiej gramy.
-
- Posty: 1522
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2004 1:24 pm
Zmiany nie były bez sensu:
- Cichy wszedł za Hula... i nastąpiła też roszada pomiędzy piłkarzami, rozgrywać piłkę może Świątek, a defensywnym pomocnikiem jest też Gamrot, Lubera umie zagrać "za" napastnikiem, a Stanek na skrzydle - jaki problem - kontuzje zmusiły do przesuwania zawodników i tyle
- zmiana Urbaniec-Zimny: była bardzo dobra, Urbaniec dostał żółtą kartkę i wtedy komunikat o wejściu dostał Zimny, było 1:1, gramy o 3 punkty, więc może być konieczna druga syuacja kiedy wychodzących z kontrą rywali trzeba będzie wyciąć taktycznie na połowie boiska żeby przerwać akcję, więc potrzebujemy mieć blok defensywny bez kartki
- a ostatnia zmiana to wejście najbardziej ofensywnego piłkarza który pozostał... to że nominalnie jest obrońcą, trudno, była zmiana, mógł ktoś wejść na 3-4 minuty, wszedł najbardziej ofensywny piłkarz który mógł.
Natomiast mecz... słaby! bardzo słaby! Ile mieliśmy sytuacji bramkowych? Jeden strzał z karnego + dobitka, jedno sam na sam Świętego i chyba tyle. Możemy wówczas baaaaardzo na siłę doliczyć wyjście w pole karne Hula w pierwszej połowie czy strącenie piłki przez Sierakowskiego bramkarzowi. Ale tam nawet nie było celnych strzałów później. Może coś jeszcze pominąłem, ale to nie były czyste sytuacje. Posiadaniem piłki niestety meczy się nie wygrywa.
Ale takie mecze się zdarzają. Wygraliśmy kilka ostatnich spotkań, teraz przegraliśmy dość pechowo. Chociaż gdybyśmy wygrali to nie wiem czy byłoby to zasłużone zwycięstwo.
- Cichy wszedł za Hula... i nastąpiła też roszada pomiędzy piłkarzami, rozgrywać piłkę może Świątek, a defensywnym pomocnikiem jest też Gamrot, Lubera umie zagrać "za" napastnikiem, a Stanek na skrzydle - jaki problem - kontuzje zmusiły do przesuwania zawodników i tyle
- zmiana Urbaniec-Zimny: była bardzo dobra, Urbaniec dostał żółtą kartkę i wtedy komunikat o wejściu dostał Zimny, było 1:1, gramy o 3 punkty, więc może być konieczna druga syuacja kiedy wychodzących z kontrą rywali trzeba będzie wyciąć taktycznie na połowie boiska żeby przerwać akcję, więc potrzebujemy mieć blok defensywny bez kartki
- a ostatnia zmiana to wejście najbardziej ofensywnego piłkarza który pozostał... to że nominalnie jest obrońcą, trudno, była zmiana, mógł ktoś wejść na 3-4 minuty, wszedł najbardziej ofensywny piłkarz który mógł.
Natomiast mecz... słaby! bardzo słaby! Ile mieliśmy sytuacji bramkowych? Jeden strzał z karnego + dobitka, jedno sam na sam Świętego i chyba tyle. Możemy wówczas baaaaardzo na siłę doliczyć wyjście w pole karne Hula w pierwszej połowie czy strącenie piłki przez Sierakowskiego bramkarzowi. Ale tam nawet nie było celnych strzałów później. Może coś jeszcze pominąłem, ale to nie były czyste sytuacje. Posiadaniem piłki niestety meczy się nie wygrywa.
Ale takie mecze się zdarzają. Wygraliśmy kilka ostatnich spotkań, teraz przegraliśmy dość pechowo. Chociaż gdybyśmy wygrali to nie wiem czy byłoby to zasłużone zwycięstwo.
Hul musiał zejść bo już nie miał sił i łapały go skurcze
Cichy miał przetrzymać piłkę przy 1:0 i kompletnie sie tym razem nie spisał
Zimny i Antoniak weszli z zadaniami ofensywnymi
moim zdaniem zmiany za późno, bo Sierakowski też już nie miał siły, Urbaniec też sprowokował rzut wolny już chyba z braku sił i koncentracji
Cichy miał przetrzymać piłkę przy 1:0 i kompletnie sie tym razem nie spisał
Zimny i Antoniak weszli z zadaniami ofensywnymi
moim zdaniem zmiany za późno, bo Sierakowski też już nie miał siły, Urbaniec też sprowokował rzut wolny już chyba z braku sił i koncentracji