stazyja69 pisze:Prowadzący spotkanie Hutnika Nowa Huta z Limanowią Szubryt Limanowa, Jakub Dobosz z Kielc, jedną błędną decyzją wypaczył wynik spotkania. Feralna dla arbitra z Kielc okazała się minuta 80. Wówczas bramkarz Hutnika Sebastian Kusak, co prawda faulował napastnika gości Konrada Cebulę... Jednak faul był co najmniej półmetra przed szesnastką gospodarzy. Sędzia Jakub Dobosz podyktował jedenastkę i ukarał bramkarza Hutnika żółtą kartką. Rzut karny pewnym strzałem w prawy róg bramki zdobył były zawodnik Hutnika - Wojciech Dziadzio.
http://kieleckapilka.pl/news.php?readmore=3327
ciekawy komentarz
skała dnia sierpień 19 2012 22:24:17
Trochę pomyślcie logicznie.Grają dwie drużyny, które bedą się liczyć w walce o awans.Przy stanie zero-zero w 80 minucie podyktowany jest karny.Czy gdyby karnego nie było zawodnicy będący obok zachowywali by się w taki spokojny sposób, bez najmniejszego protestu.Tak na zdrowy rozum.Tylko tyle.
swoja droga szkoda ze nasi nie protestowali , powinni tego czarnego gada rozszarpac tam