forum.hutnik.krakow.pl

MISIEK72 pisze:Jest gdzieś może filmik z Familiada gdzie u Karola gościli Janiczak, Wiecek i jeszcze ktoś? Na dzień dobry Karol dostał pilke i szalik Hutnika. Pozostali uczestnicy też chyba zostali obdarowani szalikami.

to był 1 kwiecień, tak mi się wydaję

MISIEK72 pisze:Jest gdzieś może filmik z Familiada gdzie u Karola gościli Janiczak, Wiecek i jeszcze ktoś? Na dzień dobry Karol dostał pilke i szalik Hutnika. Pozostali uczestnicy też chyba zostali obdarowani szalikami.

Strasburger był nawet dyrektorem sportowym. Niestety zrezygnował po 24 godzinach.
http://www.nh2010.pl/czytaj/newsroom/36 ... towym.html
Filmiku chyba nie ma..

Jaką funkcję pełnił wówczas Leszek Janiczak?

Mozna wymienic pilkarzy z nazwiska?

Od lewej: Kępa, Niedźwiedź, Gadula, Strasburger, Wiącek, Janiczak.

Aldaris pisze:Jaką funkcję pełnił wówczas Leszek Janiczak?

Trener I drużyny Hutnik S.A. To był okres tąpnięcia i S.A. dogrywala rundę wiosenną na zasadzie pospolitego ruszenia bo wszyscy odeszli.
Jeśli się mylę to proszę mnie poprawić.

Jerzy Brzęczek - wspominki !

https://www.youtube.com/watch?v=SvAhImKOOXg

Było już gadane o tym meczu ale kto pamięta?

- Czerwona kartka dla Lambo od Ziobera
- Porażka u siebie, pamiętam ogólne niezadowolenie
- Awantura na koniec, której nie pamiętam

Pojawił się nowy zlepek skrótów z sezonu 1993/94

Jest w końcu magiczny mecz z Zawiszą Bydgoszcz. Niech każdy sam oceni tą sytuację z Szypowskim. Ci co nie widzieli tego meczu, to jest teraz okazja

https://www.youtube.com/watch?v=XEW8ezYUA5s

Hutnik - Zawisza (od 1:02:41)


Są też nowe mecze z sezonu później. Warto zobaczyć Hutnik-Legia i spięcie z policją.

https://www.youtube.com/watch?v=EEpfhGuBfXk
(od 2:52)

Nie dobrze mi się robi jak oglądam tą skorumpowaną kupę gówna nazywaną wtedy piłką nożną. Materiały jednak bardzo ciekawe.
Marzy mi się taka głęboka siatka w bramce jak wtedy na Zagłębiu Lubin

I pomyśleć ze sa DZISIAJ osoby które chętnie by widziały SKAZANYCH sprzedawczyków w naszej drużynie

Ta bramka Szypowskiego z Zawiszą faktycznie absurdalna. Szkoda, bo wydawało mi się że niektórzy przeszkadzają ale materiał nie pozostawia złudzeń.

Najgorsze jest to ze wtedy chodziłem na te mecze i się podniecałem a po latach się człowiek dowiaduje ze 1/4 to była ustawka

Nie można popadać ze skrajności w skrajność. Było jak było. Jeśli się nie dostosowales do panujących układów to cię nie było. Takie były realia i jeśli nie kupiłeś to nie awansowałeś albo się nie utrzymałeś albo medalu nie zdobyłeś. Gdyby Hutnik był czysty to pewnie nigdy by poziomu Grębałowianki nie przeskoczył. Hutnik pewnie pograłby w ekstraklasie jeszcze parę sezonów i być może nie spadłby na poziom amatorski gdyby działacze nie zadarli z Dziurowiczem, sędziami i chuj wie kim jeszcze.
Jeśli myślicie , że dziś się nie handluje to gratuluję samopoczucia.
Z pewnością nie na taką skalę jak kiedyś ale walki były, są i będą.
PZPN to jest ta sama banda komuchów co 20 lat temu z cukrem pudrem Bońkiem.
W ostatnich dwóch sezonach drużyny które awansowały, w różny sposób podpierały swoje wyniki. Choćby jedna drużyna z grupy 4 III ligi wcale nie bogata..... Bez tego jak bez paliwa......Ludzie są tylko ostrożniejsi.

To nie jest tak że kiedyś to była sama chujoza a dziś to wszystko piękne, śliczne i wspaniałe.
Świat był ,jest i będzie zawsze zepsuty. Przynajmniej dopóki będą istnieć dobra materialne

sądząc po nicku w latach 90 miałes te dwadzieścia parę lat i możliwe, że byłeś bardziej oświecony niż ludzie urodzeni w latach 80, dla których idolami obok Romario, Baggio i Klinsmanna byli Bukalski, Szypowski i Waldemar Adamczyk

w kibicowaniu drużynie sportowej, zwłaszcza z miejsca, gdzie się mieszka jest coś romantycznego, szczerego i naiwnego. Dlatego zderzenie ze skurwiałą rzeczywistością jest brutalne

piszesz, że gdyby Hutnik był czysty, to nie przeskoczyłby poziomu Gręby. Pewnie masz rację.

Natomiast gdyby nie ów romantyzm, naiwność ideały to po 2009 by go nie było wogole, bo nie miał racji bytu - 6 milionów długów, zabrane obiekty i dzieci, zerowe wsparcie miasta, znikoma frekwencja, konkurencja nie tylko w miescie, ale nawet pod tym samym adresem.

a jednak jesteśmy, dzięki ambicji uporowi garstki zajawieńców

i jak ktos mowi, zeby wziac grajka, ktory kupczyl "bo wszyscy sprzedawali" to mnie kurwica bierze

oczywiscie, ze teraz swiat teraz nie jest czysty, chocby w naszej lidze, w meczu Stal-Hutnik sedziowie ewidentnie sprzyjali miejscowym