ŻENUJĄCA FREKWENCJA-TO SIĘ MUSI ZMIENIĆ!

[dUfio]

Niemniej jednak czasem lepiej chyba przedstawić tu pomysł bo ktoś zrobi jakieś (przykładowo) przypałowe plakaty no i wiadomo...

no tak tak, moze byc to rozbite na osoby, przykladowo mile widziane deklaracje "mogę zaprojektować plakat, ale nie dam rady rozkleic" lub "moge rozkleic ale nie moge napompowac kola od roweru"

co do FB, zastanawiam sie czy ktokolwiek przychodzi na mecz zachęcony w tej sposób. z 2 strony warto to robic, chocby ze wzgledu na to, ze jest to darmowe i malo czasochlonne

[Michas]

Dowiedziałem się, że prawdopodobnie w NCK można będzie wywieszać plakat na tablic informacyjnej. Ale moja znajoma ma jeszcze tam z kimś gadać.

[PITROL]

jak trzeba będzie oddrukować kilka setek sztuk czarno-białych plakatów w formacie A4 to się oddrukuje w fabryce…

[ksh72]

http://www.nh2010.pl/czytaj/newsroom/15 ... tnika.html

zadziałało - pozmieniali

Hutnik Nowa Huta (Kraków) 3-1 Nida Pińczów 15 marca, 15:00 (450)

Hutnik Nowa Huta (Kraków) 1-0 Poroniec Poronin 23 marca, 15:00 (630)

Hutnik Nowa Huta (Kraków) 0-0 Łysica Bodzentyn 6 kwietnia, 16:30 (710)

http://www.90minut.pl/liga/0/liga6954.html

[HKSStrusia]

http://www.nh2010.pl/czytaj/newsroom/1519,Komunikat-w-sprawie-frekwencji-na-meczach-Hutnika.html
zadziałało - pozmieniali
Hutnik Nowa Huta (Kraków) 3-1 Nida Pińczów 15 marca, 15:00 (450)
Hutnik Nowa Huta (Kraków) 1-0 Poroniec Poronin 23 marca, 15:00 (630)
Hutnik Nowa Huta (Kraków) 0-0 Łysica Bodzentyn 6 kwietnia, 16:30 (710)
http://www.90minut.pl/liga/0/liga6954.html

śledzę 90minut, zawsze podawali prawdziwą frekwencję nic nie było zmieniane

[OŻÓG 1950]

Mylisz się. Jeszcze za SSA był taki przypadek, że zmienili nam...

[HKSStrusia]

Mylisz się. Jeszcze za SSA był taki przypadek, że zmienili nam...

tak, masz rację, ale ja w kwestii tych ostatnich trzech meczy nic nie zmieniali na 100%

[OŻÓG 1950]

OŻÓG:
szkoda tylko, że Hutnika dałeś w odstawkę

XXX:
znaczy sie byłem a tamtym roku na jesieni chyba na meczu

ale wiesz obraz nedzy i rozpaczy

zegar nawet nie działa

[Marchewa]

Niech idzie do sklepu z zegarkami tam jest ich dużo to sobie popatrzy

[dUfio]

OŻÓG:
szkoda tylko, że Hutnika dałeś w odstawkę

XXX:
znaczy sie byłem a tamtym roku na jesieni chyba na meczu

ale wiesz obraz nedzy i rozpaczy

zegar nawet nie działa

rozumiem, że Twoim pomyslem na polepszenie frekwencji jest uruchomienie zegara, jako symbolu luksusu, bogactwa i przepychu?


ps. jesli ktos za argument nie przychodzenia podawal alkohol na na stadionie moze śmiało wracać, bo problem zostal w 99,1950 % wyeliminowany, niestety ogromnym jak na nasze warunki kosztem i dobrze jakby sie zwrocilo w postaci wiekszej liczby sprzedanych biletów o jakieś 100

[dUfio]

z drugiej strony zastanawiam się ile osób zrezygnuje z chodzenia na mecze bo nie mozna wniesc na legalu piwka

[OŻÓG 1950]

Dufio, moim pomysłem nie jest nic. Poddałem to tylko celem zastanowienia. Teksty w stylu "a niech sobie idzie" też uważam za niewłaściwe.

[dUfio]

jeśli ktoś uważa mecze Hutnika u siebie za obraz nędzy i rozpaczy to myśle, że nawet zapalony zegar go nie przekona


kwota uzyskana z biletów swiadczy o tym ze wczoraj od strony klasztoru, chce przewazaja kibolopodobni frekwencja nie byla duzo gorsza niz na Łysicy (okolo 200 zł mniej z biletów). Natomiast bardzo duzy spadek byl porownujac wplyw spod honorowej - nie jestem pewny ale strzelam - tma zagladaja osoby, ktore najlatwiej odstraszy pogoda i kiepskie wyniki

[huteusz]

jeśli ktoś uważa mecze Hutnika u siebie za obraz nędzy i rozpaczy to myśle, że nawet zapalony zegar go nie przekona

Jak dla mnie największym obrazem nędzy dla kogoś kto przyjdzie na mecz jest właśnie ewentualna słaba frekwencja, bo to sprawia wrażenie że nikt się klubem nie interesuje.
Co do ostatniego meczu trzeba brać poprawke na to że są święta.
Z resztą, to sobie można dywagować, kombinować, a niestety nawet awans do ekstraklasy nie zapełni nam trybun. Z resztą, to dywagowanie to też mnie zaczyna wkurzać. Od X lat w sumie to samo słychać
Na chwilę obecną to co wchodzi w grę to to co juz jest - plakaty, nakręcanie znajomych. Jedyne co możemy robić, to otoczkę wokół Hutnika, napięcie, trafianie klimatem, bo na pewno nie trafimy do nikogo kolejnym pasjonującym spotkaniem o 3 punkty z Porońcem Poronin

[dUfio]

jeśli ktoś uważa mecze Hutnika u siebie za obraz nędzy i rozpaczy to myśle, że nawet zapalony zegar go nie przekona

Jak dla mnie największym obrazem nędzy dla kogoś kto przyjdzie na mecz jest właśnie ewentualna słaba frekwencja , bo to sprawia wrażenie że nikt się klubem nie interesuje.

jak dla mnie najwiekszym obrazem nedzy i rozpaczy jest nie tyle slaba frekwencja co podejscie do meczu wielu tych, co na mecze laskawie chodza. nic nie irytuje bardziej niz widok zmulonych i zniesmaczonych ryjów po wejsciuu na stadion, którzy zachowuja sie tak, jakby na mecz przyszli za karę, i to ze przyszli jest ich aktem odwagi i supergumiorstwa

niestety - w temacie atmosfery na meczach cofnelismy się i daleko nam do klimatu z 2010 i 2011 roku, aktuanie bardziej to przypomina lata 2005-2009 a gdyby nie dach, beben i ograniczone trybuny to byloby jeszcze gorzej niz wtedy

czy na prawde tylko garstka osob odnajduje zajawke w PO PROSTU przychodzeniu na sektor i PO PROSTU darciu mordy? niezaleznie od rywala, gosci, wyniku pogody i chuj wie czego jeszcze? w 2011 potrafilismy a teraz nie, bo co? znudzilo sie? postarzelismy sie? czy wrocilismy do zdania ze trzeba spiewac tylko wtedy gdy przyjada przydupasy wisly z tarnowka? chyba nikt nie ma watpliwosci, ze darcie mordy na KAZDYM meczu przynosi efekty i bez mozolnej pracy w latach 2010-2013 nie byloby:

http://www.youtube.com/watch?v=eSs8hOucGck
http://www.youtube.com/watch?v=jDEt5LtqV8s

klimat na meczach musi zlapac drugi oddech w stylu tego z 2010, ktory nakrecil niezla frekwencje do 1300 na Olkuszu ( http://www.youtube.com/watch?v=_35m3bPqvk0 ) wlacznie, bo jak ktos sie nie rozwija to sie cofa, a to nam niestety grozi