forum.hutnik.krakow.pl

Jest i o Hutniku.
https://gazetakrakowska.pl/co-pogrzebal ... LXqXPCcj5U

Bardzo wiele materiałów, które zdobywalem przez ostatnie lata pochodzi właśnie stamtąd.
Mam oczywiście zdjęcia tych dokumentów, które mnie interesowały.
Jest też wśród nich wspomniana lista członków założycieli Hutnika.
Z adresami, datami urodzenia itd. Rok 1956 grudzień.
Kiedyś bodajże zamieściłem ją nawet na stronie Hutnika.
Ciężko to sprawdzić bo Trębacz i jego ludzie zniszczyli dawną stronę, która była swoistym hutniczym archiwum przynajmniej od 2010 roku, a na webarchive są strzępy dawnej www z lat 2010-2021.

O ile prawdopodobne podpalenie archiwum było motywowane przez pewne kręgi chęcią pozbycia się niewygodnych dokumentów.
To co kierowało tymi, którzy usunęli dawną stronę Hutnika? Lekceważenie jej wagi, indolencja technologiczna, zawiść, głupota... Pewnie wszystko po trosze...

W tym archiwum są też, czy były inne hutnicze materiały. Głównie dokumenty, sprawozdania, akta osobowe (to była kopalnia wiedzy), różności...
Na przykład ciekawostka, że zaraz po założeniu Hutnika miał on barwy... biało-czarne.

Oczywiście akta to jedno, ale największą wartość mają jednak relacje i zdjęcia osób żyjących w tamtych latach. Od 2012 do dziś rozmawiałem z kilkudziesięcioma z nich. Niestety w ostatnich latach kilku zmarło, a inni są bardzo chorzy. Ich relacje i materiały to są prawdziwe skarby i perełki.

Wymowne, ale i żałosne, że na pogrzebach takich ludzi jak np. śp. J.Stokłosa, E. Bielewicz, L. Franczak, ale i wielu innych mniej znanych zawsze brakowało sztandaru jednego tylko klubu, z którym byli związani... Niektórzy przez kilkanaście lat.

Obszerna monografia o Hutniku o której wspomniano w tekście red.Bochenka jest gotowa od kilku lat. Nazwisko jej autora też nie jest tajemnicą.
Obecny zarząd jak i poprzedni nigdy nie był zainteresowany jej wydaniem.

Zapraszam na bloga, którego adres poniżej. Tam czasem pojawiają się archiwalia sprzed lat.

Dla badaczy historii ten pożar to dramat. Praktycznie zostanie niemożliwa do zasypania luka w naszych dziejach...

HKS1978 pisze:Bardzo wiele materiałów, które zdobywalem przez ostatnie lata pochodzi właśnie stamtąd.
Mam oczywiście zdjęcia tych dokumentów, które mnie interesowały.
Jest też wśród nich wspomniana lista członków założycieli Hutnika.
Z adresami, datami urodzenia itd. Rok 1956 grudzień.
Kiedyś bodajże zamieściłem ją nawet na stronie Hutnika.
Ciężko to sprawdzić bo Trębacz i jego ludzie zniszczyli dawną stronę, która była swoistym hutniczym archiwum przynajmniej od 2010 roku, a na webarchive są strzępy dawnej www z lat 2010-2021.

O ile prawdopodobne podpalenie archiwum było motywowane przez pewne kręgi chęcią pozbycia się niewygodnych dokumentów.
To co kierowało tymi, którzy usunęli dawną stronę Hutnika? Lekceważenie jej wagi, indolencja technologiczna, zawiść, głupota... Pewnie wszystko po trosze...

W tym archiwum są też, czy były inne hutnicze materiały. Głównie dokumenty, sprawozdania, akta osobowe (to była kopalnia wiedzy), różności...
Na przykład ciekawostka, że zaraz po założeniu Hutnika miał on barwy... biało-czarne.

Oczywiście akta to jedno, ale największą wartość mają jednak relacje i zdjęcia osób żyjących w tamtych latach. Od 2012 do dziś rozmawiałem z kilkudziesięcioma z nich. Niestety w ostatnich latach kilku zmarło, a inni są bardzo chorzy. Ich relacje i materiały to są prawdziwe skarby i perełki.

Wymowne, ale i żałosne, że na pogrzebach takich ludzi jak np. śp. J.Stokłosa, E. Bielewicz, L. Franczak, ale i wielu innych mniej znanych zawsze brakowało sztandaru jednego tylko klubu, z którym byli związani... Niektórzy przez kilkanaście lat.

Obszerna monografia o Hutniku o której wspomniano w tekście red.Bochenka jest gotowa od kilku lat. Nazwisko jej autora też nie jest tajemnicą.
Obecny zarząd jak i poprzedni nigdy nie był zainteresowany jej wydaniem.

Zapraszam na bloga, którego adres poniżej. Tam czasem pojawiają się archiwalia sprzed lat.

Miałem o tym pisać, prezes tak pięknie mówi o historii Hutnika, a sam takie archiwum z historią "spalił" po zmianie strony na nową. No chyba że chcemy się definitywnie odciąć od tej historii, wtedy trzeba się mocno zastanowić czy powinniśmy występować pod historycznym herbem.

HKS1978 - pierwsze slysze, aby Hutnik mial kiedys barwy bialo -czarne. Czy tak bylo w roku 1956? Dziwne to poniewaz Stal Nowa Huta powstala w 1950 roku miala kolory zolto-niebieskie.

markow pisze:

HKS1978 pisze:Bardzo wiele materiałów, które zdobywalem przez ostatnie lata pochodzi właśnie stamtąd.
Mam oczywiście zdjęcia tych dokumentów, które mnie interesowały.
Jest też wśród nich wspomniana lista członków założycieli Hutnika.
Z adresami, datami urodzenia itd. Rok 1956 grudzień.
Kiedyś bodajże zamieściłem ją nawet na stronie Hutnika.
Ciężko to sprawdzić bo Trębacz i jego ludzie zniszczyli dawną stronę, która była swoistym hutniczym archiwum przynajmniej od 2010 roku, a na webarchive są strzępy dawnej www z lat 2010-2021.

O ile prawdopodobne podpalenie archiwum było motywowane przez pewne kręgi chęcią pozbycia się niewygodnych dokumentów.
To co kierowało tymi, którzy usunęli dawną stronę Hutnika? Lekceważenie jej wagi, indolencja technologiczna, zawiść, głupota... Pewnie wszystko po trosze...

W tym archiwum są też, czy były inne hutnicze materiały. Głównie dokumenty, sprawozdania, akta osobowe (to była kopalnia wiedzy), różności...
Na przykład ciekawostka, że zaraz po założeniu Hutnika miał on barwy... biało-czarne.

Oczywiście akta to jedno, ale największą wartość mają jednak relacje i zdjęcia osób żyjących w tamtych latach. Od 2012 do dziś rozmawiałem z kilkudziesięcioma z nich. Niestety w ostatnich latach kilku zmarło, a inni są bardzo chorzy. Ich relacje i materiały to są prawdziwe skarby i perełki.

Wymowne, ale i żałosne, że na pogrzebach takich ludzi jak np. śp. J.Stokłosa, E. Bielewicz, L. Franczak, ale i wielu innych mniej znanych zawsze brakowało sztandaru jednego tylko klubu, z którym byli związani... Niektórzy przez kilkanaście lat.

Obszerna monografia o Hutniku o której wspomniano w tekście red.Bochenka jest gotowa od kilku lat. Nazwisko jej autora też nie jest tajemnicą.
Obecny zarząd jak i poprzedni nigdy nie był zainteresowany jej wydaniem.

Zapraszam na bloga, którego adres poniżej. Tam czasem pojawiają się archiwalia sprzed lat.

Miałem o tym pisać, prezes tak pięknie mówi o historii Hutnika, a sam takie archiwum z historią "spalił" po zmianie strony na nową. No chyba że chcemy się definitywnie odciąć od tej historii, wtedy trzeba się mocno zastanowić czy powinniśmy występować pod historycznym herbem.

Pytanie do znawców tematu: w jakich latach Hutnik występował pod herbem takim jak obecnie (albo zbliżonym w 90%)?

Odkąd pamiętam byl z tym spory bajzel. Od 2002 wiadomo, ssa. W latach 90 w tv pojawiała naprzemiennie flaga, flaga z półkolem zębatym i wieńcem po bokach, ew kolo zębate bez wieńców.
Do 1984 klub nazywał się Hutnik Nowa Huta. Wie może druga polowa lat 80?

Nawet na kibicowskich flagach i gadżetach herby były różne, w końcu w gdzieś w połowie pierwszej dekady lat '00 zostało to ujednolicone na flagach (Kolorowe, NZH, NH , SS) I gadżetach i ten obecny herb został uznany za jedyny klubowy przez NH2010, pytanie czy był kiedyś klubowym historycznym, bo szczerze nie przypominam sobie.

dUfio pisze:

markow pisze:

HKS1978 pisze:Bardzo wiele materiałów, które zdobywalem przez ostatnie lata pochodzi właśnie stamtąd.
Mam oczywiście zdjęcia tych dokumentów, które mnie interesowały.
Jest też wśród nich wspomniana lista członków założycieli Hutnika.
Z adresami, datami urodzenia itd. Rok 1956 grudzień.
Kiedyś bodajże zamieściłem ją nawet na stronie Hutnika.
Ciężko to sprawdzić bo Trębacz i jego ludzie zniszczyli dawną stronę, która była swoistym hutniczym archiwum przynajmniej od 2010 roku, a na webarchive są strzępy dawnej www z lat 2010-2021.

O ile prawdopodobne podpalenie archiwum było motywowane przez pewne kręgi chęcią pozbycia się niewygodnych dokumentów.
To co kierowało tymi, którzy usunęli dawną stronę Hutnika? Lekceważenie jej wagi, indolencja technologiczna, zawiść, głupota... Pewnie wszystko po trosze...

W tym archiwum są też, czy były inne hutnicze materiały. Głównie dokumenty, sprawozdania, akta osobowe (to była kopalnia wiedzy), różności...
Na przykład ciekawostka, że zaraz po założeniu Hutnika miał on barwy... biało-czarne.

Oczywiście akta to jedno, ale największą wartość mają jednak relacje i zdjęcia osób żyjących w tamtych latach. Od 2012 do dziś rozmawiałem z kilkudziesięcioma z nich. Niestety w ostatnich latach kilku zmarło, a inni są bardzo chorzy. Ich relacje i materiały to są prawdziwe skarby i perełki.

Wymowne, ale i żałosne, że na pogrzebach takich ludzi jak np. śp. J.Stokłosa, E. Bielewicz, L. Franczak, ale i wielu innych mniej znanych zawsze brakowało sztandaru jednego tylko klubu, z którym byli związani... Niektórzy przez kilkanaście lat.

Obszerna monografia o Hutniku o której wspomniano w tekście red.Bochenka jest gotowa od kilku lat. Nazwisko jej autora też nie jest tajemnicą.
Obecny zarząd jak i poprzedni nigdy nie był zainteresowany jej wydaniem.

Zapraszam na bloga, którego adres poniżej. Tam czasem pojawiają się archiwalia sprzed lat.

Miałem o tym pisać, prezes tak pięknie mówi o historii Hutnika, a sam takie archiwum z historią "spalił" po zmianie strony na nową. No chyba że chcemy się definitywnie odciąć od tej historii, wtedy trzeba się mocno zastanowić czy powinniśmy występować pod historycznym herbem.

Pytanie do znawców tematu: w jakich latach Hutnik występował pod herbem takim jak obecnie (albo zbliżonym w 90%)?

Odkąd pamiętam byl z tym spory bajzel. Od 2002 wiadomo, ssa. W latach 90 w tv pojawiała naprzemiennie flaga, flaga z półkolem zębatym i wieńcem po bokach, ew kolo zębate bez wieńców.
Do 1984 klub nazywał się Hutnik Nowa Huta. Wie może druga polowa lat 80?

Nawet na kibicowskich flagach i gadżetach herby były różne, w końcu w gdzieś w połowie pierwszej dekady lat '00 zostało to ujednolicone na flagach (Kolorowe, NZH, NH , SS) I gadżetach i ten obecny herb został uznany za jedyny klubowy przez NH2010, pytanie czy był kiedyś klubowym historycznym, bo szczerze nie przypominam sobie.

Mam gdzieś starą odznakę z dokładnie takim herbem, jak jest obecnie zgłoszony w Urzędzie Patentowym, więc wydaje mi się, że jest to historyczny herb, jeszcze z przed SSA. Może herb ten nie był jako identyfikacja graficzna klubu bo była to flaga z wpisanymi KS Hutnik Kraków.

dUfio pisze:Do 1984 klub nazywał się Hutnik Nowa Huta.

To nieprawda podawana m.in. w prasie i w ksiażce z 1995 roku.
Fakty są takie że Klub zmienił nazwę z Hutnik Nowa Huta na Hutnik Kraków na walnym w dniu 10 kwietnia 1973 roku.
https://photos.app.goo.gl/5DNbvLrNAgU7GVat6

Winnetou pisze:HKS1978 - pierwsze slysze, aby Hutnik mial kiedys barwy bialo -czarne. Czy tak bylo w roku 1956? Dziwne to poniewaz Stal Nowa Huta powstala w 1950 roku miala kolory zolto-niebieskie.

Tak w 1957 roku były te barwy czarno-białe.
Cytując ówczesny statut, który mam przed sobą:
" Znakiem klubu jest : Koło zębate w kolorach czarno białym z napisem Hutnik Nowa Huta.
Barwę stanowią kolory czarno-białe".
https://photos.app.goo.gl/G5L7AQeVxR7NuHG98

HKS1978 pisze:Obszerna monografia o Hutniku o której wspomniano w tekście red.Bochenka jest gotowa od kilku lat. Nazwisko jej autora też nie jest tajemnicą.

Orientowałeś się kiedyś jaki jest koszt jej wydania?

Krzycho pisze:
Orientowałeś się kiedyś jaki jest koszt jej wydania?

Tak Koszt druku 3 tomy po te 600-700 stron każdy (sam tekst bez zdjęć zajmuje ok. 2100 stron w pliku, a więc w 1 tomie odradzano mi), to było około 60 - 70 tysięcy złotych. Ponadto przygotowanie do druku, skład, edycja to około 20 tys. Tak było chyba 1,5 - 2 lata temu. Teraz może być nawet więcej.

Problem z tym wydawnictwem jest taki, że znając realia nie jest to projekt komercyjny.
Książka miałaby po 1. dużą objętość, po 2. pewnie sporą cenę, po 3. kupiłoby ją może ze 100 osób w ciągu kilku lat, pewnie głównie pasjonaci i kolekcjonerzy z Polski.

Ja się nie znam , ale "Zapomniani hutnicy" to powinno mieć zielone światło ponad podziałami .
Zainteresowanie pewnie nikłe , ale może warto te sanie pociągnąć .
Niech , to sobie żyje niby obok , ale ...

Dufio pisze:Pytanie do znawców tematu: w jakich latach Hutnik występował pod herbem takim jak obecnie (albo zbliżonym w 90%)?

Mam zdjęcie budynku klubowego Hutnika z roku 1979, z herbem: koło zębate z napisem Hutnik a wokół wieniec. Było też na wydawnictwach. Ten herb był wykorzystywany więc już przed prostokątem, a potem równolegle z nim, też na niektórych koszulkach np. w I lidze.
https://photos.app.goo.gl/WqwXguNT6uTsUPG89

Na allegro jest trochę starych pamiątek i podobny herb czy logo się przewija, w różnych wersjach

Tu opcja z pionowymi barwami
https://allegro.pl/oferta/hutnik-krakow ... 1328621066


Tu z czerwonym dolem, gdzie teraz jest data
https://allegro.pl/oferta/hutnik-krakow ... 1162341899


Na programach wydawanych przez klub jest prostokąt (czasem z dodatkami), u rywali pełna dowolność

Herb BARDZO podobny do obecnego pojawił się na programie wydawanym przez Hetmana Zamość w 2001 roku

https://allegrolokalnie.pl/oferta/hetma ... 13-04-2001


Albo na biletach.... Sokoła Kocmyrzow w... 2009 roku, czyli już za ssa


https://allegro.pl/oferta/bilet-sokol-k ... 1344157883

Oczywiście herb w sezonie 2000/01 na koszulkach Hutnika byl inny:

https://images.app.goo.gl/xomwH8zPPRvAqdZe8

Wyglada na to, że Hutnik dysponował wówczas kilkoma herbami, które były wykorzystane naprzemienne, ale ten najbardziej zbliżony do obecnego byl którymś w kolejności, bo nie był ani na programach ani w tv, rzadko na koszulkach

Herb z wieńcem można też zobaczyć na zdjęciu proporczyka sprzed 31 lat.
Zapraszam do lektury dzisiejszego posta z hutniczego bloga.

Skuteczni weselnicy
https://tylkohutnik.blogspot.com/2021/1 ... lnicy.html

dUfio pisze:...

Obawiam się, że w przypadku dziadowania naszych ówczesnych działaczy mogło chodzić o kwestię typowo techniczne/finansowe. Dziś każdy z nas korzysta z komputera, dawniej za bardziej skomplikowany wzór trzeba było więcej zapłacić w drukarni. I z tego powodu ta flaga, która miała być herbem a w latach małoletnich mnie irytowała. Bo wiślacy na ławkach w szkole wiadomo co bazgrali a my, co mieliśmy głupią flagę narysować i nawet pamiętam do dziś jak mnie kolega pytał, czemu Hutnik niema jakiegoś własnego fajnego herbu.