Poroniec Poronin - Hutnik Kraków, 14.08.2013, g. 17:00
Moderatorzy: dUfio, majlech, lucero
Poroniec Poronin - Hutnik Kraków, 14.08.2013, g. 17:00
Do przerwy 0-0. Masa zoltych kartek, wyrownane spotkanie, wiecej grozniejszych sytuacji ma niestety beniaminek, ale to tylko tzw. granie na afere. Martwi calkowicie niewidoczny atak i pomoc Hutnika oraz brak naszego dopingu. Oby 2ga polowa przyniosla oczekiwane emocje!:)
-
- Posty: 1531
- Rejestracja: ndz lis 14, 2004 12:01 am
sudione pisze:Jest jeszcze gorzej!!! Gramy w 9-ciu!!! Swiatek czerwona za faul w srodku boiska. Wyglada to bardzo kiepsko!;/
Kolego Sudione
dzieki bardzo za relacje, dzieki Tobie ci co nie moga tego widziec live moga chociaz przeczytac
To i tak dobry wynik tylko 1-2 do tylu patrzac na sklad poronina to na prawde nie bylismy faworytem ,poza tym tam bidy nie ma
dziwie sie ze taki przeboj potrafil tam wygrac
No niestety cud bedzie jak sie utrzymamy w tym sezonie
http://www.youtube.com/watch?v=tnkA38Lh ... re=related to jeszcze nie tak dawno bylo tak pieknie ,tyle hutniczych braci
Po pierwsze i najwazniejsze- gralismy (gramy) chujnie, ale.... nie wiem czy nawet Barcelona by cos tam swojego ugrala
Boisko skandal- brak wymiaru, kopniecie i pilka na polu karnym. Intrastruktura? Dramat. Do tego jakies pojebane pilki
Na lekki plus tylko Jason i Toni.
Gra to jednak jedno, ale to co wyprawial ten debil w zoltej koszulce to nie sposob opisac, mial co prawda cieplo przy schodzeniu do budynku ale co z tego. Paranoja i tyle. Pierwsza polowka atak na nogi ewidentny i zolta kartka. Ta sama zolta ktora pozniej powoduje iz za zwykle faule lub jakies urojenia wylatuje Toni i Swiety.
Generalnie pod Giewontem bucowka w kazdym zakresie.
Boisko skandal- brak wymiaru, kopniecie i pilka na polu karnym. Intrastruktura? Dramat. Do tego jakies pojebane pilki
Na lekki plus tylko Jason i Toni.
Gra to jednak jedno, ale to co wyprawial ten debil w zoltej koszulce to nie sposob opisac, mial co prawda cieplo przy schodzeniu do budynku ale co z tego. Paranoja i tyle. Pierwsza polowka atak na nogi ewidentny i zolta kartka. Ta sama zolta ktora pozniej powoduje iz za zwykle faule lub jakies urojenia wylatuje Toni i Swiety.
Generalnie pod Giewontem bucowka w kazdym zakresie.
lucero pisze:Po pierwsze i najwazniejsze- gralismy (gramy) chujnie, ale.... nie wiem czy nawet Barcelona by cos tam swojego ugrala
Boisko skandal- brak wymiaru, kopniecie i pilka na polu karnym. Intrastruktura? Dramat. Do tego jakies pojebane pilki
Na lekki plus tylko Jason i Toni.
Gra to jednak jedno, ale to co wyprawial ten debil w zoltej koszulce to nie sposob opisac, mial co prawda cieplo przy schodzeniu do budynku ale co z tego. Paranoja i tyle. Pierwsza polowka atak na nogi ewidentny i zolta kartka. Ta sama zolta ktora pozniej powoduje iz za zwykle faule lub jakies urojenia wylatuje Toni i Swiety.
Generalnie pod Giewontem bucowka w kazdym zakresie.
Pseudo sędzia tego spotkania to niejaki Przemysław Greń z Oświęcimia.
Na meczu był autorem pionierskiego rozwiązania w przyznawaniu żółtych kartek. Kiedy to przy okazji sfaulowania, czasem brutalnego jak wprzypadku faulu na Guji w 7min, naszego zawodnika na żółta kartkę, taką samą otrzymywał też nasz zawodnik /Światek, Serafin/. A wybitną stronniczość, nieudolność okazał w sytuacji kiedy Tony zostaje sfaulowany poprzez przetrzymywanie przez przeciwnika i upada. Otrzymuje za to żółtą kartkę. Zdaniem sędziego nastapiła symulacja, uwaga! na około 40-50 m, bynajmniej nie w polu karnym! Co wiecej kiedy rozłożył ręce i zaczął protestować, otrzymał drugą żółta kartkę i w konsekwencji czerwoną. Jedna wielka niekompetencja ocierająca się o stronniczość!
Pzdr
Hutnik 1950 KRAKÓW
fan pisze:Pomijając kwestie, że rzeczywiście na razie nasz środek sobie kiepsko poczyna - Świątek, Guja są cieniem z zeszłego sezonu - to co ta kurwa sędziowska wyczyniała to się w pale nie mieści ! Z takim sędziowaniem to nie ma chuja osiągnąć dobry wynik na wyjeździe...
Podobno (bo ja akurat tego nie widzialem z mojej perspektywy) byl tez spalony przy drugiej bramce. Inna sprawa ze spierdolilismy te akcje sami a chwile wczesniej mielismy dobry uklad aby sami strzelic na 2-1
Zolte kartki to jedno, ale liniowy nie widzi trzymania a za chwile jak glowny raczy gwizdnac to juz podnosi choragiewke, brak roznego nagle jest rozny. Swiety tez druga zolta dostal po jakis 40 sekundach zastanowienia
Parodia i tyle
Bramki z meczu: Poroniec Poronin - Hutnik Nowa Huta 2:1
http://www.youtube.com/watch?v=6ubEWO7C_YM
http://www.youtube.com/watch?v=6ubEWO7C_YM