forum.hutnik.krakow.pl

45 3:0 gramy w przewadze

Kołakowski ,Jaklik,Guja

5:0 Sobala ',Guja

ciekawy jestem czy przez k...wa multilige taka frekwencja byla, czy niska pozycja Beskidu w tabeli
z takimi jaskowicami co kibicow prozno szukac zebralo sie 7 setek a z atrakcyjnym kibicowsko Beskidem mniej

Myślę, że przyczyną może być gra o17.00 w sobotę. Ludzie wtedy myślą o imprezach,zabawie lub siedzą w domach i oglądają mecze z całego świata. 15 , 15.30 to byłby lepszy termin. Po meczu mogliby zrobić sobie wieczór. A tak muszą wybierać.

enhaman pisze:Myślę, że przyczyną może być gra o17.00 w sobotę. Ludzie wtedy myślą o imprezach,zabawie lub siedzą w domach i oglądają mecze z całego świata. 15 , 15.30 to byłby lepszy termin. Po meczu mogliby zrobić sobie wieczór. A tak muszą wybierać.

NIEDZIELA 11:00

słyszałem juz 1950 powodow, ale tak durnego jeszcze nie

ludzie nie chodza bo maja wyjebane anie ze im kurwa 17 w sobote nie pasuje

proponuje mecz w poniedziałek o 8, przynajmniej nie bede do jebanej roboty musiał iść

Kiedyś Hutnik grał w niedziele o 11.00.Widzów było więcej niż teraz.

Ludzie co ustalają godziny meczy powinni brać pod uwagę takie rzeczy ,jak transmisje telewizyjne ciekawych wydarzeń sportowych i meczy lokalnych drużyn .Wystarczy mecz Wandy na żużlu tego samego dnia i kilkadziesiąt osób ma dylemat.

Co do Wandy, meczów Polski i wydarzeń typu dzień niepodległości to się zgodzę, reszta bez przesady.

Było więcej o 11 w niedzielę niż teraz ale ogólnie wtedy była większa frekwencja. Ale w tej samej rundzie mecz o 17 w sobotę gromadził więcej niż o 11 w niedzielę więc argument słaby.

Jedyny mecz przed południem gdzie wiara dopisała to z Unią w 2009.

W sumie o to chodzi,że teraz człowiek ma więcej atrakcji niż tylko sport i dlatego nie przychodzi na mecz.Jak dotrzeć do potencjalnego widza? Te małe plakaty są chyba mało skuteczne.Czy nie lepiej byłoby,gdyby umieścić na 3,4 dużych billboardach plakat meczowy w kilku najruchliwszych miejscach w dzielnicy? Duży,wyraźny tak,aby każdy zwrócił uwagę.