Hutnik Kraków - Motor Lublin 15.09.2018 g.16:00
: ndz wrz 09, 2018 9:37 pm
Gdyby nie mecz z rzeszowską Stalą dwa tygodnie, później można by spokojnie określić to spotkanie jak najważniejszy mecz sezonu. Tak, zdania będą pewnie podzielone.
Ostatni według mojej pamięci mecz z Motorem był dosyć pamiętny bo zakończył się sromotną porażką 0:4 i graliśmy na poziomie dzisiejszej "drugiej ligi", która liczyła wówczas cztery grupy. Jeśli się nie mylę, Motor walczył o awans (rywalizując z - tu też nie jestem pewien - Heko Czermno?) i jak się później okazało nic im ten pogrom nie dał bo ich rywal też wygrał swój mecz.
Gwoli sprawiedliwości warto dodać, że klub z którym będziemy grać został założony w 1987 roku w Szarowoli i do 2010 roku grał jako Spartakus (największy sukces to gra w ówczesnej III lidzie) kiedy to jego zarząd postanowił przenieść klub do Lublina i zmienić nazwę na Motor. Faktyczny Motor wtedy właśnie bankrutował. W przeciwieństwie to do innych klubów kibice i działacze nie zdecydowali się sami założyć klubu od nowa (dziś podejrzewam że żałują), lecz uznali zespół Spartakusa za swój. Osobiście jestem przeciwnikiem takich awansów/utrzymań w niesportowy sposób dlatego cieszę się, że nie ma już Lechii-Olimpii, Tychów-Pniewów, Zawiszy-Kujawiaka czy Polonii-Dyskobolii. Sam Motor-Spartakus jednak trwa i kibice w Lublinie uznają go za Motor, więc nie pozostaje nic innego jak pogodzić się z tym faktem.
Sam zespół trochę odmłodniał od ubiegłego sezonu i myślę, że szanse będą wyrównane. Sam jestem ciekaw w jaki sposób obydwa zespoły zagrają przy takiej widowni.
Ostatni według mojej pamięci mecz z Motorem był dosyć pamiętny bo zakończył się sromotną porażką 0:4 i graliśmy na poziomie dzisiejszej "drugiej ligi", która liczyła wówczas cztery grupy. Jeśli się nie mylę, Motor walczył o awans (rywalizując z - tu też nie jestem pewien - Heko Czermno?) i jak się później okazało nic im ten pogrom nie dał bo ich rywal też wygrał swój mecz.
Gwoli sprawiedliwości warto dodać, że klub z którym będziemy grać został założony w 1987 roku w Szarowoli i do 2010 roku grał jako Spartakus (największy sukces to gra w ówczesnej III lidzie) kiedy to jego zarząd postanowił przenieść klub do Lublina i zmienić nazwę na Motor. Faktyczny Motor wtedy właśnie bankrutował. W przeciwieństwie to do innych klubów kibice i działacze nie zdecydowali się sami założyć klubu od nowa (dziś podejrzewam że żałują), lecz uznali zespół Spartakusa za swój. Osobiście jestem przeciwnikiem takich awansów/utrzymań w niesportowy sposób dlatego cieszę się, że nie ma już Lechii-Olimpii, Tychów-Pniewów, Zawiszy-Kujawiaka czy Polonii-Dyskobolii. Sam Motor-Spartakus jednak trwa i kibice w Lublinie uznają go za Motor, więc nie pozostaje nic innego jak pogodzić się z tym faktem.
Sam zespół trochę odmłodniał od ubiegłego sezonu i myślę, że szanse będą wyrównane. Sam jestem ciekaw w jaki sposób obydwa zespoły zagrają przy takiej widowni.