forum.hutnik.krakow.pl

Kadra kadrą ale nie ma takiego klubu którego nie można ograć. Czas na zwycięstwo na poprawę humoru. : )

Upalne warunki czekają obie drużyny, ale z tego boju trzeba wyjść zwycięsko ! Tylko Hutnik !

Byleby komuś za bardzo nie przygrzało w głowę...
Trudno być optymistą ale czekamy na 3pkt.

w okresie przygotowawczym grali na największym żarze więc te warunki są dla naszych ideolo

Ponoć Janiczak zagra na prawej obronie.

Wygląda na to że Kubowicz będzie do dyspozycji trenera

W pierwszym składzie Jania ,Kubowicz, Chmiel. Prawdopodobnie Kieliś wyjdzie do pomocy, za Zawadzkiego Chmiel .Ciekaw jestem jak to poustawiał sztab, może zaskoczy... Do boju Hks

Kubowicz czwarta zółta karta,więc tak czy inaczej,nie zagra w Puławach.

Najwyższy czas na zmianę trenera

Oczy krwawią od oglądania tej gry. Znowu zamiast zwycięstwa remis. Bramkę strzela ... obrońca Kieliś
Chłop mógłby grać w ataku, zrobiłby tam na pewno większe zamieszanie niż dzisiaj Wróbel.
Remis i co dalej z Boblą - pewnie zostanie. Porażka w Puławach i odchodzi?

Z punktu piłkarskiego jaki cel ma rozgrywanie rzutu rożnego, w momencie gdy dwóch naszych zawodników jest w narożniku? Jeżeli rozgrywają na krótko, to można zrozumieć. Jednak w pierwszej połowie do narożnika biegł Rakels z Marcinkowskim. Gdzie ten pierwszy dośrodkowywał a drugi ... chyba przebiegał nad piłką. Jest to strata zawodnika w polu, gdzie tracimy na tym.

Alex pisze:Z punktu piłkarskiego jaki cel ma rozgrywanie rzutu rożnego, w momencie gdy dwóch naszych zawodników jest w narożniku? Jeżeli rozgrywają na krótko, to można zrozumieć. Jednak w pierwszej połowie do narożnika biegł Rakels z Marcinkowskim. Gdzie ten pierwszy dośrodkowywał a drugi ... chyba przebiegał nad piłką. Jest to strata zawodnika w polu, gdzie tracimy na tym.

chwilę po jedynym krótkim wybiciu padł gol dla gości więc może niech tak już nie grają ale oczywiście, tego typu zagrywki (dwóch przy narożniku) kiedy wiadomo że i tak pójdzie centra są zupełnie bez sensu.

gra asekurancka znów się nie obroniła. już sam nie wiem co o tym sądzić? może po prostu inni są lepsi. na wiosnę dawało to jako-tako rady, ale wtedy było dodatkowo jeżdżenie na dupie w obawie przed spadkiem a teraz już tego bodźca nie ma. z drugiej strony nie dramatyzowałbym teraz aż tak strasznie jak niektórzy. wprawdzie sam jestem podkurwiony, ale w 5 meczach mamy 6 punktów. tragedii nie ma. dla porównania, w pierwszych 5 meczach sezonu 20/21 mieliśmy 4 oczka, sezonu 21/22 - 1, sezonu 22/23 - 7. można rzec, że jest hujowo, ale stabilnie. taki los. ale jeszcze wyjdzie słońce - zobaczycie.

Mając na ławce Świątka i Zawadzkiego trzeba było dziś robić zmiany od 88 minuty by wytrącić z rytmu, poddenerwować rywali. Poza tym Świątek lub Zawadzki to gracze którzy mogą przytrzymać piłkę lub zagrać pod faul. Z takim strategiem jakiego mamy to kolejny sezon drżenia o utrzymanie..

Odrobina pierwiastku cwaniactwa mogła dociągnąć to 1-0 do końca

Straciliśmy bramkę w doliczonym czasie meczu i zamiast wziąć piłkę i lecieć na środek boiska, bo a nuż uda się to jeszcze wygrać, to Pogoń bierze piłkę i w te pędy zasuwa na środek boiska, jakby przynajmniej była gospodarzem tego spotkania i próbowała ugrać ten mecz na swoją korzyść. A z naszej strony machanie rękami i kurwowanie wniebogłosy. Jestem po tym meczu strasznie rozżalony i ogólnie cały mecz nie podobał mi się w naszym wykonaniu. Jak ktoś napisał wyżej, nasz obrońca strzela bramkę, a nasi napastnicy co? Niestety nie jeżdżę na wyjazdy i dwa tygodnie czekam by zobaczyć takie widowisko. Niestety piszę to jeszcze pod wpływem ogromnych emocji jakie mam targają, może później spojrzę na to na chłodno..

Edit: Bardzo podobała mi się gra Kamila Głogowskiego, chłopak walczył jak lew!

Zliczając zmarnowane setki to remis może i sprawiedliwy ale huj z tą sprawiedliwością, mecz według mnie pod nasze dyktando

Różny na koniec dramat, pisalem o tym samym po ostatnim meczu z garbarnia. W tv inaczej graja na czas

Ustawianie kielona na boku obrony to zdrada stanu. Winni sa wszyscy po trochu, dyrektor sportowy że nie sprowadzil żadnego, trener ze marnuje tam potencjał kielisia. Ustawić tam glogowskiego albo moze jakiegos nastolatka z akademii sprawdzić

Ogólnie bracia glogowscy na plus, chmiel jezdziec bez glowy

Podsumowując nowy sponsor nie zmienił nic, potencjał drużyny taki sam (doszło 2 konkretnych, odeszło 5 niezłych).
Czyli to samo jak co sezon: walka o utrzymanie.

Niepotrzebny przedsezonowy zamęt, ludzie narobili sobie nadziei... A tu taka sama kupa jak zwykle.
Taki nowohucki klimat.