Ja bym to raczej podciągnął pod W11
Pozdro
Unia Tarnów - Hutnik Kraków (sobota 29.08 , godzina 17:00)
W Niecieczy też było fajnie.
Pasion wybił piłkę pod nogi przeciwnika - ten strzelił i gol.
Mam ten obraz cały czas przed oczami.
(to chyba była druga bramka, zapisana na 90minut jako samobój Brzeziana)
Pasion wybił piłkę pod nogi przeciwnika - ten strzelił i gol.
Mam ten obraz cały czas przed oczami.
(to chyba była druga bramka, zapisana na 90minut jako samobój Brzeziana)
...więc gdy goły opadniesz na lód, mały biznes zrób, szybki biznes zrób, jakiś biznes zrób. Potem laba! Tylko skok, jeden skok, na bank...
Bo jak dla mnie zdecydowanie lepsze analizy niz Engela i rekina Gmocha 
dandi 79 pisze:Czyli miałem racje!Nasz kapitan jest w fatalnej formie i widać że już mu się nie chce grać! Na miejscu trenera choć będzie ciężko szukałbym już następcy! A z nim przy najbliższej okazji trzeba sobie porozmawiać! Relacja Ożóga super!
Dandi, wszyscy widzieliśmy co zrobił, ale dlaczego to możemy się tylko domyślać.
- Może mu się nie chcieć tak jak piszesz.
- A może zrobił to specjalnie, bo miał odgórny nakaz.
- A może specjalnie z innego powodu.
Ja stawiam na odgórne dyrektywy. Nie chce mi się już w ogóle fascynować tym wszystkim. Według mnie te przegrane, te dołki, to jedna wielka ściema i tyle...
Oszukują kibiców.
PS: Nie rozumiem jednego - dlaczego piłkarze nie mogą zająć 1 miejsca, a zarząd nie zgłosić drużyny do awansu?
Tak byłoby uczciwiej i wiadomo by było o co come on.
Pozdrawiam
...więc gdy goły opadniesz na lód, mały biznes zrób, szybki biznes zrób, jakiś biznes zrób. Potem laba! Tylko skok, jeden skok, na bank...
no Ozog i inni, racja racja pilkarze nie chca awanasowac( nie chca zarabiac wiekszego hajsu, nie chca sie wypromowac- bo gra w buraczanej czwartej lidze to jest marzenie kazdego z nich) skonczcie juz pierdolic z tymi odgornymi nakazami zeby slabo gral.Jak nie wiecie jak jest nie rozumiecie specyfiki sportu(czyt.forma pilkarska,umiejetnosci) poprostu lepiej sie nie wypowiadajcie bo juz sie zygac chce od ciaglego czytania ze pilkarze handluja odpuszczaja bo im taka liga odpowiada. Dla kazdego z nich jest to taka sama praca jak dla nas i chyba tylko debil nie chce dostac lepszego stanowiska w tym wypadku awansu.
Kolorowe wierne jest... Kolorowe HKS!!!
www.irmarserwis.pl
www.irmarserwis.pl
Spiker, ale ja na tym filmiku nie widzę braku formy, tylko widzę, że nie chce mu się biec... I to jest fakt.
Gość może się kopać po czole, jeśli jest bez formy.
Ale jeśli gra na całego i próbuje walczyć, to jakby się nie kopał po tym czole, to biega za piłką.
Tutaj biegu nie było.
Albo inaczej:
Zapytam się - do czego tutaj, w tej sytuacji była potrzebna forma?
Ja nie jestem piłkarzem, więc z góry można powiedzieć, że jestem bez formy.
Ale w stronę bramki bym biegł.
Gość może się kopać po czole, jeśli jest bez formy.
Ale jeśli gra na całego i próbuje walczyć, to jakby się nie kopał po tym czole, to biega za piłką.
Tutaj biegu nie było.
Albo inaczej:
Zapytam się - do czego tutaj, w tej sytuacji była potrzebna forma?
Ja nie jestem piłkarzem, więc z góry można powiedzieć, że jestem bez formy.
Ale w stronę bramki bym biegł.
...więc gdy goły opadniesz na lód, mały biznes zrób, szybki biznes zrób, jakiś biznes zrób. Potem laba! Tylko skok, jeden skok, na bank...
-
Marcin_SuchaBeskidzka
- Posty: 533
- Rejestracja: śr lut 09, 2005 11:25 am
spikerspw pisze:racja racja pilkarze nie chca awanasowac( nie chca zarabiac wiekszego hajsu, nie chca sie wypromowac- bo gra w buraczanej czwartej lidze to jest marzenie kazdego z nich) skonczcie juz pierdolic z tymi odgornymi nakazami zeby slabo gral.Jak nie wiecie jak jest nie rozumiecie specyfiki sportu(czyt.forma pilkarska,umiejetnosci) poprostu lepiej sie nie wypowiadajcie bo juz sie zygac chce od ciaglego czytania ze pilkarze handluja odpuszczaja bo im taka liga odpowiada. Dla kazdego z nich jest to taka sama praca jak dla nas i chyba tylko debil nie chce dostac lepszego stanowiska w tym wypadku awansu.
W pełni popieram. Zawsze zaskakiwało mnie to, po co ludzie, dla których każdy niespodziewany wynik jest podejrzany, a liga "dziwna", w ogóle chodzą na mecze (pomijając aspekt pozasportowy oczywiście)? Rozumując w ten sposób nie ma na świecie żadnego "normalnego" zespołu i żadnej "normalnej" ligi, bo jedyną normalną byłaby taka, w której wszystkie wyniki od pierwszej do ostatniej kolejki dałoby się przewidzieć bez pudła. A już najlepsze są rozważania typu: "Drużyna A wygrała z B, B wygrała z C, to jak to k...a jest, że C była w stanie wygrać z A?" A no tak jest, bo piłka to nie matematyka :/