Hutnik Kraków - Glinik Gorlice 19 września, 11:00

Tematy piłkarskie (do 2010 r.)

Moderatorzy: dUfio, majlech

Marcin_SuchaBeskidzka
Posty: 533
Rejestracja: śr lut 09, 2005 11:25 am

Postautor: Marcin_SuchaBeskidzka » śr wrz 23, 2009 7:15 am

Wydaje mi się, ze rozstrząsanie tego czy i dlaczego ktoś zaniża frekwencję o 154 osoby lub kiedy, w jakich ilościach i z jakiego powodu kibice wychodzili z meczu przed jego zakończeniem nie ma większego sensu - przynajmniej w tym temacie - bo tu tak naprawdę nie chodzi o to, czy ta przysłowiowa "brama" jakoś szkodzi zasadniczo Hutnikowi czy nie, ale o pewien symbol. Mimo tego, że wciąż mam do obecnego prezesa o wiele większe zaufanie niż do wszystkich poprzednich razem wziętych od Figuta począwszy, to muszę z OŻOGIEM zgodzić się w jednej podstawowej kwestii - o ile poprawa ogólnej sytuacji klubu pewnie rzeczywiście wydaje się "mission impossible", o tyle pewne drobiazgi można poprawić od ręki, natychmiast, byle tylko wykazać odrobinę dobrej woli i energii. To w jaki sposób wchodzi się obecnie na stadion i wychodzi z niego, to nonsens - widzi to chyba każdy. Ja dodam do tego nonsens po "mojej" stronie, pod trybuną - wciąż zamknięte przejście między sektorami. Nigdy nie zrozumiem tego, że w czasach gdy na Hutnika chodziło po kilka tysięcy ludzi (a ponad 1000 - na bank) i prawie zawsze obecni byli kibice gości, mogłem sobie swobodnie przejść po kiełbaskę czy choćby do kultowego dla mnie kibla (bo odwiedzałem go jeszcze wtedy, gdy zaczynałem jeździć na Suche Stawy z Tatą w 1989/1990 r.) i wrócić, a dziś muszę siedzieć jak w klatce (bo klatka to idealne określenie tej sytuacji), gdy ludzi na mecz przychodzi porównywalna ilość jak na spotkania klubu z mojego miasta, Babiej Góry Sucha Beskidzka. Jeśli nie ma prawnych przeszkód (a wygląda na to, że chyba nie ma), to aby ten nonsens zmienić, wystarczy tylko jedno - dobra wola. Nie trzeba żadnych pieniędzy, nawet takich, za które można byłoby kupić sznurówki do nowego buta dla Wojtka Dziadzio. A niestety cały czas jak było tak jest. Więc jeśli kosmiczne problemy są nawet z takim drobiazgiem, to cóż....

A jeśli dzieje się tak dlatego, bo p. Stój mimo otrzymanego polecenia nie raczył go wykonać, to powinien natychmiast wylądować na dywaniku, a następnym razem bramki powinny być już pootwierane na bank.

fan
Posty: 970
Rejestracja: sob sie 28, 2004 11:25 pm
Lokalizacja: Śródmieście

Postautor: fan » śr wrz 23, 2009 8:00 am

- Nieludzka godzina 11 (wedle komunikatu SSA) została wyznaczona na prośbę Glinika.

Dobre ludki z Hutnika - no bo przekładając na 11 wiadomo, że będzie mniej osób na meczu... ale oni przecież mają to w dupie. Ważne, żeby Glinik na jakieś wiejskie wesele zdążył.

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3902
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » śr wrz 23, 2009 4:10 pm

Marcin_SuchaBeskidzka pisze:Jeśli nie ma prawnych przeszkód (a wygląda na to, że chyba nie ma), to aby ten nonsens zmienić, wystarczy tylko jedno - ...
... wyjebać z pracy starego, niereformowanego dziada, któremu na imię Stanisław :evil:





Chłop jest zatrudniony w Hutnik SSA, bierze wypłatę* i nic nie robi sensownego... Po co taki pracownik? Na prawdę Hutnik nie ma na co wydawać pieniędzy?



* branie wypłaty, z wiadomych względów, nie dotyczy okresu ostatnich 3 miesięcy
...więc gdy goły opadniesz na lód, mały biznes zrób, szybki biznes zrób, jakiś biznes zrób. Potem laba! Tylko skok, jeden skok, na bank...

Awatar użytkownika
Aldaris
Posty: 1837
Rejestracja: czw gru 14, 2006 9:49 pm
Lokalizacja: République du Niger

Postautor: Aldaris » śr wrz 23, 2009 5:00 pm

Niestety nie było mnie na meczu.

Dobre te murzyny z Glinika były :?: Bo jak patrzę, senegalczyk Diemé Yahiya zagrał w pierwszej połowie, a nawet strzelił gola. Zastąpił go w przerwie znany z Hutnika nigeryjczyk Ifeanyi Chukwuka Nwachukwu. Senegalczyka Koulaty Thiamia nie liczmy, bo zagrał raptem pare minut.

Proszę o obiektywną odpowiedź nie typu "chuja grali" :wink:
"Mnie sprawy tych dzikusów nie obchodzą. Ja jestem chrześcijaninem" - Zakari Lambo

majlech
Posty: 1240
Rejestracja: wt sie 24, 2004 5:55 pm
Lokalizacja: Nowa Huta

Postautor: majlech » śr wrz 23, 2009 7:31 pm

Wedlug mnie zagrali niezle - nie bali sie dryblingow, pare razy przetrzymali pilke. Lepiej wypadl moim zdaniem Nwachukwu, ale Yahiya tez niezle, tylko zlapal kontuzje.
Welcome to Suche Stawy - The Home of Hutnik Kraków!

Awatar użytkownika
KonradHKS
Posty: 2805
Rejestracja: czw lut 02, 2006 9:51 am
Lokalizacja: Nowa Huta

Postautor: KonradHKS » śr wrz 23, 2009 7:43 pm

Parę razy wchodził jak w masło w naszą obronę o ile piłka się do niego dostawała (nie wiem do którego ale do tego ofensywnego :lol: ) W miare dobrze technicznie byli wyszkoleni jak na moje oko. Z różnych pozycji próbowali na bramę ładować i nie najgorzej im to wychodziło choć czasem się sami zamotali. Myślę że jak troche pograją w Gliniku to pójdą trochę wyżej. Może nie tak wysoko jak Traore (Lubin) ale jak Sonko to spokojnie (Stal Rzeszów). Ale tak na prawdę chuja grali :twisted:

misiek
Posty: 1173
Rejestracja: pt gru 24, 2004 11:58 am
Lokalizacja: nowa huta

Postautor: misiek » śr wrz 23, 2009 9:19 pm

Nie wiedziałem gdzie to napisać , ale dziś jak byłem zapisać brata na Andrychów to wszedłem na trening , bo nikogo nie było w kawiarni . Wchodzę i patrzę , a Suchan leży na ławce , a masażysta bandażuje mięsień dwugłowy . Miał już być na ławce w sobotę , ale to na pewno się odwlecze , oby na nie długo !! :?

Awatar użytkownika
KonradHKS
Posty: 2805
Rejestracja: czw lut 02, 2006 9:51 am
Lokalizacja: Nowa Huta

Postautor: KonradHKS » śr wrz 23, 2009 10:11 pm

misiek pisze: Suchan leży na ławce , a masażysta bandażuje mięsień dwugłowy .?


a czego miał tą długą rehabilitację? Tzn nowa kontuzja czy odnowiona bo nie pamiętam :wink:

misiek
Posty: 1173
Rejestracja: pt gru 24, 2004 11:58 am
Lokalizacja: nowa huta

Postautor: misiek » śr wrz 23, 2009 11:13 pm

Operację miał kolana prawego bodajże , a dziś uraz oby tylko lekkie naciągnięcie w lewym mięśniu .

Awatar użytkownika
JaNH
Posty: 94
Rejestracja: śr lis 12, 2008 1:41 pm
Lokalizacja: II Willowe

Postautor: JaNH » czw wrz 24, 2009 1:29 pm

Wczoraj widziałem Suchana na treningu i śmigał normalnie :D

misiek
Posty: 1173
Rejestracja: pt gru 24, 2004 11:58 am
Lokalizacja: nowa huta

Postautor: misiek » czw wrz 24, 2009 3:49 pm

To się stało pod koniec treningu właśnie wczorajszego !!