Gołota vs. Adamek
Moderator: dUfio
Kosedowski: Adamek nie ma warunków do tej wagi
Aby z powodzeniem boksować w wadze ciężkiej Tomasz Adamek musiałby być wyższy o 15 cm i ważyć 20 kg więcej - uważa brązowy medalista olimpijski z Moskwy (1980) Krzysztof Kosedowski. W sobotę w Łodzi podczas Polsat Boxing Night Adamek zadebiutuje w najwyższej kategorii bokserskiej, a jego rywalem będzie Andrzej Gołota.
"Tomek potrafi boksować, ale to za mało na wagę ciężką. Jest za mały na tę kategorię, nie ma postury gladiatora" - powiedział PAP Kosedowski, wicemistrz Europy z 1981 roku z Tampere.
"Dlatego większe szanse na zwycięstwo przyznaję Andrzejowi i za niego będę trzymał kciuki. Jest doświadczonym pięściarzem, wierzę, że problemy zdrowotne ma za sobą, a z rozmów z jego znajomymi wiem, że tryska humorem, jest pewny siebie" - dodał.
Krzysztof Kosedowski od wielu lat związany jest z Legią Warszawa. Gołota to także wychowanek tego klubu. "Spotkaliśmy się pierwszy raz prawie 30 lat temu. To był dzieciak, ale zdolny, wszystko szybko łapał. Rzadko takie perełki się zdarzają" - ocenił 49-letni szkoleniowiec.
----------------
Mówcie co chcecie ale wedlug mnie nie bylo, nie ma i nie bedzie lepszego polskiego boksera w wadze ciezkiej niz Gołota
Aby z powodzeniem boksować w wadze ciężkiej Tomasz Adamek musiałby być wyższy o 15 cm i ważyć 20 kg więcej - uważa brązowy medalista olimpijski z Moskwy (1980) Krzysztof Kosedowski. W sobotę w Łodzi podczas Polsat Boxing Night Adamek zadebiutuje w najwyższej kategorii bokserskiej, a jego rywalem będzie Andrzej Gołota.
"Tomek potrafi boksować, ale to za mało na wagę ciężką. Jest za mały na tę kategorię, nie ma postury gladiatora" - powiedział PAP Kosedowski, wicemistrz Europy z 1981 roku z Tampere.
"Dlatego większe szanse na zwycięstwo przyznaję Andrzejowi i za niego będę trzymał kciuki. Jest doświadczonym pięściarzem, wierzę, że problemy zdrowotne ma za sobą, a z rozmów z jego znajomymi wiem, że tryska humorem, jest pewny siebie" - dodał.
Krzysztof Kosedowski od wielu lat związany jest z Legią Warszawa. Gołota to także wychowanek tego klubu. "Spotkaliśmy się pierwszy raz prawie 30 lat temu. To był dzieciak, ale zdolny, wszystko szybko łapał. Rzadko takie perełki się zdarzają" - ocenił 49-letni szkoleniowiec.
----------------
Mówcie co chcecie ale wedlug mnie nie bylo, nie ma i nie bedzie lepszego polskiego boksera w wadze ciezkiej niz Gołota
CHWDP JEBANYM KATOM/"Przypomnij sobie jak kiedyś byłeś gumiorem, odłóż sprzęt walcz z honorem"
Walka Stulecia: Gołota - Adamek
Na "chłopski rozum" powinien wygrać Andrzej Gołota, który jest znacznie cięższy - waży około 110 kg i dysponuje ogromną siłą. Tomasz Adamek, ważący 97 kg pracował jednak nad szybkością tak ciężko, że ma być w ringu dla "Endrju" nie tylko nieuchwytny, ale nawet niewidzialny!
Zwycięzcę polskiej Walki Stulecia w ramach Polsat Boxing Night wytypować jest niezwykle trudno.
Walka Stulecia - niektórzy nazywają ją sportowym cyrkiem, bo przecież Andrzej Gołota w ostatnich latach boks uprawia z doskoku. Po długiej przerwie wrócił między liny w listopadzie ubiegłego roku, ale przez kontuzję mięśnia bicepsa przegrał walkę z Rayem Austinem w chińskim Chengdu. Od tego momentu leczył rękę i dopiero niedawno zaczął treningi. Wpadł na moment do Warszawy, by wziąć udział w konferencji przed walką z Tomaszem Adamkiem.
Nie zmienia to faktu, że każdy polski fan boksu wstrzyma oddech 24 października. Wszak w łódzkiej Atlas Arenie stanie naprzeciw siebie bezwzględnie dwóch najlepszych Polaków w historii zawodowego boksu , którzy walczą, lub walczyli z najpotężniejszymi i to w stolicy światowego boksu - w USA. Ktoś powie, że był jeszcze Dariusz "Tiger" Michalczewski, ale on jednak za oceanem nie zaistniał.
Jakie mogą być emocje w pojedynku potężnego Gołoty z pochodzącym z niższej kategorii wagowej - Adamkiem?
Olbrzymie. "Góral" (taki ma pseudonim), ale też Góral (Adamek pochodzi przecież z Gilowic) przysiągł sobie, że zyska na wadze, by zniwelować różnicę do "Endrju" (i tak będzie ona wynosić co najmniej 15 kg), ale jednocześnie zachowa szybkość. Jeśli będzie szybki jak piorun, Gołota go nie trafi. - Adamek myśli, że jestem za wolny. Wkrótce się przekonamy - odgraża się Andrzej Gołota.
W naszej ankiecie większość kibiców deklaruje, że kibicować będzie Adamkowi. To chyba normalne, bo "Góral" doznał tylko jednej porażki i to aż 2,5 roku temu (z Chadem Dawsonem). Pozostałych 38 pojedynków wygrał, a naród lubi zwycięzców. A do tych nie zalicza się w ostatnim okresie Gołota.
Gołota też ma swoich zwolenników. Forum dyskusyjne na stronie "Boxing.pl" rzecz jasna jest podzielone na zwolenników obu pięściarzy, lecz rozmówcy opowiadają się raczej za bardziej doświadczonym "Endrju". Przemawiać za nim mają przede wszystkim siła ciosu, doświadczenie i warunki fizyczne. Wątpliwości budzi stan zdrowia lewej ręki, ale jeśli faktycznie jest ona w stu procentach zaleczona, to przewaga 41-latka może być jeszcze bardziej widoczna. "Nie ma wątpliwości, że jeśli Tomek zostanie trafiony, to z pewnością może się to dla niego skończyć porażką" - komentuje były złoty medalista olimpijski w boksie, Jerzy Kulej.
Bokserzy dostają sporo ciosów na głowę, a jednak pamięć im od tego nie słabnie. Wręcz przeciwnie - stają się pamiętliwi! Gołota deklaruje, że jest gotów z Adamkiem walczyć nawet za darmo. I nie chodzi o zyskanie prestiżu najlepszego Polaka wśród zawodowców, tylko o honor. - Adamek kiedyś powiedział coś złego na mój temat i teraz jest okazja, żeby odpłacić mu w ringu za "dobre słowo" - podkreśla Andrzej. Dodaje też zaczepnie: - W tej kategorii wagowej każdy cios boli. Zobaczymy, kogo będzie bolało bardziej...
Do walki obaj pięściarze przygotowywali się podobnie. Po pierwszej konferencji prasowej w Warszawie, gdzie oficjalnie ogłoszono termin ich pojedynku, wyjechali do USA. Adamek ćwiczył w New Jersey pod okiem Andrzeja Gmitruka i Ralpha Mendeza , a Gołota przygotowywał się z Samem Colonną w Chicago. Na ponad tydzień przed Walką Stulecia wrócili jednak do Polski. "Góral" zaszył się w rodzinnej miejscowości Gilowice, a "Endrju" wybrał Wisłę. Dzieliło ich tylko 45 kilometrów, jednak spotkali się dopiero w Łodzi, na krótko przed pojedynkiem, na oficjalnym ważeniu. Wcześniej mieszkańcy Wisły, którzy spotykali Gołotę podczas jego treningów poklepywali go po ramieniu mówiąc: "Dowal Adamkowi, my go nie lubimy".
A Gołota, mimo że pół żartem-pół serio stwierdził, że kocha swojego rywala wydaje się być nim coraz bardziej rozczarowany. Między innymi dlatego, że ten zrzekł się mistrzowskiego pasa federacji IBF w kategorii junior ciężkiej. "Myślałem, że będę bił mistrza świata" - żałował w rozmowie z "Gazetą Codzienną" "Endrju".
Jak się jednak okazało, sam będzie miał okazję zdobyć pas tej federacji, bądź przyczynić do tego, że odzyska go Adamek. Walka wieczoru Polsat Boxing Night otrzymała bowiem status pojedynku o mistrzostwo International Boxing Federation, a jej zwycięzca dołączy do 15 najlepszych pięściarzy wagi ciężkiej na świecie!
IBF to co prawda nie najbardziej prestiżowa federacja w światowym boksie, lecz decyzja o przyznaniu pasa podnosi rangę pojedynku i odbiera argumenty tym, którzy wytykali organizatorom towarzyski charakter walki Gołota - Adamek. Co więcej - zwycięzca pojedynku będzie miał niebywałą okazję zmierzyć się z jednym z braci Kliczko!
Rekomendując tę walkę warto przypomnieć słowa reklamujące Polsat Boxing Night: Takiej walki jeszcze w Polsce nie było! Na żywo w hali Arena Łódź obejrzy ją 14,5 tysiąca widzów, a przed telewizorami nawet kilka milionów!
Na "chłopski rozum" powinien wygrać Andrzej Gołota, który jest znacznie cięższy - waży około 110 kg i dysponuje ogromną siłą. Tomasz Adamek, ważący 97 kg pracował jednak nad szybkością tak ciężko, że ma być w ringu dla "Endrju" nie tylko nieuchwytny, ale nawet niewidzialny!
Zwycięzcę polskiej Walki Stulecia w ramach Polsat Boxing Night wytypować jest niezwykle trudno.
Walka Stulecia - niektórzy nazywają ją sportowym cyrkiem, bo przecież Andrzej Gołota w ostatnich latach boks uprawia z doskoku. Po długiej przerwie wrócił między liny w listopadzie ubiegłego roku, ale przez kontuzję mięśnia bicepsa przegrał walkę z Rayem Austinem w chińskim Chengdu. Od tego momentu leczył rękę i dopiero niedawno zaczął treningi. Wpadł na moment do Warszawy, by wziąć udział w konferencji przed walką z Tomaszem Adamkiem.
Nie zmienia to faktu, że każdy polski fan boksu wstrzyma oddech 24 października. Wszak w łódzkiej Atlas Arenie stanie naprzeciw siebie bezwzględnie dwóch najlepszych Polaków w historii zawodowego boksu , którzy walczą, lub walczyli z najpotężniejszymi i to w stolicy światowego boksu - w USA. Ktoś powie, że był jeszcze Dariusz "Tiger" Michalczewski, ale on jednak za oceanem nie zaistniał.
Jakie mogą być emocje w pojedynku potężnego Gołoty z pochodzącym z niższej kategorii wagowej - Adamkiem?
Olbrzymie. "Góral" (taki ma pseudonim), ale też Góral (Adamek pochodzi przecież z Gilowic) przysiągł sobie, że zyska na wadze, by zniwelować różnicę do "Endrju" (i tak będzie ona wynosić co najmniej 15 kg), ale jednocześnie zachowa szybkość. Jeśli będzie szybki jak piorun, Gołota go nie trafi. - Adamek myśli, że jestem za wolny. Wkrótce się przekonamy - odgraża się Andrzej Gołota.
W naszej ankiecie większość kibiców deklaruje, że kibicować będzie Adamkowi. To chyba normalne, bo "Góral" doznał tylko jednej porażki i to aż 2,5 roku temu (z Chadem Dawsonem). Pozostałych 38 pojedynków wygrał, a naród lubi zwycięzców. A do tych nie zalicza się w ostatnim okresie Gołota.
Gołota też ma swoich zwolenników. Forum dyskusyjne na stronie "Boxing.pl" rzecz jasna jest podzielone na zwolenników obu pięściarzy, lecz rozmówcy opowiadają się raczej za bardziej doświadczonym "Endrju". Przemawiać za nim mają przede wszystkim siła ciosu, doświadczenie i warunki fizyczne. Wątpliwości budzi stan zdrowia lewej ręki, ale jeśli faktycznie jest ona w stu procentach zaleczona, to przewaga 41-latka może być jeszcze bardziej widoczna. "Nie ma wątpliwości, że jeśli Tomek zostanie trafiony, to z pewnością może się to dla niego skończyć porażką" - komentuje były złoty medalista olimpijski w boksie, Jerzy Kulej.
Bokserzy dostają sporo ciosów na głowę, a jednak pamięć im od tego nie słabnie. Wręcz przeciwnie - stają się pamiętliwi! Gołota deklaruje, że jest gotów z Adamkiem walczyć nawet za darmo. I nie chodzi o zyskanie prestiżu najlepszego Polaka wśród zawodowców, tylko o honor. - Adamek kiedyś powiedział coś złego na mój temat i teraz jest okazja, żeby odpłacić mu w ringu za "dobre słowo" - podkreśla Andrzej. Dodaje też zaczepnie: - W tej kategorii wagowej każdy cios boli. Zobaczymy, kogo będzie bolało bardziej...
Do walki obaj pięściarze przygotowywali się podobnie. Po pierwszej konferencji prasowej w Warszawie, gdzie oficjalnie ogłoszono termin ich pojedynku, wyjechali do USA. Adamek ćwiczył w New Jersey pod okiem Andrzeja Gmitruka i Ralpha Mendeza , a Gołota przygotowywał się z Samem Colonną w Chicago. Na ponad tydzień przed Walką Stulecia wrócili jednak do Polski. "Góral" zaszył się w rodzinnej miejscowości Gilowice, a "Endrju" wybrał Wisłę. Dzieliło ich tylko 45 kilometrów, jednak spotkali się dopiero w Łodzi, na krótko przed pojedynkiem, na oficjalnym ważeniu. Wcześniej mieszkańcy Wisły, którzy spotykali Gołotę podczas jego treningów poklepywali go po ramieniu mówiąc: "Dowal Adamkowi, my go nie lubimy".
A Gołota, mimo że pół żartem-pół serio stwierdził, że kocha swojego rywala wydaje się być nim coraz bardziej rozczarowany. Między innymi dlatego, że ten zrzekł się mistrzowskiego pasa federacji IBF w kategorii junior ciężkiej. "Myślałem, że będę bił mistrza świata" - żałował w rozmowie z "Gazetą Codzienną" "Endrju".
Jak się jednak okazało, sam będzie miał okazję zdobyć pas tej federacji, bądź przyczynić do tego, że odzyska go Adamek. Walka wieczoru Polsat Boxing Night otrzymała bowiem status pojedynku o mistrzostwo International Boxing Federation, a jej zwycięzca dołączy do 15 najlepszych pięściarzy wagi ciężkiej na świecie!
IBF to co prawda nie najbardziej prestiżowa federacja w światowym boksie, lecz decyzja o przyznaniu pasa podnosi rangę pojedynku i odbiera argumenty tym, którzy wytykali organizatorom towarzyski charakter walki Gołota - Adamek. Co więcej - zwycięzca pojedynku będzie miał niebywałą okazję zmierzyć się z jednym z braci Kliczko!
Rekomendując tę walkę warto przypomnieć słowa reklamujące Polsat Boxing Night: Takiej walki jeszcze w Polsce nie było! Na żywo w hali Arena Łódź obejrzy ją 14,5 tysiąca widzów, a przed telewizorami nawet kilka milionów!
CHWDP JEBANYM KATOM/"Przypomnij sobie jak kiedyś byłeś gumiorem, odłóż sprzęt walcz z honorem"
-
- Posty: 716
- Rejestracja: pt mar 21, 2008 9:24 am
- Lokalizacja: Wolne miasto Nowa Huta
mr.Vitaminka pisze:tyle nieprzespanych nocy
tyle nadziei
tyle kaw wypitych żeby nie zasnąć
tyle relacji w radio kiedy nie miałem c+ w domu
dosyć!!!
Adamek zmiecie Andrzeja w 3-4 rundzie. stawiam na TKO.
Zapomniałeś dodać tyle browarów nie dopitych przez TKO w pierwszych sekundach walki.
My Hutnika fani po świecie rozsypani za Hutnik za HKS pójdziemy aż po życia kres.
- metal
- Site Admin
- Posty: 3362
- Rejestracja: pn sie 23, 2004 5:01 pm
- Lokalizacja: http://www.Hutnik.krakow.pl
- Kontakt:
Pawełek__NH pisze:metal pisze:Większy kurs jest na niego nie dlatego, że jest podobny do Barcy, tylko wręcz przeciwnie.
I widzisz ja się z Tobą nie zgodzę Gołota jest za stary by mierzyć się z Adamkiem. Jest za wolny i nie taki sprawny jak kiedyś. Właśnie wszyscy uważają że Gołota pewnie wygra walkę tak samo jak Barca pewnie miała pokonać Rubin. A tu będzie na odwrót Adamek jest większym pewniakiem dla mnie. I tego się będę trzymał.
Kursy z STS-u:
1810 24-10 20:00 Adamek T. - Golota A. 1.50 2.25
To tak dla przykładu bo brytyscy bukmaherowie raczej się tym nie zainteresują.
Zdecydowanie nie zrozumiałeś co napisałem
Staram się pisać poprawnie po polsku!
Artur Szpilka zatrzymany przez policję
Prawdopodobnie nie dojdzie do walki Artura Szpilki z Wojciechem Bartnikiem podczas sobotniej gali bokserskiej w Łodzi. Kilkadziesi±t minut po pi±tkowym oficjalnym ważeniu Szpilka został aresztowany przez policję.
Jak poinformował sierżant Michał Szewczyk z łódzkiej policji, bokser został zatrzymany na podstawie nakazu s±du w My¶lenicach (Małopolskie).
W pi±tkowe popołudnie w łódzkiej Manufakturze 20-letni Szpilka zważył się przed pojedynkiem z 42-letnim Bartnikiem. Ich pojedynek został zakontraktowany na osiem rund w kategorii junior ciężkiej.
- Nie mogę w to uwierzyć, mam nadzieję, że to jaka¶ pomyłka. Artur gdzie¶ tam zbł±dził, ale ci±gle liczę, że do walki dojdzie. Przecież bardzo ciężko pracowałem przez ostatnie dwa miesi±ce i chcę boksować - powiedział Bartnik, br±zowy medalista igrzysk olimpijskich w Barcelonie (1992).
- Je¶li do tej walki nie dojdzie, to godzina rozpoczęcia gali się nie zmieni, będzie ni± 18.00. Dodatkowo odbędzie się pojedynek Artura Sieradzkiego z Czechem Davidem Vicen± - poinformował Paweł Wójcik, rzecznik prasowy Polsat Boxing Night.
To nie koniec problemów organizatorów, bowiem pod znakiem zapytania stanęła też konfrontacja Dawida Kosteckiego z Grzegorzem Soszyńskim w wadze półciężkiej. Walka zakontraktowana została na 12 rund, ale Soszyński i jego promotor Andrzej Grajewski zgłosili, że pię¶ciarz ostatnio chorował i zaproponowali osiem rund. Na takie rozwi±zanie nie zgadza się obóz Kosteckiego. - Lekarz stwierdził, że Soszyński jest zdrowy. Liczymy, że dojdzie do porozumienia między stronami - dodał Wójcik.
od siebie dodam ze byl kibicem zwisly ale sie stal przezutem czy jakos tak
------------------------------
Gołota waży 116, a Adamek 97 kilogramów
Znamy już wyniki oficjalnego ważenia przed Walk± Stulecia, która odbędzie się 24 paĽdziernika w Łodzi w ramach Polsat Boxing Night. Zgromadzonych na sali ekspert ów i dziennikarzy zaskoczył Andrzej Go łota, który od swojego rywala, Tomasza Adamka jest niemal o 20 kilogramów cięższy!
Ważenie odbyło się w łódzkim klubie "Elektrownia RP". Gdy na wagę jako pierwszy wszedł Andrzej Gołota, wszyscy wstrzymali oddech. Trwało chwilę, zanim odczytano oficjalny wynik, lecz w końcu z gło¶ników rozległo się: 116 kilogramów, 350 gramów!
To o ponad sze¶ć kilogramów więcej niż się spodziewano. - Polskie jedzenie dużo lepsze. Co jadłem na ¶niadanie? Nie powiem, bo Adamek słucha - skomentował z typowym dla siebie humorem "Endrju", który na prezentację wszedł przy akompaniamencie utworu Kanye Westa. "Stronger". "Harder, better, faster stronger" - brzmi tekst piosenki, która ma towarzyszyć Gołocie również w sobotę w drodze na ring. Czy Andrzej będzie "twardszy, lepszy, szybszy i mocniejszy"? Przekonany o tym jest jego trener, Sam Colonna.
- Na ring wyjdzie najlepszy Gołota, jakiego widzieli¶cie - przyznał amerykański opiekun 42-letniego pię¶ciarza. - Nie popełniłem błędów, co¶ tam robiłem na treningach. Jest szansa pokazania tego na ringu - dodał Gołota, który oszczędził sobie obietnic, deklaracji i przechwałek. - Czym zaskoczę rywala? Wyj¶ciem na ring. Na pewno tam będę - zbywał dociekliwych dziennikarzy.
Tomasz Adamek wynikiem ważenia nie zaskoczył nikogo. Waga wskazała dokładnie 97 kilogramów. - Podobno nie straciłem szybko¶ci - taka jest opinia fachowców. Co do rywala: jego się nie wybiera. Zaproponowano mi Andrzeja i jestem szczę¶liwy, że do takiej walki doszło. Od dwóch lat sparuję z zawodnikami wagi ciężkiej i nie czuję specjalnej różnicy - przyznał z kolei "Góral".
- Adaptacja do wagi ciężkiej to duży przeskok. Czas był naszym największym przeciwnikiem. W sobotę Tomek powalczy o prestiż i miejsce w historii polskiego sportu - przekonywał trener Adamka, Andrzej Gmitruk. - Zmiana kategorii wagowej na wagę ciężk± to decyzja optymalna i jedyna, to ukoronowanie 20-letniej kariery - dodał szkoleniowiec.
Nieco w cieniu pojedynku Andrzeja Gołoty i Tomasza Adamka odbędzie się sze¶ć innych walk.
W ramach Polsat Boxing Night zmierz± się kolejno:
Łukasz Maciec i Krzysztof Szot - kategoria lekkopół¶rednia do 63,503 kg
Maciej Zegan i Krzysztof Cie¶lak - kategoria lekka do 61,125 kg
Wojciech Bartnik i Artur Szpilka - kategoria juniorciężka do 90,719 kg
Łukasz Janik i Mateusz Masternak - kategoria juniorciężka do 90,719 kg
Damian Jonak i Mariusz Cendrowski - waga do 72 kg
Dawid Kostecki i Grzegorz Soszyński - kategoria półciężka do 79,379 kg.
Prawdopodobnie nie dojdzie do walki Artura Szpilki z Wojciechem Bartnikiem podczas sobotniej gali bokserskiej w Łodzi. Kilkadziesi±t minut po pi±tkowym oficjalnym ważeniu Szpilka został aresztowany przez policję.
Jak poinformował sierżant Michał Szewczyk z łódzkiej policji, bokser został zatrzymany na podstawie nakazu s±du w My¶lenicach (Małopolskie).
W pi±tkowe popołudnie w łódzkiej Manufakturze 20-letni Szpilka zważył się przed pojedynkiem z 42-letnim Bartnikiem. Ich pojedynek został zakontraktowany na osiem rund w kategorii junior ciężkiej.
- Nie mogę w to uwierzyć, mam nadzieję, że to jaka¶ pomyłka. Artur gdzie¶ tam zbł±dził, ale ci±gle liczę, że do walki dojdzie. Przecież bardzo ciężko pracowałem przez ostatnie dwa miesi±ce i chcę boksować - powiedział Bartnik, br±zowy medalista igrzysk olimpijskich w Barcelonie (1992).
- Je¶li do tej walki nie dojdzie, to godzina rozpoczęcia gali się nie zmieni, będzie ni± 18.00. Dodatkowo odbędzie się pojedynek Artura Sieradzkiego z Czechem Davidem Vicen± - poinformował Paweł Wójcik, rzecznik prasowy Polsat Boxing Night.
To nie koniec problemów organizatorów, bowiem pod znakiem zapytania stanęła też konfrontacja Dawida Kosteckiego z Grzegorzem Soszyńskim w wadze półciężkiej. Walka zakontraktowana została na 12 rund, ale Soszyński i jego promotor Andrzej Grajewski zgłosili, że pię¶ciarz ostatnio chorował i zaproponowali osiem rund. Na takie rozwi±zanie nie zgadza się obóz Kosteckiego. - Lekarz stwierdził, że Soszyński jest zdrowy. Liczymy, że dojdzie do porozumienia między stronami - dodał Wójcik.
od siebie dodam ze byl kibicem zwisly ale sie stal przezutem czy jakos tak
------------------------------
Gołota waży 116, a Adamek 97 kilogramów
Znamy już wyniki oficjalnego ważenia przed Walk± Stulecia, która odbędzie się 24 paĽdziernika w Łodzi w ramach Polsat Boxing Night. Zgromadzonych na sali ekspert ów i dziennikarzy zaskoczył Andrzej Go łota, który od swojego rywala, Tomasza Adamka jest niemal o 20 kilogramów cięższy!
Ważenie odbyło się w łódzkim klubie "Elektrownia RP". Gdy na wagę jako pierwszy wszedł Andrzej Gołota, wszyscy wstrzymali oddech. Trwało chwilę, zanim odczytano oficjalny wynik, lecz w końcu z gło¶ników rozległo się: 116 kilogramów, 350 gramów!
To o ponad sze¶ć kilogramów więcej niż się spodziewano. - Polskie jedzenie dużo lepsze. Co jadłem na ¶niadanie? Nie powiem, bo Adamek słucha - skomentował z typowym dla siebie humorem "Endrju", który na prezentację wszedł przy akompaniamencie utworu Kanye Westa. "Stronger". "Harder, better, faster stronger" - brzmi tekst piosenki, która ma towarzyszyć Gołocie również w sobotę w drodze na ring. Czy Andrzej będzie "twardszy, lepszy, szybszy i mocniejszy"? Przekonany o tym jest jego trener, Sam Colonna.
- Na ring wyjdzie najlepszy Gołota, jakiego widzieli¶cie - przyznał amerykański opiekun 42-letniego pię¶ciarza. - Nie popełniłem błędów, co¶ tam robiłem na treningach. Jest szansa pokazania tego na ringu - dodał Gołota, który oszczędził sobie obietnic, deklaracji i przechwałek. - Czym zaskoczę rywala? Wyj¶ciem na ring. Na pewno tam będę - zbywał dociekliwych dziennikarzy.
Tomasz Adamek wynikiem ważenia nie zaskoczył nikogo. Waga wskazała dokładnie 97 kilogramów. - Podobno nie straciłem szybko¶ci - taka jest opinia fachowców. Co do rywala: jego się nie wybiera. Zaproponowano mi Andrzeja i jestem szczę¶liwy, że do takiej walki doszło. Od dwóch lat sparuję z zawodnikami wagi ciężkiej i nie czuję specjalnej różnicy - przyznał z kolei "Góral".
- Adaptacja do wagi ciężkiej to duży przeskok. Czas był naszym największym przeciwnikiem. W sobotę Tomek powalczy o prestiż i miejsce w historii polskiego sportu - przekonywał trener Adamka, Andrzej Gmitruk. - Zmiana kategorii wagowej na wagę ciężk± to decyzja optymalna i jedyna, to ukoronowanie 20-letniej kariery - dodał szkoleniowiec.
Nieco w cieniu pojedynku Andrzeja Gołoty i Tomasza Adamka odbędzie się sze¶ć innych walk.
W ramach Polsat Boxing Night zmierz± się kolejno:
Łukasz Maciec i Krzysztof Szot - kategoria lekkopół¶rednia do 63,503 kg
Maciej Zegan i Krzysztof Cie¶lak - kategoria lekka do 61,125 kg
Wojciech Bartnik i Artur Szpilka - kategoria juniorciężka do 90,719 kg
Łukasz Janik i Mateusz Masternak - kategoria juniorciężka do 90,719 kg
Damian Jonak i Mariusz Cendrowski - waga do 72 kg
Dawid Kostecki i Grzegorz Soszyński - kategoria półciężka do 79,379 kg.
CHWDP JEBANYM KATOM/"Przypomnij sobie jak kiedyś byłeś gumiorem, odłóż sprzęt walcz z honorem"
- stefan batory
- Posty: 786
- Rejestracja: pn paź 01, 2007 2:25 am
-
- Posty: 816
- Rejestracja: czw sty 19, 2006 4:13 pm
- Lokalizacja: krowodrza
stefan batory pisze:Szpilka był niby za Cracovia za malolata, teraz jest za Wisła.
http://www.youtube.com/watch?v=NwXiXJCVDmE
okolo 30sek mówi o tym.
raval pisze:Nasz klub jest kurwa zajbisty kocham go, kurwa ale patologia, ja pierdole
- zesławiceHKS
- Posty: 87
- Rejestracja: pn lis 10, 2008 11:08 pm
- Lokalizacja: [Z]esła[W]ic[E]
Tomek go łota go łota go łota ! ! !
"Zauważyłem, że wszyscy którzy popierają aborcję zdążyli się już urodzić" - Ronald Wilson Reagan
http://ofensywawolnosci.pl/ksiega-pamia ... do-ksiegi/
http://ofensywawolnosci.pl/ksiega-pamia ... do-ksiegi/
szacunek dla Andrzeja za kariere i mam nadzieje że Tomek ją zakonczył
"Zauważyłem, że wszyscy którzy popierają aborcję zdążyli się już urodzić" - Ronald Wilson Reagan
http://ofensywawolnosci.pl/ksiega-pamia ... do-ksiegi/
http://ofensywawolnosci.pl/ksiega-pamia ... do-ksiegi/
Mam nadfzieje, że Gołota go dojedzie na ulicy jak Rocky swojego oponenta w piatek czesci tego wspaniałego cyklu.
Powaznie z cala sympatia dla Gołoty i szczera niechecia do Adamka chyle przed nim czola bo na tle Andrew walczyl rewelacyjnie.
Ps. Nie czujecie , ze walka byla przerwana na sile, jeszcze mogli powalczyc, Rocky nie z takich opresji wychodzil.
Czy ta butelka miala cos do rzeczy?
Powaznie z cala sympatia dla Gołoty i szczera niechecia do Adamka chyle przed nim czola bo na tle Andrew walczyl rewelacyjnie.
Ps. Nie czujecie , ze walka byla przerwana na sile, jeszcze mogli powalczyc, Rocky nie z takich opresji wychodzil.
Czy ta butelka miala cos do rzeczy?
BOG Z Nami, chuj z Nimi.
Oldschool Fan
Oldschool Fan