PRZYSZŁOŚĆ KS Hutnik KRAKÓW

Tematy piłkarskie (do 2010 r.)

Moderatorzy: dUfio, majlech

Oro
Posty: 463
Rejestracja: czw paź 14, 2004 9:22 pm
Lokalizacja: Nowa Huta

Postautor: Oro » sob lis 07, 2009 9:14 pm

metal pisze:Oro:
1) nie wiem co masz na myśli pisząc "traktujecie prezesa jakbyście byli jego przełożonymi". Każda moja wypowiedź zaczynała się od "Panie Prezesie". W życiu nie ośmieliłbym się potraktować Twojego Taty z góry bo uważam go za porządnego człowieka. Kwestie rozważań na temat podległości pomiędzy akcjonariuszem (współwłaścicielem SSA) a prezesem (pracownikiem SSA) pozostawiam niejako na boku.

2) jeśli Twój Tata poczuł, że został (jak piszesz) "wezwany na dywanik" to powinniśmy pogadać z PD (jak sądzę On zapraszał Tatę na spotkanie) bo albo On to zrobił niestosownie (co na pewno nie było Jego intencją), albo Twój Tata opacznie Go zrozumiał, albo Ty coś pomieszałeś.

Jeżeli nadal uważasz, że spotkanie nie było potrzebne (wszystkim nam , włącznie z Twoim Tatą), to ciężko mi z Tobą dyskutować.

A co do przyszłości, to chyba zdanie kibiców zostało przedstawione na spotkaniu... Przy czym oczywiście to zdanie nie musi być przez nikogo brane pod uwagę, bo przecież jesteśmy TYLKO KIBICAMI.


Metalu, coś mi wewnętrznie mówiło, że prędzej czy później wyskoczysz z tymi swoimi akcjami. Wiem, że je masz, ale - równie dobrze jak ja - zdajesz sobie sprawę z tego że nie mając pakietu kontrolnego albo tzw. "złotej akcji" masz w spółce do gadania tyle, co - przepraszam za porównanie, broń boże nie jest personalne - Żyd na gestapo za okupacji, toteż Twój argument o zatrudnianiu uważam za wysoce chybiony.

Ojciec generalnie jest osobą bardziej spolegliwą ode mnie, więc pewnie za chwilkę o tym zapomni, ale wg mnie to wyglądało trochę tak, jakbym ja Ciebie zaprosił na kawę do Ciebie do domu - może nawet i byłoby miło, ale jakiś niesmak by pozostał, nie uważasz? Może i moje stwierdzenie "wezwania na dywanik" było trochę przesadzone, ale nadal uważam, że można było zrobić to wszystko nieco bardziej elegancko. No i oczywiście jeśli uznamy za szczyt grzeczności i dobrego smaku zapowiedzi lucera, kogo to on i jak nie będzie rozliczał, to rzeczywiście, zupełnie nie widzę dlaczego ja się czegokolwiek czepiam.

To co ja uważam o tym spotkaniu to moja sprawa, mało tego, że moja, ale kompletnie irrelewantna wobec jakichkolwiek działań i decyzji które zostaną podjęte. PD prosił, abym przyszedł, więc przyszedłem i tyle. Co do zdania kibiców uważam, że nie zostało przedstawione, ale może po prostu ja czegoś nie wyłapałem, niech i tak będzie, nie zamierzam się spierać. Dramatyzujesz też i to dość znacznie pisząc "Tylko kibice". Wydaje mi się, że z żadnym poprzednim zarządem nie było tylu spotkań, żaden poprzedni prezes nie był tak chętny do współpracy - na każdej płaszczyźnie, od organizacyjnej począwszy na pieprzonym otwarciu bramy skończywszy. Ale podejrzewam, że i tak, czego i jak by nie zrobił, i tak by Wam nie pasowało.

-> pawelhks
"Pracownicy zarządzający zakładem pracy (wyższa kadra kierownicza) oraz kierownicy wyodrębnionych komórek organizacyjnych (niższa kadra kierownicza) mogą być zatrudnieni na podstawie umów cywilnoprawnych (umowa zlecenia, kontrakt menedżerski) albo na podstawie umowy o pracę. W tym drugim przypadku do ich czasu pracy stosuje się przepisy kodeksu pracy.
Ze względu na charakter pracy kadry kierowniczej przepisy kodeksu pracy zawierają szczególne uregulowania dotyczące ich czasu pracy, w tym odpoczynku dobowego i tygodniowego, pracy w godzinach nadliczbowych oraz ewidencji czasu pracy. Jednak nie znaczy to, że czas pracy kadry zarządzającej jest nienormowany. Pracowników zarządzających zakładem pracy oraz niższą kadrę kierowniczą obowiązują bowiem te same normy czasu pracy jak szeregowych pracowników, czyli 8-godzinna norma dobowa i przeciętnie 40-godzinna norma tygodniowa (art. 129 par. 1 k.p.). Wymiar czasu pracy tych pracowników również ustala się według ogólnych zasad określonych w art. 130 k.p.
Kodeks pracy nie przewiduje bowiem nienormowanego czasu pracy dla pracowników na stanowiskach kierowniczych. Nie ma żadnego przepisu, który wyłączałby pracowników na stanowiskach kierowniczych (w tym pracowników zarządzających) z regulacji kodeksowych dotyczących czasu pracy.

Źródło: Gazeta Prawna
Feels good to be a Knight!
Feels good to be a Hutnik fan!

Awatar użytkownika
birkut
Posty: 938
Rejestracja: sob lut 09, 2008 3:10 pm

Postautor: birkut » sob lis 07, 2009 9:28 pm

TylkoHutnik pisze:
A co z kadrami zarządzającymi nowym Stowarzyszeniem? Z całym szacunkiem ale na dzisiejsze warunki rynkowe nawet niewielkie firmy czy stowarzyszenia MUSZĄ być profesjonalnie zarządzane. To muszą być ludzie młodzi, wykształcenie w tym kierunku i nie ma co się okłamywać, że jest inaczej. To muszą być ludzie czujący jak zmienia się otoczenie, w którym działa firma a nie jak dawni i obecni włodarze Hutnika, nie czujący nawet wstydu.

Powiedzmy sobie też szczerze, że mimo najlepszych intencji Dyrektor Przeglądu Orkiestr Dętych czy Dyrektor Ochrony na "Hucie" nie są osobami kompetentnymi do pełnienia obowiązków viceprezesa i prezesa Sportowej Spółki Akcyjnej.

Tym panom czas podziękować. Dziwią mnie tylko kibice HKS-u, którzy doskonale czują potrzebę zmian w PZPN a nie widzą, że takich samych zmian potrzeba w Zarządzie Hutnika. Przecież Panowie to ta sama bajka!


sądze że na tym forum (z małymi wyjątkami) nie zostaniesz zrozumiany.
Indoktrynacja Oro vel Informacja vel Oraczewski jr przyniosła skutek.
Prezes haruje działa a inni rzucaja mu kłody pod nogi.
Az dziw ze cie nie wyzywaja ale to chyba tylko ze strachu :lol:

Wielbicielom prezesa nie otworzą oczu nawet takie teksty prezesa jak skierowane do piłkarzy:
"nam wasz protest jest na rękę, bo przecież i tak chcemy zlikwidować część sportową".
czy ostatnio jego syna
"Prezes wyświadczył grzeczność przychodząc na to spotkanie" w chwili gdy klub jest w dramatycznej sytuacji!!!
Ostatnio zmieniony sob lis 07, 2009 9:35 pm przez birkut, łącznie zmieniany 3 razy.
"Zauważyłem, że wszyscy którzy popierają aborcję zdążyli się już urodzić" - Ronald Wilson Reagan
http://ofensywawolnosci.pl/ksiega-pamia ... do-ksiegi/

Awatar użytkownika
metal
Site Admin
Posty: 3362
Rejestracja: pn sie 23, 2004 5:01 pm
Lokalizacja: http://www.Hutnik.krakow.pl
Kontakt:

Postautor: metal » sob lis 07, 2009 9:29 pm

Obawiam się, że nie ja jestem tu osobą, która dramatyzuje.
Nie wyskoczyłem ze swoimi akcjami, czytaj ze zrozumieniem.

Kwestie rozważań na temat podległości pomiędzy akcjonariuszem (współwłaścicielem SSA) a prezesem (pracownikiem SSA) pozostawiam niejako na boku.

Rozumiem, że złość (ale na kogo i za co) Cię zaślepia i nie zobaczyłeś nic, co pojawiło się przed tym zdaniem.

Nie wiem co Twoje oczy widziały, bo dalej nie napisałeś, co niby miałoby by być traktowaniem Twojego Taty z góry (bo rozumiem, że z dywanika się już wycofujesz).

Każdy ma swoje szczyty grzeczności, Ty wielokrotnie w tym wątku pokazałeś swoje. Jeśli masz jakieś osobiste urazy do mnie czy do Lucero, bardzo proszę nie mieszaj do tego spraw Hutnika a już na pewno nie wmawiaj nikomu, że podczas spotkania w jakikolwiek sposób celowo obraziliśmy Twojego Tatę.
ObrazekStaram się pisać poprawnie po polsku!

Awatar użytkownika
PennyWise
Posty: 1335
Rejestracja: pn kwie 18, 2005 2:09 pm
Lokalizacja: spod budki z piwem;]

Postautor: PennyWise » sob lis 07, 2009 9:36 pm

Na początku zaznaczę , że nie chce nikogo urazić. Ale ja się spytam, czemu nikt z obecnych pasjonatów tematu nie ratował klubu , kiedy był na to czas , tylko teraz nagle się to zrobiło takie trendy, bez urazy chłopaki , pytanie bez podtekstu , tak z ciekawości pytam.
Bo teraz to już wygląda na reanimację dawno wystygłego trupa, a abarczanie winą za jego stan prezesa Oraczewskiego jest ciut niepoważne.
BOG Z Nami, chuj z Nimi.
Oldschool Fan

Oro
Posty: 463
Rejestracja: czw paź 14, 2004 9:22 pm
Lokalizacja: Nowa Huta

Postautor: Oro » sob lis 07, 2009 9:53 pm

metal pisze:Obawiam się, że nie ja jestem tu osobą, która dramatyzuje.
Nie wyskoczyłem ze swoimi akcjami, czytaj ze zrozumieniem.

Kwestie rozważań na temat podległości pomiędzy akcjonariuszem (współwłaścicielem SSA) a prezesem (pracownikiem SSA) pozostawiam niejako na boku.

Rozumiem, że złość (ale na kogo i za co) Cię zaślepia i nie zobaczyłeś nic, co pojawiło się przed tym zdaniem.

Nie wiem co Twoje oczy widziały, bo dalej nie napisałeś, co niby miałoby by być traktowaniem Twojego Taty z góry (bo rozumiem, że z dywanika się już wycofujesz).

Każdy ma swoje szczyty grzeczności, Ty wielokrotnie w tym wątku pokazałeś swoje. Jeśli masz jakieś osobiste urazy do mnie czy do Lucero, bardzo proszę nie mieszaj do tego spraw Hutnika a już na pewno nie wmawiaj nikomu, że podczas spotkania w jakikolwiek sposób celowo obraziliśmy Twojego Tatę.


Gdybyś nie chciał z nimi tak zupełnie wyskakiwać, to byś o nich w ogóle nie pisał, ale dość o tym, niech będzie, że o nich nie pisałeś, a ja tego nie widziałem (skoro nie pisałeś, to nie mogłem, czyż nie?)
Może i reaguje czasem zbyt emocjonalnie, ale - co do moich szczytów grzeczności - możesz mi wierzyć bądź nie: nie zaczepiany nie atakuje, nie mam takiego zwyczaju. A już broń boże nie szczekam o tym, co to ja mogę, kiedy nie mogę.
Co do Ciebie, metalu, nie było tu nigdy żadnego personalnego ataku: szanuję to co od lat robiłeś i co nadal starasz się robić.
Złości we mnie nie ma, niemniej jednak wciąż uważam, że - co do formy, miejsca i okoliczności spotkania - można to było rozegrać bardziej elegancko, ale to tylko moje odczucie, nie ma musu podzielania go. Nigdzie i nigdy też nie zarzuciłem Ci braku szacunku do ojca - wyciągasz czasem błędne wnioski z tego, co piszę, wierzę też (wiem?), że nikt celowo go nie obrażał.

-> PennyWise: to jest jedno ze stwierdzeń, które padło wczoraj nie raz: "to, co robimy teraz, powinno być robione rok temu". Ale rok temu prezesem był Jego Nieomylność Presak i mimo ludzi, którzy radzili mu co trzeba zrobić (w tym mój ojciec, który był wtedy zaledwie pracownikiem spółki), on robił to po swojemu, przez co kolejny rok został zmarnowany. Do lat jeszcze poprzednich nie ma nawet co wracać, bo może i każdy z nas ma jakieś swoje podejrzenia, ale dowodów - jak mniemam - nikt z nas nie ma żadnych.
Feels good to be a Knight!

Feels good to be a Hutnik fan!

Awatar użytkownika
birkut
Posty: 938
Rejestracja: sob lut 09, 2008 3:10 pm

Postautor: birkut » sob lis 07, 2009 9:56 pm

PennyWise pisze:Na początku zaznaczę , że nie chce nikogo urazić. Ale ja się spytam, czemu nikt z obecnych pasjonatów tematu nie ratował klubu , kiedy był na to czas.

jako czuje się wywolany do tablicy odpowiem.
po pierwsze - w jaki sposób mieliśmy ten klub ratować czy mozemy ratowac obecnie?? przekazujac pieniądze?? znajdując sponsora??
to jest skamielina komunistyczna. tu sie musi zmienić sposób zarządzania i ludzie.
pisze od dawna ze do tak zorganizowanego klubu nie przyjdzie żaden sponsor bo i po co, jesli jego pieniadze beda przejedzone przez kilku osobowy zarzad a on poza przekazywanie pieniedzy nie bedzie mial nic do powiedzenia.
jakie na dzis mamy mozliwosci zmiany zarzadu?? praktycznie zadne.
był w klubie nasz czlowiek P.D. to paimetasz jak był traktowany.

PennyWise pisze:tylko teraz nagle się to zrobiło takie trendy,.

krytykowanie na tym forum prezesa O. chyba nie jest jednak trendy.
a wrecz prawie zakazane (ach ta cenzura)

PennyWise pisze:a abarczanie winą za jego stan prezesa Oraczewskiego jest ciut niepoważne.


nikt (przynajmnie ja) nie obarcza TYLKO prezesa O. za obecny stan klubu.
przyczyniło sie do tego wielu ludzi z poprzednich i obecnego zarządu.
ja jade po prezesie O. bo w chwili gdy dni klubu sa policzone NIE ROBI KOMPLETNIE NIC!!
potrafił zadbać tylko o PR ktory robi mu syn. Zresztą w sposób chamski i prymitywny, ale jak widać (na forum) skuteczny.
I jak słysze że ewentualne nowe stowarzyszenie ma mieć go w składzie to mnie trafia szlak i pytam po co???
czy w całej Hucie nie ma ludzi którzy maja w sercu Hutnika i do tego głowe na karku, chęc działania i umiejętności. (wspominal o tym Tylko Hutnik)
Być sympatycznym i zapewnic sobie dobry PR to za mało prezesie Oraczewski. Niestety - bo też bym chciał żeby to wystarczyło do utrzymania klubu.
"Zauważyłem, że wszyscy którzy popierają aborcję zdążyli się już urodzić" - Ronald Wilson Reagan

http://ofensywawolnosci.pl/ksiega-pamia ... do-ksiegi/

Awatar użytkownika
PennyWise
Posty: 1335
Rejestracja: pn kwie 18, 2005 2:09 pm
Lokalizacja: spod budki z piwem;]

Postautor: PennyWise » sob lis 07, 2009 10:37 pm

Birkut , ale Hutnik nie stał się skamieliną komunistyczną odkąd fotel prezesa objął Oraczewski, takim samym tworem jest od 20 lat.
I co jakoś do tej pory był dobrym komunistycznym molochem a teraz jest złym. Coś tutaj jest na rzeczy nie sądzisz , ale jak pisał już Oro dowodow zadnych nie mam 8) . Ale, za długo na tym świecie zyje zeby do wszystkiego podchodzic bezkrytycznie .
Ja jestem za opcją , Oraczewskiego, zakładamy stowarzysznie, Stoj załatwia u Laty grę na obecnym poziomie , spokojnie czekamy na pomoc miasta(wybory za pasem) i koniec dekoniunktury na rynku stali.
Wiem, że Oraczewski to komuch , etc. ale mi z racji pogladow z kapitalizmem nie po drodze 8) .
Pozdrawiam
BOG Z Nami, chuj z Nimi.

Oldschool Fan

Awatar użytkownika
metal
Site Admin
Posty: 3362
Rejestracja: pn sie 23, 2004 5:01 pm
Lokalizacja: http://www.Hutnik.krakow.pl
Kontakt:

Postautor: metal » sob lis 07, 2009 10:51 pm

Oro - w takim razie zgódźmy się, że forma i miejsce (okoliczności) nie były w piątek najważniejsze.
ObrazekStaram się pisać poprawnie po polsku!

Oro
Posty: 463
Rejestracja: czw paź 14, 2004 9:22 pm
Lokalizacja: Nowa Huta

Postautor: Oro » sob lis 07, 2009 10:56 pm

PennyWise pisze:
Wiem, że Oraczewski to komuch , etc. ale mi z racji pogladow z kapitalizmem nie po drodze 8) .
Pozdrawiam


Nie no, wszystko fajnie, tylko skąd Wam się wzięło, że Oraczewski to komuch? Jedyne co robił za komuny to ciężko pracował na utrzymanie rodziny i grał w piłkę ręczną (w Hutniku zresztą). Ani w partii nie był, ani z systemem nie sympatyzował, w politykę nie jest zaangażowany w żaden sposób. Dostał pracę, w takiej a nie innej firmie, i to tyle.

W porządku Metalu, bez żadnych emocji, mogę się zgodzić z takim postawieniem sprawy.

Pozdrawiam!
Feels good to be a Knight!

Feels good to be a Hutnik fan!

Awatar użytkownika
PennyWise
Posty: 1335
Rejestracja: pn kwie 18, 2005 2:09 pm
Lokalizacja: spod budki z piwem;]

Postautor: PennyWise » sob lis 07, 2009 11:04 pm

Oro ten Komuch to była metafora, pozdro.
BOG Z Nami, chuj z Nimi.

Oldschool Fan

Awatar użytkownika
centrum nh
Posty: 1888
Rejestracja: sob lis 12, 2005 10:32 am
Lokalizacja: dark side

Postautor: centrum nh » ndz lis 08, 2009 10:57 am

Moje osobiste spostrzeżenie co do ludzkiego charakteru jest takie iż myślę że Oro jest tego typu człowiekiem ze jeżeli coś będzie białe a on stwierdzi że to czarne to za chuja mu nie wytłumaczycie że się myli!! Nie chcę Cię obrażać bo może to i pozytywna cecha ale naucz się co nie co dzielić na dwa brać poprawki na pewne wyrażenia i zluzuj sobie ciut ciśnienie bo uważam że wszyscy tu szanują twojego ojca!!

Awatar użytkownika
centrum nh
Posty: 1888
Rejestracja: sob lis 12, 2005 10:32 am
Lokalizacja: dark side

Postautor: centrum nh » ndz lis 08, 2009 11:04 am

Pozostało nam pluć sobie w brodę że takiego prezesa mamy dopiero teraz.. o wiele za późno.. wiele.. :(

ZBYCHO
Posty: 671
Rejestracja: czw gru 18, 2008 1:50 am

Postautor: ZBYCHO » ndz lis 08, 2009 11:09 am

PennyWise pisze:Birkut , ale Hutnik nie stał się skamieliną komunistyczną odkąd fotel prezesa objął Oraczewski, takim samym tworem jest od 20 lat.
I co jakoś do tej pory był dobrym komunistycznym molochem a teraz jest złym. Coś tutaj jest na rzeczy nie sądzisz , ale jak pisał już Oro dowodow zadnych nie mam 8) . Ale, za długo na tym świecie zyje zeby do wszystkiego podchodzic bezkrytycznie .
Ja jestem za opcją , Oraczewskiego, zakładamy stowarzysznie, Stoj załatwia u Laty grę na obecnym poziomie , spokojnie czekamy na pomoc miasta(wybory za pasem) i koniec dekoniunktury na rynku stali.
Wiem, że Oraczewski to komuch , etc. ale mi z racji pogladow z kapitalizmem nie po drodze 8) .
Pozdrawiam

W końcu ten padalec Stój na coś by się przydał

Awatar użytkownika
admin
Site Admin
Posty: 549
Rejestracja: pn sie 23, 2004 4:00 pm
Lokalizacja: www.Hutnik.krakow.pl

Postautor: admin » ndz lis 08, 2009 12:22 pm

Uwaga - przypominamy, że manipulacja dyskusją za pomocą kilku nicków zarejestrowanych przez jedną osobę grozi banem dla wszystkich loginów.

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3902
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » ndz lis 08, 2009 12:32 pm

1.

Oro pisze:Może i reaguje czasem zbyt emocjonalnie


Oro już Ci mówiłem, jak się pierwszy raz spotkaliśmy (przy okazji otwarcia bramy), żebyś miał łagodniejszy ton swoich wypowiedzi.

Nawet, jeśli ktoś coś napisze nie tak, to Ty przecież oddajesz ze zdwojoną siłą.

Powiem Ci tak - spowodujesz, że ludzie się na Ciebie wkurzą, a poprzez Ciebie będzie też niejako odbierany Twój ojciec.




2.


Chciałbym, aby wszyscy tutaj piszący odróżnili Ora od Prezesa Oraczewskiego i nie wrzucali ich do jednego wora.

To są dwie różne osoby.



3.


PennyWise pisze: Stoj załatwia u Laty grę na obecnym poziomie

ZBYCHO pisze:W końcu ten padalec Stój na coś by się przydał


Już o tym wcześniej pisałem.

Do Laty (wedle zapewnień Prezesa) nie dotarł Stój.

Prezes dotarł do Laty inną drogą.

A Stój tu chuja zrobił.



Pozdrawiam
...więc gdy goły opadniesz na lód, mały biznes zrób, szybki biznes zrób, jakiś biznes zrób. Potem laba! Tylko skok, jeden skok, na bank...