Jeśli wierzyć doniesieniom sztokholmskich gazet "Aftonbladet" i "Dagens Nyheter", znaleziono już lekarstwo na pomyłki sędziowskie związane ze "spalonym" w piłce nożnej.
Szwedzka firma Tracab zaproponowała urządzenia do obsługi meczów, które zapisywałyby - z dokładnością do centymetra - każde przemieszczenie piłki na boisku i dać sędziom możliwość podejmowania prawidłowych decyzji w kwestii każdego "spalonego".
Tracab uważa, że problem rozwiąże rozmieszczenie na trybunach stadionów 8 kamer, które będą przekazywać obraz do centralnego komputera, a ten będzie na bieżąco opracowywał cały materiał.
- Jeśli tylko piłkarz znajdzie się na spalonym, sędzia natychmiast otrzyma sygnał, który - w formie wibracji - przekaże mu... bransoletka - oświadczył dyrektor generalny firmy, Robert Hernady.
Tracab prowadzi rozmowy z klubami ligi szwedzkiej. Już wiosną system może przejść próby w europejskich pucharach.
żródło: onet.pl
Szwecja: Koniec kłopotów ze "spalonym"?
Moderator: dUfio
- SEBO_NH_HKS
- Posty: 297
- Rejestracja: wt wrz 28, 2004 10:34 pm
- Lokalizacja: Nowa HUTA
-
- Posty: 2725
- Rejestracja: pt paź 01, 2004 2:00 pm
murdock pisze:SEBO_NH_HKS pisze:pomysl dobry ale nie bedzie prawie za co sedziów besztac hehehhehe
niepodyktowane karne, niezauważone faule, nieprawidłowe kartki...
będzie za co
..a że jest zła pogoda, a że mam kaca, a że raca się nie chce odpalić( tfuu! )- Oj będzie za co, będzie!
Quam dulce et decorum est pro patria mori