POLITYKA

Czyli wszystko to co nie mieści się w powyższych kategoriach - taki nasz mały hutniczy Hyde Park:)

Moderator: dUfio

bn
Posty: 3158
Rejestracja: pt maja 06, 2005 10:17 pm
Lokalizacja: 100% KRK

Postautor: bn » śr gru 01, 2010 11:21 pm

OŻÓG 1950 pisze:wolność jest OK, pod warunkiem, że jest to odpowiedzialna wolność.

Parafrazując: Kali ukraść krowę = dobrze, Kalemu ukraść krowę = źle ;)
Pozdrowienia:)

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3933
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » śr gru 01, 2010 11:23 pm

a propos czego to piszesz?
...więc gdy goły opadniesz na lód, mały biznes zrób, szybki biznes zrób, jakiś biznes zrób. Potem laba! Tylko skok, jeden skok, na bank...

Awatar użytkownika
stefan batory
Posty: 788
Rejestracja: pn paź 01, 2007 2:25 am

Postautor: stefan batory » śr gru 01, 2010 11:27 pm

Nie palę papierosów, ale szlag mnie trafia jak słyszę że o tym czy w knajpie można palić czy nie, mają decydować osły z Wiejskiej. Kolejny przykład na to , że komunizm w Polsce ma się świetnie.
Rozumiałbym ustawę "prozdrowotną" która sugerowałby, że w lokalach powinny się znajdować sale/pomieszczenia dla palących i niepalących, ewentualnie jeśli nie ma takiej możliwości to żeby właściciel sam określił czy jego lokal będzie dla palących czy nie palących.
Ostatnio zmieniony śr gru 01, 2010 11:31 pm przez stefan batory, łącznie zmieniany 1 raz.
HUTNICZY KLUB SPORTOWY

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2804
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » śr gru 01, 2010 11:29 pm

Marcin_SuchaBeskidzka - pytanie do Ciebie jako do historyka.

Nie widzisz analogi pomiędzy zaborami a dyktatem unii?
Bo Ja znam ludzi którzy woleli by żyć w C.K. Monarchii niż w wolnej Polsce.
Pytanie tylko co jest dla kogo ważniejsze wolność czy złota klatka?
Dla mnie WOLNOŚĆ - dla tego nie godzę się na to żeby nam ktoś jako państwu cokolwiek dyktował.
Nie uważam osób o innych poglądach za głupich, ale nigdy nie będę ich uważał za patriotów choćby nie wiem jak bardzo manifestowali by swoje przywiązanie do barw narodowych.
Odnosząc się jeszcze do historii elita komunistyczna w krajach zachodnich to byli ludzie bardzo światli i wykształceni nie można ich nazwać głupimi, ale dla mnie wizja ponadnarodowej jedność mas pracujących - jest chora - głównie z powodu kosmopolityzmu.
I tu się przyznam że jednostki o poglądach kosmopolitycznych uważam za mniej wartościowe od tych prezentujących cechy narodowe.

A Unia to twór kosmopolityczny jak nic innego dotychczas.

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3933
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » śr gru 01, 2010 11:29 pm

Idea jest taka, żeby były osobne sale.

Zapraszam do Klubu Kulturalnego (lepsze sale mają palacze).

Ale taki ktoś, kto nie pali, też ma dla siebie miejsce i to jest fajne.




Bingo, te osoby mogą mieć takie samo zdanie o Tobie...


Mimo różnicy zdań pozdrawiam.
...więc gdy goły opadniesz na lód, mały biznes zrób, szybki biznes zrób, jakiś biznes zrób. Potem laba! Tylko skok, jeden skok, na bank...

Marcin_SuchaBeskidzka
Posty: 533
Rejestracja: śr lut 09, 2005 11:25 am

Postautor: Marcin_SuchaBeskidzka » śr gru 01, 2010 11:41 pm

OŻÓG 1950 pisze: a wolność jest OK, pod warunkiem, że jest to odpowiedzialna wolność.


Jak mawiał ksiądz Józef Tischner (co prawda nie za bardzo PiSowski ksiądz;-) ) - "granicą wolności jest wolność drugiego człowieka"...

BINGONH pisze:Marcin_SuchaBeskidzka - pytanie do Ciebie jako do historyka. Nie widzisz analogi pomiędzy zaborami a dyktatem unii?


Nie widzę żadnej analogii, żadnej.

OŻÓG 1950 pisze:Bingo, te osoby mogą mieć takie samo zdanie o Tobie...


Otóż to... Dlatego ja nikomu prawa do patriotyzmu (ale oczywiście nie tylko) nie mam zamiaru odbierać, niezależnie od tego, co ten ktoś sądzi o mnie, dopóki ten ktoś sam nie stwierdzi, że patriotą nie jest (a jak wiadomo są tacy, którzy otwarcie to głoszą). Dlatego choć np. dla Kaczyńskiego "stoję tam, gdzie stało ZOMO", choć uważam go za osobę szkodliwą dla polskiego życia publicznego, a więc zatem dla Polski, nawet do głowy nie przyszłoby mi odmawiać mu patriotyzmu...

bn
Posty: 3158
Rejestracja: pt maja 06, 2005 10:17 pm
Lokalizacja: 100% KRK

Postautor: bn » czw gru 02, 2010 12:24 am

OŻÓG 1950 pisze:a propos czego to piszesz?

Tematu głównego, czyli palenia w prywatnych lokalach.

BarteKSH
Posty: 831
Rejestracja: czw lis 25, 2004 2:51 pm

Postautor: BarteKSH » czw gru 02, 2010 12:44 am

a co ja mam wspólnego z PO ?? śmieszny jesteś... Już Ci to kilka razy tłumaczyłem...

Wcześniej nie mogłeś znaleźć czasu, żeby mi odpowiedzieć, ale jak jest szansa zaatakować, to kąsasz bez zastanowienia...


Cóż nie każdy ma tyle czasu wolnego aby poświęcić kilka godzin na dysputy polityczne na forum.

Co do paranoi, jestem całkowicie wyluzowany.


Ciesze się bardzo. Z jarzeniem to raczej Ty masz problemy.

ale dobrze już Cię kąsać nie będę... :lol:

A tak swoją drogą...
dzisiaj :
Zawsze się określałem jako zwolennika prawicy


Utożsamiam się z PiSem


22.10.2010
Otóż Bartku drogi PiS, podręcznikowo rzecz biorąc, jest partią lewicową


:lol:

Zrozum jedną rzecz. Otwieram pub, wykładam pieniądze, zapraszam gości, większość z moich znajomych pali. Przychodzi nagle jakiś gość i zakazuje wszystkim palenia w moim lokalu. Nikogo z niepalących nie zmuszam do siedzenia w nim. Ale jeden gość chce wypić piwo akurat u mnie i przeszkadza mu dym... NIKOGO NIE OBCHODZI ŻE JA SOBIE TAKIEJ OSOBY NIE ŻYCZĘ. jest zakaz palenia i tyle. pomyśl czy to ma sens.

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2804
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » czw gru 02, 2010 11:18 am

Marcin_SuchaBeskidzka pisze:
Nie widzę żadnej analogii, żadnej.




Więc rozumiem że dla Ciebie obecna Polska jest krajem w pełni wolny i suwerennym.
Mimo iż większość prawa - ustanawia się w Brukseli, a NIE można ustanowić prawa sprzecznego z prawem unijnym
Mimo iż w Polskich wiezieniach są osoby które odsiadują wyroki NIE PRZEWIDZIANE w kodeksie karnym.
Mimo iż polska policji ściga i aresztuje człowieka który NIE ZŁAMAŁ w Polsce prawa, po czym sąd łamiąc konstytucję zgadza się na ekstradycję.
Mimo iż lada moment stracimy własną walutę na rzecz euro (na szczęście nie stracimy bo w 2015 roku euro będzie już tylko przykrym wspomnieniem)
Nie wspominając już o kwestiach obyczajowych, walce z religią ruchami narodowymi....
Nawet polskiej flagi już nie macie na rejestracjach samochodów

Rozumiem że dla was ten dyktat Brukseli nie jest problemem
Bo Wy zamiast wolności wolicie mieć autostrady współfinansowane ze środków unijnych (jakich kurwa unijnych!!!) Z haraczu który banda złodziej pobiera w całej europie, napcha sobie portfele a potem wielkodusznie rozdaje co nie ich.

Tylko nie mogę pojąć czym w takim razie dla was jest patriotyzm?
Bo może to Ja rozumiem źle to słowo i nie jestem patriotą.
Więc się pytam podajcie waszą definicję tego słowa?

Slav
Posty: 42
Rejestracja: ndz lis 14, 2010 3:53 pm
Lokalizacja: Bronowice

Postautor: Slav » czw gru 02, 2010 11:57 am

BINGONH - to o czym piszesz,to są niestety przykre skutki dołączenia się Polski do systemu ponadnarodowej,ustandaryzowanej "demokracji" na szczeblu kontynentalnym... :x Kontynuatorka idei Ligi Narodów niestety dąży do zabicia wszelkiej odrębności wewnątrz swoich struktur...W efekcie mamy kuriozalne sytuacje gdy prawo unijne krzywdzi naszych obywateli,mimo iż w świetle lokalnych przepisów dysponują oni swobodą działań na wielu płaszczyznach... niestety kolizje praw Polski i Unii doprowadzają do absurdów,szkoda tylko,że to właśnie odbija się potem czkawką u nas...
Ustawa antynikotynowa jest klasycznym przykładem ograniczania swobód obywatelskich i dopasowywania naszych norm prawnych do tych unijnych...
Nie powiem,bo jest to wszakże temat kontrowersyjny,ponieważ argumenty za i przeciw ustawie bilansują się,jakkolwiek czemu pachołki z Brukseli mają mi wyznaczać granice moich swobód? Jak dla mnie idea wspólnoty narodów ma sens ale tylko na płaszczyźnie dyplomatycznej,nie zaś w sferze społeczno-gospodarczo-kulturowej...

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2804
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » czw gru 02, 2010 12:07 pm

Slav pisze: Jak dla mnie idea wspólnoty narodów ma sens ale tylko na płaszczyźnie dyplomatycznej,nie zaś w sferze społeczno-gospodarczo-kulturowej...


W końcu ktoś odpisał na mojego posta z sensem i można podyskutować.

Ja nie mam nic przeciwko czemuś na wzór Schenegen za zasadzie wzajemności, zwykłą umowa Polski z krajem X o ruchu bezwizowym, analogicznie do tego wprowadził bym wizy dla obywateli USA.

A odnosząc się do tego co napisałeś jest to paranoiczna sytuacja, z tym że pójdzie w tym kierunku że nasze prawo zostanie w pełni podporządkowane unijnemu.

Awatar użytkownika
PITROL
Posty: 1907
Rejestracja: wt mar 24, 2009 11:56 am
Lokalizacja: Z pod kopca

Postautor: PITROL » czw gru 02, 2010 12:24 pm

BINGONH pisze:Ja nie mam nic przeciwko czemuś na wzór Schenegen za zasadzie wzajemności, zwykłą umowa Polski z krajem X o ruchu bezwizowym, analogicznie do tego wprowadził bym wizy dla obywateli USA.

Wielokrotnie słyszałem jako argument zwolenników Unii to, że dzięki niej możemy podróżować po Europie bez paszportów.To kłamstwo!Otóż układ z Schengen a członkowstwo w unii to dwie różne rzeczy. Można podróżować bez wiz a nie należeć do unii. Przykład: Norwegia, Szwajcaria.
Mówię to co myślę, robię to co mówię

Slav
Posty: 42
Rejestracja: ndz lis 14, 2010 3:53 pm
Lokalizacja: Bronowice

Postautor: Slav » czw gru 02, 2010 12:36 pm

BINGONH pisze:W końcu ktoś odpisał na mojego posta z sensem i można podyskutować.


Do usług :wink:

Niestety wiz dla amerykańców nie będzie,bo polityka rządowego liżodupstwa dla "demokratów" zza oceanu sięgnęła zenitu...A my dalej gódźmy się na traktowanie nas jako marginalnego państewka na kontynencie...Unia ma nas zaścianek i zapewne każdy w Brukseli zadaje sobie pytanie - Polska to jeszcze Wschód,czy już Europa? :wink: Pójście na ustępstwa prawne kosztem polityki Unii dla mnie podchodzi pod zaprzedawanie własnych wartości i ideałów...wiem,że brzmi to dziwnie,zwłaszcza jeśli powiem że jestem socjaldemokratą - ale moim celem ideowym jest by zaprowadzono ład i porządek na gruncie socjalno-ekonomicznym,ale we własnym,polskim zakresie,bo to nasze podwórko,a nie poletko niemców czy rosjan albo innych francuzów... :wink:
Nie chcę natomiast by ktokolwiek poza władzami państwowymi narzucał mi jakiekolwiek ograniczenia moich swobód (Chociaż jeśli uznamy Unię za "państwo" to coponiektórzy tak właśnie argumentują sukcesywne ograniczanie wolności w Polsce)
A jak już jesteśmy w Unii to wiadomo,że w myśl protokołu dyplomatycznego powinno się iść na kompromis - w naszym wypadku wygląda to tak że jako Polska otrzymujemy dotacje i dofinansowania na różne "inwestycje" (tak,bo to wiadomo postkomunistyczny kraj z odradzającą się gospodarką,to my wielka europa im pomożemy :wink: )
W zamian za to,skro otrzymaliśmy pomoc,to czemu mielibyśmy nie ograniczyć swojej suwerenności,skoro w ramach wspólnoty trzeba ponosić pewne ciężary? :wink:

Obawiam się,że niestety za niedługo oficjalnie przejdziemy w status pachołka niemiecko-francusko-rosyjsko itd itp...
Jedyna szansa na poprawę to zdecydowana radykalizacja polityki państwowej względem unii (nawet kosztem wystąpienia z niej,a nawet zwłaszcza)...Chociaż liczę na to,że za parę lat ten śmieszny twór zostanie jedynie świstkiem papieru z Maastricht,datowanym na 1992 rok :wink:

Marcin_SuchaBeskidzka
Posty: 533
Rejestracja: śr lut 09, 2005 11:25 am

Postautor: Marcin_SuchaBeskidzka » czw gru 02, 2010 1:11 pm

BINGONH pisze:Więc rozumiem że dla Ciebie obecna Polska jest krajem w pełni wolny i suwerennym.


Po pierwsze nie pytałeś o to, czy Polska jest krajem w pełni "wolnym" i "suwerennym" ale czy nie widzę w obecnej sytuacji analogii do zaborów. Zatem powtórzę - do zaborów nie widzę żadnej analogii, kompletnie. W ogóle nie rozumiem porównania.

Natomiast jeśli chodzi o "wolność" i "suwerenność" to tutaj już stanowisko eurosceptyków w pewnym sensie rozumiem, tym bardziej, że sam podczas wielu dyskusji z euroentuzjastami bywam określany mianem "konserwatywnego wstecznika" ze względu na to, ze jestem zdecydowanem zwolennikiem tzw. "Europy Ojczyzn", a nie "Stanów Zjednoczonych Europy". Innymi słowy - dopóki wybieram prezydenta Polski, polski Sejm, dopóki regulacje w podstawowych kwestiach światopoglądowych (choćby kwestie homoseksualistów, aborcji, ale także wielu, wielu innych, jak podatki, ubezpieczenia, edukacja - która wg części z Was powinna być dowolna, a wg mnie np. w podręcznikach historii w polskich szkołach powinno się główną uwagę poświęcać historii polski itp.) pozostają w gestii polskich władz, to ja zagrożenia dla Polski nie widzę. Nie widzę go także w ograniczeniu suwerennosci w niektórych kwestiach, które zresztą dotyczą wszystkich państw Unii na zasadzie wzajemnego, dobrowolnego porozumienia państw członkowskich. Np. euro (albo jakąkolwiek inną wspólną walutę) bardzo chciałbym mieć juz teraz, jeżdżę sporo po Europie, miałbym święty spokój z ciagłymi wymianami pieniędzy i traceniem na prowizjach kantorów i banków. Prawa jazdy nie mam, więc nie wiem, jak jest z flagami na samochodach, natomiast pracuję w urzędzie w dziale zajmującym sie m.in. promocją i współpraca międzynarodową i wiem z własnego doświadczenia, że UE kładzie bardzo duży nacisk na projekty, związane z podkreślaniem odrębności i tożsamości kulturalnej poszczególnych regionów i krajów wchodzących w jej skład. Najlepszym przykladem "walki z religią" jest natomiast to, jak mocną pozycję wciąż ma w Polsce Kościól katolicki i jakoś UE nie ma żadnych instrumentów by to zmienić (i bardzo dobrze; tzn, nie bardzo dobrze, ze się to nie zmienia, ale bardzo dobrze, że UE nic w tej kwestii nie może narzucić, ale zależy to tylko od Polski i Polaków).

Mówiąc krótko - nie widzę póki co żadnego dyktatu Brukseli, dla mnie tego typu hasła to tylko straszak, który nie ma pokrycia w rzeczywistości. owszem, nie jest tajemnicą, że wiele środowisk w UE dąży do tego, by Unia stała sie takim "superpaństwem", ale trzeba się przeciwstawiac takim konkretnym tendencjom, a nie mówić "nie bo nie". Póki co dla mnie Unia jest związkiem państw jak najbardziej niepodległych i oby tak zostało.

Slav
Posty: 42
Rejestracja: ndz lis 14, 2010 3:53 pm
Lokalizacja: Bronowice

Postautor: Slav » czw gru 02, 2010 1:55 pm

Nie widzisz dyktatu Brukseli,tak? A czym w takim razie jest ingerowanie w politykę gospodarczą państw i dostosowywanie przepisów,wysokości akcyzy,ceł i cen towarów do norm unijnych? Małą stabilizacją? :wink: