Hutnik - Sandecja II Nowy Sącz, wtorek, 3 maja, 17:00
Moderatorzy: dUfio, majlech, lucero
- stefan batory
- Posty: 786
- Rejestracja: pn paź 01, 2007 2:25 am
Mecz z wiceliderem, dzień wolny od pracy a frekwencje aż żal komentować. Pogoda taka, że jedynie co robić to siedzieć w domu albo wyjść na mecz...szkoda że tyle osób wybrało to pierwsze.
Nasi dzisiaj przez większość meczu z jakąś dziwaczną nieporadnością, jakby się przestraszyli pierwszoligowej Sandecji.
Nasi dzisiaj przez większość meczu z jakąś dziwaczną nieporadnością, jakby się przestraszyli pierwszoligowej Sandecji.
http://www.malopolskatv.pl/hutnik-sande ... -trenerow/ - trenerzy po naszym pogromie
-
- Posty: 553
- Rejestracja: ndz kwie 10, 2005 10:15 am
Dla mnie na duży plus Jarek Urbaniec, kilka fajnych wejść do przodu ala Arboleda za najlepszych swoich czasów no i Stępniowski mimo 4 puszczonych goli kilka fenomenalnych interwencji.
Na minus niestety Antoniak, ale młody jest, wyrobi się i niestety po raz kolejny Cichy który ma warunki stworzone do takiej aury a snuł się jak mucha w smole.
Na minus niestety Antoniak, ale młody jest, wyrobi się i niestety po raz kolejny Cichy który ma warunki stworzone do takiej aury a snuł się jak mucha w smole.
- centrum nh
- Posty: 1888
- Rejestracja: sob lis 12, 2005 10:32 am
- Lokalizacja: dark side
Pierwszy raz przy padace w dopingu mogłem oglądnąć piłkarzy. Cichy - myślałem, że to będzie w końcu przełom. Dalej nie komentuję. Padaka.
Nasz środek został rozbity...w pył.
Tylko jedna rzecz!!!!
Jeżeli komuś się wydawało, że po 4:1 z Limanovią przyszły lepsze czasy, to czas sprowadzić się na ziemię - nie, nie przyszły.
Chłopakom gratuluję walki, bo tego nie można im odebrać!!
Co do dopingu...kurwa wiem, że łatwiej się śpiewa na wygranym meczu.
Dziś..cóż. Chuujnia.
Tyle ode mnie.
Pozdro.
Joka.
Nasz środek został rozbity...w pył.
Tylko jedna rzecz!!!!
Jeżeli komuś się wydawało, że po 4:1 z Limanovią przyszły lepsze czasy, to czas sprowadzić się na ziemię - nie, nie przyszły.
Chłopakom gratuluję walki, bo tego nie można im odebrać!!
Co do dopingu...kurwa wiem, że łatwiej się śpiewa na wygranym meczu.
Dziś..cóż. Chuujnia.
Tyle ode mnie.
Pozdro.
Joka.
- Dario GT'02
- Posty: 318
- Rejestracja: śr sie 25, 2004 11:46 am
- Lokalizacja: Nowa Huta
Na doping składa się kilka czynników:
* wyniki piłkarzy
* frekwencja
* pogoda
* zaangażowanie
I choćby nie wiem jak był pozytywnie nakręcony wodzirej (Dufio co ty bierzesz?) to bez w/w rzeczy nic nie wskóra. I niestety dzisiaj mieliśmy tego przykład. Mam nadzieje ze ostatni raz w tym sezonie tak nie fartownie się to złożyło. Doping Po strzelonej bramce ok (patrz punkt pierwszy)
Co do meczu:
Byliśmy po prostu słabsi w każdym elemencie piłkarskiego abecadła. Chwała chłopakom za ambicję i walkę do ostatniej sekundy. To się ceni! Dzisiaj się nie udało - zabrakło umiejętności i szczęścia. Ale w przyszłości taka gra będzie na pewno procentować. Wiemy po tym meczu jedno awans przesuwamy na kolejny sezon. Jednak biorąc pod uwagę liczbę straconych punktów z początku uważam że przed następnym będziemy uważani za głównego kandydata do awansu.
Nic się nie stało - jesteśmy z wami.
* wyniki piłkarzy
* frekwencja
* pogoda
* zaangażowanie
I choćby nie wiem jak był pozytywnie nakręcony wodzirej (Dufio co ty bierzesz?) to bez w/w rzeczy nic nie wskóra. I niestety dzisiaj mieliśmy tego przykład. Mam nadzieje ze ostatni raz w tym sezonie tak nie fartownie się to złożyło. Doping Po strzelonej bramce ok (patrz punkt pierwszy)
Co do meczu:
Byliśmy po prostu słabsi w każdym elemencie piłkarskiego abecadła. Chwała chłopakom za ambicję i walkę do ostatniej sekundy. To się ceni! Dzisiaj się nie udało - zabrakło umiejętności i szczęścia. Ale w przyszłości taka gra będzie na pewno procentować. Wiemy po tym meczu jedno awans przesuwamy na kolejny sezon. Jednak biorąc pod uwagę liczbę straconych punktów z początku uważam że przed następnym będziemy uważani za głównego kandydata do awansu.
Nic się nie stało - jesteśmy z wami.
Sok Z Gumijagód Jest Najlepszy
Co wy z tym Urbańcem? Dla mnie to był jeden z najsłabszych na boisku. W pierwszej połowie nie wygrał ani jednej główki a wszystkie wślizgi miał niecelne, wybijał piłkę na oślep w niegroźnych sytuacjach - pierwsza bramka - nie jest to chłopak na środek obrony. W drugiej już trochę lepiej ale i tak słabo, zresztą podobnie jak cała defensywa. To co chłop z 9 robił z Jaroszem to był dramat. Kukla to też się wczoraj chyba z choinki urwał. No cóż - widać że jak brakuje podstawowych piłkarzy to zmiennicy jak na razie nie potrafią uciągnąć tego wózka. Chociaż też trzeba wziąć pod uwagę to że Sandecja grała w połowie I ligowym składem ale zaangażowanie pomimo to powinno jakieś być, a tego wczoraj zabrakło u naszych. Teraz mamy mecze w których chłopcy się na pewno zrehabilitują
KTO KOCHA TEN WIERZY!!!
http://www.malopolskatv.pl/03-05-hutnik-sandecja-ii/ - Dla zainteresowanych całe spotkanie Hutnik-Sandecja
paczka materiałów od KIKS.tv:
skrót meczu:
http://kiks.tv/2011/05/zimny-prysznic/
pomeczowy dwugłos trenerski:
http://kiks.tv/2011/05/przytula-w-mojej ... -poziomie/
doping na meczu:
http://kiks.tv/2011/05/bez-komentarza-h ... trybunach/
skrót meczu:
http://kiks.tv/2011/05/zimny-prysznic/
pomeczowy dwugłos trenerski:
http://kiks.tv/2011/05/przytula-w-mojej ... -poziomie/
doping na meczu:
http://kiks.tv/2011/05/bez-komentarza-h ... trybunach/