sezon 2010/2011 - PODSUMOWANIE
Moderatorzy: dUfio, majlech, lucero
sezon 2010/2011 - PODSUMOWANIE
Chociaż do rozegrania pozostała jeszcze jedna kolejka, pozwolę sobie już teraz pokusić się o podsumowanie kończącego się sezonu.
DRUŻYNA:
Do startu przystąpiliśmy z marszu, nie wiedząc w jakiej lidze i kim będziemy grać. Chłopacy po nerwowym starcie (co nie może dziwić - brak sparingów, przygotowania itp. itd.) rozwinęli się niesamowicie. O ile na początku niespecjalnie podobała mi się taktyka "100 podań" o tyle teraz uważam, że wypracowany został styl tej drużyny, będący jednocześnie jej wizytówką. Taka nowohucka Barcelona . Chłopakom chce się grać i jak ustawią lepiej celowniki, to będziemy odprawiać kelnerów ze sporą ilością bramek. NASZA drużyna!!!
TRENER:
Krzysiek, do którego mam wielki szacunek, robi tu naprawdę świetną robotę. Angażuję się na maxa, uczy i pomaga chłopakom, walczy o nasz klub! Treningi świetne, taktyka przemyślana i konsekwentna - miód jak na tak niską ligę! A do tego NASZ człowiek!
DZIAŁACZE:
właściwie powinienem napisać KIBICE, ale pozwolę sobie w ten sposób wyróżnić osoby, które wykonały kawał dobrej roboty! Wielki szacunek dla Was! Udowodniliście, że warto walczyć z przeciwnościami losu (a tych nie brakowało i nie brakuje). Wygraliście z "betonem", a w tym kraju to rzecz wielka! Chylę czoła!
KIBICE:
Takiego swojskiego klimatu to nie pamiętam odkąd chodzą na SS. Przeżywałem z tą drużyną historyczny awans do ekstraklasy (jako mały nie do końca świadomy powagi sytuacji gówniarz), przeżywałem puchary i kolejne spadki. Pamiętam sytuację, w której będąc w odpowiedniku dzisiejszej I ligi i mając już prawie pewny spadek - krążyły "pogłoski/obawy, ze po spadku to już chyba nikt nie będzie chodził.. I co? i jest na dzień dzisiejszy V liga i kibicowsko jest pięknie! A wiem, że będzie tylko lepiej! Świetna grupa prowadząca doping (Dufio Łukasz Joka - jeżeli kogoś pominąłem - sorry), pyszne kiełbaski Prezesa, sporo gadżetów, wypas kalendarze, program meczowy na poziomie ekstraklasy, mecze przy światłach... i wiele innych rzeczy o których należałoby wspomnieć.
Reasumując:
BYŁ BĘDZIE JEST!!! Hutnik HKS!!!
p.s. Zapraszam do przedstawienia Waszych opinii/podsumowań.
DRUŻYNA:
Do startu przystąpiliśmy z marszu, nie wiedząc w jakiej lidze i kim będziemy grać. Chłopacy po nerwowym starcie (co nie może dziwić - brak sparingów, przygotowania itp. itd.) rozwinęli się niesamowicie. O ile na początku niespecjalnie podobała mi się taktyka "100 podań" o tyle teraz uważam, że wypracowany został styl tej drużyny, będący jednocześnie jej wizytówką. Taka nowohucka Barcelona . Chłopakom chce się grać i jak ustawią lepiej celowniki, to będziemy odprawiać kelnerów ze sporą ilością bramek. NASZA drużyna!!!
TRENER:
Krzysiek, do którego mam wielki szacunek, robi tu naprawdę świetną robotę. Angażuję się na maxa, uczy i pomaga chłopakom, walczy o nasz klub! Treningi świetne, taktyka przemyślana i konsekwentna - miód jak na tak niską ligę! A do tego NASZ człowiek!
DZIAŁACZE:
właściwie powinienem napisać KIBICE, ale pozwolę sobie w ten sposób wyróżnić osoby, które wykonały kawał dobrej roboty! Wielki szacunek dla Was! Udowodniliście, że warto walczyć z przeciwnościami losu (a tych nie brakowało i nie brakuje). Wygraliście z "betonem", a w tym kraju to rzecz wielka! Chylę czoła!
KIBICE:
Takiego swojskiego klimatu to nie pamiętam odkąd chodzą na SS. Przeżywałem z tą drużyną historyczny awans do ekstraklasy (jako mały nie do końca świadomy powagi sytuacji gówniarz), przeżywałem puchary i kolejne spadki. Pamiętam sytuację, w której będąc w odpowiedniku dzisiejszej I ligi i mając już prawie pewny spadek - krążyły "pogłoski/obawy, ze po spadku to już chyba nikt nie będzie chodził.. I co? i jest na dzień dzisiejszy V liga i kibicowsko jest pięknie! A wiem, że będzie tylko lepiej! Świetna grupa prowadząca doping (Dufio Łukasz Joka - jeżeli kogoś pominąłem - sorry), pyszne kiełbaski Prezesa, sporo gadżetów, wypas kalendarze, program meczowy na poziomie ekstraklasy, mecze przy światłach... i wiele innych rzeczy o których należałoby wspomnieć.
Reasumując:
BYŁ BĘDZIE JEST!!! Hutnik HKS!!!
p.s. Zapraszam do przedstawienia Waszych opinii/podsumowań.
dzuhas pisze:Porazony piorunem miazdzy z drugiej strony powinno byc "trener pogryziony przez dziki i zgwalcony przez przejezdzajacego nieopodal na rowerze bialego misia"
Re: sezon 2010/2011 - PODSUMOWANIE
DRUŻYNA:
Po rozsypaniu sie zeszłej druzyny z czasów Jezioraka , myslalem ,ze przyjdzie nam czekac wiele ,wiele sezonow ,aby powstała druzyna z takim zaangazowaniem. Na szczescie sie mylilem. Sporo jeszcze brakuje umiejetnosci ,ale jesli to sie nie rozpadnie maja szanse byc jeszcze lepsi a nizeli druzyna Sieklinskiego, a Burasowi wroze naprawde bogatą kariere.
TRENER:
Moim zdaniem popelnil błąd na poczatku sezonu grając z druzyną, ale to jest tylko moje zdanie. Druzyna sie rozwija w dobrym kierunku i chyba o to chodzi.Pozatym widac ,ze Krzysztofowi zalezy na Hutniku i za to wielki plus
DZIAŁACZE:
Gdybym byl bogaty to bym Wam postawił pomnik. Po raz pierwszy od kilkunastu sezonow nie trzeba spiewac " ch.. z dzialaczami... "
KIBICE:
doping ok (tutaj wymieniona 3 zrobila dobra prace) .Pozatym sa dalej warstwy kibicowskie
1 zarzad plus kilka osob ze Stow.(placacy skladki i udzielajacy sie przy organizacji) - odnosi sie wrazenie ,ze podporzadkowali zycie Hutnikowi
2 ludzie placacy skladki ,ale nie udzielajacy sie w zyciu klubu poza chodzeniem na mecze
3 ludzie ktorzy nie maja pieniedzy na skladki ale pomagaja przy meczach ,sprawach organizacyjnych ,kibicowskich
4 ludzie ktorzy maja dalej wszystko w dupie - i niestety dalej tych ostatnich jest najwiecej a Hutnik to jest tylko raz w miesiacu kiedy sa sztuczne swiatla
Po rozsypaniu sie zeszłej druzyny z czasów Jezioraka , myslalem ,ze przyjdzie nam czekac wiele ,wiele sezonow ,aby powstała druzyna z takim zaangazowaniem. Na szczescie sie mylilem. Sporo jeszcze brakuje umiejetnosci ,ale jesli to sie nie rozpadnie maja szanse byc jeszcze lepsi a nizeli druzyna Sieklinskiego, a Burasowi wroze naprawde bogatą kariere.
TRENER:
Moim zdaniem popelnil błąd na poczatku sezonu grając z druzyną, ale to jest tylko moje zdanie. Druzyna sie rozwija w dobrym kierunku i chyba o to chodzi.Pozatym widac ,ze Krzysztofowi zalezy na Hutniku i za to wielki plus
DZIAŁACZE:
Gdybym byl bogaty to bym Wam postawił pomnik. Po raz pierwszy od kilkunastu sezonow nie trzeba spiewac " ch.. z dzialaczami... "
KIBICE:
doping ok (tutaj wymieniona 3 zrobila dobra prace) .Pozatym sa dalej warstwy kibicowskie
1 zarzad plus kilka osob ze Stow.(placacy skladki i udzielajacy sie przy organizacji) - odnosi sie wrazenie ,ze podporzadkowali zycie Hutnikowi
2 ludzie placacy skladki ,ale nie udzielajacy sie w zyciu klubu poza chodzeniem na mecze
3 ludzie ktorzy nie maja pieniedzy na skladki ale pomagaja przy meczach ,sprawach organizacyjnych ,kibicowskich
4 ludzie ktorzy maja dalej wszystko w dupie - i niestety dalej tych ostatnich jest najwiecej a Hutnik to jest tylko raz w miesiacu kiedy sa sztuczne swiatla
od swych narodzin przez wszystkie lata
NA ZAWSZE Hutnik
powstrzyma nas tylko koniec świata
BYLISMY - JESTESMY - BEDZIEMY
NA ZAWSZE Hutnik
powstrzyma nas tylko koniec świata
BYLISMY - JESTESMY - BEDZIEMY
pavel pisze:W Głosie krótki artykuł że naszego trenera chciał Lech Poznań ale Krzysiek odmówił bo nie chce opuszczać Hutnika i woli zdobywać doświadczenie i pracować na własny rachunek
Jeśli to prawda to wilki szcun dla Krzycha
CHWDP JEBANYM KATOM/"Przypomnij sobie jak kiedyś byłeś gumiorem, odłóż sprzęt walcz z honorem"
-
- Posty: 816
- Rejestracja: czw sty 19, 2006 4:13 pm
- Lokalizacja: krowodrza
-
- Posty: 435
- Rejestracja: ndz maja 17, 2009 8:51 pm
- Lokalizacja: Nowa Huta CA
Po pierwszym wyjeździe do Sieprawia, widziałem w ludziach te nadzieje na lepsze czasy, na to że wszystko się ułoży i Hutnik powróci. Wszyscy zmęczeni po walce z NH2010 z Gilem byli pełni wiary. Jakie to było wtedy piękne, ze tak wielu gumiorów zjawiło się na długooczekiwanym pierwszym meczu NASZEGO Hutnika. Z drugiej strony dało sie też słyszeć głosy sceptyczne, że to co właśnie się na nowo rozpoczyna już nie długo legnie w gruzach, na szczęscie tak się nie stało. Na szczęscie dobrneliśmy do końca sezonu z dobrymi (jak myślę) wizjami na przyszłość.
Ciężko wszystko sobie przypomnieć w jednej chwili ,ale po głowie chodzą mi takie hasła jak huczny tramwaj do Mogilan, urwana siatka w Przeciszowie (pamiętam też z przeciszowa że wiozłem ze sobą kalendarzyk z hutniczymi paniami i darmowe piwko) Pamiętam też długą droge na dworzec a tam z początku miłe śpiewanie z drożnikiem które skończyło się przez niepotrzebny incydent. Sięgam pamięcią do Lubania gdzie kawałek musieliśmy przespacerować, gdzie policja zagrodziła nam droge na środku wielkiego niczego. Pamiętam jak wracaliśmy z nieudanego meczu w Bochni, Hardbass w tunelu, głośny powrót z dworca na przystanek, wesoły tramwaj i przymusowa wysiadka na Czyżynach..
I dużo dużo więcej się działo w tym sezonie.
Jak mówiłem samemu ciężko podsumować, ale osobiście w tym sezonie zżyłem się z Hutnikiem najbardziej w mojej kibicowskiej karierze.
Mam nadzieje że będzie tylko lepiej!
Ciężko wszystko sobie przypomnieć w jednej chwili ,ale po głowie chodzą mi takie hasła jak huczny tramwaj do Mogilan, urwana siatka w Przeciszowie (pamiętam też z przeciszowa że wiozłem ze sobą kalendarzyk z hutniczymi paniami i darmowe piwko) Pamiętam też długą droge na dworzec a tam z początku miłe śpiewanie z drożnikiem które skończyło się przez niepotrzebny incydent. Sięgam pamięcią do Lubania gdzie kawałek musieliśmy przespacerować, gdzie policja zagrodziła nam droge na środku wielkiego niczego. Pamiętam jak wracaliśmy z nieudanego meczu w Bochni, Hardbass w tunelu, głośny powrót z dworca na przystanek, wesoły tramwaj i przymusowa wysiadka na Czyżynach..
I dużo dużo więcej się działo w tym sezonie.
Jak mówiłem samemu ciężko podsumować, ale osobiście w tym sezonie zżyłem się z Hutnikiem najbardziej w mojej kibicowskiej karierze.
Mam nadzieje że będzie tylko lepiej!
"Od północnego wschodu miasto narasta i wrasta w ciało starego miasta"
http://www.marchewa-plastyka.blog.onet.pl
http://new.fundacjanh.pl/enha-trip/
http://www.marchewa-plastyka.blog.onet.pl
http://new.fundacjanh.pl/enha-trip/
DawidNh pisze:MarchewaNH pisze:
Jak mówiłem samemu ciężko podsumować, ale osobiście w tym sezonie zżyłem się z Hutnikiem najbardziej w mojej kibicowskiej karierze.
Mam nadzieje że będzie tylko lepiej!
Święte słowa !!! I chyba nie tylko Ty
na pewno nie tylko Ty
wiele osób z Hutnikiem się zżyło w tym sezonie najbardziej, niezależnie od tego, czy był ich to pierwszy, dziesiąty czy dwudziesty sezon w karierze.
jak dla mnie prywatnie przejebana zajawka i radocha przez cały sezon.
OLE HKS!!!
- stefan batory
- Posty: 787
- Rejestracja: pn paź 01, 2007 2:25 am
Piłkarsko trochę żal , że nie udało się wywalczyć awansu ale cóż miejmy nadzieje, że ten sezon był takim "frycowym" naszego klubu i teraz już będzie tylko awans za awansem.
Kibicowsko wróciła na Suche Stawy normalność, pod względem dopingu najlepszy sezon od kilkunastu lat, oby z czasem poszła za tym i lepsza frekwencja.
Kibicowsko wróciła na Suche Stawy normalność, pod względem dopingu najlepszy sezon od kilkunastu lat, oby z czasem poszła za tym i lepsza frekwencja.
HUTNICZY KLUB SPORTOWY
Piękna sprawa takie zakończenie sezonu.
Tak się zastanawiam, i myślę, że i w Hutniczym gronie znaleźliby się chętni na taką imprezę.
http://www.youtube.com/watch?v=PW8FFWxX ... r_embedded
Tak się zastanawiam, i myślę, że i w Hutniczym gronie znaleźliby się chętni na taką imprezę.
http://www.youtube.com/watch?v=PW8FFWxX ... r_embedded
Mówię to co myślę, robię to co mówię
-
- Posty: 816
- Rejestracja: czw sty 19, 2006 4:13 pm
- Lokalizacja: krowodrza