Hutnik Kraków - LKS Mogilany, 24.09.2011, g.16:00

Wszystko o nowym, NASZYM Hutniku.

Moderatorzy: dUfio, majlech, lucero

Awatar użytkownika
centrum nh
Posty: 1888
Rejestracja: sob lis 12, 2005 10:32 am
Lokalizacja: dark side

Postautor: centrum nh » sob wrz 24, 2011 10:03 pm

Aldaris pisze:W sumie sam Krzysiek może zagrać na stoperze, jakby nie było :wink:

Myślę że to by było dla niego utrudnienie bo wracając na boisko musiał by też wrócić do zwyczaju golenia nóg !! ha ha ha ah ahaah aha

Awatar użytkownika
jarkonh
Posty: 1055
Rejestracja: czw maja 01, 2008 4:45 pm
Lokalizacja: Obecnie Stoki, wcześniej BW

Postautor: jarkonh » sob wrz 24, 2011 10:07 pm

Alex pisze:Na środku obrony widział bym takiego Pasionka który byłby liderem, pokierowałby tą niby obroną.


Tak. I jeszcze Soto do bramki :lol:
Obrazek

dUfio
Posty: 9093
Rejestracja: pn sie 30, 2004 2:08 pm
Lokalizacja: ja to znam

Postautor: dUfio » sob wrz 24, 2011 10:09 pm

wojo77 pisze:chcieli starali się, walczyli co było widać na każdej piłce wślizg walka do upadłego chcieli wygrać a sektor pod herbem takie teksty na końcu meczu.... a po nim obrócili się i poszli - wy chyba faktycznie wogóle nie widzicie co się dzieje na boisku albo się kompletnie na piłce nie znacie - zostało parę osób do których podeszli zdruzgotani piłkarze , dziś naprawdę zrobiło mi się żal tych młodych chłopaków, po chuj drzemy kopary cały mecz żeby po jednej akcji i błędzie naszego zresztą najlepszego obrońcy bo chyba był to Jurkowski rzucać takie teksty i spierdalać do domu... już mi się z wami nie chce dopingować :roll:


wlasnie po to drzemy kopary zeby z czystym sumieniem mozna bylo na koncu wykrzyczec to co myslimy.
zreszta KURWA MAC Hutnik GRAC bylo jak najbardziej adekwatne do sytuacji! to nie zaden pocisk ani bluzg-to skrajna forma mobilizacji gdy "HKS gol" i "Tylko zwyciestwo" nie pomaga.
ja jestem za dopingiem zawsze i wszedzie-to ze wiekszosc spiewa albo po bramkach albo jak sie napierdoli nic nie poradzimy. w skrajnych przypadkach spiewalo 5 osob, przez wiekszosc meczu 15-20-gdy wyspiewalismy gola-i te osoby po meczu moga spiewac co im sie tylko podoba.
kto chcial to klaskal grajkom po frajerskiej porazce ja na to nie mialem najmniejszej ochoty

dzuhas
Posty: 2368
Rejestracja: śr gru 15, 2004 2:35 pm
Lokalizacja: KrK
Kontakt:

Postautor: dzuhas » sob wrz 24, 2011 10:11 pm

poza tym nie wiadomo czy kolorystyka strojow by mu odpowiadala. i czy musialby biegac za nim vice stoper,kelner i dentysta
pzdr Osiek

luke.krak
Posty: 961
Rejestracja: pt gru 30, 2005 4:40 pm
Lokalizacja: nh

Postautor: luke.krak » sob wrz 24, 2011 10:12 pm

szkoda że Jurkowskiemu taki błąd sie przytrafił bo chlopak w ogólnym rozrachunku ''czyści'' bardzo dobrze... co do wyniku to poprostu nie fart (karny nie trafiony, 2seta nie trafiona, i strata gola w 92min po frajerskim błędzie) ja bym to nazwał pechem bo gra mi sie podobała i moim okiem zasłużyli na zwycięstwo- jakby wynik wyglądał dla naszych 2:1 to inaczej byście pisali a że tak sie stało to co....-trzeba napierdalać na forum

wojo77
Posty: 1089
Rejestracja: czw lis 25, 2004 8:44 am

Postautor: wojo77 » sob wrz 24, 2011 10:18 pm

wlasnie po to drzemy kopary zeby z czystym sumieniem mozna bylo na koncu wykrzyczec to co myslimy.
zreszta KURWA MAC Hutnik GRAC bylo jak najbardziej adekwatne do sytuacji! to nie zaden pocisk ani bluzg-to skrajna forma mobilizacji gdy "HKS gol" i "Tylko zwyciestwo" nie pomaga.
ja jestem za dopingiem zawsze i wszedzie-to ze wiekszosc spiewa albo po bramkach albo jak sie napierdoli nic nie poradzimy. w skrajnych przypadkach spiewalo 5 osob, przez wiekszosc meczu 15-20-gdy wyspiewalismy gola-i te osoby po meczu moga spiewac co im sie tylko podoba.
kto chcial to klaskal grajkom po frajerskiej porazce ja na to nie mialem najmniejszej ochoty[/quote] - po jakiej frajerskiej porażce? Dufio z całym szacunem za to co robisz nie powinien polemizować ale to nie była frajerska porażka tylko pechowa uwierz mi ja widzę więcej niż Ty bo z racji pełnionej funkcji stoisz tyłem więc nie pierdol że to była frajerska porażka
Ostatnio zmieniony sob wrz 24, 2011 10:25 pm przez wojo77, łącznie zmieniany 2 razy.

patryk
Posty: 696
Rejestracja: sob sie 28, 2004 11:01 am

Postautor: patryk » sob wrz 24, 2011 10:19 pm

luke.krak...
nie no lepiej głaskać, nie reagować i kolejne 10 lat spędzić w podobnej albo niższej lidze....
A Tobie podobała się gra? Bo mi np. tylko to, że w końcu walczyli. A gra pozostawia wiele do życzenia.
dzuhas pisze:Porazony piorunem miazdzy :) z drugiej strony powinno byc "trener pogryziony przez dziki i zgwalcony przez przejezdzajacego nieopodal na rowerze bialego misia"

luke.krak
Posty: 961
Rejestracja: pt gru 30, 2005 4:40 pm
Lokalizacja: nh

Postautor: luke.krak » sob wrz 24, 2011 10:26 pm

ja nie mowie głaskać ani nie reagować... nawet trzeba i widać ze po ostatnim opierdoleniu piłkarzy zaczeli wkońcu walczyć, byłem na meczu w Kryspinowie i widziałem jak tam też walczyli więc podziałało... a dzisiejszy mecz poprostu uważam za pechowy. Fakt ze brakuje nam 2,3 doświadczonych bardziej graczy... jak już mowicie o obroncy to Garzeł był zajebisty na stoperze i przynajmniej młody a Pasion wiadomo..jeszcze skonczy jak Bojarski heh i brakuje jedenego konkretnego napadziora.

Awatar użytkownika
jarkonh
Posty: 1055
Rejestracja: czw maja 01, 2008 4:45 pm
Lokalizacja: Obecnie Stoki, wcześniej BW

Postautor: jarkonh » sob wrz 24, 2011 10:28 pm

luke.krak pisze: jakby wynik wyglądał dla naszych 2:1 to inaczej byście pisali


Ja bym napiał że zaczęli ładnie grać koło 50 którejś minuty, akcje zaczęły się ładnie zazębiać. Widać po chłopakach że technikę mają niesamowitą w porównaniu do innych grajków w tej lidze...
Wiadomo, są młodzi i błędy w ich przypadku to normalka... Moim zdaniem taktyka jest zła, nie ma jakiegoś ciekawego pomysłu na grę... Czasami dzięki indywidualnym umiejętnościom wychodzą im fajne akcje... Wygląda to momentami jakby wiedzieli że dzwoni tylko nie bardzo w którym kościele... Albo brakuje ostatniego podania, albo piłka zagrywana zupełnie gdzieś niepotrzebnie nie w tempo... Jakby mało mieli wytrenowane pewne schematy...
Odniosłem też wrażenie że graczy Mogilan wyczekiwali tych Naszych słynnych już zagrań do tyłu - sporo było strat po takich zagraniach... Mecz w Kryspinowie również bez żadnej finezji, Lotnik bardzo słabiutki...
Do formy i gry z wiosny jeszcze sporo brakuje...
Ostatnio zmieniony sob wrz 24, 2011 10:31 pm przez jarkonh, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

wojo77
Posty: 1089
Rejestracja: czw lis 25, 2004 8:44 am

Postautor: wojo77 » sob wrz 24, 2011 10:30 pm

luke.krak pisze:ja nie mowie głaskać ani nie reagować... nawet trzeba i widać ze po ostatnim opierdoleniu piłkarzy zaczeli wkońcu walczyć, byłem na meczu w Kryspinowie i widziałem jak tam też walczyli więc podziałało... a dzisiejszy mecz poprostu uważam za pechowy. Fakt ze brakuje nam 2,3 doświadczonych bardziej graczy... jak już mowicie o obroncy to Garzeł był zajebisty na stoperze i przynajmniej młody a Pasion wiadomo..jeszcze skonczy jak Bojarski heh i brakuje jedenego konkretnego napadziora.
- popieram!!! - to co pisałem wcześniej potrzeba nam kilku starych HKS-ów żadne tam pasionki. Święty priorytet na kapitana, Ogórek i może ktoś jeszcze zechce wrócić

Gumezi
Posty: 548
Rejestracja: śr wrz 14, 2005 2:46 pm
Lokalizacja: z placu

Postautor: Gumezi » sob wrz 24, 2011 10:35 pm

mecze z zespołami z którymi kopaliśmy w zeszłym sezonie w IV lidze.4 mecze 5 punktów.jest super,jest super więc o co ci chodzi...
my Hutnika wierni fani,z Nowej Huty chuligani

dUfio
Posty: 9093
Rejestracja: pn sie 30, 2004 2:08 pm
Lokalizacja: ja to znam

Postautor: dUfio » sob wrz 24, 2011 10:36 pm

wojo77-akurat dzisiaj zerkałem na boisko wyjątkowo często ale nie o to chodzi. miedzy frajerska a pechowa jest cienka granica. wlasciwie nie ma zadnej zalezy z jakiego punktu widzenia sie patrzy. gdyby nie loty z ostatniego miesiaca pewnie porazke po niestrzelonym karnym i straconym golu po nim w 90 ktorejs minucie- moze i bym sie skusil na haslo pechowa. ale sporo musza zrobic zeby odzyskac zaufanie nie tylko moje. zapierdalanie to jeden z etapow-bardzo wazny ale nie jedyny

wszyscy wiedza ze za naszych grajkow dalibysmy sie pokroic. i robimy to, kroimy sie finansowo, czasowo. a pokroic chca nas nasze rodziny i przelozeni w pracy. ale kurwa sa pewne granice. musi byc wstrzas. pare mocnych slow czasem jest lepsze od lizania po dupie po przegranej. po opierdolu w kryspinowie zapierdalali i wygrali. teraz tez i w cipe. balin maja rozpierdolic w pyl.

napierdalania na pilkarzy po meczu bez dopingu nie zdzierze. trzeba robic wszystko-ale tez wymagac wszystkiego

Przytula musi odejsc i tyle w temacie. podobno nie podpisal regulaminu a ma na to czas do konca wrzesnia. jak nie-wylot. blagam zarzad o konsekwencje
Ostatnio zmieniony sob wrz 24, 2011 10:39 pm przez dUfio, łącznie zmieniany 1 raz.

tomski nh
Posty: 120
Rejestracja: wt lis 11, 2008 5:02 pm
Lokalizacja: nowa huta

Postautor: tomski nh » sob wrz 24, 2011 10:37 pm

dUfio pisze:
wojo77 pisze:chcieli starali się, walczyli co było widać na każdej piłce wślizg walka do upadłego chcieli wygrać a sektor pod herbem takie teksty na końcu meczu.... a po nim obrócili się i poszli - wy chyba faktycznie wogóle nie widzicie co się dzieje na boisku albo się kompletnie na piłce nie znacie - zostało parę osób do których podeszli zdruzgotani piłkarze , dziś naprawdę zrobiło mi się żal tych młodych chłopaków, po chuj drzemy kopary cały mecz żeby po jednej akcji i błędzie naszego zresztą najlepszego obrońcy bo chyba był to Jurkowski rzucać takie teksty i spierdalać do domu... już mi się z wami nie chce dopingować :roll:


wlasnie po to drzemy kopary zeby z czystym sumieniem mozna bylo na koncu wykrzyczec to co myslimy.
zreszta KURWA MAC Hutnik GRAC bylo jak najbardziej adekwatne do sytuacji! to nie zaden pocisk ani bluzg-to skrajna forma mobilizacji gdy "HKS gol" i "Tylko zwyciestwo" nie pomaga.
ja jestem za dopingiem zawsze i wszedzie-to ze wiekszosc spiewa albo po bramkach albo jak sie napierdoli nic nie poradzimy. w skrajnych przypadkach spiewalo 5 osob, przez wiekszosc meczu 15-20-gdy wyspiewalismy gola-i te osoby po meczu moga spiewac co im sie tylko podoba.
kto chcial to klaskal grajkom po frajerskiej porazce ja na to nie mialem najmniejszej ochoty


Bravo i to mi się podoba
tomski nh

lucero
Posty: 1292
Rejestracja: sob sie 28, 2004 7:16 pm

Postautor: lucero » sob wrz 24, 2011 11:53 pm

Witam

Dla mnie trzy kwestie:

1) Ja sobie tak po ludzku k**** nie zycze, aby jeden pijaczyna z drugim pod budka w Mogilanach stukali sobie butelkami ze maja druzynhe ktora wywozi 3 punkty z SS a na stronach takich klubow w historii byly owe zlote gloski

2) Gramy w amatorkiej lidze i jezeli nie potrafimy takim druzynom jak Karpaty czy Mogilany (chociaz dla mnie tez Balin) zaaplikowac 4 bramek, to koniec z premiami. Druzyna gra na super jak na te lige stadionie, ma sprzet najwyzszej klasy, chucha sie i dmucha, Prezes gotuje obiadki i tyle- klub zyska stabilnosc finansowa i czasami moga dostac cos ekstra

3) najwazniejsze

NH2010 w kwestii seniorow i juniorow startowala z tej samej polki. Przytula zebral zespol w ostatniej chwili (chociaz grali w Gilowej druzynie wiec nie bylo az tak tragicznie) Pasza podobnie pierwszy mecz na wariackich papierach jadac poboczem do Brzeska

Pierwsze spotkania podobnie- juniorzy wtopa z Brzeskiem, seniorzy z Karpatami itd

Mija rok pracy. Nie mowie o tym, ze najlepsi juniorzy zostali po pol roku zabrani do 1 druzyny

I co? W lidze gdzie niewiele sie zmienia (juniorow) kosimy wszystkich rowno, widac pomysl, widac postep, widac jakies perspektywy na sukces

1 druzyna gdzie dochodza ekipy z ligi podworkowej? Co? Walka?. No to zajebiscie duzo. Gramy chuja.

To nie chodzi o jeden mecz czy drugi- na przestrzeni prawie 1,5 w jednej sferze widac postep, systematyke i efekty a w drugim co najwyzej frustracje

Gorzka prawda dla naszego noszacego w chmurach glowe Trenera Przytuly. Niestety Pasza bije go trenerka na glowe.

Tyle.

ON
Posty: 112
Rejestracja: wt maja 24, 2005 2:17 pm
Lokalizacja: skarpa

....

Postautor: ON » sob wrz 24, 2011 11:56 pm

wojo77 masz racje w 1950%
Hutnik Skarpa