Przyszłość Hutnika Nowa Huta - fakty, problemy, działania
Moderatorzy: dUfio, majlech, lucero
-
Desanto NH
- Posty: 203
- Rejestracja: czw sty 17, 2008 9:31 am
Przyszłość Hutnika Nowa Huta - fakty, problemy, działania
Przypominam dziś o meczu sparingowym z reprezentacja małopolski prowadzona przez Jerzego Kowalika. Mecz rozpocznie sie o 17 na bocznym boisku zabranym chwilowo przez wielebnego złodzieja. Pokażmy ze drużyna Hutnika ostatnio coraz bardziej poniewierana ma mocne wsparcie fanatyków . Niech nasi zajadli wrogowie czuja trwoge na hasło Hutnik a nie jak do tej pory śmiech i rozkmine jak ich w tym tyg jeszcze upokorzyć! niech poczują dziś ciężki kibolski oddech, ze Hutnik kibicami stoi ze trzeba sie z Hutnikiem liczyć! SUCHE STAWY to NASZ DOM...
Nowy Hutnik 2010.
Desanto NH pisze:Przypominam dziś o meczu sparingowym z reprezentacja małopolski prowadzona przez Jerzego Kowalika. Mecz rozpocznie sie o 17 na bocznym boisku zabranym chwilowo przez wielebnego złodzieja. Pokażmy ze drużyna Hutnika ostatnio coraz bardziej poniewierana ma mocne wsparcie fanatyków . Niech nasi zajadli wrogowie czuja trwoge na hasło Hutnik a nie jak do tej pory śmiech i rozkmine jak ich w tym tyg jeszcze upokorzyć! niech poczują dziś ciężki kibolski oddech, ze Hutnik kibicami stoi ze trzeba sie z Hutnikiem liczyć! SUCHE STAWY to NASZ DOM...
hmmm to szalu liczba i trwogi raczej nie zrobilismy
czesc ludzi nie wiedziala o meczu chyba nawet, czesc z roboty wracala lub jeszcze byla w tyrce i bylo ludzikow ilu bylo, ale idac na rozkmine ktora tez na fb byla i ktora ty tu przedstawiles, to zeby byl zamierzony efekt to sadze ze trzeba troszke wczesniej rzucic haslo takiej akcji a nie w dzien meczu..., bo pogoda i okazja jak na piknik byla tylko ze ludzie nie wiedzieli ze ktos zamirzyl jakas tam mobilizacje zeby zasiac trwoge 
hoffeer pisze:2-1 w plecy. Nie było widać że to jakaś "kadra" mecz wyrównany z naszą przewagą i kilkoma sytuacjami jak zwykle nie wykorzystanymi.
Ja nabralem "wiary" w kobieca pilke nozna ogladajac trening ekstraklasowej druzyny....
A co do naszego meczyku to sparing taki sobie, remis bylby sprawiedliwszy, ale gra sie troche nie kleila dluzszymi fragmentami- trzeba miec na uwadze ze gralismy na boisku szatana...
petos pisze:Desanto NH pisze:Przypominam dziś o meczu sparingowym z reprezentacja małopolski prowadzona przez Jerzego Kowalika. Mecz rozpocznie sie o 17 na bocznym boisku zabranym chwilowo przez wielebnego złodzieja. Pokażmy ze drużyna Hutnika ostatnio coraz bardziej poniewierana ma mocne wsparcie fanatyków . Niech nasi zajadli wrogowie czuja trwoge na hasło Hutnik a nie jak do tej pory śmiech i rozkmine jak ich w tym tyg jeszcze upokorzyć! niech poczują dziś ciężki kibolski oddech, ze Hutnik kibicami stoi ze trzeba sie z Hutnikiem liczyć! SUCHE STAWY to NASZ DOM...
hmmm to szalu liczba i trwogi raczej nie zrobilismy
trwogi może i nie ale zamieszanie jakieś tam było, nazjeżdżało się policji, a włodaże ccz mieli takie sobie miny widząc raczących się słońcem i browarami HKS-ów.
Liczba kiepska ale nie ma co liczyć na dużo większą "jakby co", zwłaszcza, ze godzina nie była zła (przecież "jakby co" to trzebaby się zbierać dużo wcześniej)
Z drugiej strony bez jasnego planu dzialania i ustalenia pozycji i celów to o dupe rozbic mozna internetowe nawoływania "zbierzmy się" (choć oczywiście przyjść na Suche Stawy pooglądać pilakrzy Hutnika zawsze warto i bez celu - w koncu okazji jest ostanio bardzo mało)
byle do niedzieli
-
Desanto NH
- Posty: 203
- Rejestracja: czw sty 17, 2008 9:31 am
Szczerze mówiąc bardziej boli mnie że przyszło tylko 40osób zainteresowanych niż sama gra i porażka;/ W dniu wczorajszym razem z trenerem przestaliśmy wierzyć że oprócz nas zarządu i kilkudziesieciu osób z otoczenia kogoś interesuje czy ten klub przetrwa. Oczywiście wiem środek tygodnia 17 a do tego słońce za mocno świeciło. Dlatego biorąc poprawke na to że manifestacja miałaby się odbyć w innej częsci miasta przyszłoby 10 osob. Wczoraj daliśmy odpowiedz i wszystkie jakieś pomysły manifestacji darujmy sobie i nie kompromitujmy jeszcze bardziej klubu. Rozmawiajcie o stylu gry awansach transferach wzmocnieniach bo być może to ostatni sezon a w wakacje forum zmieni wygląd na Archiwum Nowego Hutnika.
Nowy Hutnik 2010.
Desanto NH pisze:Szczerze mówiąc bardziej boli mnie że przyszło tylko 40osób zainteresowanych niż sama gra i porażka;/ W dniu wczorajszym razem z trenerem przestaliśmy wierzyć że oprócz nas zarządu i kilkudziesieciu osób z otoczenia kogoś interesuje czy ten klub przetrwa. Oczywiście wiem środek tygodnia 17 a do tego słońce za mocno świeciło. Dlatego biorąc poprawke na to że manifestacja miałaby się odbyć w innej częsci miasta przyszłoby 10 osob. Wczoraj daliśmy odpowiedz i wszystkie jakieś pomysły manifestacji darujmy sobie i nie kompromitujmy jeszcze bardziej klubu. Rozmawiajcie o stylu gry awansach transferach wzmocnieniach bo być może to ostatni sezon a w wakacje forum zmieni wygląd na Archiwum Nowego Hutnika.
Wiesz co, ja rozumiem że rozczarowanie jest spore, ale czego się spodziewałeś? Nie mów mi że liczyłeś że przyjdzie 1000 osób po apelu w ten sam dzień na forum w środku tygodnia. Jeżeli tak to jesteś optymistą... Pokazać Siemaszce że Hutnik ma kibiców na sparingu z reprezentacją małopolski to też nie tędy droga... Bo to ilu Hutnik ma kibiców i że ich ma to widać na meczach rozgrywanych zarówno u siebie jak i na wyjeździe.
Kiedyś pisałem, że jestem za manifestacją i pochodem przez centrum miasta. Niestety w naszych realiach taka manifestacja uda się pod kilkoma warunkami:
1. Nagłośnienie sprawy tak jak swego czasu pierwszego meczu przy światłach przynajmniej miesiąc wcześniej
2. Zbiórka tuż po jakimś meczu/wydarzeniu rozgrywanym nie w tygodniu i nie wieczorem (żeby towarzystwo już było "w kupie")
3. Ogarnięte osoby do organizacji
W przypadku braku spełnienia powyższych 3 warunków - będzie kolejne rozczarowanie...
Sad but true
Pozdrawiam
dzuhas pisze:Porazony piorunem miazdzyz drugiej strony powinno byc "trener pogryziony przez dziki i zgwalcony przez przejezdzajacego nieopodal na rowerze bialego misia"
_________________Szczerze mówiąc bardziej boli mnie że przyszło tylko 40osób zainteresowanych niż sama gra i porażka;/ W dniu wczorajszym razem z trenerem przestaliśmy wierzyć że oprócz nas zarządu i kilkudziesieciu osób z otoczenia kogoś interesuje czy ten klub przetrwa. Oczywiście wiem środek tygodnia 17 a do tego słońce za mocno świeciło. Dlatego biorąc poprawke na to że manifestacja miałaby się odbyć w innej częsci miasta przyszłoby 10 osob. Wczoraj daliśmy odpowiedz i wszystkie jakieś pomysły manifestacji darujmy sobie i nie kompromitujmy jeszcze bardziej klubu. Rozmawiajcie o stylu gry awansach transferach wzmocnieniach bo być może to ostatni sezon a w wakacje forum zmieni wygląd na Archiwum Nowego Hutnika.
Nie popadajmy ze skrajności w skrajność...
Desanto NH pisze:Szczerze mówiąc bardziej boli mnie że przyszło tylko 40osób zainteresowanych niż sama gra i porażka;/ W dniu wczorajszym razem z trenerem przestaliśmy wierzyć że oprócz nas zarządu i kilkudziesieciu osób z otoczenia kogoś interesuje czy ten klub przetrwa. Oczywiście wiem środek tygodnia 17 a do tego słońce za mocno świeciło. Dlatego biorąc poprawke na to że manifestacja miałaby się odbyć w innej częsci miasta przyszłoby 10 osob. Wczoraj daliśmy odpowiedz i wszystkie jakieś pomysły manifestacji darujmy sobie i nie kompromitujmy jeszcze bardziej klubu. Rozmawiajcie o stylu gry awansach transferach wzmocnieniach bo być może to ostatni sezon a w wakacje forum zmieni wygląd na Archiwum Nowego Hutnika.
Ty szefie,ale jaki protest?! czy oprócz jakiegoś posta tutaj albo informacji o meczu na Hutnik.org ktoś kogoś organizował albo coś robił w kierunku tego żeby przyszła tam jakaś masa ludzi? ja tam widziałem może z 20-30 osob które udzielają się kibicowkso na meczach a reszta to ludzie którzy przyszli obejrzec sparing...inną kwestią jest to,co by było jakby tam się zjawiło powiedzmy 500 osob?!nic.to samo co było wczoraj.Trzeba było namalować jakiś transparent lub coś zorganizować i nawet wejś z nim na boisko i przerwać mecz.Przynajmniej by to gdzies opisali a tak to jest wielkie gówno i płacze.
Hutnik Krakow Hooligans
-
HZA_Hutnik
- Posty: 1522
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2004 1:24 pm
Moje zdanie jest bardzo podobne do zdania Desanto.
DamianHKS - odpowiem Ci tylko na pytanie co by było jakby było 500 osób. Mecz z balkonu oglądał dyrektor Śliwa (Com Com Zone), z boku boiska mecz oglądał vice prezes Kowalski (MZPN), pan Godny (wydział gier MZPN), trójca prowadząca kadrę związana ze związkiem MZPN oraz policja ze swoich samochodów. Ci ludzie widząc stojące 500 osób za klubem wydając jakąkolwiek następną decyzję zastanowiliby się 5 razy jaką podjąć. Te 500 osób nie musiałoby nawet krzyknąć, ale oni wiedzieliby, że są. Teraz wiedzą, że ich nie ma.
Ale dość płakania nad tym co się stało. Zastanówmy się co dalej. U wielu osób nadzieja, ta która umiera ostatnia, wczoraj umarła. Co nie znaczy, że nie trzeba pomyśleć co dalej.
ZATEM - jeśli byłaby potrzeba wsparcia klubu przez kibiców - co ma zostać zrobione, żeby nie powtórzyła się sytuacja taka jak wczoraj? Pamiętajcie zgłaszając te propozycje, że zarząd czy sztab nie mogą pewnych spraw powiedzieć oficjalnie
DamianHKS - odpowiem Ci tylko na pytanie co by było jakby było 500 osób. Mecz z balkonu oglądał dyrektor Śliwa (Com Com Zone), z boku boiska mecz oglądał vice prezes Kowalski (MZPN), pan Godny (wydział gier MZPN), trójca prowadząca kadrę związana ze związkiem MZPN oraz policja ze swoich samochodów. Ci ludzie widząc stojące 500 osób za klubem wydając jakąkolwiek następną decyzję zastanowiliby się 5 razy jaką podjąć. Te 500 osób nie musiałoby nawet krzyknąć, ale oni wiedzieliby, że są. Teraz wiedzą, że ich nie ma.
Ale dość płakania nad tym co się stało. Zastanówmy się co dalej. U wielu osób nadzieja, ta która umiera ostatnia, wczoraj umarła. Co nie znaczy, że nie trzeba pomyśleć co dalej.
ZATEM - jeśli byłaby potrzeba wsparcia klubu przez kibiców - co ma zostać zrobione, żeby nie powtórzyła się sytuacja taka jak wczoraj? Pamiętajcie zgłaszając te propozycje, że zarząd czy sztab nie mogą pewnych spraw powiedzieć oficjalnie