Jakim jesteś patriotą?

Czyli wszystko to co nie mieści się w powyższych kategoriach - taki nasz mały hutniczy Hyde Park:)

Moderator: dUfio

W przypadku bezpośredniego zagrożenia granic naszej Ojczyzny:

Czas głosowania minął wt mar 25, 2014 8:45 am

Niezależnie od kategorii wojskowej zgłoszę się na ochotnika bo jestem patriotą.
15
33%
Poczekam na powszechną mobilizację i wtedy zdecyduję co robić.
23
51%
Uniknę ryzyka / wyjadę za granicę.
7
16%
 
Liczba głosów: 45

Awatar użytkownika
admin
Site Admin
Posty: 549
Rejestracja: pn sie 23, 2004 4:00 pm
Lokalizacja: www.Hutnik.krakow.pl

Jakim jesteś patriotą?

Postautor: admin » wt mar 04, 2014 8:45 am

W obliczu ostatnich wydarzeń za naszą wschodnią granicą realnym stało się sprawdzenie naszego podejścia do Polski.

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2802
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » wt mar 04, 2014 3:52 pm

Aleście temat wymyślili.

Wygląda na to że będę pierwszy i pewnie wywołam burzliwą dyskusję :D .

Po pierwsze jedyne realne zagrożenie jaki obecnie widzę to ewentualna fala uchodźców z Ukrainy. I problem co z nimi robić?
Wpuścić? Gdzie umieścić? Za co utrzymywać? Trudno odmówić pomocy kobietą z dziećmi (nawet jak to potomkowie banderowców, bo wiadomo że uciekać będą cywile, czyli normalni ludzie, a nie banderowska swołocz).

Po drugie, to powinniśmy wywierać naciski na nasz rząd, aby się nie mieszał w wewnętrzne sprawy Ukrainy (Majdan i ich walka o władzę) i konflikt o Krym, który ciężko nazwać ukraińskim. Zakładam że gdyby na Krymie zrobić referendum to większość ludzi zagłosowała by za przyłączeniem do Rosji.

Dlaczego nie ma jakiejś specjalnej paniki (może nie mówią) na Słowacji, też graniczy z Ukrainą. Bo raczej mało prawdopodobne aby fala uchodźców poszła na Białoruś.

A co do służby wojskowej. To nie wyobrażam sobie aby jakikolwiek mężczyzna uciekał przed walką. Bo po prostu nie jest mężczyzną. Niezależnie od poglądów politycznych. (oczywiście poza osobami chorymi czy w podeszłym wieku). Za granicę można wysłać rodzinę, a nie spierdalać samemu.
Polityka to jedno, honor to drugie. Może mi się nie podobać obecna władza i organizacja państwa w którym żyję, ale opuszczać ziemię na której się urodziłem, zostawiać dorobek swojego życia tylko po to by ratować skórę, poddawać się bez walki...

Awatar użytkownika
Aldaris
Posty: 1837
Rejestracja: czw gru 14, 2006 9:49 pm
Lokalizacja: République du Niger

Postautor: Aldaris » wt mar 04, 2014 4:19 pm

Brakuje jeszcze jednej odpowiedzi - "przyłączę się do wroga" :)
"Mnie sprawy tych dzikusów nie obchodzą. Ja jestem chrześcijaninem" - Zakari Lambo

derexnh
Posty: 356
Rejestracja: pt lis 28, 2008 11:38 am

Postautor: derexnh » wt mar 04, 2014 4:49 pm

Aldaris pisze:Brakuje jeszcze jednej odpowiedzi - "przyłączę się do wroga" :)


A mi nie brakuje :D

stazyja69
Posty: 4491
Rejestracja: pt maja 28, 2010 9:28 pm
Lokalizacja: NH

Postautor: stazyja69 » wt mar 04, 2014 6:07 pm

BINGONH pisze:A co do służby wojskowej. To nie wyobrażam sobie aby jakikolwiek mężczyzna uciekał przed walką. Bo po prostu nie jest mężczyzną.


:lol:

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2802
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » wt mar 04, 2014 6:51 pm

stazyja69 pisze:
BINGONH pisze:A co do służby wojskowej. To nie wyobrażam sobie aby jakikolwiek mężczyzna uciekał przed walką. Bo po prostu nie jest mężczyzną.


:lol:


Nie myl taktycznego wycofania się na bezpieczną pozycję w przypadku przeważających sił wroga z ucieczką :D

Zresztą co innego przejść na drugą stronę ulicy aby nie dostać w mordę a co innego zostawić swój dom i uciekać z kraju.

Aldaris pisze:Brakuje jeszcze jednej odpowiedzi - "przyłączę się do wroga" :)


I tu w Aldaris poruszył (w żartobliwy sposób) ważny temat. O ile zgadzam się z tym że kolaboracja w czasie działań wojennych to zdrada i powinna być karana śmiercią o tyle w przypadku okupacji pewna forma współpracy jest wręcz wskazana.
Vide - uważam że lepszą drogą poszedł Bolesław Piasecki niż tzw. "żołnierze wyklęci".
Tak samo mam negatywny stosunek do Powstania Warszawskiego, bo szanse na zwycięstwo były zerowe, a zarówno Niemcy jak i Rosjanie, bez powstania nie wymordowali by takiej ilości cywilów i nie zrównali z ziemią Warszawy.
Żołnierzy ceni się za odwagę, dowódców za rozwagę.
Tej pierwszej nam nigdy nie brakowało, tej drugie prawie zawsze...

dzuhas
Posty: 2367
Rejestracja: śr gru 15, 2004 2:35 pm
Lokalizacja: KrK
Kontakt:

Postautor: dzuhas » śr mar 05, 2014 12:50 am

Pytanie jest zle zadane bo nie widomo o co chodzi z obrona granic. Dla wymyslow Tuska,Komorowskiego lub Kaczynskiego nie oddalbym kapsla z piwa bezalkoholowego a za Polske duzo. Ja sie kiedys naprawde czesto zastanawialem jak bym sie zachowal w 39 wiedzac co bedzie. Ot taka uprawa umyslu. Czesto wygrywala opcja spierdalam do Argentyny i uprawiam bananowce ale prawda jest taka ze jestem zbyt prozny by tak zrobic :) Mam tradycje rozdzinne i podoba mi sie faza bycia patriota i napierdolac łobuzow na pierwszej lini a nie podoba mi sie faza wesolego bogatego uciekiniera
pzdr Osiek

Awatar użytkownika
metal
Site Admin
Posty: 3362
Rejestracja: pn sie 23, 2004 5:01 pm
Lokalizacja: http://www.Hutnik.krakow.pl
Kontakt:

Postautor: metal » śr mar 05, 2014 11:30 am

Mimo dostania surowej lekcji pokory w temacie POLITYKA postaram się polemizować z Tobą BINGO :)

BINGONH pisze:Aleście temat wymyślili.
Wygląda na to że będę pierwszy i pewnie wywołam burzliwą dyskusję :D .

No to dobry temat, czy nie warty Kogla? Jeśli się nie spodobał... to po co w nim pisać :P

BINGONH pisze:Po pierwsze jedyne realne zagrożenie jaki obecnie widzę to ewentualna fala uchodźców z Ukrainy.

Dwóch naszych sąsiadów, którzy w przeszłości nie wahali się naruszać naszych terytoriów jest w stanie konfliktu - jeśli Twoim zdaniem nie ma dla Polski realnego zagrożenia, to gratuluję spokoju :)

BINGONH pisze:I problem co z nimi robić?
Wpuścić? Gdzie umieścić? Za co utrzymywać? Trudno odmówić pomocy kobietą z dziećmi (nawet jak to potomkowie banderowców, bo wiadomo że uciekać będą cywile, czyli normalni ludzie, a nie banderowska swołocz).

Kontynuując rozmycie tematu: a co oni winni, ze dziadek, czy ojciec mieli takie poglądy? Jak zakwalifikujesz Polaka, którego jeden dziadek walczył w AK a drugi w LWP? Komuch i do piachu, czy Prawdziwy Polak i na cokół :) ?

BINGONH pisze:Po drugie, to powinniśmy wywierać naciski na nasz rząd, aby się nie mieszał w wewnętrzne sprawy Ukrainy (Majdan i ich walka o władzę) i konflikt o Krym, który ciężko nazwać ukraińskim. Zakładam że gdyby na Krymie zrobić referendum to większość ludzi zagłosowała by za przyłączeniem do Rosji.

Ciekawą logikę prezentujesz pomijając kwestię planowej rusyfikacji Krymu, a co do nie mieszania się w jego sprawy - patrz zdanie o sąsiadach.

BINGONH pisze:Dlaczego nie ma jakiejś specjalnej paniki (może nie mówią) na Słowacji, też graniczy z Ukrainą. Bo raczej mało prawdopodobne aby fala uchodźców poszła na Białoruś.

A Ty znowu o uchodźcach - rozmycie idealne :) Nie wiem o jakiej panice piszesz, bo o żadnej w tym wątku nikt nie wspominał, ale POMIMO faktu, że Słowacja nie graniczy z Rosją, a jej granica z Ukrainą ma długość zaledwie 97 km to ich MSZ nie bagatelizuje wydarzeń na Ukrainie (nie wklejam linków, bo to w sumie też nie na temat).


BINGONH pisze:A co do służby wojskowej. To nie wyobrażam sobie aby jakikolwiek mężczyzna uciekał przed walką. Bo po prostu nie jest mężczyzną. Niezależnie od poglądów politycznych. (oczywiście poza osobami chorymi czy w podeszłym wieku). Za granicę można wysłać rodzinę, a nie spierdalać samemu.
Polityka to jedno, honor to drugie. Może mi się nie podobać obecna władza i organizacja państwa w którym żyję, ale opuszczać ziemię na której się urodziłem, zostawiać dorobek swojego życia tylko po to by ratować skórę, poddawać się bez walki...

Dotychczasowe wyniki sondy pokazują, że są wśród nas osoby widzące sprawę inaczej.
ObrazekStaram się pisać poprawnie po polsku!

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2802
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » śr mar 05, 2014 1:22 pm

[quote="metal"][color=darkblue]Mimo dostania surowej lekcji pokory w t


Aleś się Metal rozpisał :)

Dobra podyskutujemy.

Pierwsze aleś, było raczej na zasadzie czarnego humoru, może nie kiepski wstęp zgodzę się

2. Mogę się mylić, ale uważam że nie grozi nam teraz inwazja wojsk rosyjskich. Za to w wyniku ewentualnego konfliktu rosyjsko-ukraińskiego, falach uchodźców jest bardzo realna.

3. Nic nie jest winien. Nie odpowiada się za czyny swoich rodziców, no chyba że wnuk banderowca uważa swego dziadka za bohatera i sam chce "rezat Lachiw".
Problem jest natury ekonomiczno-społecznej. Jak przybędzie do Polski 100 tys Ukraińców, to gdzie ich umieścimy? Skąd weźmiemy dla nich pracę, lub kasę na zasiłki? Skupienie ich w jednej grupie, to stworzenie getta i siłą rzeczy wywołanie niechęci do nich. To jest według mnie duży problem i dziw że się o nim nie mówi.

4. Krymu nie trzeba rusyfikować, bo jest zrusyfikowany. Trzymając się danych z wikipedi większość jego mieszkańców deklaruje narodowość rosyjską. Zresztą sprawa Krymu jest bardzo złożona, bo to jest republika z granicach Ukrainy z sporą autonomią zamieszkała w większości przez Rosjan. Jakie Twoim zdaniem powinno się zająć stanowisko?

Ostatniego punktu odnośnie służby wojskowej nie rozumiem? O co Ci chodziło? Ja głosowałem na Poczekam na powszechną mobilizację i wtedy zdecyduję co robić. więc na razie jestem w większości

huteusz
Posty: 4273
Rejestracja: śr maja 25, 2005 2:17 pm
Lokalizacja: Śródmieście
Kontakt:

Postautor: huteusz » śr mar 05, 2014 2:37 pm

Co do Ukraińców to już sam słyszałem o kilku co do nas przyjechali, do rodzin głównie.

Awatar użytkownika
metal
Site Admin
Posty: 3362
Rejestracja: pn sie 23, 2004 5:01 pm
Lokalizacja: http://www.Hutnik.krakow.pl
Kontakt:

Postautor: metal » śr mar 05, 2014 3:56 pm

Hej, tym razem bez cytatów :)

2. Nie wiem co nam grozi a co nie, ale jeśli dojdzie do konfliktu zbrojnego to jako zderzak EU jesteśmy pierwsi do bicia.

3. Nasłuchałeś się Camerona? :) 2 miliony Polaków (czy ile tam) śmignęło na Wyspy i świat się nie zawalił, więc 100 tys Ukraińców też nie powinno robić problemu, ponadto z tego co czytam (wiem, w mainstreamie) to na razie raczej mieszkający w PL Ukraińcy wracają do zagrożonej ojczyzny a nie odwrotnie.

4. Obecny skład demograficzny jest skutkiem planowej rusyfikacji Krymu w trakcie istnienia ZSRR, więc argument o referendum odpada raczej.

Z Twojej wypowiedzi zrozumiałem, że jesteś za opcja 1 w sondzie, ale widać opacznie :(


ObrazekStaram się pisać poprawnie po polsku!

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2802
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » czw mar 06, 2014 7:56 am

metal pisze:Hej, tym razem bez cytatów :)

2. Nie wiem co nam grozi a co nie, ale jeśli dojdzie do konfliktu zbrojnego to jako zderzak EU jesteśmy pierwsi do bicia.

3. Nasłuchałeś się Camerona? :) 2 miliony Polaków (czy ile tam) śmignęło na Wyspy i świat się nie zawalił, więc 100 tys Ukraińców też nie powinno robić problemu, ponadto z tego co czytam (wiem, w mainstreamie) to na razie raczej mieszkający w PL Ukraińcy wracają do zagrożonej ojczyzny a nie odwrotnie.

4. Obecny skład demograficzny jest skutkiem planowej rusyfikacji Krymu w trakcie istnienia ZSRR, więc argument o referendum odpada raczej.

Z Twojej wypowiedzi zrozumiałem, że jesteś za opcja 1 w sondzie, ale widać opacznie




ad. 1 Zgoda, jesteśmy pierwsi, bo takie mamy położenie na mapie. Z tym że ja w żaden konflikt nie wierzę. \

ad. 2 Metal, proszę. Porównujesz gospodarkę Polski z gospodarką Wielkiej Brytanii :D . Nasza by się zawaliła jakby wszyscy nasi imigranci wrócił, nie trzeba do tego Ukraińców.

ad. 3 A dlaczego argument odpada? Krym Ukraina dostał od ZSRR. Nie wdając się zbytnio w szczegół to Krym, jest "terytorium przejściowym" Byli już tam Taurowie, Scytowie, Grecy, Bizancjum, Chanat Krymski, Sowieci... Teraz są Rosjanie, Ukraińcy, Tatarzy.
Najlepiej nich mieszkańcy republiki się sami określą co chcą.

Awatar użytkownika
metal
Site Admin
Posty: 3362
Rejestracja: pn sie 23, 2004 5:01 pm
Lokalizacja: http://www.Hutnik.krakow.pl
Kontakt:

Postautor: metal » czw mar 06, 2014 9:06 am

ad, 2: Nie porównuję, piszę tylko że moim zdaniem przy takiej skali o jakiej piszemy wpływ na gospodarkę moim zdaniem jest pomijalny. Warto zjawiskom migracji przyjrzeć się dokładniej - zazwyczaj imigranci (np Polacy w DE, USA albo UK) wykonują prace fizyczne, których nie chcą wykonywać autochtoni. Oczywiście od tej reguły są wyjątki.

ad 3: Ukraina dostała od Chruszczowa (Ukraińca) za czasów ZSRR Krym... który do niej nie należał :) Wcześniej tereny te były silnie rusyfikowane. Idąc tropem Twojego myślenia zaraz z Polski zrobiłaby się federacja Śląska, Kaszub, Podhala itp bo wystarczyłaby referendum by dowolną część kraju oderwać od Polski. Ukraina ma prawo zabiegać o integralność terytorialną swojego kraju i bronic się przed działaniami Rosji adekwatnymi do tych, które rozbiły Gruzję.
ObrazekStaram się pisać poprawnie po polsku!

bn
Posty: 3012
Rejestracja: pt maja 06, 2005 10:17 pm
Lokalizacja: 100% KRK

Postautor: bn » czw mar 06, 2014 9:21 am

Ja jestem przeciwko odrywaniu Krymu od Ukrainy, natomiast po zamachu stanu w Kijowie i złamaniu porozumienia trudno się spodziewać innego scenariusza. No bo jak niby uzasadnić że w Kijowie można zrobić przewrót i obalić wybrane władze a w Symferopolu nie?

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2802
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » czw mar 06, 2014 9:38 am

Metal z tą różnicą że w Polsce sytuacja gospodarcza jest gorsza niż w UK. Osobiście znałem kilku Ukraińców (i jedną Ukrainkę :D ), którzy od lat handlowali na bazarach. I nie psuło to rynku pracy. Rynek pracy może mieć problemy, nie jak przybędzie kilka tysięcy Ukraińców chcących podjąć pracę, ale fala uchodźców licząca w setkach tysięcy.

I nawiasem mówiąc większość Ukraińców których poznałem osobiście to były typowe cwaniaki, niezbyt przyjemne i prawie w ogóle nie integrujące się z Polakami. Na powiedzmy 10 (bo o ile dobrze pamiętam to mniej-więcej tylu, poznałem na tyle by móc ich ocenić) trafił się jeden bardzo sympatyczny i porządny człowiek.

Dobrze idziesz moim typem rozumowania, gdym miał na Śląsku mieć potężny ruch separatystyczny który robi zamachy aby wywalczyć niepodległość to wolał bym mieć autonomiczną republiką czy niezależne państwo.
Co Ty być wolał? Niewolić na siłę ludzi, którzy nie chcą być Polakami a ich radykalne skrzydło, zbrojnie walczy o niepodległość, czy negocjować z nimi autonomię? Jaki jest pożytek trzymania na siłę separatystów? Prędzej sprzymierzą się z naszymi wrogami niż staną w obronie naszych granic.