Hutnik N.H.-Beskid 14.11.15(sobota) godz. 16:30

[Tomek83]

Jezeli sie utrzymamy i Zagramy w nowej 3 lidze to gwarantuje ze frekwencja bedzie wyzsza przynajmniej w 1 sezonie : nowe druzyny chec pokazania sie i ciekawosc na co nas stac

[HAMAS]

Właśnie chęć pokazania się to charakteryzuje kiboli Hutnika,kibicowanie dla zasady to pojęcie nie znane.

[Kosoviak]

Jezeli sie utrzymamy i Zagramy w nowej 3 lidze to gwarantuje ze frekwencja bedzie wyzsza przynajmniej w 1 sezonie : nowe druzyny chec pokazania sie i ciekawosc na co nas stac

A może najwyższy czas przestać grać w tej 4 lidze i nie myśleć o utrzymaniu?

Wygrać tą ligę nie będzie trudno tak naprawdę, gramy baraż i zagrajmy w końcu w 3 lidze (II centralnej) Bo tak naprawdę koszty jakoś drastycznie nie wzrosną. Tym bardziej że nowa III liga połączy się z grupą lubelsko-podkarpacka. Wyjazdy będą dalsze...

Trzeba powiedzieć wprost... takim myśleniem, trzeba się utrzymać, nie gramy o awans... to po cholerę grać!!!
Nie różnimy się niczym od Hutnika SSA. A w mojej ocenie jakiego zwykłego kibica, jesteśmy w większej dupie niż oni...

Czas na awans do 3 poziomu rozgrywek w tym kraju. To takie minimum dla naszego HUTNIKA!

Daleko nie trzeba zerkać, mamy "za płotem" siatkarzy Hutnika, którzy grają praktycznie bez kasy i walczą o to, co powinien robić każdy sportowiec, klub. O zwycięstwo, kolejny awans. Oni to już zrobili!! I są na zapleczu najlepszej ligi.

[Fan Hutnika]

Jezeli sie utrzymamy i Zagramy w nowej 3 lidze to gwarantuje ze frekwencja bedzie wyzsza przynajmniej w 1 sezonie : nowe druzyny chec pokazania sie i ciekawosc na co nas stac

I tutaj sie mylisz z tym pierwszym sezonem , bo to w zaleznosci jaki klub przyjedzie na SS
Przyjedzie lewart lubartow to Ci gwarantuje ze przyjdzie 400 osob ,spadnie deszcze to 200
Przyjedzie jakis lepszy przeciwnik typu Wisloka z przyjacielami z zabrza, przyjdzie z 600,700 .Jedyne co w miare frekwencja jest niestety tylko podczas derbow z dwoma lokalnymi rywalami. Klub dzieki tym kibicom ktorzy maja wyjebane na mecze z cienkimi w sensie kibicowskim przeciwnikami stacza sie i stoczy w dol . Bedziemy plakac za rok dwa ze wolelismy co innego robic niz isc i wspomoc w dzien meczu pilkarzy dopingiem lub chociazby obecnoscia i cegielka w postaci biletu. Sami wykonczycie ci , ktorzy siedza w cieplych kapciach za telewizorem. Potem powiecie sobie ze szkoda ze Hutnika juz nie ma a przyspiewke byl bedzie jest bedzie trzeba zmienic w slowach
Na koniec , bo kiedys w jakis postach mozna bylo poczytac ze Cracovia to klub sukcesowcow czesto padalo na forum , bo chodzilo w 3 lidze po 200,300 ludzi na gorszych przeciwnikow, to popatrzcie na swoj klub wszyscy ci co maja wyjebane i odpowiedzcie sobie sami

[JOK_NH]

podniesiemy sie ma uni , na wisle i na moze kszo choc w kszo tez juz watpie
to jest nie do wiary ze w 4 lidze byli kibice byl doping a w wyzszej 3 juz nie ma
jedyne wytlumaczenie to po prostu kibice sie odwrocili od Hutnika

Pytanie jedno co było przyczyną zmiany meczu na 16.30?
Sądzę, że ci co byli teraz na 13.00 też by przyszli a za oświetlenie nie musielibyśmy płacić.
Tu jednak nie chodzi, że kibice się odwrócili tylko Beskid nigdy nie wzbudzał dużego zainteresowania, choć przyjeżdzją zawsze a dzisiejszy pokaz pirotechniczny godny uwagi - fajerwerki na HKS chyba pierwszy raz widzę.

Sory , ale dla mnie te fajerwerki zapachniały buraczanym festynem...jakoś nijak mi to pasowało do spotkania piłkarskiego , rozumiem , że chcieli być oryginalni...z drugiej strony trzeba im oddać honor ,postarali się...

Oryginalni? A Ty myślisz,że oni to jako pierwsi użyli?
Szacun dla nich, że przyjechali i bawili się przednio, ale widzę żal dupę ściska.
Co do tego, że Beskid nie wzbudzał nigdy zainteresowania, to szkoda komentować. Jeden z liczniejszych wyjazdów tam mielismy ostatnimi czasy, a mobilizacja u siebie była konkret, więc co to za pierdolenie. Frekwa jest tragiczna i nie ma co kombinować.

[ultor]

podniesiemy sie ma uni , na wisle i na moze kszo choc w kszo tez juz watpie
to jest nie do wiary ze w 4 lidze byli kibice byl doping a w wyzszej 3 juz nie ma
jedyne wytlumaczenie to po prostu kibice sie odwrocili od Hutnika

Pytanie jedno co było przyczyną zmiany meczu na 16.30?
Sądzę, że ci co byli teraz na 13.00 też by przyszli a za oświetlenie nie musielibyśmy płacić.
Tu jednak nie chodzi, że kibice się odwrócili tylko Beskid nigdy nie wzbudzał dużego zainteresowania, choć przyjeżdzją zawsze a dzisiejszy pokaz pirotechniczny godny uwagi - fajerwerki na HKS chyba pierwszy raz widzę.

Sory , ale dla mnie te fajerwerki zapachniały buraczanym festynem...jakoś nijak mi to pasowało do spotkania piłkarskiego , rozumiem , że chcieli być oryginalni...z drugiej strony trzeba im oddać honor ,postarali się...

Oryginalni? A Ty myślisz,że oni to jako pierwsi użyli?
Szacun dla nich, że przyjechali i bawili się przednio, ale widzę żal dupę ściska.
Co do tego, że Beskid nie wzbudzał nigdy zainteresowania, to szkoda komentować. Jeden z liczniejszych wyjazdów tam mielismy ostatnimi czasy, a mobilizacja u siebie była konkret, więc co to za pierdolenie. Frekwa jest tragiczna i nie ma co kombinować.

Szkoda ,że nie czytasz ze zrozumieniem...gdybym uważał , że byli pierwsi użyłbym słowa prekursorzy...także nie ma co ściskać mojej dupy...i tak po prawdzie zamiast ogólnego biadolenia niech każdy uderzy się w piersi i sam przed sobą zrobi rachunek sumienia ,dlaczego jest tak , a nie inaczej.

[Tomek83]

40% ludzi stalo poza trybunami bo wola pic piwo i wódka zamiast ogladac mecz dlatego tak to wyglada a po przerwie na stadion ze sklepu dociera tylko 70 % osób niestety taka jest prawda

[dUfio]

40% ludzi stalo poza trybunami bo wola pic piwo i wódka zamiast ogladac mecz dlatego tak to wyglada a po przerwie na stadion ze sklepu dociera tylko 70 % osób niestety taka jest prawda

wszystko o czym piszecie to prawda, póki co się nie wypowiem, posłużę się jedynie cytatem kolegi, który padł podczas jednej z milionów dyskusji, jakie prowadziliśmy na temat stanu ruchu kibicowskiego na Hutniku....

"Hutnik dziala jak jakis partyzancki klub na zasadzie wyjscia na festyn...kurwa dla tych osob nie ma roznicy czy pojda na mecz z np.Unia czy pojada do pomaranczy na koncert Disco polo"

[Tomek83]

Trzeba powiedzieć wprost... takim myśleniem, trzeba się utrzymać, nie gramy o awans... to po cholerę grać!!!
Nie różnimy się niczym od Hutnika SSA. A w mojej ocenie jakiego zwykłego kibica, jesteśmy w większej dupie niż oni...

Czas na awans do 3 poziomu rozgrywek w tym kraju. To takie minimum dla naszego HUTNIKA!


Ja sie ciesze ze przy takiej sytuacji finansowej klubu my w ogole gramy w jakiejkolwiek lidze
Tylko wkurwia mnie to ze jeden kibic potrafi przyjsc na mecz i kupic sam 10 biletów a niektórzy chodza od swieta i potrafia tylko na forum lamentowac

[Kolor1980]

Po prostu tkwimy w 4 lidze o 2 lata za dlugo , a jedynym celem stawianym przed piłkarzami jest utrzymanie . Mija już o ile się nie mylę 8 lat kiedy ostatnio graliśmy na poziomie 3 ligi i 14 kiedy przez 1 sezon graliśmy w 2 lidze . Po pewnym czasie granie z małomiasteczkowymi i wsiowymi klubami może się przejeść . Impuls związany z reaktywacją przez kibiców klubu jak widać również się wypalił . Niestety bez znalezienia sponsorów umożliwiających awanse i mających kasę na działania marketingowe przyciągające ludzi na mecze nie spodziewam się znaczącej poprawy frekwencji .

[lucero]

Niestety bez znalezienia sponsorów umożliwiających awanse i mających kasę na działania marketingowe przyciągające ludzi na mecze nie spodziewam się znaczącej poprawy frekwencji .

Na Monaco ludzie tez sie o bilety nie zabijali. Dopoki nie bedzie mega patriotyzmu lokalnego to dupa z tego bedzie

[bn]

Według mnie cały ten patriotyzm lokalny w sensie osiedlowo-dzielnicowy nie istnieje. Nie znam klubu działającego jako osiedlowy/dzielnicowy któremu kibicowałoby osiedle/dzielnica. Ilu ma kibiców Bieżanowianka albo Clepardia? Kibicuje się wielkim klubom z wielkich miast, lub takim które mają aspiracje nimi zostać i tak to moim zdaniem powinno być przedstawiane - jeden z trzech wielkich klubów wielkiego Krakowa.

Natomiast jeśli chodzi o cel, to wydaje mi się że stawianie innego celu niż awans takiemu klubowi jak Hutnik w naszej czwartej lidze to nieporozumienie. Według mnie nie ma opcji znalezienia sponsora który wyłoży kasę na awans, więc trzeba odwrotnie: awansować i liczyć na sponsorów na szczeblu centralnym. W najgorszym razie - uzbierać na podróże na Polsce i opierać się na juniorach i 3-4 doświadczonych zawodnikach.

[dUfio]

Bieżanów i Kleparz to jednak nie Huta. Gdyby nie to ze funkcjonujemy w takiej wlasnie dzielnicy jak NH to nigdzie bysmy sie nie wydostali. W życiu nie byłoby czegos takiego jak NH2010 na tym poziomie ani takiej formy kibicowskiej w szczytowych momentach.
Na krakowskiej scenie nigdy nie bylo i nie ma dla nas miejsca

Nie wiem skad nagle gadka o stawianiu celu "awans". W poprzednim sezonie walczylismy o utrzymanie do ostatniej kolejki przy normalnym trybie spadania. Teraz leci 2 razy wiecej ekip, wiec chyba to oczywiste, ze glownym celem pwinno byc wlasnie utrzymanie sie w okrojonej lidze, co jak na razie naszym grajka idzie swietnie. I daj Boże, zeby sytuacja w klubie pozwolila na kontynuowanie tego na wiosnę.

kibicowsko pozostaje nadal skupiac sie na 1-2 meczach u siebie [dobrze, ze do namalowania oprawy potrzeba kilka osob, do zaprezentowania kilkanascie, nie tak jak przy dopingu - bo jeszcze i to byscie nam zjebali jebane lenie] i wyjazdach [tu ciut gorzej bo na busa trzeba conajmniej 15 na autokar 35, ale jakos sie udaje bo nie wiem czy ktos wie, ale w tej rundzie zostało zorganizowanych 6 [słownie sześć] wyajzdów z udziałem kibiców Hutnika [5 HKS+1 FCM]. Na wiecej niestety ta generacja nie pozwala. Kontrast miedzy tymi, ktorym sie chce a reszta jest ogromny, dość powiedziec, ze od 3 lat nie przekroczylismy setki na wyjezdzie.


Szkoda, bo jeszcze parę lat temu na prawde myslalem, ze mielismy do czynienia z jakas dlugoterminowa zmiana na lepsze na naszych trybunach, jednak oakzuje sie ze lata 10-12 to byl tylko krotkotrwaly epizod i wracamy jeszcze nizej niz byslimy np w 2008 roku pod kazdym [poza oprawami] względem

Nie ma sie co łudzic, jak Hutnik upadnie to 99% "wiernych i oddanych" fanatyków stać będzie co najwyżej na przepuszczenie swojego zdjęcia profilowego przez biało-błękitno-niebieski filtr na facebooku.

[lucero]

Za chuja nikt do nas nie przyjedzie oglądać nawet ekstraklasowej piłki

Jak nie stworzy się klimat a'la Londyn gdzie dzielnice kibicuje konkretnym drużynom to nic z tego nie powstanie

Ponadto nie mówmy tutaj o jakimś mega celu. Na razie chodzi o bastion na 999 osób a później o kilku tysiącach. Jak na potencjał dzielnicy to chyba niewiele a jak widać na razie niewiele z tego wychodzi

Może jestem skrzywiony ale nie wiem jak można kibicować komu innemu mając dzielnicowy klub dla mnie wszystkie flagi WC z Nowa Huta to ostre przegiecie

[bn]

Moim zdaniem nowohuckość może mieć znaczenie dla części osób, ale patrząc na podziały osiedlowe raczej nie kluczowe. Jak ktoś ma dziesięć-kilkanaście lat, to raczej nie analizuje aspektów kulturowo-historycznych, prędzej kieruje się opinią kolegów z osiedla. Na przykładzie nowszej-północnej NH, widać że dzielnica nie ma aż takiego znaczenia. Trudno sobie wyobrazić, że Stara Huta nie jest za Hutnikiem, ale to raczej na takiej samej zasadzie jak Salwator jest za Cracovią. Według mnie główną rolę odgrywa odległość od stadionu (i fakt że graliśmy w 20 lat temu w ekstraklasie) a nie dzielnica. Dlatego są Czyżyny które są już poza Hutą (ale tylko cztery przystanki na SS) a nie ma Mistrzejowic. Tak samo samo Nowa Huta (a raczej Stara bo ta nowsza nie różni się za bardzo od innych osiedli), wyróżnia się może architekturą czy sposobem życia części mieszkańców (ale wydaje mi się że raczej tych starszych), ale praktycznie jest integralną częścią Krakowa. Po zabudowaniu pasa w Czyżynach już nawet płynie przechodzi w Kraków.

A do celów, moim zdaniem warto sobie postawić ambitny cel, jakim jest awans. Trzeba mieć jakieś inspiracje, emocje, nawet się nie uda to lepiej jak coś się dzieje. Przypominam, że gramy w czwartej lidze. Utrzymanie to oczywiście cel minimum ale umówmy się, że poprzedni sezon to była kompromitacja i nie chodzi tylko o wyniki, ale o grę, której za nic nie dało się oglądać. Wcześniej ludzie co najwyżej się łapali za głowy że na 20 strzałów i 10 rogów nie strzeliliśmy gola, a nie że nie umiemy wyprowadzić piłki z własnego pola karnego, jak w ostatnim sezonie Paszy. Za słusznie krytykowanych czasów SSA, graliśmy o ligę wyżej, ale jakby ktoś wspomniał że mamy nie grać o awans, to chyba zostałby na forum żywcem zjedzony. ;) Oczywiście warto mierzyć siły na zamiary, ale patrząc na naszych rywali, czy choćby mecze z Sołą i Garbarnią możemy spokojnie walczyć o pierwsze miejsce. : )