Kolejny mecz z drużyną z czołówki o punkty konieczne do utrzymania.
Z meczów KSZO przypomina się od razu mecz z ostatniego sezonu dawnej III ligi za czasów SSA. Wtedy też byłą reforma bo III ligi miały zostać dwie i nazwali je "drugą ligą".
Był to jeden z nielicznych meczy gdy Hutnik zagrał dobrze i pokonał 2:0 ówczesnego lidera. Mikulski dostał brawa od części kibiców, bo reszta musiała się mierzyć z idiotyczną akcją policji sprawdzającej bilety.
Ta wygrana niestety wtedy za wiele nie pomogła. Jak zwykle na reformie Hutnik wtedy poległ.
Hutnik Kraków - KSZO Ostrowiec 20.04.2016 g.19:00
Moderatorzy: dUfio, majlech, lucero
https://www.youtube.com/watch?v=MFJ2Q-fUdbE
Tylko nie łapcie mię za słowa, bo ten wpis czysto informacyjny, skoro się mobilizują głupio by było żeby nie mieli, przeciwko komu
Tylko nie łapcie mię za słowa, bo ten wpis czysto informacyjny, skoro się mobilizują głupio by było żeby nie mieli, przeciwko komu
Mówię to co myślę, robię to co mówię
Spotkanie Hutnika Nowa Huta z KSZO 1929 Ostrowiec Św. zostanie rozegrane na Stadionie Miejskim Hutnik Kraków przy ul. Ptaszyckiego 4. Uprzejmie informujemy, że kibice będą mogli zajmować miejsca na tzw. trybunie VIP, oraz na sektorach 1, 2, 3 oraz na sektorze gości. Łącznie udostępnionych widzom zostanie 999 miejsc.
Na tym meczu trybuna tzw. kryta (sektor 2 i 3) będzie otwarta dla kibiców.
Wejście na stadion będzie możliwe przez bramę obok budynku głównego oraz przez bramę B (od strony Mogiły).
http://www.nh2010.pl/czytaj/newsroom/25 ... yjnie.html
stazyja69 pisze:Śródmieście powróciło
chyba nigdy nie zaginęło, ale na kibice.net ostatnio czytałem że "wisła dawno skosiła gumiorów ze śródmieścia"
troche fotek:
http://galeria.Hutnik.org/index.php?sfp ... QyZGQ4NGJi
widok 5 osób w sektorze na 5 minut przed meczem był przygnębiający, nawet "jak na dzisiejsze czasy"
potem już było lepiej, frekwencja bez szału ale chyba do tych 2-2,5 stówek w młynie się udało dobić, doping i piro na jakims tam poziomie "jak na dzisiejsze czasy"
przebieg meczu na boisku, walka, wyszarpanie zwyciestwa - coś pięknego. po to się śpiewa "czy wygrywasz" po porazce 1:6, zeby teraz mozna bylo krzyczec "kto wygrał" po takim
QUO VADIS Hutniku?
chujwi, powoli przestaje chciec mi sie to rozkminiac "jak jest, czemu, co dalej" - wolę cieszyc się kazdym wycisnietym decybelem, każdą racą.kazdym meczem - niezadowolenie ze stanu faktycznego zastepuje wdziecznosc, ze coś się jeszcze dzieje
potem już było lepiej, frekwencja bez szału ale chyba do tych 2-2,5 stówek w młynie się udało dobić, doping i piro na jakims tam poziomie "jak na dzisiejsze czasy"
przebieg meczu na boisku, walka, wyszarpanie zwyciestwa - coś pięknego. po to się śpiewa "czy wygrywasz" po porazce 1:6, zeby teraz mozna bylo krzyczec "kto wygrał" po takim
QUO VADIS Hutniku?
chujwi, powoli przestaje chciec mi sie to rozkminiac "jak jest, czemu, co dalej" - wolę cieszyc się kazdym wycisnietym decybelem, każdą racą.kazdym meczem - niezadowolenie ze stanu faktycznego zastepuje wdziecznosc, ze coś się jeszcze dzieje