Dalin Myślenice - Hutnik Kraków, 18.10.2017, godz. 15.00
Moderatorzy: dUfio, majlech, lucero
gordi pisze:Hutnik coraz śmielej kroczy ku mistrzostwie jesieni i coraz częściej trzeba bedzie spozierać na grupe wschodnia i tam wciąz nie ma mocnych na Limanowa,popularna e (L) lka niemal od samego startu ligi lideruje.Dziś grali jeszcze Wiślanka Grabia z Pcimianka i zna ktos wynik?
jeżeli wygramy tągrupe to wole na tych polujacych na kości kopaczy z pod znaku L nie wpadać . Jest wrzucony skrot z barazy z wislanami co tam sie dzialo
tam nie gra czasami nasz były ,potem poszedl do wisly szymon witek ?
Piłkarze zagrali bardzo mądrze i z wielką wolą walki dzięki temu nie powtórzył się Giebułtów gdzie byli lepsi a przegrali wysoko. Wszyscy zagrali zajebiście a Gawęcki rzeczywiście robi różnicę.
Wg mnie Dalin to najmocniejszy przeciwnik w tej grupie, ale teraz to już nie ma chuja na nas...
Nas ok 50 co biorąc pod uwagę środę i kiepską godzinę nie jest źle i raczej bym nie napierdalał na kogoś kogo nie było bo o urlop pod koniec roku ciężko. Cieszmy się mamy lidera i raczej tak zostanie do końca.
Śmieszny był ten Pilch z nr 6 z Dalinu - niby gruby z nadwagą, niby wolny a dawał radę
Wg mnie Dalin to najmocniejszy przeciwnik w tej grupie, ale teraz to już nie ma chuja na nas...
Nas ok 50 co biorąc pod uwagę środę i kiepską godzinę nie jest źle i raczej bym nie napierdalał na kogoś kogo nie było bo o urlop pod koniec roku ciężko. Cieszmy się mamy lidera i raczej tak zostanie do końca.
Śmieszny był ten Pilch z nr 6 z Dalinu - niby gruby z nadwagą, niby wolny a dawał radę
Tez tak myslalem, jak go Sobala odstawil na kilka metrow w pierwszych minutach ale gosc gra silowo, a sedzia trzymania i gry cialem dzis nie gwizdal. Za to nog dzis nikt nie oszczedzal. Od poczatku podobal mi sie Kedziora, wyprzedzal kazdego w odbiorze pilki, pilka dzis mu nie przeszkadzala. Gra glowa najlepiej z naszych. Gawecki w jednej z ostatnich akcji rozpaczliwym wslizgiem ratuje nam zwyciestwo. Oprocz kilku groznych kontr Dalin slaby, u siebie powinni mocniej cisnac.
A tak na koniec lyzka dziegciu do naszej miodnej gry. Schodzi Krol, Sobala, Guja i zmiennicy na tle zmeczonego Dalinu nie wygladaja tak samo jak Ci co schodza po prawie calym meczu. Nie mamy mocnej rezerwy, a sezon dlugi plus jeszcze baraze..
A tak na koniec lyzka dziegciu do naszej miodnej gry. Schodzi Krol, Sobala, Guja i zmiennicy na tle zmeczonego Dalinu nie wygladaja tak samo jak Ci co schodza po prawie calym meczu. Nie mamy mocnej rezerwy, a sezon dlugi plus jeszcze baraze..