Hutnik Kraków - Wisła Sandomierz 18.08.2018 g. 17:00
Moderatorzy: dUfio, majlech, lucero
po obejrzeniu skrótu:
Zając to cień samego siebie z zeszłej jesieni. To co broni to bardzo niepewnie. Przy bramce na 0:1 babol, w drugiej polowie też coś mogłby wyciagnac z tego co wpadlo, w formie sprzed roku pewnie by to zrobil. Mamy jakas realna konkurencje dla niego?
Stwierdzenie, ze jedyny pozytywny transfer (oczywiscie biorąc pod uwagę te pierwsze 3 mecze - oby to sie zmienilo!) to Gamrot ameryki nie odkryje - gra jak solidny polski ligowiec - biega, walczy, pressuje, strzlei z daleka, na pewno wartość dodana
Garzeł dał się straszliwie ograć przed drugą zółtą Kołka
Pyciak wchodzi w końcówce, snuje się po placu a po meczu jest upocony jak nieboskie stworzenie - wtf? brak przygotowania?
Wyniki ratują nam grajki z gumiorskim DNA - pierwotnym (Święty) lub nabytym (Sobala) oraz młodzieżowcy, gola na 3:3 Handzlik-Reczulski na 3:3 to by sie Barcelona nie powstydzila
Z Drąga też może być grajek - szarpie, walczy, nabierze masy i będą z niego ludzie.
Lekki szok, ze po bramce na 1:1 to Sandomierz bardziej przycisnął niż my, niemniej ogromne brawa za walke do konca i wyszarpanie punktu - wyciągnąć 1:3 na 3:3 w 10 minut grając taki sobie mecz to duża sztuka
frekwencja nienajgorsza (600?), młyn słaby, klimat mocno piknikowy (poza końcówką)
nadchodząca jesień jest sporą niewiadomą na każdym froncie...
Zając to cień samego siebie z zeszłej jesieni. To co broni to bardzo niepewnie. Przy bramce na 0:1 babol, w drugiej polowie też coś mogłby wyciagnac z tego co wpadlo, w formie sprzed roku pewnie by to zrobil. Mamy jakas realna konkurencje dla niego?
Stwierdzenie, ze jedyny pozytywny transfer (oczywiscie biorąc pod uwagę te pierwsze 3 mecze - oby to sie zmienilo!) to Gamrot ameryki nie odkryje - gra jak solidny polski ligowiec - biega, walczy, pressuje, strzlei z daleka, na pewno wartość dodana
Garzeł dał się straszliwie ograć przed drugą zółtą Kołka
Pyciak wchodzi w końcówce, snuje się po placu a po meczu jest upocony jak nieboskie stworzenie - wtf? brak przygotowania?
Wyniki ratują nam grajki z gumiorskim DNA - pierwotnym (Święty) lub nabytym (Sobala) oraz młodzieżowcy, gola na 3:3 Handzlik-Reczulski na 3:3 to by sie Barcelona nie powstydzila
Z Drąga też może być grajek - szarpie, walczy, nabierze masy i będą z niego ludzie.
Lekki szok, ze po bramce na 1:1 to Sandomierz bardziej przycisnął niż my, niemniej ogromne brawa za walke do konca i wyszarpanie punktu - wyciągnąć 1:3 na 3:3 w 10 minut grając taki sobie mecz to duża sztuka
frekwencja nienajgorsza (600?), młyn słaby, klimat mocno piknikowy (poza końcówką)
nadchodząca jesień jest sporą niewiadomą na każdym froncie...
dUfio pisze:po obejrzeniu skrótu:
Zając to cień samego siebie z zeszłej jesieni. To co broni to bardzo niepewnie. Przy bramce na 0:1 babol, w drugiej polowie też coś mogłby wyciagnac z tego co wpadlo, w formie sprzed roku pewnie by to zrobil. Mamy jakas realna konkurencje dla niego?...
rok temu robił porównywalne, albo nawet większe babole (Kraśnik, Chełm)
http://www.nh2010.pl/czytaj/newsroom/51 ... c_8LnzeKHo
Brawa za reakcje. Czytając Dziennik w poniedziałek ta informacja nieco mnie wówczas zmieszała. Przypomniały mi się czasy ekstraklasy
Brawa za reakcje. Czytając Dziennik w poniedziałek ta informacja nieco mnie wówczas zmieszała. Przypomniały mi się czasy ekstraklasy
"Mnie sprawy tych dzikusów nie obchodzą. Ja jestem chrześcijaninem" - Zakari Lambo