11 70-lecia - dwaj środkowi pomocnicy cz. 1
Moderatorzy: dUfio, majlech, lucero
dUfio pisze:Bo nominował 1978 A nie 74
Dobra, nie lubie niedomówień. Szczerze. Co macie do Bukały? Może coś mi umknęło. Tylko nie pierdolenie a konkrety. Linki zdjęcia itp
Ja go sobie cenię. Pamiętam jak zaczynał w 1988. Potem awans. Długie lata w 1 lidze. Wiem o Bełchatowie w 1996, ale wtedy to Kasalik nagrał ten deal. Jakies całowanie gwiazdy tfu. Kurwa toż to farmazon. Podeślijcie jakieś linki, bo mam ksero całej prasy i nie ma takich info\rmacji. Zwrócę honor.
Ja po twoim wpisie znalazłem właśnie wywiad z nim. Wcześniej specjalnie nie zaprzątałem sobie głowy Bukalskim. Ciekawy fragment.
"Której decyzji podjętej podczas kariery żałuje pan najbardziej?
Wydaje mi się, że na tyle rozsądnie potrafiłem się zachować w trudnych sytuacjach, że raczej nie ma niczego, czego bym żałował. Może to, że moje odejście z Hutnika było różnie odbierane. Miałem 26 lat, klub nie chciał ze mną przedłużyć kontraktu pomimo moich usilnych starań. Ja chciałem, ale umowy nie było na stole. A czasy były takie, że byłem zawodnikiem Hutnika nawet po wygaśnięciu kontraktu, dopiero potem w Polsce weszło w życie prawo Bosmana. Jedyną możliwością był wyjazd za granicę. Ale nie mogę powiedzieć, że tego żałuję. Moje decyzje nie były uwarunkowane wyłącznie kwestiami sportowymi, ale też finansowymi, rodzinnymi."
"Której decyzji podjętej podczas kariery żałuje pan najbardziej?
Wydaje mi się, że na tyle rozsądnie potrafiłem się zachować w trudnych sytuacjach, że raczej nie ma niczego, czego bym żałował. Może to, że moje odejście z Hutnika było różnie odbierane. Miałem 26 lat, klub nie chciał ze mną przedłużyć kontraktu pomimo moich usilnych starań. Ja chciałem, ale umowy nie było na stole. A czasy były takie, że byłem zawodnikiem Hutnika nawet po wygaśnięciu kontraktu, dopiero potem w Polsce weszło w życie prawo Bosmana. Jedyną możliwością był wyjazd za granicę. Ale nie mogę powiedzieć, że tego żałuję. Moje decyzje nie były uwarunkowane wyłącznie kwestiami sportowymi, ale też finansowymi, rodzinnymi."
"Mnie sprawy tych dzikusów nie obchodzą. Ja jestem chrześcijaninem" - Zakari Lambo
HKS1978 pisze:dUfio pisze:Bo nominował 1978 A nie 74
Dobra, nie lubie niedomówień. Szczerze. Co macie do Bukały? Może coś mi umknęło. Tylko nie pierdolenie a konkrety. Linki zdjęcia itp
Ja go sobie cenię. Pamiętam jak zaczynał w 1988. Potem awans. Długie lata w 1 lidze. Wiem o Bełchatowie w 1996, ale wtedy to Kasalik nagrał ten deal. Jakies całowanie gwiazdy tfu. Kurwa toż to farmazon. Podeślijcie jakieś linki, bo mam ksero całej prasy i nie ma takich info\rmacji. Zwrócę honor.
Nie chcę uczestniczyć w gównoburzy ale się mylisz. Nie na wszystko znajdziesz kwity. Był film bodajże w kronice z prezentacji cupialowki. Wtedy wielu zawodników przyszło nowych do tego klubu
Tylko jeden pocałował koszulkę. Wątpię by ten film gdzieś śmigał po ponad 20 latach
Znalazłem ten wywiad Aldaris i chyba zwróce honor. A skoro i Misiek1972 potwierdza to nie mam wyjścia.
Całowanie herbu – zdarzyło się?
Tak, praktycznie w każdym klubie. Chciałem pokazać, że skoro podpisałem kontrakt, to daję z siebie wszystko.
I jeszcze jedno o czym nie miałem zielonego pojęcia:
Największy jajcarz, z którym dzielił pan szatnię?
Leszek Kraczkiewicz w Hutniku. Dusza szatni. Potrafił rozbawić wszystkich w każdym momencie. Przy swoim niskim wzroście miał dość dużą stopę. Kiedy siadał to zawijał palce u nóg, żeby to jakoś wyglądało (śmiech).
Całowanie herbu – zdarzyło się?
Tak, praktycznie w każdym klubie. Chciałem pokazać, że skoro podpisałem kontrakt, to daję z siebie wszystko.
I jeszcze jedno o czym nie miałem zielonego pojęcia:
Największy jajcarz, z którym dzielił pan szatnię?
Leszek Kraczkiewicz w Hutniku. Dusza szatni. Potrafił rozbawić wszystkich w każdym momencie. Przy swoim niskim wzroście miał dość dużą stopę. Kiedy siadał to zawijał palce u nóg, żeby to jakoś wyglądało (śmiech).
Ostatnio zmieniony wt lut 11, 2020 9:33 pm przez HKS1978, łącznie zmieniany 1 raz.
Bukalski gral w reprezentacji jako zawodnik Hutnika, wiec nominacja nie dziwi i nie bulwersuje, ale ze nie dostal sie do 11 majac za rywala mając mniej docenianego na arenie kolege z druzyny czy zawodnika ekipy 3/4 ligowej - taka juz łaska kibiców, którzy mogli glosowac na kogo im sie podobalo
owo calowanie herbu mialo zapewne miejsce na uroczystosci, ktorej fragmenty widzimy tutaj
J9BIRI7FxAhttps://www.youtube.com/watch?v=G
momentu nie ma, ale patrzac na uceszona mine Krzysia (1:20) mozna zaufac tym co to ogladali, ze tak bylo, co w oczach wielu wyklucza "powołanie" i bardzo slusznie
owo calowanie herbu mialo zapewne miejsce na uroczystosci, ktorej fragmenty widzimy tutaj
J9BIRI7FxAhttps://www.youtube.com/watch?v=G
momentu nie ma, ale patrzac na uceszona mine Krzysia (1:20) mozna zaufac tym co to ogladali, ze tak bylo, co w oczach wielu wyklucza "powołanie" i bardzo slusznie
Z tego co pamiętam to było niedługo po wejściu Telefoniki do Wisły. Całowanie na prezentacji drużyny z własnej inicjatywy przy aplauzie wiślaków. To było wtedy bardzo duże rozczarowanie dla wielu związanych z Hutnikiem, nie tylko kibiców "z młyna". Bukalski był wtedy znaczącym zawodnikiem kojarzonym z HKS. Dobrze, że został nominowany bo miał swoje miejsce w historii i dobrze, że nikt go nie wybrał, bo na to nie zasłużył.
Trenowałem z młodszym bratem Bukalskiego w Wandzie i często starszy brat Krzysio przyjeżdzał po młodszego pamiętam syrenką To był gdzieś rok 90-91 Nigdy się z tym nie kryli że kibicują Wiśle więc potem po latach całowanie herbu mnie strasznie nie zdziwiło nie mniej jednak wkurwiło a w wywiadzie którego udzielił pewnie chciał się wybielić
-
- Posty: 1529
- Rejestracja: ndz lis 14, 2004 12:01 am
wojo77 pisze:Trenowałem z młodszym bratem Bukalskiego w Wandzie i często starszy brat Krzysio przyjeżdzał po młodszego pamiętam syrenką To był gdzieś rok 90-91 Nigdy się z tym nie kryli że kibicują Wiśle więc potem po latach całowanie herbu mnie strasznie nie zdziwiło nie mniej jednak wkurwiło a w wywiadzie którego udzielił pewnie chciał się wybielić
ale o czym tu mowa, tam kolega wysłał linka do c+ na meczu Górnik - wisla
ble ble ble jak się wiedzie swojemu byłemu klubowi Hutnikowi
http://www.youtube.com/watch?v=tnkA38Lh ... re=related to jeszcze nie tak dawno bylo tak pieknie ,tyle hutniczych braci
HKS1978 pisze:Osobiście uważam że najlepszy piłkarsko zawodnik Hutnika w ostatnich 20 latach to Piotr Madejski.
Dla mnie takim najwiekszym hutniczym talentem (wielka szkoda, ze zmarnowanym) byl Michal Stolarz. Bylem na meczu, jeszcze w I-lidze, z Lechem Poznan, kiedy to Michal, majac ledwie 17 lat, strzelil zwycieskiego super gola zza pola karnego. A to byl tylko jeden z jego przeblyskow. Mial chlopak talent byc gwiazda reprezentacji Polski.
Tak na marginesie, to mam kumpla, ktory chodzil z Michalem do klasy do zawodowki. Opowiadal on, ze Michal nawet zeszytow nie prowadzil. Na pytanie nauczycieli GDZIE MA ZESZYT?, odpowiadal, ze on nie musi miec, bo zostanie wielkim pilkarzem
MISIEK72 pisze:HKS1978 pisze:dUfio pisze:Bo nominował 1978 A nie 74
Dobra, nie lubie niedomówień. Szczerze. Co macie do Bukały? Może coś mi umknęło. Tylko nie pierdolenie a konkrety. Linki zdjęcia itp
Ja go sobie cenię. Pamiętam jak zaczynał w 1988. Potem awans. Długie lata w 1 lidze. Wiem o Bełchatowie w 1996, ale wtedy to Kasalik nagrał ten deal. Jakies całowanie gwiazdy tfu. Kurwa toż to farmazon. Podeślijcie jakieś linki, bo mam ksero całej prasy i nie ma takich info\rmacji. Zwrócę honor.
Nie chcę uczestniczyć w gównoburzy ale się mylisz. Nie na wszystko znajdziesz kwity. Był film bodajże w kronice z prezentacji cupialowki. Wtedy wielu zawodników przyszło nowych do tego klubu
Tylko jeden pocałował koszulkę. Wątpię by ten film gdzieś śmigał po ponad 20 latach
całował - widziałem - niedobrze mi było i jest jak go widzę