Hutnik Kraków-Znicz Pruszków 3.04.2021 (sobota) g. 13

Wszystko o nowym, NASZYM Hutniku.

Moderatorzy: dUfio, majlech, lucero

wojo77
Posty: 1076
Rejestracja: czw lis 25, 2004 8:44 am

Postautor: wojo77 » sob kwie 03, 2021 10:25 pm

HKS1978 pisze:
ksh72 pisze:HKS1978 chociaż w święta byś sobie odpuścił szczucie, jątrzenie.
Z hasłem cHzr coraz mniej masz wspólnego.

Wesołych Świąt!!!


Daruj sobie takie przytyki ad persona. Zwłaszcza w święta. Nie ty będziesz mnie oceniał z czym mam malo a z czym duzo wspolnego.
Masz problem.to podbij a jak nie to odpuszczamy takie teksty na forum - moderator
Nie wiem czemu usunięto końcową część zdania. Widziałem tu już gorsze zwroty niż zamknij cipe.. ale ok. Grunt że strona watku jeszcze nie usunięta jak innym razem...

Skarbnico wiedzy nikt Ci nie wytyka na blogu błędów ani nikt przede wszystkim nie zwracał uwagi na to jak prowadziłeś kiedyś konferencje po meczach - mało sympatycznie i bez entuzjazmu ponieważ robiłeś to dla dobra nas wszystkich więc już odpierdol się - rób swoje i pozwól innym pracować, przecież tu nikt nie chce źle dla Hutnika z Tobą na czele, dystans 💪

Fan Club Kościuszkowskie
Posty: 330
Rejestracja: czw paź 25, 2007 10:47 am

Postautor: Fan Club Kościuszkowskie » sob kwie 03, 2021 10:58 pm

HKS1978 pisze:Te dwie wycieczki Stawarczyka przy 1-1 i goście wchodzący w pole karne dopełniają oceny jego występu. Serio aż takie szkolne błędy można popełnić na tym poziomie?
Jakim cudem on wyszedł na drugą połowę?


Facet. Wszyscy jesteśmy wkurwieni po tym meczu ale emocje opadły, punkty stracone.
Mecz do dupy, sporo błędów, i słaba gra dotyczyła dziś wszystkich....Ale prowadzone przez Ciebie śledztwo, sugestie i insynuacje, zwłaszcza wobec Świętego to jest ostre przegięcie.

HKS1978
Posty: 1759
Rejestracja: śr kwie 15, 2009 6:34 pm

Postautor: HKS1978 » sob kwie 03, 2021 10:59 pm

Fan Club Kościuszkowskie pisze:
HKS1978 pisze:Te dwie wycieczki Stawarczyka przy 1-1 i goście wchodzący w pole karne dopełniają oceny jego występu. Serio aż takie szkolne błędy można popełnić na tym poziomie?
Jakim cudem on wyszedł na drugą połowę?


Facet. Wszyscy jesteśmy wkurwieni po tym meczu ale emocje opadły, punkty stracone.
Mecz do dupy, sporo błędów, i słaba gra dotyczyła dziś wszystkich....Ale prowadzone przez Ciebie śledztwo, sugestie i insynuacje, zwłaszcza wobec Świętego to jest ostre przegięcie.


zacytuj te insynuacje wobec Świętego

Fan Club Kościuszkowskie
Posty: 330
Rejestracja: czw paź 25, 2007 10:47 am

Postautor: Fan Club Kościuszkowskie » sob kwie 03, 2021 11:05 pm

HKS1978 pisze:
Fan Club Kościuszkowskie pisze:
HKS1978 pisze:Te dwie wycieczki Stawarczyka przy 1-1 i goście wchodzący w pole karne dopełniają oceny jego występu. Serio aż takie szkolne błędy można popełnić na tym poziomie?
Jakim cudem on wyszedł na drugą połowę?


Facet. Wszyscy jesteśmy wkurwieni po tym meczu ale emocje opadły, punkty stracone.
Mecz do dupy, sporo błędów, i słaba gra dotyczyła dziś wszystkich....Ale prowadzone przez Ciebie śledztwo, sugestie i insynuacje, zwłaszcza wobec Świętego to jest ostre przegięcie.


zacytuj te insynuacje wobec Świętego


Ja nie mam wątpliwości, że należał i należy do grupy, która oddała/je serce.

HKS1978
Posty: 1759
Rejestracja: śr kwie 15, 2009 6:34 pm

Postautor: HKS1978 » sob kwie 03, 2021 11:13 pm

Fan Club Kościuszkowskie pisze:
HKS1978 pisze:
Fan Club Kościuszkowskie pisze:
HKS1978 pisze:Te dwie wycieczki Stawarczyka przy 1-1 i goście wchodzący w pole karne dopełniają oceny jego występu. Serio aż takie szkolne błędy można popełnić na tym poziomie?
Jakim cudem on wyszedł na drugą połowę?


Facet. Wszyscy jesteśmy wkurwieni po tym meczu ale emocje opadły, punkty stracone.
Mecz do dupy, sporo błędów, i słaba gra dotyczyła dziś wszystkich....Ale prowadzone przez Ciebie śledztwo, sugestie i insynuacje, zwłaszcza wobec Świętego to jest ostre przegięcie.


zacytuj te insynuacje wobec Świętego


Ja nie mam wątpliwości, że należał i należy do grupy, która oddała/je serce.

To nie miej, Twoja sprawa

Awatar użytkownika
FenRiR
Posty: 567
Rejestracja: ndz gru 12, 2004 8:14 pm

Postautor: FenRiR » sob kwie 03, 2021 11:20 pm

Ostatnie czego nam potrzeba,to rozpierdalanie atmosfery w klubie,z powodu jednego(wiem,że ważnego)przegranego meczu.Mam szczerą nadzieję,że Szymon Szydełko,i każdy kolejny trener który będzie(w oby długiej historii Hutnika)nie pozwoli sobie wejść na głowę w kwestii dobierania składu.Chyba każdy ma świadomość czym się kończą takie próby(czy to ze strony szatni,czy trybun).Trener jest odpowiedzialny za wynik,i on będzie z niego rozliczony.

W tym momencie jesteśmy na 6 miejscu,jeśli chodzi o zdobycz punktową w tej rundzie 3-1-3.Fakt,że jesień mieliśmy do dupy,sprawia że każda strata punktów jest bolesna.Niemniej jednak,zaczekajmy z "urywaniem łbów".To że przegraliśmy nie znaczy,że możemy już "gasić światło".Tak samo dzisiejsze zwycięstwo,oraz dwa kolejne nie sprawiłyby,że nasz byt byłby bezpieczny.

Zostało dwanaście spotkań,i zapewne będziemy walczyć do ostatniej/przedostatniej kolejki o przetrwanie na szczeblu centralnym.W sumie wyszliśmy na "zero"bo kto by przypuszczał przed rozpoczęciem rundy,że wygramy w Katowicach,czy Grudziądzu?Nic nie jest rozstrzygnięte,i zdobywać punkty musimy też z lepszymi od siebie.

wojo77
Posty: 1076
Rejestracja: czw lis 25, 2004 8:44 am

Postautor: wojo77 » sob kwie 03, 2021 11:32 pm

HKS1978 pisze:
sikorek_nh pisze:Snujac jakiekolwiek podejrzenia wobec obecnych lub bylych naszych zawodnikow obrazasz miedzy innymi takze tych, ktorzy dla tego klubu ooddali swoje serce. Podejrzewajac te I poprzednia druzyne uwazasz ich za sprzedawczykow, w tym np. Krzyska Swiatka (zywa legende tego klubu). Brak slow na jakiekolwiek oczernianie tej i poprzedniej druzyny. Nie dojezdzamy czasem pilkarsko, czasem frajersko przegrywamy bo to po prostu pilka nozna, ale takie cos to kompletne odrealnienie.


Odrealnione to te twoje pseudoanalizy sedziowskie. Weź sobie jakiś okład panie sędzio od siedmiu boleści. Kto oddał serce ten może spać spokojnie, kto się skurwił, a byli tacy to już gorzej.
Świątek? Legendą? Dyskusyjna teza. Ale mam nadzieję że zawsze należał do tej pierwszej grupy.

hks1978 podejdź do ściany i mocno pierdolnij w nią głową 🥴 mam nadzieję że wtedy obudzisz się ze swego snu który pozwala Ci wątpić w Świetego, przepraszam za duże i małe litery 🤔😏

HKS1978
Posty: 1759
Rejestracja: śr kwie 15, 2009 6:34 pm

Postautor: HKS1978 » sob kwie 03, 2021 11:50 pm

wojo77 pisze:
HKS1978 pisze:
sikorek_nh pisze:Snujac jakiekolwiek podejrzenia wobec obecnych lub bylych naszych zawodnikow obrazasz miedzy innymi takze tych, ktorzy dla tego klubu ooddali swoje serce. Podejrzewajac te I poprzednia druzyne uwazasz ich za sprzedawczykow, w tym np. Krzyska Swiatka (zywa legende tego klubu). Brak slow na jakiekolwiek oczernianie tej i poprzedniej druzyny. Nie dojezdzamy czasem pilkarsko, czasem frajersko przegrywamy bo to po prostu pilka nozna, ale takie cos to kompletne odrealnienie.


Odrealnione to te twoje pseudoanalizy sedziowskie. Weź sobie jakiś okład panie sędzio od siedmiu boleści. Kto oddał serce ten może spać spokojnie, kto się skurwił, a byli tacy to już gorzej.
Świątek? Legendą? Dyskusyjna teza. Ale mam nadzieję że zawsze należał do tej pierwszej grupy.

hks1978 podejdź do ściany i mocno pierdolnij w nią głową 🥴 mam nadzieję że wtedy obudzisz się ze swego snu który pozwala Ci wątpić w Świetego, przepraszam za duże i małe litery 🤔😏


Czy masz problem z czytaniem ze zrozumieniem? Chyba tak. Więc tłumaczę: Pisząc "mam nadzieję że zawsze należał do tej pierwszej grupy" oznacza że mam nadzieję że zawsze oddawał serce. Już zrozumiałeś? Czy jakiś inny fragment Ci wytłumaczyc?

wojo77
Posty: 1076
Rejestracja: czw lis 25, 2004 8:44 am

Postautor: wojo77 » ndz kwie 04, 2021 12:09 am

HKS1978 pisze:
wojo77 pisze:
HKS1978 pisze:
sikorek_nh pisze:Snujac jakiekolwiek podejrzenia wobec obecnych lub bylych naszych zawodnikow obrazasz miedzy innymi takze tych, ktorzy dla tego klubu ooddali swoje serce. Podejrzewajac te I poprzednia druzyne uwazasz ich za sprzedawczykow, w tym np. Krzyska Swiatka (zywa legende tego klubu). Brak slow na jakiekolwiek oczernianie tej i poprzedniej druzyny. Nie dojezdzamy czasem pilkarsko, czasem frajersko przegrywamy bo to po prostu pilka nozna, ale takie cos to kompletne odrealnienie.


Odrealnione to te twoje pseudoanalizy sedziowskie. Weź sobie jakiś okład panie sędzio od siedmiu boleści. Kto oddał serce ten może spać spokojnie, kto się skurwił, a byli tacy to już gorzej.
Świątek? Legendą? Dyskusyjna teza. Ale mam nadzieję że zawsze należał do tej pierwszej grupy.


hks1978 podejdź do ściany i mocno pierdolnij w nią głową 🥴 mam nadzieję że wtedy obudzisz się ze swego snu który pozwala Ci wątpić w Świetego, przepraszam za duże i małe litery 🤔😏


Czy masz problem z czytaniem ze zrozumieniem? Chyba tak. Więc tłumaczę: Pisząc "mam nadzieję że zawsze należał do tej pierwszej grupy" oznacza że mam nadzieję że zawsze oddawał serce. Już zrozumiałeś? Czy jakiś inny fragment Ci wytłumaczyc?

TWOJA TEZA "Świątek? Legendą? Dyskusyjna teza
MOJA TEZA "hks1978 podejdź do ściany i mocno pierdolnij w nią głową 🥴 mam nadzieję że wtedy obudzisz się ze swego snu który pozwala Ci wątpić w Świetego"
Myślę że dobrze zrozumiałem twoje nowe frustracje, wiesz fajnie było jak miałeś pauzę po swoich wypocinach, nikt na forum nie siał bezsensownego fermentu, zamknij się w swoim świecie i zostań tam, nie powracaj 🙄😞

HKS1978
Posty: 1759
Rejestracja: śr kwie 15, 2009 6:34 pm

Postautor: HKS1978 » ndz kwie 04, 2021 12:24 am

Wiesz Wojo słabe to jest.
Możemy wymieniać poglądy nawet na taki temat, dla niektórych tabu - czy wszystkie mecze były zawsze czyste? Cóż w tym złego? Ty możesz wierzyć, że tak. Twoje prawo. Nie odbieram Ci tego.
Albo spierać się czy, jak rozumiem Twój idol, Świątek to legenda Hutnika, czy też tylko piłkarz dobry na 3 i 4 ligowe boiska. Też być może się różnimy w tej ocenie i ja nie mam z tym najmniejszego problemu.
Różnijmy się. O to chodzi w wymianie poglądów na forum. Nieprawdaż?
Więc proszę daruj sobie takie wycieczki osobiste o zamykaniu się czy niepisaniu.
To co napisałem o bardzo dla mnie podejrzanym meczu z Podlasiem, czy usłyszanych nie raz historiach o meczu w Ryczowie (akurat Świątek w nim nie grał, leczył poważny uraz nerek) podtrzymuje.
Błędy Stawarczyka dziś? Tak, są dla mnie niezrozumiałe i wręcz dziwne. Równie dziwne jest, że nie został zmieniony w przerwie.
Tyle...
Temat Świątka do tego wszystkiego zupełnie zbędnie wplótł kolega sędzia z Ameryki, nie ja... Ja tylko odpowiedziałem na jego wątpliwości.
Wojo, ja Ci nie wyrzucam, że jesteś debilem, analfabetą czy naiwniakiem! Jakby to brzmiało?
Mimo różnic nie życzę Ci byś się zamknął w swoim świecie czy się jebnął w ścianę. Wręcz przeciwnie - pisz jak najwięcej, spierajmy się i dyskutujmy jak najwięcej, ale merytorycznie.
Także naprawdę wyluzuj i okaż odrobinę jeśli nie sympatii to wyrozumiałości do zdań odmiennych niż Twoje.
Zapamiętaj, czasy zarzutów o sianie fermentu i podważanie autorytetu jedynie słusznej linii należą już do przeszłości.
Natomiast stawianie pytań o różne nawet niewygodne dla kogoś kwestie? Tak, to mogę obiecać. Te z mojej strony były, są, ale co chcę tutaj wyraźnie zaznaczyć przede wszystkim będą. Wszak naprawdę nie ma się co bać pytań, dyskusji i prawdy. Zwłaszcza w tak nam wszystkim bliskiej tematyce ukochanego klubu. Cieszmy się, że są w naszym środowisku kibice, którzy jeszcze stawiają takie pytania. Czy delikwent instruktor jest kompetentny? Czy delikwent grajek dał z siebie maksa? Czy delikwent dobrodziej to na pewno dobrodziej, a może inny "dziej"? Czy Was już wszystkich zadowala tylko ten czasem tak mdły przekaz o "rodzinnej atmosferze", "zostawianiu serca na boisku", "walce" etc.
Cóż, ubolewam, że nie podobały Ci się prowadzone kiedyś przeze mnie konferencje prasowe, ale mimo wszystko myślę, że nie jest to powód by tak mnie tu odżegnywać od czci i wiary?
Wspomniałeś o moim blogu https://monografiahutnika.blogspot.com/ i nazwałeś mnie skarbnicą wiedzy.
Cóż, dziękuję. Cieszy mnie że czytasz, zapraszam. Będę poświęcał temu teraz dużo czasu i starał się dostarczać jak najbardziej ciekawych i jakościowych treści. Robię to dla kibiców, także dla Ciebie. Jeśli kiedyś się pomylę śmiało pisz, poprawimy albo Ci wszystko wytłumaczę.
Z sympatią z mojej strony - Wesołych Świąt kolego.

dUfio
Posty: 9070
Rejestracja: pn sie 30, 2004 2:08 pm
Lokalizacja: ja to znam

Postautor: dUfio » ndz kwie 04, 2021 10:32 am

Obejrzałem kilka razy powtórkę-Stawarczyk jest po prostu totalnie przymulony, raz wiek i gabaryty dwa on chyba ma taką naturę- wystarczy obejrzeć 1 na 1 z nim, polecam tym, którzy mają problemy z zaśnięciem.

Hafez asysta, której nie powstydziliby się najlepsi pomocnicy z La Liga. Niezla interwencja Leszczyńskiego w 1 połowie bo juz pachniało golami do szatni. I na tym koniec plusów...

Ciekawa teoria trenera nie pozbawiona sensu ze momentem zwrotnym była nie stracona, a... strzelona bramka. Zdobyliśmy gola, straciliśmy czujność

Grudziądz wygrał dwa razy z rzędu i dostał od nas w leb u siebie, nam się przytrafił podobny schemat. Cóż taka liga, trzy wygrane z rzędu to rzadkość. Trzeba szybko wylizac rany, wyciągnąć wnioski i gramy dalej!

NaniHKS
Posty: 92
Rejestracja: ndz lut 15, 2009 6:47 pm
Lokalizacja: NH

Postautor: NaniHKS » ndz kwie 04, 2021 10:57 am

Wiadomo o co druzyna walczy a to co za cyrk odstawil Stawarczyk to sie w glowie nie miesci. To nie była zadna grozna sytuacja i jestem przekonany ze tu napewno bramka by nie padła. Po pierwsze pilka uciekała z pola karnego a po drugie pilkarz Znicza był tylem to bramki. Po co Stawarczyk robil wzlizg w tak niegroznej sytuacji? Dla mnie glupota i brak jakiekolwiek inteligencji. Gośc majac 38 lat? popełnia taki bład ? przeciez to KRYMINAL. Ja bedac trenerem krotka pilka by była meczyk odpoczynku nalezy sie. Co do drugiego karnego tu tez by pewnie bramka nie padła na dodatek było jeszcze 2 obroncow lecz to bardzo naciągany karny.

Mecz odpoczynku tez nalezy sie Kedziorze kolejny co nie mysli na boisku i nie zdaje sobie sprawy ze kazdy punkt jest na wage utrzymania. Jak mozna w 81 min meczu robic tak niebezpieczny wzlizg w polu karnym to cud ze sedzia nie wskazal na wapno ehh przeciez to 100% karny.

:x

Awatar użytkownika
Aldaris
Posty: 1837
Rejestracja: czw gru 14, 2006 9:49 pm
Lokalizacja: République du Niger

Postautor: Aldaris » ndz kwie 04, 2021 1:27 pm

HKS1978 pisze:O drugim słyszałem historię: Ryczów - Hutnik 2-1, czerwiec 2018


Ostatnia kolejka, mecz nie wpływa na końcowy układ tabeli. Ciekawe. Dlaczego akurat ten?
"Mnie sprawy tych dzikusów nie obchodzą. Ja jestem chrześcijaninem" - Zakari Lambo

HKS1978
Posty: 1759
Rejestracja: śr kwie 15, 2009 6:34 pm

Postautor: HKS1978 » ndz kwie 04, 2021 1:29 pm

Aldaris pisze:
HKS1978 pisze:O drugim słyszałem historię: Ryczów - Hutnik 2-1, czerwiec 2018


Ostatnia kolejka, mecz nie wpływa na końcowy układ tabeli. Ciekawe. Dlaczego akurat ten?


Nie było wtedy też ani pierwszego trenera tam, ani zdaje się kierownika drużyny, ani kapitana i kilku innych ważnych zawodników ... Przypadek?
Co dlaczego? Bukmacherka wystawiła kursy na ten mecz. Ciekawe jakie były, można to może jakoś sprawdzić. Nie wiem.

Chodzi o ten mecz:
Na koniec ligi Hutnik przegrał po raz trzeci w sezonie, a po raz drugi z beniaminkiem z Ryczowa. Goście, tego dnia bez trenera Leszka Janiczaka na ławce, wystąpili bez aż 11 podstawowych zawodników, lecz i tak objęli prowadzenie po rzucie karnym wykorzystanym przez Pawła Byrskiego. Kilka minut później jedenastkę otrzymali podopieczni trenera Ryszarda Czerwca, ale Adrian Jękot popisał się znakomitą paradą. Po przerwie w Hutniku zadebiutowało trzech juniorów: Oskar Świeca, Dawid Źródlewski i Miłosz Wąchała. Gospodarze wyrównali po uderzeniu z dystansu, a niedługo później otrzymali drugi rzut karny, z którego strzelili zwycięską bramkę. Świetnej okazji do wyrównania nie wykorzystał Daniel Wiśniewski, a sporo do życzenia pozostawiała dyspozycja dnia Mateusza Króla.
09.06.2018 ORZEŁ RYCZÓW – Hutnik 2-1 (0-1) Kowalówka 66, Smagło 71 (k) – Byrski 32 (k). Sędziował: Pawlikowski (Nowy Targ). Widzów 200.
ORZEŁ: Kawaler, Skwarczeński, Dukała, Biela (46 A. Pater), Pluta, Matejko (72 Zębala), Smagło, Włosiak (46 Główczak), Gołdowski (85 Lisowski), Para, Fall (46 Kowalówka).
Hutnik: Jękot, Janecki, Byrski, Lejda (65 Źródlewski), Barnaś, M. Siatka (74 Wąchała), Sargsyan (53 Świeca), A. Siatka, Radwanek, Król, Pachowicz (60 Wiśniewski)
.

Awatar użytkownika
FenRiR
Posty: 567
Rejestracja: ndz gru 12, 2004 8:14 pm

Postautor: FenRiR » ndz kwie 04, 2021 1:44 pm

HKS1978 pisze:
Aldaris pisze:
HKS1978 pisze:O drugim słyszałem historię: Ryczów - Hutnik 2-1, czerwiec 2018


Ostatnia kolejka, mecz nie wpływa na końcowy układ tabeli. Ciekawe. Dlaczego akurat ten?


Nie było wtedy też ani pierwszego trenera tam, ani zdaje się kierownika drużyny, ani kapitana i kilku innych ważnych zawodników ... Przypadek?
Co dlaczego? Bukmacherka wystawiła kursy na ten mecz. Ciekawe jakie były, można to może jakoś sprawdzić. Nie wiem.

Chodzi o ten mecz:
Na koniec ligi Hutnik przegrał po raz trzeci w sezonie, a po raz drugi z beniaminkiem z Ryczowa. Goście, tego dnia bez trenera Leszka Janiczaka na ławce, wystąpili bez aż 11 podstawowych zawodników, lecz i tak objęli prowadzenie po rzucie karnym wykorzystanym przez Pawła Byrskiego. Kilka minut później jedenastkę otrzymali podopieczni trenera Ryszarda Czerwca, ale Adrian Jękot popisał się znakomitą paradą. Po przerwie w Hutniku zadebiutowało trzech juniorów: Oskar Świeca, Dawid Źródlewski i Miłosz Wąchała. Gospodarze wyrównali po uderzeniu z dystansu, a niedługo później otrzymali drugi rzut karny, z którego strzelili zwycięską bramkę. Świetnej okazji do wyrównania nie wykorzystał Daniel Wiśniewski, a sporo do życzenia pozostawiała dyspozycja dnia Mateusza Króla.
09.06.2018 ORZEŁ RYCZÓW – Hutnik 2-1 (0-1) Kowalówka 66, Smagło 71 (k) – Byrski 32 (k). Sędziował: Pawlikowski (Nowy Targ). Widzów 200.
ORZEŁ: Kawaler, Skwarczeński, Dukała, Biela (46 A. Pater), Pluta, Matejko (72 Zębala), Smagło, Włosiak (46 Główczak), Gołdowski (85 Lisowski), Para, Fall (46 Kowalówka).
Hutnik: Jękot, Janecki, Byrski, Lejda (65 Źródlewski), Barnaś, M. Siatka (74 Wąchała), Sargsyan (53 Świeca), A. Siatka, Radwanek, Król, Pachowicz (60 Wiśniewski)
.

Nie przypadek,a raczej celowe zagranie ze składem.Przypominam,że czekał nas baraż z Barciczanką.Mieliśmy ryzykować niepotrzebne kontuzje?