Hutnicza historia.

Wszystko o nowym, NASZYM Hutniku.

Moderatorzy: dUfio, majlech, lucero

Awatar użytkownika
Winnetou
Posty: 1964
Rejestracja: pn sie 30, 2004 8:36 pm

Postautor: Winnetou » pn kwie 19, 2021 10:21 pm

Ja najbardziej z tego meczu zapamietalem 2 rzeczy:

1) W przerwie meczu wjazd na murawe kilkudziesieciu Hutnikow (na czele byli S.P. Golara i Egon), po to aby zdobyc wiszaca na minisektorku gospodarzy malutka flage w barwach Wisly. Udalo sie to bez problemu, a miejscowi szalikowcy, jesli wogole mozna ich tak nazwac, pouciekali gdzie pieprz rosnie i pewnie siedza tam do dzisiaj.

2) Jeden z mlodych kibicow Hutnika z os.Jagiellonskiego (z powodu niekorzystnego wyniku gry) zaczal obrazac S.P. Marcina Latosa, ktory podszedl do niego na kilka metrow i zaproponowal mu solowke po powrocie do Huty. Kibic nie skorzystal z propozycji. Byla to bardzo niezreczna sytuacja, poniewaz akurat Marcin byl jednym z najwierniejszych kibicow wsrod pilkarzy Hutnika.

dUfio
Posty: 9070
Rejestracja: pn sie 30, 2004 2:08 pm
Lokalizacja: ja to znam

Postautor: dUfio » pt kwie 30, 2021 12:37 pm

Sporą kopalnia ciekawostek ihistorii Hutnika jest strona dziennika Polskiego. W sumie nie wiem jak się tam dostać bezpośrednio i robię to naokoło wpisując szukane frazy w Google np "Hutnik szukielowicz 1998 dziennik polski". Szukajac info z sezonu 01/02 trafiłem na tekst z zimy w którym mowa o.... powrocie Bukalskiego :shock:

https://dziennikpolski24.pl/czy-sie-utr ... ar/2104622


Ostatecznie do tego nie doszło, odpalony z gts bez meczu jesienią 01, Bukalski trafil do Włoch.

Kompletnie mi ten niedoszły transfer umknął, ciekawe czy ktoś pamięta o tej "opcji wzmocnienia",

HKS1978
Posty: 1759
Rejestracja: śr kwie 15, 2009 6:34 pm

Postautor: HKS1978 » ndz maja 02, 2021 5:56 pm

34 lata temu przy ulicy Reymonta: Góra i Gabrych strzelili, Kwiatkowski obronił karnego...

https://monografiahutnika.blogspot.com/ ... monta.html

Awatar użytkownika
Aldaris
Posty: 1837
Rejestracja: czw gru 14, 2006 9:49 pm
Lokalizacja: République du Niger

Postautor: Aldaris » ndz maja 02, 2021 7:56 pm

dUfio pisze:
Ostatecznie do tego nie doszło, odpalony z gts bez meczu jesienią 01, Bukalski trafil do Włoch.

Kompletnie mi ten niedoszły transfer umknął, ciekawe czy ktoś pamięta o tej "opcji wzmocnienia",


Nie pamiętam tego niedoszłego transferu. Pamiętam za to inne przymiarki na przestrzeni lat.

Bogusław Wyparło
Piotr Prabucki
Marcin Kaczmarek i jeszcze jeden gość z Pogoni Szczecin
Chyba Zdzisław Janik
Bogusław Cygan
"Mnie sprawy tych dzikusów nie obchodzą. Ja jestem chrześcijaninem" - Zakari Lambo

Awatar użytkownika
Winnetou
Posty: 1964
Rejestracja: pn sie 30, 2004 8:36 pm

Postautor: Winnetou » pn maja 03, 2021 11:26 pm

Aldaris pisze:
dUfio pisze:
Ostatecznie do tego nie doszło, odpalony z gts bez meczu jesienią 01, Bukalski trafil do Włoch.

Kompletnie mi ten niedoszły transfer umknął, ciekawe czy ktoś pamięta o tej "opcji wzmocnienia",


Nie pamiętam tego niedoszłego transferu. Pamiętam za to inne przymiarki na przestrzeni lat.

Bogusław Wyparło
Piotr Prabucki
Marcin Kaczmarek i jeszcze jeden gość z Pogoni Szczecin
Chyba Zdzisław Janik
Bogusław Cygan


Ja tez nie pamietam motywu tego niedoszlego transferu Bukalskiego. A bylem wtedy mocno zaangazowany.

Z kolei dla mnie najwieksza przymiarka tamtych lat byla sytuacja z Markiem Koniarkiem pod koniec lat 90-tych, ktory byl juz u nas jedna noga. Podobnie bardzo blisko Hutnika, za naszych czasow gry w Pucharze UEFA, byl tez Grzegorz Kaliciak z Wisly.

dUfio
Posty: 9070
Rejestracja: pn sie 30, 2004 2:08 pm
Lokalizacja: ja to znam

Postautor: dUfio » wt maja 04, 2021 7:57 am

Z ekstraklasowych powrotów, które z kolei doszły do skutku:

Lambo na jesień '01
Kwieciński wiosna '02
Sydorenko jesien '02
Stolarz wiosną '05 (nawet mu transik zrobiliśmy "Michał Stolarz witamy w domu")


Ale szalu oczywiście nie było w całej dekadzie..

HKS1978
Posty: 1759
Rejestracja: śr kwie 15, 2009 6:34 pm

Postautor: HKS1978 » śr maja 12, 2021 11:00 pm


HKS1978
Posty: 1759
Rejestracja: śr kwie 15, 2009 6:34 pm

Postautor: HKS1978 » wt maja 18, 2021 10:43 am


HKS1978
Posty: 1759
Rejestracja: śr kwie 15, 2009 6:34 pm

Postautor: HKS1978 » czw maja 20, 2021 4:44 pm


HKS1978
Posty: 1759
Rejestracja: śr kwie 15, 2009 6:34 pm

Postautor: HKS1978 » wt maja 25, 2021 4:44 pm


HKS1978
Posty: 1759
Rejestracja: śr kwie 15, 2009 6:34 pm

Postautor: HKS1978 » ndz maja 30, 2021 12:05 pm

31 lat temu
Lenin zszedł, Hutnik wszedł
https://monografiahutnika.blogspot.com/ ... wszed.html

HKS1978
Posty: 1759
Rejestracja: śr kwie 15, 2009 6:34 pm

Postautor: HKS1978 » pn maja 31, 2021 7:46 pm

31 maja 1995 roku Lambo, Bukalski i spółka zdemolowali ŁKS, a Hutnik zapewnił sobie szósty z rzędu sezon w Ekstraklasie.
https://monografiahutnika.blogspot.com/ ... eni-z.html

dUfio
Posty: 9070
Rejestracja: pn sie 30, 2004 2:08 pm
Lokalizacja: ja to znam

Postautor: dUfio » pn maja 31, 2021 8:39 pm

HKS1978 pisze:31 maja 1995 roku Lambo, Bukalski i spółka zdemolowali ŁKS, a Hutnik zapewnił sobie szósty z rzędu sezon w Ekstraklasie.
https://monografiahutnika.blogspot.com/ ... eni-z.html



Widzów: 700 :shock:

bn
Posty: 2994
Rejestracja: pt maja 06, 2005 10:17 pm
Lokalizacja: 100% KRK

Postautor: bn » wt cze 01, 2021 11:25 pm

Mecz ten był również transmitowany w Dwójce. Druga połowa sama oczywiście jak zwykle wtedy.

dUfio
Posty: 9070
Rejestracja: pn sie 30, 2004 2:08 pm
Lokalizacja: ja to znam

Postautor: dUfio » czw cze 03, 2021 10:43 am

W kolejnym sezonie gramy z Ruchem trudno więc nie wspomnieć meczu z czerwca '97

Mecz przeszedł do historii jako... "Wylot Hutnika". Był to mecz 33., przedostatniej kolejki. Zajmujący 15. (czwarte od końca) miejsce w tabeli Hutnik podejmował będący tuż przed nim i mający o 2 punkty więcej Ruch. Stawką było utrzymanie się w ekstraklasie (Śląsk Wrocław i Sokół Tychy już nie miały na to szans).

Hutnik dwukrotnie obejmował prowadzenie (bramki: Waldemar Adamczyk i Dariusz Romuzga), ale Ruch tyleż razy doprowadzał do wyrównania (Mirosław Bąk i Maciej Mizia z rzutu karnego). Potem prowadził Ruch (Bąk), wyrównał Hutnik (Michał Stolarz), ale ostatnie słowo należało do Ruchu (Krzysztof Bizacki i Mamia Dżikia).

Przełomowy okazał się gol na 2-2 dla gości, uzyskany po bardzo problematycznym rzucie karnym. Nie mający szans na dojście do piłki, zablokowany przez Arkadiusza Kaliszana, Krzysztof Bizacki po chwili w teatralny sposób fiknął kozła przez piłkę trzymaną już przez bramkarza Siergieja Szypowskiego. Gra powinna być wznowiona przez hutników, tymczasem sędzia Krzysztof Wylot (Warszawa) podyktował przeciwko nim rzut karny, który tak wybił z rytmu gospodarzy, że nawet po wyrównaniu na 3-3 sprawiali wrażenie pogodzonych z losem (czytaj: spadkiem).


Sędzia Wylot zaraz po meczu tak tłumaczył swą decyzję: - Według mojej oceny - w tej konkretnej sytuacji - w zetknięciu z bramkarzem Hutnika zawodnik Ruchu Chorzów, nawet nie wiem, który, został przez niego podcięty nogami. Wdziałem dobrze to podcięcie - wejście bramkarza w nogi przeciwnika - i słyszałem nawet odgłos twardego starcia. Moim zdaniem, faul był ewidentny.

Minęło niespełna 10 lat i sędzia Wylot zmienił "nieco" zdanie na temat wspomnianego meczu. - Sędziowałem chyba w 1995 lub 1996 roku mecz Hutnik Kraków i Ruch Chorzów. Był to ważny mecz, gdyż decydował o spadku drużyny przegranej z ligi. Za korzystne sędziowanie dla Ruchu Chorzów dostałem od prezesa Ruchu Chorzów Rogali 60.000 zł. Mecz zakończył się wynikiem 5 do 3 dla Ruchu Chorzów i Hutnik Kraków spadł z ligi - tak miał powiedzieć 15 lutego 2007 roku na przesłuchaniu wtedy już były obserwator Krzysztof K., na którego wyjaśnienia w swojej mowie końcowej powoływał się mecenas Maciej Urbański, obrońca byłego prezesa Arki Gdynia Jacka M (cytat za stroną dziennikarza Radia Wrocław Dominika Panka, poświęconą korupcji w polskim futbolu; autor tą problematyką od kilku lat zajmował się zawodowo, a od 1 lutego 2010 roku zajmuje się już tylko, jak sam pisze, hobbystycznie).
Jak podaje autor wspomnianej strony, w lipcu 2008 roku Wylot przyznał się do wzięcia dwóch łapówek od działaczy Arki za "ustawienie" meczów z Polarem Wrocław (25.10.2003) 4-0 i z Zagłębiem Sosnowiec (3.09.2004) 2-1. i to właśnie do Wylota osławiony Ryszard F. "Fryzjer", jeden z głównych bohaterów korupcji w polskim futbolu, miał się zwracać przez telefon "Cześć kurwiarzu". - Tak prawie zawsze zaczynał. Ja chcę to wymazać z pamięci... - mówił przed 2 laty Wylot.



Na tym meczu nie bylem (w tamtej rundzie odwiedziłem Suche Stawy podczas meczów z Amicą i Górnikiem) ale doskonale pamiętam emocje podczas słuchania wyniku w studiu S-13... smutek i żałość

I to tłumaczenie sędziego... a po latach... przypominam sobie tez mecz w Zabierzowie. Któryś z najazdów, 2004 albo prędzej 2006. Gol dla Kmity z lotnej pilki mimo gwizdnięcia wolnego. Po latach tez wyszło ze mecz był kupiony.

Ciekawe czy i kiedy mecze z lat współczesnych wyjdą na jaw? I które? Jak dla mnie końcówka sezonu 2018/9 w wykonaniu Stali Rzeszów nie była czysta, zarówno mecz z nami i Podhalem byl taki ze wszystko na styku bylo gwizdane pod Rzeszów.
I kompletnie mnie nie dziwi wylewanie pomyj na arbitrów (delikatnie mówiąc) gdy coś gwizdane nie tak. Zadra po kilkudziesięciu latach wałów jest zbyt duza zeby teraz wierzyć Bońkowi i Stefańskiemu ze wszystko jest cały (pewnie 99% tak i 99.9% sędziów to profesjonalisci, ale...)