HKS1978 pisze:Tym razem o pewnym meczu.
Stomil na Suchych Stawach ćwierć wieku temu
https://tylkohutnik.blogspot.com/2021/1 ... awach.html
Fatalny to był sezon, nie zapomnę go nigdy..
W sumie początek nie byl aż taki zły (wygrane z Wisłą, Legią no i wiadomo- puchary), to mniej więcej od Monaco równia pochyla.
Wśród tych 13 meczów bez wygranej jakoś polowa była bez gola. Parę 0:0, min z aktualnym mistrzem, Widzewem Franza Smudy, ale też kompromitujący remis z Tychami, które wiosną 97 pełniły taka rolę jak Ostróda teraz. Wycofali się z ligi, podobnie jak Śląsk, którym tez było 0:0. Ci co mieli grać później z nimi podostawali walkowery.
O meczu z Tychami w wywiadzie wspominał Stanisław Kmita, że goście chcieli grosze za puszczenie meczu, no ale w Hutniku bida ...
Oddech dały nam wygrane u siebie z Rakowem (ładny gol Motyki głową stojąc tyłem do bramki), Łódzkim KS i Zabrzem (o tym ostatnim wspominał Hajto , że został sprzedany przez Górnika)
Utrzymanie wybiły nam z głowy dwie porażki z pięcioma straconymi golami (Polonia, Ruch) I to było na tyle Ekstraklasy w Hutniku