Postautor: suchystaw50 » czw maja 26, 2005 9:50 pm
Ponad 250 tysięcy osób bierze udział w triumfalnej paradzie w Liverpoolu z okazji zdobycia przez piłkarzy FC Liverpool Pucharu Europy. Główni bohaterowie wczorajszego finału jadą otwartym autobusem otoczonym 20 policjantami na koniach.
Trener Rafa Benitez i kapitan FC Liverpool Steven Gerard z Pucharem Europy na lotnisku im. Johna Lennona.
Świętowanie zwycięstwa The Reds w finale Ligi Mistrzów nad AC Milan (3:3, karne 3-2), po jednym z najbardziej dramatycznych meczów w historii futbolu, ma trwać w mieście Beatlesów do rana.
W 2000 roku, po triumfie Liverpoolu w Pucharze UEFA, drużynę witało pół miliona kibiców.
Listy gratulacyjne przesłali zespołowi Rafaela Beniteza królowa Elżbieta II i premier Tony Blair. "To było wspaniałe osiągnięcie, które będzie pamiętane przez wiele lat w Liverpoolu i w całym kraju" - napisała królowa, która przebywa z wizytą w Kanadzie. "Nieprawdopodobne. Wspaniałe. Cały kraj jest z Was dumny" - podkreślił premier.
Po zwycięstwie nad AC Milan fani "The Reds" wypili ponad 10 tysięcy butelek szampana - informuje serwis BBC News. W rejonie Liverpoolu sprzedano więcej butelek tego trunku niż między Świętami Bożego narodzenia a Nowym Rokiem.
"W tym roku święta Bożego Narodzenia przyszły do Liverpoolu znacznie wcześniej" - żartował w rozmowie z BBC przedstawiciel jednej z sieci supermarketów.
Suche Stawy-
były ryby
są piłkarze