KOLEJNY KIBIC ZGINĄŁ
Moderator: dUfio
KOLEJNY KIBIC ZGINĄŁ
Z FORYM WISLACKIEGO :
"Kolega ktory pracuje w Pizzie Hut (KFC) na os. Niepodleglosci widzial jak to sie stalo. Chlopak wracal chyba od kolegow i nagle wybiegla grupa z siekierami, nozami i zaczeli goscia nawalac jak juz go "pocieli" to oni rozbiegli sie po albertynskim i niepodleglosci. A gosciu osunal sie na stojace obok Seicento i byl caly we krwii. Pozniej byl "wjazd" z Kazimierzowskiego i Jagiellonskiego na os. Przy Arce przy bloku 15 dorwali goscia i prawdopodobne chcieli obciac mu renke. Zadali kilka ran i uciekli na swoje osiedla. To w skrucie to co sie dzialo w wieczor Bożego Ciala. Nie wiem po co Wisła chciala sie im "odwdzieczyc" za zabojstwo. W NH jak nie ma sie znajomosci i jak sie chodzi tam gdzie nie trzeba to sie dostaje wpieprz. "
\*/
"Kolega ktory pracuje w Pizzie Hut (KFC) na os. Niepodleglosci widzial jak to sie stalo. Chlopak wracal chyba od kolegow i nagle wybiegla grupa z siekierami, nozami i zaczeli goscia nawalac jak juz go "pocieli" to oni rozbiegli sie po albertynskim i niepodleglosci. A gosciu osunal sie na stojace obok Seicento i byl caly we krwii. Pozniej byl "wjazd" z Kazimierzowskiego i Jagiellonskiego na os. Przy Arce przy bloku 15 dorwali goscia i prawdopodobne chcieli obciac mu renke. Zadali kilka ran i uciekli na swoje osiedla. To w skrucie to co sie dzialo w wieczor Bożego Ciala. Nie wiem po co Wisła chciala sie im "odwdzieczyc" za zabojstwo. W NH jak nie ma sie znajomosci i jak sie chodzi tam gdzie nie trzeba to sie dostaje wpieprz. "
\*/
B'98
huteusz pisze:Hmmm. Ciekawe co ten debil co go zabił by powiedział gdyby był na jego miejscu
Wiesz co teraz to chyba trzeba się poważnie zastanowić ile ty masz lat a przynajmniej na ile się zachowujesz
A tak na temat to... szkoda słów kurwa jak można zaatakować kogoś siekierami (już nie mówię o tym że chłopak był niewinny) Ciekawe jak by się zachowały takie osoby gdyby postawić je w walce 1 na 1. Czy nie zesrałyby się bez grupy
Czarne dni Nowej Huty
18-latek z osiedla Wysokiego w krakowskiej Nowej Hucie zmarł po pchnięciu nożem. To druga ofiara śmiertelna, która zginęła w ten sposób w ciągu dwóch dni w Nowej Hucie.
Rannego młodego mężczyznę znaleziono na klatce schodowej jednego z bloków. W bardzo ciężkim stanie trafił do szpitala. Niestety, lekarze nie zdołali już nic zrobić. - Doszło do sprzeczki, osoby te wcześniej się znały, jednak w wyniku awantury po alkoholu konflikt doprowadził do zabójstwa - mówi Leszek Górak, komendant miejski policji w Krakowie.
W piątek także 18-latek został pchnięty nożem; zmarł w szpitalu.
Krakowska policja zatrzymała już dwie osoby, które mogą mieć związek z jego śmiercią. Pierwotnie sądzono, że były to porachunki pseudokibiców; wcześniej na terenie Nowej Huty doszło do kilku bójek. Tym razem nie jest jednak wykluczone, że była to przypadkowa śmierć. Tym bardziej, że młody mężczyzna na stałe mieszkał w Niemczech, a do Polski przyjechał tylko po to, by złożyć wizytę rodzinie.
18-latek z osiedla Wysokiego w krakowskiej Nowej Hucie zmarł po pchnięciu nożem. To druga ofiara śmiertelna, która zginęła w ten sposób w ciągu dwóch dni w Nowej Hucie.
Rannego młodego mężczyznę znaleziono na klatce schodowej jednego z bloków. W bardzo ciężkim stanie trafił do szpitala. Niestety, lekarze nie zdołali już nic zrobić. - Doszło do sprzeczki, osoby te wcześniej się znały, jednak w wyniku awantury po alkoholu konflikt doprowadził do zabójstwa - mówi Leszek Górak, komendant miejski policji w Krakowie.
W piątek także 18-latek został pchnięty nożem; zmarł w szpitalu.
Krakowska policja zatrzymała już dwie osoby, które mogą mieć związek z jego śmiercią. Pierwotnie sądzono, że były to porachunki pseudokibiców; wcześniej na terenie Nowej Huty doszło do kilku bójek. Tym razem nie jest jednak wykluczone, że była to przypadkowa śmierć. Tym bardziej, że młody mężczyzna na stałe mieszkał w Niemczech, a do Polski przyjechał tylko po to, by złożyć wizytę rodzinie.
- młody bojownik
- Posty: 121
- Rejestracja: czw sie 26, 2004 9:32 am
- Lokalizacja: z domu
Policja schwytała siedemnastoletniego sprawcę morderstwa w osiedlu Albertyńskim, do którego doszło w miniony czwartek. Ofiarą był osiemnastolatek, zupełnie przypadkowo napotkany przez będącą pod wpływem narkotyków grupę wyrostków. Jeden z nich ugodził młodego chłopaka nożem w okolicach nerki. Chłopak zmarł w szpitalu.
Po dwóch dniach poszukiwań morderca został schwytany przez policję wraz z grupą czterech innych osób, które współuczestniczyły w morderstwie. Policja wyklucza porachunki pomiędzy grupami kibiców krakowskich klubów. Ta śmierć była zupełnie niepotrzebna! Siedemnastolatek zabił osiemnastolatka...
za www.nowahuta.org.pl
Po dwóch dniach poszukiwań morderca został schwytany przez policję wraz z grupą czterech innych osób, które współuczestniczyły w morderstwie. Policja wyklucza porachunki pomiędzy grupami kibiców krakowskich klubów. Ta śmierć była zupełnie niepotrzebna! Siedemnastolatek zabił osiemnastolatka...
za www.nowahuta.org.pl
nie jestem młody
nie jestem bojownikiem
jestem za HUTNIKIEM
nie jestem bojownikiem
jestem za HUTNIKIEM
- Lukasz_HKS
- Posty: 1096
- Rejestracja: czw paź 07, 2004 10:32 am
- Lokalizacja: NH