Niezwykły mecz „pod balonem”- Hutnik 1990 kontra Hutnik 2005
Tuż przed Wigilią Świąt Bożego Narodzenia jak co roku spotkali się na meczu piłkarskim piłkarze Hutnika, którzy awansowali w 1990 r. do I ligi osiągając największy sukces w historii futbolu nowohuckiego. Tym razem Hutnicy’ 1990 nie zagrali pomiędzy sobą ale zmierzyli się z drużyną Hutnika z 2005 r. a zatem – Krzysztof Popczyński, Dariusz Romuzga, Robert Kasperczyk, Marek Koźmiński, Krzysztof Bukalski, Mirosław Waligóra, Ryszard Fudali, Jerzy Kowalik, Leszek Kraczkiewicz pod wodzą Władysława Łacha zmierzyli się z Piotrem Madejskim, Marcinem Pasionkiem, Krzysztofem Lipeckim, [Dariuszem Kołodziejem – gościnnie], Danielem Jaroszem, Piotrem Antasem i innymi młodymi piłkarzami Hutnika z okresu bieżącego. Mecz utrzymany był w szybkim tempie, akcje Romuzgi z Popczyńskim były porywające a bramka wpadała za bramką (najwięcej ich strzelił Popczyński). W odpowiedzi czarował techniką Madejski z Lipeckim, szarpał Kępa, starał się Jarosz – ale po prostu ustępowali umiejętnościami starym hutniczym wyjadaczom, którzy gdyby ich wpuścić na trzecioligowe boiska awans dla Hutnika zrobiliby zapewne w kilka kolejek... Kto wie być może powróci na Suche Stawy Dariusz Romuzga. Byłby mocnym wzmocnieniem dla drużyny Kasperczyka. Ale to tylko dywagacje.
Po meczu najlepszy zawodnik z gry otrzymał od stowarzyszenia Suche Stawy dobre wino (Krzysztof Popczyński), a każdy z zawodników Hutnika 1990 otrzymał prezent od Piotra Danka, który w imieniu SSA Hutnik wręczył im kalendarze i plakaty Hutnika. Mecz zgromadził wielu widzów, którzy byli oczarowani grą doświadczonych piłkarzy Hutnika. To było niezłe widowisko...
www.nowahuta.org.pl
Hutnik 1990 kontra Hutnik 2005
-
- Posty: 24
- Rejestracja: śr paź 27, 2004 2:27 pm