PRZYSZŁOŚĆ KS Hutnik KRAKÓW
Z tego co ja sie orientuje to pion remontowy i pion sportowy sa ze soba scicel powiazane. Tzn pion remontowy utrzymuje pion sportowy, ale gdyby nie bylo pionu sportowego to pion remontowy nie otrzymywalby zlecen na prace od Mittal Steel Poland (dawna Huta Sendzimira).
Takze nie tak latwo bedzie wyodrebnic pion sportowy i oddac go w rece kibicow.
Skoro glosy na forum sa podzielone co do dzialan jakie mozemy podjac, pozostaje nam tylko czekac co przyniesie przyszlosc.
Moze zrobimy zrzute na grajkow na jakas premie za wygrany PIERWSZY mecz w tym sezonie?
Takze nie tak latwo bedzie wyodrebnic pion sportowy i oddac go w rece kibicow.
Skoro glosy na forum sa podzielone co do dzialan jakie mozemy podjac, pozostaje nam tylko czekac co przyniesie przyszlosc.
Moze zrobimy zrzute na grajkow na jakas premie za wygrany PIERWSZY mecz w tym sezonie?
-
- Posty: 526
- Rejestracja: ndz sie 29, 2004 4:26 am
- Lokalizacja: KRK (74-75) NH (75-03) KRK (03-?)
Witaj Marcinie!
Zawsze z dużą uwagą czytam Twoje wpisy. I z reguły się z nimi zgadzam. Ale w przypadku startu od zera myślę inaczej niż Ty. Dlaczego?
Powstaje pytanie: kto będzie występował w nowym Hutniku? Jak zachęcimy do gry w nowej drużynie ciekawych, warościowych piłkarzy? Przypominam casus Swendy. Ile wysiłku kosztowało Stowarzyszenie aby zapewnienić temu piłkarzowi odpowiednie warunki do funkcjonowania? Oczywiście, to przykład szczególny (obcokrajowiec - więc była potrzeba zapewnienia mieszkania), ale symptomatyczny. Teraz pomyśl o kilkunastu zawodnikach, którym oczywiście mieszkania wynajmować nie trzeba (bo będą miejscowi) ale... Zgłoszenie do rozgrywek, badania lekarskie, licencje. Ktoś tym wszystkim będzie się musiał zajmować. Koordynować to. Sorry, ale zdaje mi się, że większą naiwnością od siedzenia i czekania na sponsora jest wiara w to, iż kibice Hutnika będą w stanie stworzyć i poprowadzić (PROFESJONALNIE - bo o to nam chodzi, prawda?) klub piłkarski. Dla mnie, to co w tej chwili istnieje na Suchych Stawach, to największy kapitał tego klubu. Bo rzeczywiście może stać się tak (ktoś pisał już o tym), że założymy nowy klub i w ten sposób otworzymy SSA wolną drogę do pozbycia się wszystkich zawodników i zrzucenia z siebie ciężaru dbania stadion i pozostałą infrastrukturę. Wiemy, jakie nastawienie do Hutnika ma Urząd Miasta Krakowa. Nasze tereny (mienie komunalne) mogą trafić w ręce Cracovii (przypominam, klub miejski!). I w ten sposób Cracovia pozyska świetną bazę treningową z naszymi szkółkami piłkarskimi.
A my będziemy grać w A-klasie na stadionie Wandy lub Grębiałowianki.
Dlatego uważam, że mimo wszystko najlepszą drogą jest droga ewolucji. Przejmowanie kontroli nad SSA i doprowadzenie do sytucji, iż nasz głos będzie w spółce coś znaczył. Następnie podzielenie spółki na część sportową i remontową. Jasne i przejrzyste reguły działania.
Należy zbadać jaka część udziałów w spółce da nam w niej realny głos. Ile na to jest potrzebne środków. Bo gdy skalkulujemy ile potrzeba pieniędzy na start nowej drużyny, a ile na to, by mieć coś do powiedzenia w spółce, to może się okazać, że różnica nie jest aż tak wielka. I znajdzie się ktoś, kto dołoży tą różnicę licząc na późniejsze zyski w spółce. Gdy będziemy mieli w ręku atut w postaci Suchych Stawów i drużyn młodzieżowych oraz jasne reguły działania sponsor strategiczny powinien się znaleźć.
Taka droga wydaje mi się optymalna. Ważne by się spotkać i to przedyskutować.
Pozdrowienia!
Zawsze z dużą uwagą czytam Twoje wpisy. I z reguły się z nimi zgadzam. Ale w przypadku startu od zera myślę inaczej niż Ty. Dlaczego?
Powstaje pytanie: kto będzie występował w nowym Hutniku? Jak zachęcimy do gry w nowej drużynie ciekawych, warościowych piłkarzy? Przypominam casus Swendy. Ile wysiłku kosztowało Stowarzyszenie aby zapewnienić temu piłkarzowi odpowiednie warunki do funkcjonowania? Oczywiście, to przykład szczególny (obcokrajowiec - więc była potrzeba zapewnienia mieszkania), ale symptomatyczny. Teraz pomyśl o kilkunastu zawodnikach, którym oczywiście mieszkania wynajmować nie trzeba (bo będą miejscowi) ale... Zgłoszenie do rozgrywek, badania lekarskie, licencje. Ktoś tym wszystkim będzie się musiał zajmować. Koordynować to. Sorry, ale zdaje mi się, że większą naiwnością od siedzenia i czekania na sponsora jest wiara w to, iż kibice Hutnika będą w stanie stworzyć i poprowadzić (PROFESJONALNIE - bo o to nam chodzi, prawda?) klub piłkarski. Dla mnie, to co w tej chwili istnieje na Suchych Stawach, to największy kapitał tego klubu. Bo rzeczywiście może stać się tak (ktoś pisał już o tym), że założymy nowy klub i w ten sposób otworzymy SSA wolną drogę do pozbycia się wszystkich zawodników i zrzucenia z siebie ciężaru dbania stadion i pozostałą infrastrukturę. Wiemy, jakie nastawienie do Hutnika ma Urząd Miasta Krakowa. Nasze tereny (mienie komunalne) mogą trafić w ręce Cracovii (przypominam, klub miejski!). I w ten sposób Cracovia pozyska świetną bazę treningową z naszymi szkółkami piłkarskimi.
A my będziemy grać w A-klasie na stadionie Wandy lub Grębiałowianki.
Dlatego uważam, że mimo wszystko najlepszą drogą jest droga ewolucji. Przejmowanie kontroli nad SSA i doprowadzenie do sytucji, iż nasz głos będzie w spółce coś znaczył. Następnie podzielenie spółki na część sportową i remontową. Jasne i przejrzyste reguły działania.
Należy zbadać jaka część udziałów w spółce da nam w niej realny głos. Ile na to jest potrzebne środków. Bo gdy skalkulujemy ile potrzeba pieniędzy na start nowej drużyny, a ile na to, by mieć coś do powiedzenia w spółce, to może się okazać, że różnica nie jest aż tak wielka. I znajdzie się ktoś, kto dołoży tą różnicę licząc na późniejsze zyski w spółce. Gdy będziemy mieli w ręku atut w postaci Suchych Stawów i drużyn młodzieżowych oraz jasne reguły działania sponsor strategiczny powinien się znaleźć.
Taka droga wydaje mi się optymalna. Ważne by się spotkać i to przedyskutować.
Pozdrowienia!
ezswaz aN Hutnik
moze latwiej i przekrzysciej bedzie sie toczyc tą fascynujaca i stojaca na niewyobrazalnym jak na nasze forum poziomie gdy na chwile cofniemy sie 5 lat wstecz:
http://i22.tinypic.com/2j5xq4n.jpg
http://i24.tinypic.com/29lzjuf.jpg
http://i24.tinypic.com/izydm8.jpg
http://i22.tinypic.com/2j5xq4n.jpg
http://i24.tinypic.com/29lzjuf.jpg
http://i24.tinypic.com/izydm8.jpg
-
- Posty: 1529
- Rejestracja: ndz lis 14, 2004 12:01 am
-
- Posty: 251
- Rejestracja: wt sie 24, 2004 4:25 pm
- Lokalizacja: z Londynu :D
Po pierwsze: Temat trzeba kontynuować. Co kur...? Wygraną prezesi zamkną nam usta, czy tak?
Po drugie: W artykule Dufia jest napisane, że Suche Stawy, będące własnością miasta, to "12,8 ha, które co najmniej w 20 proc. można wykorzystać na cele komercyjne."
To ja się kur** pytam: "Dlaczego nie wykorzystano w jakiś, choćby płytki sposób, ale za to dochodowy?". Płynęła by z tego przecież kasa na klub...
Pozdrawiam
Po drugie: W artykule Dufia jest napisane, że Suche Stawy, będące własnością miasta, to "12,8 ha, które co najmniej w 20 proc. można wykorzystać na cele komercyjne."
To ja się kur** pytam: "Dlaczego nie wykorzystano w jakiś, choćby płytki sposób, ale za to dochodowy?". Płynęła by z tego przecież kasa na klub...
Pozdrawiam
kasa na klub płynie z spółki remontowej ktora remontuje Mittal Steel Poland, w spółce remontowej pracuje około 200 pracowników, a zasługą wpływających pieniędzy jest były prezes Władysław Handziuk. Pan Czesław Skowronek złozył wypowiedzienie ( nie wiadomo czy zostanie przyjete przez rade nadzorczą ). W sumie czesław przyniosł pecha ( pojawił sie przed pierwszym meczem w sezonie bodajze tydzien wczesniej ) Tyle mam do powiedzenia
-
- Posty: 1529
- Rejestracja: ndz lis 14, 2004 12:01 am
-
- Posty: 203
- Rejestracja: czw sty 17, 2008 9:31 am